Awatar użytkownika
guga74
Nowy
Nowy
Posty: 13
Rejestracja: 23 lut 2011, 09:56

Jak odgrywać mocno rotowane piłki?

Witam. Temat pewnie powtarzany od początku istnienia forum , ale myślę że pewnie się przyda każdemu jego odświeżenie. A najbardziej mnie rotfl . Pytanie właściwie jak w tytule... Jak odgrywać mocno rotowane piłki? Czy atakować taką piłkę , czy cofać się i odegrać z dalszej pozycji. Myślę oczywiście o takich zagraniach przeciwnika które lądują w okolicy linii końcowej. Bo takie które są zagrywane przy linii pola serwisowego nie są już tak trudne do opanowania. Pozdrawiam.
Martinek
Senior
Senior
Posty: 2932
Rejestracja: 17 lut 2011, 20:23
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Jak odgrywać mocno rotowane piłki?

guga74 pisze:Witam. Temat pewnie powtarzany od początku istnienia forum , ale myślę że pewnie się przyda każdemu jego odświeżenie. A najbardziej mnie rotfl . Pytanie właściwie jak w tytule... Jak odgrywać mocno rotowane piłki? Czy atakować taką piłkę , czy cofać się i odegrać z dalszej pozycji. Myślę oczywiście o takich zagraniach przeciwnika które lądują w okolicy linii końcowej. Bo takie które są zagrywane przy linii pola serwisowego nie są już tak trudne do opanowania. Pozdrawiam.
Jak jest to balon to wejść w kort i odegrać drajwem, jeśli piłka niższa to odgrywać jak najszybciej po koźle.
Awatar użytkownika
HeadShot
Senior
Senior
Posty: 2895
Rejestracja: 2 lut 2008, 10:50

Re: Jak odgrywać mocno rotowane piłki?

Martinek pisze: Jak jest to balon to wejść w kort i odegrać drajwem, jeśli piłka niższa to odgrywać jak najszybciej po koźle.
Tia, a potem 75 UE w meczu. :]
#NKrising
Awatar użytkownika
daroos
Weteran
Weteran
Posty: 1211
Rejestracja: 17 kwie 2007, 13:37
Lokalizacja: Łódź

Re: Jak odgrywać mocno rotowane piłki?

Martinek pisze:
guga74 pisze:Witam. Temat pewnie powtarzany od początku istnienia forum , ale myślę że pewnie się przyda każdemu jego odświeżenie. A najbardziej mnie rotfl . Pytanie właściwie jak w tytule... Jak odgrywać mocno rotowane piłki? Czy atakować taką piłkę , czy cofać się i odegrać z dalszej pozycji. Myślę oczywiście o takich zagraniach przeciwnika które lądują w okolicy linii końcowej. Bo takie które są zagrywane przy linii pola serwisowego nie są już tak trudne do opanowania. Pozdrawiam.
Jak jest to balon to wejść w kort i odegrać drajwem, jeśli piłka niższa to odgrywać jak najszybciej po koźle.
Oj Martinek, chciałbym zobaczyć twojego drajwa przy porządnym topspinie, a nie balonie bez rotacji.

Przy mocnej rotacji na forehand problem jest mniejszy, ja osobiście widzę większy problem przy odgrywaniu jednoręcznym backhandem mocnego topspina pod linię końcową. Wówczas chyba tylko slajs albo świetne czucie bekhendu pozwalające grać na wznoszącej/półwolejem. Daleko szukać nie trzeba, dla Nadala to była kopalnia punktów we wczorajszym meczu z Youzhnym, który bądź co bądź ogarnia grę jedną ręką z lewej strony. Z Federerem to samo w meczu z kimkolwiek, topspin na backhand i duża szansa, że będzie rama albo nieczyste zagranie w półkortu . To wynika po części ze stosowanych przez nich chwytów bekhendowych. Almagro mimo, że ma zbliżony chwyt radzi sobie całkiem nieźle z takimi piłkami (on ogólnie ma bardzo uniwersalny 1BH, dzięki czemu nie musi często grać slajsem). Gasquet podobnie, a to wynika z szybkości na korcie dzięki czemu szybciej są w stanie ustawić się do piłki. Wawrinka dzięki zamkniętemu chwytowi może zamiatać swoim 1BH niemal równie skutecznie co 2BH zawodnicy, a dysponuje jeszcze większą dynamiką.
Awatar użytkownika
hohvar
Senior
Senior
Posty: 4343
Rejestracja: 17 gru 2011, 13:46
Lokalizacja: Baseline

Re: Jak odgrywać mocno rotowane piłki?

