Awatar użytkownika
wwojtek
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 810
Rejestracja: 18 wrz 2013, 20:17

Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

Chciałbym zaproponować dyskusję w temacie wątku. Nurtuje mnie sytuacja, w której mamy na forum wiele postaci piszących miliony (także ciekawych) postów na różne tenisowe tematy a równocześnie brak ich stawiennictwa na naszych turniejach czy wręcz nieodzywanie się w tematach "praktycznych".

Tu dla mnie osobą modelową jest Vivid, który gra w większości TFów, jednocześnie pisząc ciekawe posty w wątkach turniejowych i wątkach praktycznych (o serwisie, o forehandzie itp.).

Z kolei z drugiej strony osobami sztandarowymi z wątków turniejów WS, ATP i WTA są Jurek Kiler i niespotykany, którzy nie udzielają się za bardzo gdzie indziej, nie mówiąc o uczestnictwie w TF-ach i których mimochodem wywołuję do tablicy. ;) Żona nie pozwala? Czas? Nieśmiałość? Kontuzje? Może teoria nie spotyka się z praktyką?

TF-y są wspaniałą okazją do pogadania sobie okołotenisowego i sprawdzenia siebie w zupełnie nowych i ciekawych warunkach kortowych. Wydaje mi się, że tenis (jako najpiękniejszy ze sportów) wymaga sprawdzenia siebie w warunkach bojowych i nie nadaje się do pozostawania tylko w sferze teorii i kanapy przed TV. Nawet najmądrzejsze posty mają się nijak, jeśli brak werwy do złapania za rakietę i pogonienia żółtej piłeczki w warunkach rywalizacji z partnerem po drugiej stronie siatki.

Podsumowując, zachęcam do liczniejszego uczestnictwa w TF-ach jako świetnej okazji do poznania się osobiście i zwiększenia frekwencji i różnorodności naszych spotkań.

Do wiosny niedaleko. :)
8:7 40:15
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

Jakie masz prawo wymagać aby ktoś konkretnie określał się dlaczego nie podejmuje danej aktywności? Razi mnie to odpytywanie.

Wysłane z mojego Trooper_X40 przy użyciu Tapatalka
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
wwojtek
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 810
Rejestracja: 18 wrz 2013, 20:17

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

Ale po co od razu takie wielkie kwantyfikatory jak "jakie masz prawo"? Spokojnie, to nie żadne odpytywanie, po prostu jestem ciekawy, bo tenis jest szczególnym i bardzo ciekawym przykładem sportu w kategorii "teoria vs. praktyka". To bardzo trudny sport.

Podam jeszcze jeden pozytywny przykład: keicam pisał na forum różne ciekawe rzeczy a gdy przyjechał z synem na TF-y to same dobre rzeczy z tego wynikły. :) Bardzo pozytywny wkład tych dwóch panów w nasze spotkania.
8:7 40:15
Awatar użytkownika
wyczesany
Ludzkie oblicze Władzy
Ludzkie oblicze Władzy
Posty: 7930
Rejestracja: 8 paź 2008, 15:12

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

PitS pisze:Jakie masz prawo wymagać aby ktoś konkretnie określał się dlaczego nie podejmuje danej aktywności? Razi mnie to odpytywanie.
W którym miejscu wymaga? Zapytał i ma takie prawo, osoby "wywołane do tablicy" nie mają obowiązku odpowiadać, jeśli nie mają ochoty. Co prawda dla mnie to rozmowa bardziej na priwa, ale w niczym mi to nie przeszkadza, mnie nie dotyczy.
Prezes fanklubu Staśka :D
kolt
Weteran
Weteran
Posty: 1990
Rejestracja: 23 mar 2012, 16:48
Lokalizacja: Szczecin

