Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

Mam konstruktywną propozycję. Może by tak założyć wątek o wiosennym TF. Jak odpowiednio wcześnie będą ustalenia to może więcej ludzi się zadeklaruje.
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6729
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

No w tym roku to chyba już w marcu można będzie balony uchylić. :)
Awatar użytkownika
Sebex
Weteran
Weteran
Posty: 1552
Rejestracja: 28 sty 2012, 16:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

Znając życie przywali ostrą zimą jak już wszyscy pochowają kurtki i bedą odliczali dni do grania na zewnątrz. :)
Awatar użytkownika
Jakuboto
Nestor
Nestor
Posty: 6820
Rejestracja: 22 cze 2013, 10:23
Lokalizacja: Warszawa

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

Ja nie wiem co wy się tak jaracie tą grą na zewnątrz... balony do nieba chcecie grać? Powiew wiatru w spodenkach czuć?
Nie ma to jak hala. Pewność pogody. A jak ładny dzień to zawsze na zewnątrz można się od czasu do czasu wybrać.
Yonex Vcore 100
NTRP 3.14159265359
Awatar użytkownika
Sebex
Weteran
Weteran
Posty: 1552
Rejestracja: 28 sty 2012, 16:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

Dla mnie gra w hali jest obowiązkiem ze względu na pogodę. Jak mam do wyboru zawsze wybiorę na zewnątrz. Dlaczego? Słońce, powietrze i u mnie w klubie wolniejsze korty. rotfl
Awatar użytkownika
ESP
Weteran
Weteran
Posty: 1622
Rejestracja: 13 sie 2007, 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

To ja odpowiem o sobie:
Bywałem na TF od drugiej edycji, a zaprzestałem jakieś 3 lata temu.
Pojawiłem się chyba ze dwa razy, aby tylko poodbijać w MTC w debla na 1h.
Dlaczego? Bo taki układ mam z żoną. W tygodniu mogę grać ile wejdzie (o ile lekcje starszego będą odrobione), weekendy zaś mamy dla rodziny i tylko z rodziną spędzamy czas.
Poza tym formy nie ma, techniki też, towarzyski nie jestem, a i pogadać nie za bardzo z kim odkąd druga połowa klubu morświna się nie pojawia. :)
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6729
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

Na układy nie ma rady, choć mój znajomy w takich sytuacjach zawsze mówi "no to powinieneś zmienić żonę". ;)
Awatar użytkownika
Marcin_L
Senior
Senior
Posty: 4859
Rejestracja: 26 lis 2010, 08:05
Lokalizacja: Poznań

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

Dla kogoś, kto wwojtka poznał na TFie, jest oczywistym, że On w tym wątku nie cwaniaczy, a szczerze pyta. :)

Odkąd jestem na forum uczestniczyłem w TFie zawsze, kiedy mogłem. Nie wchodzę do finału, więc dla mnie to jest kwestia soboty. :)

Dla mnie TF to piknik tenisowy w fantastycznym gronie i w świetnej (zawsze) atmosferze. Nawet takie wstręciuchy ;) jak ppeter i PiTS (nie mówiąc o wrednym Vividzie czy Garym) :twisted: są świetnymi kompanami i bardzo miłymi rozmówcami.

Jedynym zdarzeniem (poza życiowymi sprawami), które może mnie od wiosennego TFa w tym roku odciągnąć jest doroczny wiosenny koncert, którego jestem w pewnym sensie współorganizatorem. W zeszłym roku terminy się zbiegły i była d...
Awatar użytkownika
ppeter
Senior
Senior
Posty: 4949
Rejestracja: 18 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

Marcin_L pisze:Dla mnie TF to piknik tenisowy w fantastycznym gronie i w świetnej (zawsze) atmosferze. Nawet takie wstręciuchy ;) jak ppeter i PiTS (nie mówiąc o wrednym Vividzie czy Garym) :twisted: są świetnymi kompanami i bardzo miłymi rozmówcami.
Tenis łagodzi obyczaje, chyba. ;)
Niestety pomimo tego, że również bardzo lubię te nasze TFowe spotkania, to ten rok mam wyjątkowo obłożony zawodowo i trudno mi cokolwiek deklarować.
Nie da się również ukryć, że coraz większym wyzwaniem jest sprostanie fizyczne rozgrywkom TFowym (coraz wyższy poziom i lata już nie te niestety), zwłaszcza kiedy nie gram regularnie.
Obrazek
Super G V1 Pro
NTRP - 4.0
Sam fakt istnienia prawa o ochronie uczuć religijnych jest najlepszym dowodem tego, że religie by nie przetrwały w warunkach prawdziwej wolności myśli i słowa.
"Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie?!".
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

