quest123
Młodszy Forumowicz
Młodszy Forumowicz
Posty: 134
Rejestracja: 16 wrz 2011, 20:06

Rozwijanie się

Właśnie tak sobie myślałem, do jakiego teraz poziomu jest się w stanie dojść? Powiedzmy przy grze 2,3 razy w tygodniu po 3-4h. Zacząłem grać niecały rok temu i swoje NTRP oceniam na jakieś 2,5 (nie brałem jeszcze lekcji u instruktora), ale pokazał mi ruchy FH/BH na ściance, całą mechanikę, pętle, ręce, nogi, całe ułożenie tułowia + wytłumaczył skąd ma pochodzić siła uderzeń, co jest tylko jej przekaźnikiem etc. etc., ale live jeszcze nie graliśmy. Na pewno niedługo będziemy, bo na dniach u nas zostanie otwarty kort (nawierzchnia akrylowa), wszystko za free i ile chcemy :).

Mam 21 lat i na pewno moją mocną stroną jest technika, timing i to nie tylko w tenisie, ale w innych dyscyplinach (siata, kosz, stołowy). Ogólnie zawsze technika w dyscyplinach była dla mnie priorytetem :P. Tak jak pisałem wcześniej dużo nauczyłem się i wyniosłem z filmików na YT (mowa o ziemnym), czy to slow motions, filmiki treningowe czy typowe coachingowe naśladując ruchy krok po kroku :P. Od pierwszej klasy podstawowej trenowałem stołowego, jeśli miałoby to jakieś znaczenie. Do 1 technikum. Kilka ładnych lat z sukcesami na szczeblach gminy, powiatu, a nawet rejonu (ale to dawniej) - tutaj też byłem samoukiem, chociaż od samego początku uczył nas pewien trener i grał z nami. Potem już bardziej pomagał nam w grze taktycznej, co bardzo nam pomagało.

Chciałbym wiedzieć, w oparciu o Waszą wiedzę, do jakiego NTRP jestem w stanie dojść i przez jaki czas grając średnio tyle, ile wyżej podałem. Wiadomo, że to zależy od wielu czynników, predyspozycji etc., treningów, ale na pewno nie chodzi mi tylko o granie meczów za każdym razem i klepanie, ale o trenowanie poszczególnych elementów tenisa. No i oczywiście, co najważniejsze bardzo podoba mi się ziemny i jara mnie. Tzn. przenosząc się ze stołowego złapałem prawdziwego bakcyla i tak już pewnie pozostanie, jak miało to miejsce w stołowym. Wypowiedzcie się forumowicze, pozdrawiam :).
Awatar użytkownika
widget
Senior
Senior
Posty: 2741
Rejestracja: 28 wrz 2010, 07:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rozwijanie się

Z mojego doświadczenia:

Jeśli wcześniej uprawiałeś aktywnie jakiś sport, jesteś bardzo sprawny fizycznie (na wf-ie nie byleś wybierany jako ostatni do składu przez kumpli) to jest szansa, że będziesz nieźle grał.
Osoby ze słabą koordynacją słabo sobie radzą.

Na początku trzeba grać z trenerem, żeby poustawiał cię jakoś technicznie, bo złe nawyki potem ciężko wykorzenić.

Bardzo ważna jest w tenisie psychika. Wielu sobie nie radzi z przegrywaniem, a na pewno cię to czeka. W sumie to jest dużo ważniejsze niż technika.

Wbrew pozorom na to czy jest się dobrym, czy nie składa się wiele elementów. Wg mnie to głównie: odporność psychiczna, potem kondycja, no i nieszczęsna technika, której nam amatorom zawsze brakuje :).
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Rozwijanie się

Patrząc na JCz mogę stwierdzić, że można dojść do NTRP 5.5, przynajmniej jeśli chodzi o siłę gry, bo techniki to nie jestem w stanie ocenić, Jacek ma swoją, ale za to skuteczną. :wink: Tylko do tego trzeba mieć talent, predyspozycje ruchowe, uprawiać wcześniej inny sport, mocną psychikę. Myślę, że Jacek jest ewenementem. Ale znam sporo dobrych amatorów, którzy zaczynając późno doszli do 4.5-5.0, zwłaszcza siłą gry, bo jak już pisałem, technika to rzecz względna w amatorskim tenisie. :wink:
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
quest123
Młodszy Forumowicz
Młodszy Forumowicz
Posty: 134
Rejestracja: 16 wrz 2011, 20:06

Re: Rozwijanie się

Dzięki, koordynacyjnie wydaje mi się, że jest bardzo dobrze jak na taki okres czasu i grę bez instruktorów. Co do w-f'ow to jedynie w nogę byłem dość słaby no i w gimnastyce :D, ale jeśli chodzi o dyscypliny wymagające dużo większej koordynacji (siatka, kosz, stołowy), to przeważnie byłem wybierany do składów jako 1wszy hehe :P. Ogólnie w siatę to od małego. Z psychiką też nie powinno być jakoś mega źle, bo przecież 10 lat stołowego zrobiło swoje i xxx rozegranych turniejów :P. Niedługo nagram filmik tylko musi być dobra pogoda (bez wiatru), to ocenicie moją grę.
dwn
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 317
Rejestracja: 7 lip 2006, 13:48
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rozwijanie się