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

wyczesany pisze:
PitS pisze:Jakie masz prawo wymagać aby ktoś konkretnie określał się dlaczego nie podejmuje danej aktywności? Razi mnie to odpytywanie.
W którym miejscu wymaga? Zapytał i ma takie prawo, osoby "wywołane do tablicy" nie mają obowiązku odpowiadać, jeśli nie mają ochoty. Co prawda dla mnie to rozmowa bardziej na priwa, ale w niczym mi to nie przeszkadza, mnie nie dotyczy.
Dla mnie temat ma podobny wydźwięk. Jakiś cwaniacki ton bije z pierwszego posta. Jeszcze to:
wwojtek pisze:Żona nie pozwala? Czas? Nieśmiałość? Kontuzje? Może teoria nie spotyka się z praktyką

TF-y są wspaniałą okazją do pogadania sobie okołotenisowego i sprawdzenia siebie w zupełnie nowych i ciekawych warunkach kortowych. Wydaje mi się, że tenis (jako najpiękniejszy ze sportów) wymaga sprawdzenia siebie w warunkach bojowych i nie nadaje się do pozostawania tylko w sferze teorii i kanapy przed TV. Nawet najmądrzejsze posty mają się nijak, jeśli brak werwy do złapania za rakietę i pogonienia żółtej piłeczki w warunkach rywalizacji z partnerem po drugiej stronie siatki.
I od razu odpowiem autorowi tematu: Źle ci się wydaje, tenis tego nie wymaga.
Ostatnio zmieniony 31 sty 2016, 16:40 przez kolt, łącznie zmieniany 1 raz.
Biomimetic 500 Tour + Dunlop Black Widow

NTRP: 3 (przy bh lewa stopa w lewo podczas przygotowania)
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

Każdy wybiera na forum taki rodzaj aktywności, jaki mu odpowiada. Jeden pisze tylko w sprzęcie, drugi tylko w turniejach, a inny tylko czyta. Tak lubią widocznie.

Wysłane z mojego Trooper_X40 przy użyciu Tapatalka
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
Artlight
Senior
Senior
Posty: 2520
Rejestracja: 4 maja 2011, 18:22
Lokalizacja: Mokotów

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

Dla mnie TF to impreza przede wszystkim towarzyska, ale ja niespecjalnie towarzyski jestem, więc nie wpadam.

Sportowo - przepraszam, ale to absolutnie nic ciekawego. Zresztą w każdej kolejnej edycji singlowej, coraz mniej dobrych grajków wpada na TF-a. JCz i Obi już tylko chyba z obowiązku i przyzwyczajenia zaglądają...

Wolę w taką sobotę zagrać jeden lub dwa sparingi z kimś o kim wiem, że gra niezły tenis niż męczyć się z nietechnicznym przepychaniem piłki po drugiej stronie kortu. A tak niestety gra zdecydowana większość uczestników TF-a, taka jest brutalna prawda.

I żeby było jasne - wcale nie uważam, że wygrałbym z większością z Was. Ale po prostu wiem, że nie miałbym żadnej przyjemności odbijając te wszystkie baloniki, siekierki, pół-loby na pół kortu czy serwisy packą, lecące 100 km/h.

I po co było pytać? :)
Artlight

Nigdy nie przegrałem z Federerem
Awatar użytkownika
wwojtek
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 810
Rejestracja: 18 wrz 2013, 20:17

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

kolt pisze:Jakiś cwaniacki ton bije z pierwszego posta...
Cwaniacki ton byłby, jakbym napisał, że jestem super fajny i na korcie rozstawiam wszystkich po kątach. A przecież regularnie na TF-ach dostaję bęcki. Ale to jest właśnie najlepsze, znać dzięki między innymi tym meczom swoje słabe strony i wiedzieć jak dużo (bardzo dużo ;) ) brakuje do osiągnięcia jako takiego poziomu w amatorskim graniu.