PitS pisze:Jakie masz prawo wymagać aby ktoś konkretnie określał się dlaczego nie podejmuje danej aktywności? Razi mnie to odpytywanie.
W 100% się pod tym podpisuję. Forum i uczestnictwo w nim, a w tym też zakres i forma tego uczestnictwa, to sprawa indywidualnego wyboru użytkownika. Nie powinien być z tego "rozliczany" a ten wątek, podobnie jak PitS, odbieram jak jakieś stawianie kogoś pod ścianą i niech się tłumaczy.

Moja ocena tego tematu jest jednoznaczna - Kategoryczne :::bd::
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Marcin_L
Senior
Senior
Posty: 4859
Rejestracja: 26 lis 2010, 08:05
Lokalizacja: Poznań

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

Vivid pisze:
PitS pisze:Jakie masz prawo wymagać aby ktoś konkretnie określał się dlaczego nie podejmuje danej aktywności? Razi mnie to odpytywanie.
W 100% się pod tym podpisuję. Forum i uczestnictwo w nim, a w tym też zakres i forma tego uczestnictwa, to sprawa indywidualnego wyboru użytkownika. Nie powinien być z tego "rozliczany" a ten wątek, podobnie jak PitS, odbieram jak jakieś stawianie kogoś pod ścianą i niech się tłumaczy.

Moja ocena tego tematu jest jednoznaczna - Kategoryczne :::bd::
Przecie wwojtek zapytał jeno?

Kto pyta, nie błądzi :)
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

Marcin_L pisze:Przecie wwojtek zapytał jeno?
Kto pyta, nie błądzi :)
Z zawodowego punktu widzenia wiesz dobrze, że błądzi ;), bo do czego służy forma pytania? ... :P
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Marcin_L
Senior
Senior
Posty: 4859
Rejestracja: 26 lis 2010, 08:05
Lokalizacja: Poznań

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

W sensie, dzieli ludzi? ;-P
Awatar użytkownika
wwojtek
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 810
Rejestracja: 18 wrz 2013, 20:17

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

Hej hej, trochę smutno, że muszę z siebie robić wielbłąda, ale okej. To może jeszcze raz: ciekawość niczym nie podszyta, zwykłe pytanie o powody nieobecności na TF-ach, które fajnymi imprezami są. Czy może troszkę szerzej: pytanie o nieobecność w tematach "praktycznych" (w tym TF), gdy równocześnie pisze się rzeki postów w tematach turniejów WS, ATP, WTA, oceniając w szczegółach grę jakby nie patrzeć - zawodowców.

Ot i wszystko, dziękuję za głosy poparcia od kilku panów żem nie cwaniak i dziękuję za te kilka merytorycznych postów (Artlight, Gary, Sebex, ESP, Marcin_L, ppeter), bo wszystkie powody są ciekawe. A jak ktoś nie chce nic pisać, to po prostu się nie dowiemy. :)

Aha, i mi też marzy się w końcu TF na kortach 100% odkrytych. Obrazek
8:7 40:15
Awatar użytkownika
Marcoone
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 389
Rejestracja: 2 lip 2012, 22:16
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

Byłem raz i było fajnie. Ale to był TF we Wrocławiu, do którego mam około 100 km.
Jasny z tego powód nieobecności na warszawskich TF-ach się wyłania - za daleko mam. I ot cała tajemnica :)
Awatar użytkownika
Artlight
Senior
Senior
Posty: 2520
Rejestracja: 4 maja 2011, 18:22
Lokalizacja: Mokotów

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

Moim zdaniem, jakbyśmy mieli wynieść coś ciekawego (i nie wkurzającego innych) z wątku zaproponowanego przez wwojtka, to rzeczywiście fajnie by było poznać nie tyle powody, dla których ktoś się boi/wstydzi/krępuje/brzydzi wpaść na TF-a (bo trochę taki właśnie wydźwięk miał, pewnie niechcący, wyjściowy post, przy czym - nie ukrywajmy - to "brzydzi" to już ewidentnie moja wymówka...:) ), ile raczej "background tenisowy" poszczególnych użytkowników (czy grali/grają, od kiedy, dlaczego zaczęli, jakie mieli/mają cele tenisowe, itp.) oraz czym jest dla Nas/Was tenis dzisiaj (rywalizacja?, aktywny wypoczynek?, doskonalenie techniki?, dobra zabawa z przyjaciółmi?, rozrywka telewizyjna?, bukmacherka? trollowanie na forum? :) ). Szczególnie interesuje mnie motywacja tych z Was, którzy sami w tenisa nie próbowali grać nigdy, a są fanami tej dyscypliny - dlaczego właśnie tenis Was zafascynował?
Artlight