Chyba trzeba byłoby doprecyzować, o jaką rotację chodzi, bo są i mocno rotowane ze wsteczną, wsteczno-boczną (czop, sjals), a są z postępującą (lift i topspin). Choć domyślam, się, że chyba o te ostatnie pytającemu chodzi?
Chaos również jest częścią gry (Rafael Nadal)
Grasz dobrze, ale niewłaściwie (Piotr Woźniacki)
Awatar użytkownika
widget
Senior
Senior
Posty: 2741
Rejestracja: 28 wrz 2010, 07:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak odgrywać mocno rotowane piłki?

Wiadomo, że duża rotacja znacznie utrudnia odgrywanie piłek. Płaskie i niskie strzały są o wiele łatwiejsze w odbiorze (o ile się zdążymy do nich ustawić).

Ja na moim poziomie wolę się cofnąć i odegrać w miarę możliwości tak samo. Jak jest bardzo niewygodna to po dużej paraboli, żeby nie ryzykować. Fajnie jest zaatakować taką piłkę zaraz po koźle, ale to wyższa szkoła jazdy.
Martinek
Senior
Senior
Posty: 2932
Rejestracja: 17 lut 2011, 20:23
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Jak odgrywać mocno rotowane piłki?

daroos pisze:
Martinek pisze:
guga74 pisze:Witam. Temat pewnie powtarzany od początku istnienia forum , ale myślę że pewnie się przyda każdemu jego odświeżenie. A najbardziej mnie rotfl . Pytanie właściwie jak w tytule... Jak odgrywać mocno rotowane piłki? Czy atakować taką piłkę , czy cofać się i odegrać z dalszej pozycji. Myślę oczywiście o takich zagraniach przeciwnika które lądują w okolicy linii końcowej. Bo takie które są zagrywane przy linii pola serwisowego nie są już tak trudne do opanowania. Pozdrawiam.
Jak jest to balon to wejść w kort i odegrać drajwem, jeśli piłka niższa to odgrywać jak najszybciej po koźle.
Oj Martinek, chciałbym zobaczyć twojego drajwa przy porządnym topspinie, a nie balonie bez rotacji.
Martinek pisze:Jak jest to balon to wejść w kort i odegrać drajwem, jeśli piłka niższa to odgrywać jak najszybciej po koźle.
:]
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Jak odgrywać mocno rotowane piłki?

Masz dobrą technikę i timing? Wtedy można na piłkę wchodzić, nie każdą oczywiście.
Jak się tego nie ma to grzecznie na wstecznym i czekać aż opadnie i straci rotację.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
RatRace
Weteran
Weteran
Posty: 1989
Rejestracja: 26 gru 2007, 16:50
Lokalizacja: Katowice

Re: Jak odgrywać mocno rotowane piłki?

To zależy jak pacjent z drugiej strony gra. Jak jest dobry technicznie to po takim topspinie pewnie wisi na siatce i jesteś ugotowany. Jak jest średnio dobry, to i tak Ty jesteś z tyłu i się bronisz, a facet jest gotowy na następnego topspina, bo w większości przypadków oddasz słabą piłkę, a on ma czas odegrać to ze swojej silniejszej strony.

W ogóle nie powinienieś dopuszczać do sytuacji, żebyś musiał odgrywać piłkę po silnym topspinie. Grasz większość piłek na jego słabszą stronę i to raczej bardzo na słabszą, bo tacy grajkowie bardzo często obchodzą tę swoją słabszą stronę, nawet kosztem ryzyka otwarcia kortu.

Na mocniejszą stronę raczej tylko wyrzucające cross'y. I tylko wtedy kiedy masz trochę czasu i łatwiejszą piłkę.
"Don't hurry, don't worry, you're only here for a short visit, so be sure to smell the flowers along the way."

Walter Hagen
hitman
Senior
Senior
Posty: 2135
Rejestracja: 10 lip 2009, 06:51
Lokalizacja: Lublin
Kontakt: Strona WWW

Re: Jak odgrywać mocno rotowane piłki?

Mocno.

Jak ja bym chciał mieć takie problemy... Niestety zwykle gram z płaskaczami i trzeba piłkę podnosić.
Piotr Szyba.
quest123
Młodszy Forumowicz
Młodszy Forumowicz
Posty: 134
Rejestracja: 16 wrz 2011, 20:06

Re: Jak odgrywać mocno rotowane piłki?