Ad meritum poproszę. To kolt, dlaczego Cię nie ma na turniejach? :D

EDIT: Artlight, bardzo dziękuję, o takie wypowiedzi mi chodziło. Szczerze, ciekawie, w punkt.
8:7 40:15
Awatar użytkownika
Artlight
Senior
Senior
Posty: 2520
Rejestracja: 4 maja 2011, 18:22
Lokalizacja: Mokotów

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

Chciałem jeszcze dodać, że my w Warszawie jesteśmy lekko rozpieszczeni - tu naprawdę multum ludzi gra w tenisa i to na każdym "poziomie wtajemniczenia", więc na co dzień nie brakuje nam przeciwników na dowolnym poziomie. Rozumiem, że dla Forumowiczów z mniejszych ośrodków, taki TF jest doskonałą okazją by pograć z kimś innym niż jeden czy dwóch kolesi, z którymi od "5 lat co tydzień pykamy w tenisa na Orliku". I super! Właśnie po to jest TF.

I raz jeszcze podkreślę - uważam, że TF jest fantastyczną imprezą integrującą Forumowiczów. Po prostu grupowe uściski, zdjęcia, pogaduszki i wpieprzanie sernika - to nie dla mnie. Ale potrafię docenić, ile dobrego takie imprezy robią dla rozwoju naszej społeczności. Serio!

I na koniec - ja zawsze chętnie zagram z każdym z Was (Obi, ESP, IATW, El Diablo, Scudetto czy Widget myślę, że potwierdzą), ale w formule "umawiamy się na dwugodzinny sparing", a nie "robimy z tego zlot kilkunastu osób na zupełnie nieporównywalnych poziomach gry i robimy całodniowy turniej".

Tyle z mojej strony :).
Ostatnio zmieniony 31 sty 2016, 17:04 przez Artlight, łącznie zmieniany 2 razy.
Artlight

Nigdy nie przegrałem z Federerem
kolt
Weteran
Weteran
Posty: 1990
Rejestracja: 23 mar 2012, 16:48
Lokalizacja: Szczecin

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

wwojtek pisze:
kolt pisze:Jakiś cwaniacki ton bije z pierwszego posta
Cwaniacki ton byłby, jakbym napisał, że jestem super fajny i na korcie rozstawiam wszystkich po kątach. A przecież regularnie na TF-ach dostaję bęcki. Ale to jest właśnie najlepsze, znać dzięki między innymi tym meczom swoje słabe strony i wiedzieć jak dużo (bardzo dużo ;) ) brakuje do osiągnięcia jako takiego poziomu w amatorskim graniu.

Ad meritum poproszę. To kolt, dlaczego Cię nie ma na turniejach? :D

EDIT: Artlight, bardzo dziękuję, o takie wypowiedzi mi chodziło. Szczerze, ciekawie, w punkt.
Napisałem wcześniejszy post właśnie z perspektywy takiej osoby o której piszesz. A twój post odebrałem tak jak napisałeś, że jesteś ten fajny bo byłeś na TFach i poznałeś część forum. Może gdybyś inaczej to ujął to miałbym inne odczucia. Dlaczego mnie nie ma na turniejach? Pisałem o tym kilka razy na forum, nawet w wątkach o TFie. Warto tam zajrzeć to wtedy sporo ci się rozjaśni.
Biomimetic 500 Tour + Dunlop Black Widow

NTRP: 3 (przy bh lewa stopa w lewo podczas przygotowania)
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

Artlight pisze:I na koniec - ja zawsze chętnie zagram z każdym z Was (Obi, ESP, IATW, El Diablo czy Widget myślę, że potwierdzą), ale w formule "umawiamy się na dwugodzinny sparing", a nie "robimy z tego zlot kilkunastu osób na zupełnie nieporównywalnych poziomach gry i robimy całodniowy turniej".
Potwierdzam. :] :::gd:::
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
Kerm
Weteran
Weteran
Posty: 1424
Rejestracja: 12 cze 2014, 10:42
Lokalizacja: Lublin