Nigdy nie przegrałem z Federerem
kolt
Weteran
Weteran
Posty: 1990
Rejestracja: 23 mar 2012, 16:48
Lokalizacja: Szczecin

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

wwojtek pisze:Hej hej, trochę smutno, że muszę z siebie robić wielbłąda, ale okej. To może jeszcze raz: ciekawość niczym nie podszyta, zwykłe pytanie o powody nieobecności na TF-ach, które fajnymi imprezami są. Czy może troszkę szerzej: pytanie o nieobecność w tematach "praktycznych" (w tym TF), gdy równocześnie pisze się rzeki postów w tematach turniejów WS, ATP, WTA, oceniając w szczegółach grę jakby nie patrzeć - zawodowców.
Nie wiem czy od razu robić wielbłąda ale pisząc pierwszy post w tym temacie wywołałeś do tablicy bezpośrednio dwie osoby które raczej cię nie znają (takie moje założenie - skoro nie były na TFie to wielce prawdopodobne), a które udzielają się w tematach nazwijmy to "teoretycznych". Potem dodajesz coś takiego:
wwojtek pisze:TF-y są wspaniałą okazją do pogadania sobie okołotenisowego i sprawdzenia siebie w zupełnie nowych i ciekawych warunkach kortowych. Wydaje mi się, że tenis (jako najpiękniejszy ze sportów) wymaga sprawdzenia siebie w warunkach bojowych i nie nadaje się do pozostawania tylko w sferze teorii i kanapy przed TV. Nawet najmądrzejsze posty mają się nijak, jeśli brak werwy do złapania za rakietę i pogonienia żółtej piłeczki w warunkach rywalizacji z partnerem po drugiej stronie siatki.
Ja to odczytuję w ten sposób, że oceniłeś wyżej wymienione osoby jako te które mają tylko wiedzę teoretyczną i dlatego ich posty nie są tyle warte co osób które grają/pojawiają się na TFie. A szczególnie, że na początku piszesz tak:
wwojtek pisze:Nurtuje mnie sytuacja, w której mamy na forum wiele postaci piszących miliony (także ciekawych) postów na różne tenisowe tematy a równocześnie brak ich stawiennictwa na naszych turniejach czy wręcz nieodzywanie się w tematach "praktycznych".
Czyli piszą według ciebie miliony postów, tych teoretycznych bez pokrycia w rzeczywistości bo założyłeś, że oni nie grają tylko teoretyzują, oraz tych "także ciekawych".
Ludzie tutaj piszą, że cię poznali na TFie i w porządku ale ci którzy cię nie znają mogą ten cały pakiet który opisałem odebrać jako cwaniakowanie. Dla mnie jako pośrednio wywołanego do tablicy tak to wygląda. Nie prościej było napisać - "Cześć jestem Wojtek, zapraszam was na TF, jest super, pogadamy przy piwku o tenisie i niektórych waszych teoriach. Jeśli nie możecie to proszę napiszcie o co chodzi, może da się coś na to poradzić." ?
Biomimetic 500 Tour + Dunlop Black Widow

NTRP: 3 (przy bh lewa stopa w lewo podczas przygotowania)
Awatar użytkownika
Kerm
Weteran
Weteran
Posty: 1424
Rejestracja: 12 cze 2014, 10:42
Lokalizacja: Lublin

Re: RE: Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

wwojtek pisze:Hej hej, trochę smutno, że muszę z siebie robić wielbłąda, ale okej. To może jeszcze raz: ciekawość niczym nie podszyta, zwykłe pytanie o powody nieobecności na TF-ach, które fajnymi imprezami są. Czy może troszkę szerzej: pytanie o nieobecność w tematach "praktycznych" (w tym TF), gdy równocześnie pisze się rzeki postów w tematach turniejów WS, ATP, WTA, oceniając w szczegółach grę jakby nie patrzeć - zawodowców.