Właśnie jest masę takich ludzi czy to starszych, dziadków którzy nie posiadają techniki prawie w ogóle, ale graja takie piłki bo nauczyli się jakoś pocierać tą rakietą. A jak ktoś gra już parenaście lat i jest regularny to już w ogóle, dostanie się piłkę na wysokości barków albo nawet głowy i ciężko coś zrobić. Instruktor mi też mówił właśnie, że takie piły trzeba odgrywać od razu na wznoszącej ale jest to dość ciężka sprawa. Ale np. jak widziałem go w meczu to z takich piłek też jakby atakował takim krótkim ruchem w ostatniej fazie (mega pronacja przedramienia+nadgarstka ?) ale oczywiście to całkiem inaczej wygląda i mega poprawnie niż te piłki od "tamtych" pocierane samą ręką. Oczywiście mówię tutaj cały czas o FH. Przy okazji to jest chyba mój największy mankament w grze na kortach ceglanych :/
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Jak odgrywać mocno rotowane piłki?

hitman pisze:Mocno.
Właśnie niekoniecznie, raczej głęboko.

Ja staram się takie piłki odbijać bezpiecznie. Czyli tak, żeby trafić w kort, ale też nie zostać skończonym. Tu wiele zależy od tego, z kim się gra, o czym wspomniał już RatRace. Jak gram z kimś takim jak JCz, to jestem w ciemnej d**ie, bo po jego topspinie albo zaryzykuję i mogę nie trafić, albo zagram tak, żeby trafić na pewno, ale wtedy dostanę agresywny slice lub potworny topspin w drugą stronę i znów mam problem. Natomiast jeśli gram z kimś, kto co prawda dobrze rotuje, ale nie ma groźnego zagrania po swojej lewej stronie i/lub nie wchodzi na siatkę, to odgrywam balony i czekam na piłkę, z której można zrobić coś więcej.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
quest123
Młodszy Forumowicz
Młodszy Forumowicz
Posty: 134
Rejestracja: 16 wrz 2011, 20:06

Re: Jak odgrywać mocno rotowane piłki?

Odgrywanie balonów tu raczej nic nie da bo wystarczy ktoś z poprawna techniką i regularnością i jesteś rozprowadzany po korcie i on cały czas dyktuje tempo gry.
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Jak odgrywać mocno rotowane piłki?

quest123 pisze:Odgrywanie balonów tu raczej nic nie da bo wystarczy ktoś z poprawna techniką i regularnością i jesteś rozprowadzany po korcie i on cały czas dyktuje tempo gry.
Mnie to odpowiada, mam siłę biegać, wolę grać w defensywie niż samemu konstruować, więc o ile nie jest to osoba z tenisowym sprytem i cierpliwością, to dla mnie idealnie - biegam i przebijam siłą przeciwnika. W końcu tamten zepsuje. Działa to nawet na ludzi z techniką o wiele lepszą niż tylko poprawna. Tak jak wielokrotnie już pisałem, problem zaczyna się wtedy, gdy ten po drugiej stronie jest sprytny i cierpliwy. Wielu instruktorów i byłych zawodników przegrało, bo biegałem i przerzucałem, przegrywałem za to z tymi, którzy dawali mi grać.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
quest123
Młodszy Forumowicz
Młodszy Forumowicz
Posty: 134
Rejestracja: 16 wrz 2011, 20:06

Re: Jak odgrywać mocno rotowane piłki?

Ano tak zapomniałem, że to Ty grasz by grać by wygrać za wszelką cenę, totalny bez sens :D
Ale nie sądzę aby ktoś kto gra z mocą do tego regularnie i kierunkowo był w stanie Cię ograć.

Dobra ale skupmy się na radach dla osób o trochę większych ambicjach.
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Jak odgrywać mocno rotowane piłki?

Nie za bardzo widzę osoby o większej ambicji niż moja. Moim celem jest wygrywanie ze wszystkimi amatorami w GPW i z jak największą ilością byłych zawodników oraz trenerów. Co może to przebić?

Mam gdzieś różnych technicznych masturbatorów, którzy podniecają się poprawnym ruchem, a w meczu nie łapią ze mną gema. Tenis to gra na punkty, liczy się skuteczność. Kto tego nie zrozumie, ten nigdy nie będzie dobrze grał.

Najskuteczniejszą metodą na mocno rotowane piłki jest taka, żeby ich nie dostawać. A można to zrobić na różne sposoby - grać na stronę, z której rywal nie umie rotować lub z taką mocą, żeby nie zdążał zarotować, pokazać, że umie się te piłki odgrywać, może wtedy ten po drugiej stronie z rezygnuje z grania rotacjami.