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

Sam nie jestem bywalcem TFowym ze względów o których większość z Was wie. Od mojej rejestracji na forum do czasu kiedy jeszcze mogłem pojawić się na takiej imprezie odbyły się dwa TFy, z czego z przyjemnością na jednym się stawiłem. ;) Bardzo fajnie było mi Was poznać i ogólnie bardzo pozytywnie oceniam takie zloty. Jeśli będziecie kontynuować a u mnie wszystko pójdzie zgodnie z planem to w 2017 może znów spotkamy się na kortach. :)

A zagram jak się nauczę. Może nigdy. rotfl

Ad rem. Martwię się jedynie o jedną kwestię - że takie tematy podziałają w odwrotny do zamierzonego przez Wwojtka sposób i nie daj Bóg skłócą forumowiczów.

Btw, w sumie czy jakiś inny temat oprócz "Dyskusji społeczno-politycznych" może skłócić forumowiczów? :D
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.


Kerm. Powered by dreams.
Awatar użytkownika
Jakuboto
Nestor
Nestor
Posty: 6820
Rejestracja: 22 cze 2013, 10:23
Lokalizacja: Warszawa

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

Odpowiedzi mnóstwo. Jeśli ktoś ma ochotę to przecież zachętą powinien być sam temat dotyczący turniejów.
Jeden ma daleko, inny ma priorytety inaczej ustawione, jeszcze inny jest nieśmiały jak Artlight :P. Powodów tysiące, było to już wałkowane. Są pasjonaci sportu, którzy nie grają, to i na TF nie przyjadą.
Swoją drogą tak czy siak turniej jednodniowy w takiej formule jak ostatnio i tak tworzy pewien limit miejsc. Przy większej ilości chętnych albo trzeba ciąć, albo inaczej to rozplanować (a części inna formuła może nie odpowiadać).
Yonex Vcore 100
NTRP 3.14159265359
Awatar użytkownika
wyczesany
Ludzkie oblicze Władzy
Ludzkie oblicze Władzy
Posty: 7930
Rejestracja: 8 paź 2008, 15:12

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

kolt pisze:
wyczesany pisze:
PitS pisze:Jakie masz prawo wymagać aby ktoś konkretnie określał się dlaczego nie podejmuje danej aktywności? Razi mnie to odpytywanie.
W którym miejscu wymaga? Zapytał i ma takie prawo, osoby "wywołane do tablicy" nie mają obowiązku odpowiadać, jeśli nie mają ochoty. Co prawda dla mnie to rozmowa bardziej na priwa, ale w niczym mi to nie przeszkadza, mnie nie dotyczy.
Dla mnie temat ma podobny wydźwięk. Jakiś cwaniacki ton bije z pierwszego posta.
Każdy z nas patrzy opierając się na własnych doświadczeniach. Miałem przyjemność poznać wwojtka osobiście, gdyby tak nie było to być może miałbym podobne odczucia jak Ty. Ja w tym nic cwaniackiego nie widzę, łot ciekawość.
El Diablo pisze:
Artlight pisze:I na koniec - ja zawsze chętnie zagram z każdym z Was (Obi, ESP, IATW, El Diablo czy Widget myślę, że potwierdzą), ale w formule "umawiamy się na dwugodzinny sparing", a nie "robimy z tego zlot kilkunastu osób na zupełnie nieporównywalnych poziomach gry i robimy całodniowy turniej".
Potwierdzam. :] :::gd:::
Ech... jak Ciebie łatwo kupić. Zaświecił Art paroma rakietkami i już. :D
Prezes fanklubu Staśka :D
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

Kerm pisze: Btw, w sumie czy jakiś inny temat oprócz "Dyskusji społeczno-politycznych" może skłócić forumowiczów? :D
Oczywiście, że może. Pokazać Ci? Proszę bardzo:
Kerm pisze:...nie daj Bóg...
Bóg nie istnieje. :D