Jeśli grałeś dość dobrze w stołowego, to masz pewną przewagę, czyli nadgarstek którym jeśli dobrze będziesz operował granie rotacjami będzie sprawiało sporo kłopotów standardowym tenisistom (oczywiście do pewnego poziomu umiejętności). Ja gram w stołowego na poziomie 2-3 ligi i biorąc parę lat temu pierwszy raz rakietę do ręki potrafiłem sprawiać sporo problemów ludziom grającym w tenisa od kilku lat. Oczywiście koordynacja ruchowa i łatwość uczenia się swoje też robi, ale z tego co piszesz nie masz z tym problemów.
NTRP 4.0 - technika
NTRP 2.0 - kondycja
Więcej sprzętu niż talentu...

Moje boje....
https://www.youtube.com/watch?v=tNm9cvNEsU0
https://www.youtube.com/watch?v=pIzwEe-PSdI
Awatar użytkownika
Jacques D.
Orator
Orator
Posty: 588
Rejestracja: 16 lis 2011, 09:09
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rozwijanie się

Ważne, żebyś nigdzie nie miał dziury wielkości krateru, bo to potem będzie ściągać Twoją grę w dół. Patrząc z własnej perspektywy wiem, że posiadanie niezłych uderzeń z pola to tylko niewielka część składowa sukcesu, bo fatalne poruszanie się i zaniedbany swego czasu długotrwałą rekreacyjną przebijanką bez punktów serwis sprawiają, że nie osiągam satysfakcjonujących mnie wyników i nie rozwijam się dynamicznie.
Oczywiście jeśli chodzi o same uderzenia to naturalne jest, że np. baseliner nie będzie miał woleja z kosmosu, ważne jest jednak,żeby przynajmniej był w stanie poradzić sobie piłką sytuacyjną, bo na wyższym poziomie jakiegoś 4-4,5 NTRP ludzie grający nieźle taktycznie szybko wyczują,że ma on tam poważną lukę i będą go na spokoju punktować. ;)
Wbrew pozorom, pomimo iż to tylko tenis amatorski, wato sobie w miarę szybko wyrobić charakterystyczny styl i dążyć do perfekcji w swoich ulubionych elementach gry, na to,że jest to trafna strategia najlepszy dowód stanowią choćby JCz czy Gary. ;)
Obrazek

NTRP 3.0

I know the pieces fit.
quest123
Młodszy Forumowicz
Młodszy Forumowicz
Posty: 134
Rejestracja: 16 wrz 2011, 20:06

Re: Rozwijanie się

dwn pisze:Jeśli grałeś dość dobrze w stołowego, to masz pewną przewagę, czyli nadgarstek którym jeśli dobrze będziesz operował granie rotacjami będzie sprawiało sporo kłopotów standardowym tenisistom (oczywiście do pewnego poziomu umiejętności). Ja gram w stołowego na poziomie 2-3 ligi i biorąc parę lat temu pierwszy raz rakietę do ręki potrafiłem sprawiać sporo problemów ludziom grającym w tenisa od kilku lat. Oczywiście koordynacja ruchowa i łatwość uczenia się swoje też robi, ale z tego co piszesz nie masz z tym problemów.
Po pół roku gry w ziemnego na początku jak wszedłem na stół to nie moglem trafić w piłeczkę. :P

Dzięki za odpowiedzi. :)
Awatar użytkownika
widget
Senior
Senior
Posty: 2741
Rejestracja: 28 wrz 2010, 07:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rozwijanie się

quest123 pisze:Po pół roku gry w ziemnego na początku jak wszedłem na stół to nie moglem trafić w piłeczkę. :P
To akurat jest normalne.
Też się tak raz skompromitowałem na starcie i 10 min mi zajęło zanim się ogarnąłem i zacząłem porządnie trafiać w piłeczkę :D. Poszedłem grać w pingponga zaraz po tenisie i nie wiedziałem co się dzieje. To dwa różne sporty
s1600
Bywalec
Bywalec
Posty: 82
Rejestracja: 9 mar 2010, 16:08

Re: Rozwijanie się

Czyżby kolejny Orlik?
derock
Bywalec
Bywalec
Posty: 54
Rejestracja: 23 paź 2011, 04:08
Lokalizacja: Belfast