Ostatni punkt najtrudniej wykonać. Dla jednego odegranie takiej piłki na wznoszącej to pryszcz, dla innego niemożliwość. Balon wcale nie jest wstydem czy łatwą piłką, wiele osób nie umie odegrać niczego z balona, więc spokojnie można tak odgrywać.
quest123 pisze:Ale nie sądzę aby ktoś kto gra z mocą do tego regularnie i kierunkowo był w stanie Cię ograć.
Przeceniasz mnie, część grających mocno, regularnie i kierunkowo jest w stanie mnie ograć.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
hohvar
Senior
Senior
Posty: 4343
Rejestracja: 17 gru 2011, 13:46
Lokalizacja: Baseline

Re: Jak odgrywać mocno rotowane piłki?

Gary pisze: Mam gdzieś różnych technicznych masturbatorów, którzy podniecają się poprawnym ruchem, a w meczu nie łapią ze mną gema. Tenis to gra na punkty, liczy się skuteczność. Kto tego nie zrozumie, ten nigdy nie będzie dobrze grał.
O to chodzi.
Sama technika, zdaje się, nie jest sztuką dla sztuki, tylko jest drogą wiodącą do łatwiejszego/pewniejszego/częstszego zdobywania punktów, a więc do wygrywania. Jej opanowanie ma pomóc w wygrywaniu, a nie w zdobywaniu poklasku gawiedzi. Co innego, gdyby były w tenisie noty za styl.
Chaos również jest częścią gry (Rafael Nadal)
Grasz dobrze, ale niewłaściwie (Piotr Woźniacki)
quest123
Młodszy Forumowicz
Młodszy Forumowicz
Posty: 134
Rejestracja: 16 wrz 2011, 20:06

Re: Jak odgrywać mocno rotowane piłki?

Gary pisze:Nie za bardzo widzę osoby o większej ambicji niż moja. Moim celem jest wygrywanie ze wszystkimi amatorami w GPW i z jak największą ilością byłych zawodników oraz trenerów. Co może to przebić?
Każdy chcę wygrywać, ale osoby bardziej ambitne przy tym chcą aby ktoś mówił "ale on gra zajebisty tenis". Zobaczyłem sobie Twoje filmiki jeszcze a dokładnie jak grałeś z JB z 2011 roku nie wiem jak teraz może zrobiłeś mega postępy, ale jakbyś miał ambicje i mózg to byś pochodził do jakiegoś dobrego instruktora + sam byś ogarnął większość aspektów technicznych a wtedy Twoje doświadczenie, wybieganie, regularność + technika = mega mega skill jak na amatora. A jestem pewien, że technika tylko i wyłącznie mogłaby Ci pomóc.

Gary już kiedyś klepaliśmy ten temat. Idąc Waszym tokiem rozumowania nie powinno być trenerów, instruktorów bo po co to komu ? Dziwi mnie to, że Gary jest tutaj moderatorem a wypisuje takie bzdury. To powiedz po co się uczyć poprawnego tenisa dla jaj ? Przecież poprawna technika w każdej dyscyplinie procentuje i potem pozwala osiągnąć lepsze efekty i to nie tylko wizualne efekty. Lepszy FH zagrasz nie stosując żadnej sekwencji technicznej czy mając wiedzę i grając go poprawnie technicznie ? Dlaczego Gary tak się gorączkujesz jak wspomina się o technice ? Czy to źle ? Czy technika nie może iść w parą ze skutecznością ? Przecież sam wiem po sobie jak grało mi się na początku, a jak gra mi się teraz. Już mówiłem jeśli ktoś chcę grać byleby grać mając technikę w d...e to spoko i jest cała masa takich osób, ale dla mnie to musi wszystko wyglądać. Mam 22 lata, co innego gdybym zaczął grać w wieku 40. Na wszystko jest czas i moim zdaniem technika to podstawa i nie widzę żadnych podkreślam żadnych minusów uczenia się poprawnych ruchów, sekwencji i ogólnej poprawności tej gry bo ona tak bardzo pomaga. Więc pytam się jeszcze raz po co instruktorzy udzielają lekcji, trenerzy mają szkoły, nagrywają i publikują filmiki, sesje treningowe ? O to co znaczy zajebista technika: --> http://www.youtube.com/watch?v=3Qc5uExZwRg i do tego trza dążyć, ale oczywiście mam na myśli też skuteczność w meczach, wiadomo nie będę grał meczu przegrywając do 0 ale skupiając się TYLKO I WYŁĄCZNIE na pięknym tenisie. Ale to wszystko można połączyć i to tylko może dopomóc i ułatwić grę.