A co do tematu... Zawsze bardzo lubiłem TF-y i żałuję, że ostatnie 4 edycje opuściłem. Po przeprowadzce i zmianie pracy mam o wiele mniej czasu na tenisa w ogóle, a na wojaże turniejowe to już w ogóle. W zeszłym roku zagrałem 3 turnieje, z czego w 2 dotarłem do półfinału. Ledwo wygospodarowałem czas na zagranie tych półfinałów. Przegrałem oba, ale nawet jakbym któryś wygrał, to i tak musiałbym oddać finał walkowerem. W obecnej chwili cały weekend na grę w tenisa mogę poświęcić tylko wtedy, gdy jestem w Warszawie, a nie bywam tu za często. Jeśli kolejny TF będzie się zbiegał z planowaną wizytą, to pewnie zagram. W innym wypadku - będzie z tym ciężko.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
Basic
Oaza Spokoju
Oaza Spokoju
Posty: 6536
Rejestracja: 25 paź 2009, 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

wwojtek pisze:Ale po co od razu takie wielkie kwantyfikatory jak "jakie masz prawo"? Spokojnie, to nie żadne odpytywanie, po prostu jestem ciekawy, bo tenis jest szczególnym i bardzo ciekawym przykładem sportu w kategorii "teoria vs. praktyka". To bardzo trudny sport. ..
Hmm tak z czystej ciekawości, a jest jakiś sport, gdzie na równi jest teoria i praktyka? O_O . Tenis wcale nie jest jakimś szczególnym wyjątkiem.
Artlight pisze:Wolę w taką sobotę zagrać jeden lub dwa sparingi z kimś o kim wiem, że gra niezły tenis niż męczyć się z nietechnicznym przepychaniem piłki po drugiej stronie kortu. A tak niestety gra zdecydowana większość uczestników TF-a, taka jest brutalna prawda.
To już wiem dlaczego nigdy w sobotę nie zagraliśmy. ;(
Artlight pisze:I na koniec - ja zawsze chętnie zagram z każdym z Was (Obi, ESP, IATW, El Diablo, Scudetto czy Widget myślę, że potwierdzą), ale w formule "umawiamy się na dwugodzinny sparing", a nie "robimy z tego zlot kilkunastu osób na zupełnie nieporównywalnych poziomach gry i robimy całodniowy turniej"..
Już tak szybko mnie wykreślił łobuz jeden, w dodatku nietowarzyski. :/ :wink:
Gary pisze:A co do tematu... Zawsze bardzo lubiłem TF-y i żałuję, że ostatnie 4 edycje opuściłem. Po przeprowadzce (czyt. po skróceniu łańcucha przez Panią Trener) i zmianie pracy mam o wiele mniej czasu na tenisa w ogóle, a na wojaże turniejowe to już w ogóle...
Teraz jest ok. :)
Ostatnio zmieniony 31 sty 2016, 19:47 przez Basic, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek Speed Graphene MP
Awatar użytkownika
scudetto
Senior
Senior
Posty: 3407
Rejestracja: 13 sty 2013, 11:31
Lokalizacja: Dziki Wschód

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

Artlight pisze:
Wolę w taką sobotę zagrać jeden lub dwa sparingi z kimś o kim wiem, że gra niezły tenis niż męczyć się z nietechnicznym przepychaniem piłki po drugiej stronie kortu. A tak niestety gra zdecydowana większość uczestników TF-a, taka jest brutalna prawda.

I żeby było jasne - wcale nie uważam, że wygrałbym z większością z Was. Ale po prostu wiem, że nie miałbym żadnej przyjemności odbijając te wszystkie baloniki, siekierki, pół-loby na pół kortu czy serwisy packą, lecące 100 km/h.
Teraz przynajmniej wiem, co czuł Art jak grał ze mną rotfl .