Re: Rozwijanie się

Czytałem, że duże głowy rakiet nie pomagają w rozwoju i są złe do jednoręcznego backhandu. Ja gram 1hbh rakietą z oversize-m - głowa 110 - a i tak mówią, że mi backhand coraz lepiej wychodzi - sam to czuję, że coraz częściej mam odwagę uderzyć mocniej... najpierw chcę wypracować automatyzm trafiania w środek rakiety, a ten środek jest zawsze w środku głowy - nie zależnie jak wielka ona jest. Duża głowa daje mi jakiś tam komfort psychiczny i pomaga czasem utrzymać piłkę w korcie, bo wybacza błędy, ale to nie do końca oznacza, że wtedy człowiek się nie rozwija. Właśnie odwrotnie - trzeba być dla siebie surowym i mimo, że piłka przeszła wiedzieć gdzie się popełniło błąd - tak naprawdę ta wiedza rozwija, a nie wielkość głowy rakiety. Przecież jak się odbija piłkę to dokładnie się czuje czy było to czyste uderzenie czy nie. Mnie nie kręcą punkty zdobyte, po babolu czy nieczystym uderzeniu, bardziej się cieszę z soczystego autu lub siatki z trafioną piłką w środek rakiety niż jakiegoś farfocla w polu. Wiadomo macie rację - rakieta z mniejszą głową pokazuje nadto błąd gracza, ale wtedy początkujący może nie szukać własnych błędów tylko acha - rakieta "pokazała" mi błąd, ale co z tego - czas leci a ja znowu muszę po piłkę lecieć... Tak trochę głupio napisałem, ale mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi? o wiedzę, wiem co robię, źle? tak, to mogę to poprawić, to chyba jest najważniejsze.
quest123
Młodszy Forumowicz
Młodszy Forumowicz
Posty: 134
Rejestracja: 16 wrz 2011, 20:06

Re: Rozwijanie się

Jak przejdziesz później na rakiety z głowami 95-98cali to zobaczysz co znaczy kontrola, a trafianie w środek przyjdzie z czasem i nauczysz się tego czy to na 110 czy na 95 cali.
Awatar użytkownika
widget
Senior
Senior
Posty: 2741
Rejestracja: 28 wrz 2010, 07:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rozwijanie się

Ja celowo wybrałem sobie model z łbem 107 calowym (i miękką ramą). Niesamowity komfort i jeśli dobrze uderzę piłka leci tam gdzie powinna.
Wychodzę z założenia, ze po co mam się szarpać i tracić punkty po trafieniach ramą (albo przy ramie) jeśli mogę tego w łatwy sposób uniknąć grając większą główką.

Oczywiście jeśli ktoś trafia praktycznie zawsze czysto (jak zawodnicy) to może grać i 90 calami.
Awatar użytkownika
Traw3k
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 857
Rejestracja: 19 sty 2009, 20:13
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt: Strona WWW

Re: Rozwijanie się

widget pisze:Oczywiście jeśli ktoś trafia praktycznie zawsze czysto (jak zawodnicy) to może grać i 90 calami.
Gram taką i nie wydaje mi się, żeby główką 107 byłoby mi łatwiej trafić. Pewnie częściej grałbym ramą, niż środkiem - za duża powierzchnia trafienia!
Awatar użytkownika
wyczesany
Ludzkie oblicze Władzy
Ludzkie oblicze Władzy
Posty: 7930
Rejestracja: 8 paź 2008, 15:12

Re: Rozwijanie się

Traw3k pisze:
widget pisze:Oczywiście jeśli ktoś trafia praktycznie zawsze czysto (jak zawodnicy) to może grać i 90 calami.
Gram taką i nie wydaje mi się, żeby główką 107 byłoby mi łatwiej trafić. Pewnie częściej grałbym ramą, niż środkiem - za duża powierzchnia trafienia!
Czyli im mniejsza "szczelina" tym łatwiej w nią trafić? To ma sens...
Prezes fanklubu Staśka :D
Awatar użytkownika
Traw3k
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 857
Rejestracja: 19 sty 2009, 20:13
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt: Strona WWW

Re: Rozwijanie się

wyczesany pisze:
Traw3k pisze:
widget pisze:Oczywiście jeśli ktoś trafia praktycznie zawsze czysto (jak zawodnicy) to może grać i 90 calami.
Gram taką i nie wydaje mi się, żeby główką 107 byłoby mi łatwiej trafić. Pewnie częściej grałbym ramą, niż środkiem - za duża powierzchnia trafienia!
Czyli im mniejsza "szczelina" tym łatwiej w nią trafić? To ma sens...
Dokładnie tak! Chodzi o sweetspot. Jak mam za duży, to zwyczajnie nie trafiam. :wink:
AS3000
Początkujący
Początkujący
Posty: 42
Rejestracja: 26 lis 2011, 16:02

Re: Rozwijanie się

No ja bym się nie zgodził, specjalnie zmieniłem na rakietę z główką 100 cali z 95 żeby czyściej trafiać.
quest123
Młodszy Forumowicz
Młodszy Forumowicz
Posty: 134
Rejestracja: 16 wrz 2011, 20:06

Re: Rozwijanie się

Eeee przecież to przychodzi z czasem, że coraz większy % piłek trafiany jest centralnie w środek :).

Wróć do „Technika, taktyka, trening”