EDIT: Żeby nie spamować, hokej to wskaż jak możesz te błędy oprócz interpunkcji bo to nie książka.
Ostatnio zmieniony 11 maja 2013, 14:21 przez quest123, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
hokej
Moderator
Moderator
Posty: 4811
Rejestracja: 25 paź 2011, 14:05
Lokalizacja: Lasy Państwowe

Re: Jak odgrywać mocno rotowane piłki?

Jakiś kłopot z czytaniem ze zrozumieniem zauważam. Napisałeś parę zdań ciurkiem, z mnóstwem błędów (ale nie o o tym), po czym w konkluzji podzielasz zdanie Garego. To po co te wcześniejsze wycieczki?
Technika bez pozostałych elementów jest niczym, pozostałe elementy bez techniki mogą być skuteczne "wynikowo", ale tylko do jakiegoś poziomu. Tyle tytułem podsumowania tego OT.
Nie dyskutuj z głupkiem - sprowadzi Cię do swojego poziomu i zniszczy doświadczeniem.

To, że jesteśmy w d..ie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać. - Stefan Kisielewski

Wilson Pro Staff RF97A
Różne druty 1.20@24kp
kolt
Weteran
Weteran
Posty: 1990
Rejestracja: 23 mar 2012, 16:48
Lokalizacja: Szczecin

Re: Jak odgrywać mocno rotowane piłki?

Gary pisze:Nie za bardzo widzę osoby o większej ambicji niż moja. Moim celem jest wygrywanie ze wszystkimi amatorami w GPW i z jak największą ilością byłych zawodników oraz trenerów. Co może to przebić?
A ja widzę sporo takich osób. Chociażby osoby które chcą być najlepszymi amatorami w kraju lub na świecie.
Gary pisze:Mam gdzieś różnych technicznych masturbatorów, którzy podniecają się poprawnym ruchem, a w meczu nie łapią ze mną gema. Tenis to gra na punkty, liczy się skuteczność. Kto tego nie zrozumie, ten nigdy nie będzie dobrze grał.
Nie wiem jak możesz negować zalety dobrej techniki. Poważnie w to wierzysz? To że osoby które mają dobra technikę przegrywają z tobą to nie oznacza, że dobra technika nie jest przydatna. Oni przegrywają bo brak im innych cech równie ważnych w meczach. Jak czytam takie tezy osób które grają wiele lat to jestem zdziwiony. Wyobraź sobie jak groźnym byłbyś zawodnikiem gdybyś miał dobrą technikę (z twoich postów wynika często że jej nie masz - nie wiem na ile to jest prawda ale sugeruję się tymi postami). Wygrywałbyś dużo więcej meczów. Interesujesz się piłką nożną i wiesz jak przydatna jest dobra technika - taka sama sytuacja jak w tenisie. Często dzięki dobrej technice można zrobić coś z niczego.
Wracając do ambicji - według mnie zabrakło ci jej gdzieś na początku, kiedy właśnie był etap budowania podstaw tenisa. Nie wiem na ile ograniczyła cię ogólna sprawność fizyczna ale sam fakt, że zadowoliłeś się wygrywaniem meczów i nie szlifowałeś techniki spowodował mocne ograniczenie rozwoju. Gdyby tak nie było to dziś nie pisano by o jednym głównym faworycie do wygrania turnieju forumowiczów ale byłoby to dwóch faworytów (w tym ty).

Mój post nie ma być żadnym atakiem tylko chcę podkreślić wszystkim początkującym tenisistom (którym sam jestem) aby nie odstawiali treningów techniki na bok. Zobaczycie, że czas na to poświęcony bardzo szybko się zwróci i będziecie obserwowali szybki skok w osiąganych wynikach. Gram nieco ponad rok, a widzę co się u mnie dzieje. Przykładam dużą wagę do techniki bo dzięki temu wzrasta regularność (która jest kluczowa) i dzięki temu już po roku grania nawiązuję walkę z osobami grającymi dużo dłużej. Ktoś może powiedzieć, że to sprawa moich warunków fizycznych ale tak nie jest. Pół roku temu z tymi samymi graczami pewnie dostałbym łomot.

Podsumowując - amator z dobrze ułożoną techniką, w miarę sprawny fizycznie będzie dużo groźniejszy od gracza który opiera swoją grę jedynie na fizycznym aspekcie (chociaż to równie ważny element).
Biomimetic 500 Tour + Dunlop Black Widow

NTRP: 3 (przy bh lewa stopa w lewo podczas przygotowania)

Wróć do „Technika, taktyka, trening”