Ale mimo tego również potwierdzam to:
Artlight pisze:I na koniec - ja zawsze chętnie zagram z każdym z Was (Obi, ESP, IATW, El Diablo czy Widget myślę, że potwierdzą), ale w formule "umawiamy się na dwugodzinny sparing", a nie "robimy z tego zlot kilkunastu osób na zupełnie nieporównywalnych poziomach gry i robimy całodniowy turniej".
Męczył się tak bardzo, że teraz proponuje grę tylko wtedy, jak wie że nie będę mógł zagrać (:] . Chętny i nietowarzyski psia mać :rolleyes: .

A tak choć trochę na temat, to myślę że dla sporej części forumowiczów odległość ma znaczenie. Nie każdy może sobie pozwolić na kilkunastogodzinny wypad z domu, dla niektórych byłoby to nawet dużo więcej. Poza tym sobota to dla niektórych dzień pracujący. A niektórzy pewnie nie mają ochoty poznawać na żywca tych wszystkich spamerów ;-P .
Polubiłem czerwone badziewie...
Awatar użytkownika
Jakuboto
Nestor
Nestor
Posty: 6820
Rejestracja: 22 cze 2013, 10:23
Lokalizacja: Warszawa

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

Basic pisze:
wwojtek pisze:Ale po co od razu takie wielkie kwantyfikatory jak "jakie masz prawo"? Spokojnie, to nie żadne odpytywanie, po prostu jestem ciekawy, bo tenis jest szczególnym i bardzo ciekawym przykładem sportu w kategorii "teoria vs. praktyka". To bardzo trudny sport. ..
Hmm tak z czystej ciekawości, a jest jakiś sport, gdzie na równi jest teoria i praktyka? O_O
Szachy? Brydż? Poker?
Yonex Vcore 100
NTRP 3.14159265359
Awatar użytkownika
Kerm
Weteran
Weteran
Posty: 1424
Rejestracja: 12 cze 2014, 10:42
Lokalizacja: Lublin

Re: RE: Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

Jakuboto pisze:
Basic pisze:
wwojtek pisze:Ale po co od razu takie wielkie kwantyfikatory jak "jakie masz prawo"? Spokojnie, to nie żadne odpytywanie, po prostu jestem ciekawy, bo tenis jest szczególnym i bardzo ciekawym przykładem sportu w kategorii "teoria vs. praktyka". To bardzo trudny sport. ..
Hmm tak z czystej ciekawości, a jest jakiś sport, gdzie na równi jest teoria i praktyka? O_O
Szachy? Brydż? Poker?
Szachoboks. rotfl
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.


Kerm. Powered by dreams.
Awatar użytkownika
Sebex
Weteran
Weteran
Posty: 1552
Rejestracja: 28 sty 2012, 16:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

Od czasu jak się udzielam na forum (nie mylić z dniem rejestracji) były dwa TFy. Mimo, że jak jeden się odbywał grałem dopiero ok roku to postanowiłem przyjechać i poznać ludzi których znam tylko z "drugiej strony monitora". Było bardzo fajnie. Z punktu towarzyskiego petarda! Z poziomu sportowego udało mi się nawet wygrać jeden mecz plus deble z Jakuboto. O poziomie się nie wypowiadam, bo sam nie prezentuje jakiegoś znakomitego. :)
Na drugim nie mogłem być przez kontuzję. Nie oszukuję, że odległość dla mnie jest super, bo mam kawałek z Gdańska. Ale akurat czasem mam możliwość wzięcia udziałów w takich imprezach.

Co do wwojtka: też miałem przyjemność poznać. Mimo, że dosyć krótko rozmawialiśmy to mam duże wątpliwość, że próbował być cwaniakiem w pierwszym poście. Owszem można było to napisać luźniej, ale na pewno nie było w tym żadnego ataku w czyjąś stronę. :)

Wróć do „Turnieje Forumowiczów”