Ot i wszystko, dziękuję za głosy poparcia od kilku panów żem nie cwaniak i dziękuję za te kilka merytorycznych postów (Artlight, Gary, Sebex, ESP, Marcin_L, ppeter), bo wszystkie powody są ciekawe. A jak ktoś nie chce nic pisać, to po prostu się nie dowiemy. :)
Ej ej, żeby nie było, ja w żadnym wypadku nie uważam, że pierwszym postem zacwaniakowałeś i mimo, że Cię poznałem osobiście (co prawda kiedy już zbierałem się do domu) to nawet po Twoich wypowiedziach na samym forum, które raczej są spolegliwe (mogłem coś przegapić) nigdy nie pomyślałbym, że post jest cwaniacki a raczej powodowany ciekawością.

Art, lubelski ziomku (pierwotne znaczenie słowa ziomek), szacuneczek za szczerość. ;)
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.


Kerm. Powered by dreams.
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

Sposób uczestniczenia w forum to pewna enklawa anonimowej swobody i czasami równoległego bytu. Znakomita większość wchodzących na forum, jedynie czyta, jakaś część dodatkowo pisze w wątkach które ich interesują, kolejny ułamek założyła własne blogi, inna część dodatkowo pochwaliła się rozgrywkami, tacy przystojni faceci jak ja i Vivid mamy parcie na szkło i dodatkowo zamieszczamy filmy z gry, ten ostatni z ESPem dodatkowo szpanują obwodem w talii, każdy robi to co mu tu odpowiada.

Na TF przyjeżdża ta grupa która ma taka potrzebę, która odczuwa dodatkowo potrzebę żeby byt wirtualny, czasami odrobinę bardziej kolorowy niż rzeczywistość zjechał się w jedność z bytem rzeczywistym. Jednak u wielu samo istnienie wirtualnego pięknego ja, jest dla posiadacza wartością i nie mamy prawa go z niego odzierać i ile ten byt nie jest karykaturalny.

Stąd parę lat temu dałem wyraz swojej opinii że taki TF nie odniesie powodzenia, bo nikt nie chce żeby jego misternie zbudowana konstrukcja legła w gruzach i rzeczywistość wypłynęła na wierzch. Ale stała się rzecz dziwna, na TF nikt nikogo nie wykpiwał, nie były one źródłem wendetty, i ludzie przestali się obawiać zderzenia tych 2 rzeczywistości, jednak to dalej jest ułamek aktywnych użytkowników, z których na pewno jakaś znikoma część nie chciała by doświadczyć tego zderzenia. Wszak pamiętamy użytkowników którzy na TF-ie byli tylko raz właśnie nie z powodu, że atmosfera im nie odpowiadała, ale sami nie mogli znieść tego że zburzyli własną konstrukcję zaawansowanych technicznie graczy. Oni mają pretensję do siebie, że uwierzyli tak mocno w tworzony samemu mit założycielski, że nie znieśli jego zderzenia z realem. Zupełnie niepotrzebnego.
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Aktywność na forum a uczestnictwo w TF-ach

Basic pisze:
Gary pisze:A co do tematu... Zawsze bardzo lubiłem TF-y i żałuję, że ostatnie 4 edycje opuściłem. Po przeprowadzce (czyt. po skróceniu łańcucha przez Panią Trener) i zmianie pracy mam o wiele mniej czasu na tenisa w ogóle, a na wojaże turniejowe to już w ogóle...
Teraz jest ok. :)
Jak już idziemy w złośliwości, to mam inną wersję mojej odpowiedzi: w TF-ach nie uczestniczę, bo zamiast grać 2-3 razy w tygodniu, gram 2-3 razy w miesiącu. Nic więc dziwnego, że forma nie jest najwyższa. No a przecież nie przyjadę przegrać z jakimś leszczem typu Obi, a mogłoby przecież dojść do tego, że zanim bym z rzeczonym Obim przegrał, to po drodze straciłbym gema z jakimś Basikiem czy Vividem, co byłoby obciachem na cały internet.

No a poza tym, po co mam jechać, żeby się spotkać z jakimiś gamoniami, których znam lub ze świeżakami, których postów nawet nie czytam? To ja tu jestem atrakcją, więc to do mnie powinno się przyjeżdżać, więc skoro teraz mieszkam w Częstochowie, to tam powinny być TF-y. rotfl
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"

Wróć do „Turnieje Forumowiczów”