Cześć, nazywam się Grzesiek, jestem nowy na forum i mam pytanie. Niestety nie przeczytałem regulaminu ani pierwszego posta w tym temacie, więc nie wiem, czy dobrze to pytanie umieszczam, ale najwyżej Władza Sowiecka przeniesie.
Jako że moje pytanie jest skomplikowane, pozwolę sobie na krótkie wprowadzenie. Byłem już 6 razy na korcie i moje NTRP to 5.5 (tylko dlatego że tak naprawdę grałem 5 razy, raz patrzyłem jak grają dwaj koledzy, za tą wizytę podniosłem sobie NTRP tylko o pół punktu, bo lepiej nie doszacować swoich umiejętności, niż je przecenić), ale jeszcze ze dwa tygodnie i będzie 7.0, czyli takie jak zawodowcy. Wypadałoby więc kupić jakąś zawodową rakietę (na razie gram Polonezem). Kolega, który mnie ogrywa (to znaczy raz mnie ograł, w pozostałych meczach był remis, bo przy stanie 0/6 0/5 udawałem kontuzję i schodziłem z kortu) gra rakietą Federera (pracował w hotelu, w którym zatrzymał się Federer i w czasie sprzątania jego pokoju przywłaszczył sobie jego rakietę), ale moja narzeczona nie lubi Szwajcarów i powiedziała, że jak kupię taką, jak ma Federer, to będzie nią odcedzała makaron. Drugi kolega ma bliskie związki z Hiszpanią (raz był tam na wakacjach) i poleca mi rakietę Nadala, ale tu boję się, że po kontakcie z taką rakietą nabiorę złych nawyków w życiu pozakortowym. Nie chciałbym, żeby w miejscach publicznych ręka sama latała mi do tyłka. Dlatego zastanawiam się nad Radicalem. Poleca mi ją 2 kolegów, którzy dodatkowo wydają się mieć ekspercką wiedzę na temat rakiet, bo czytają to forum. Ba, jeden prawie został uczestnikiem TF-a (grał na tych samych kortach, na których był TF, tylko dzień później), a drugi chciałby się udzielać na forum, ale nie może, bo z tego, co słyszałem, to wymagana jest polska klawiatura, a on ma amerykańską (firmy Dell). Ale to w sumie nieważne, ważne są rakiety. I tak w sumie jeszcze się waham z tym Radicalem, bo jej kolorystyka nie będzie mi pasowała do samochodu (jak już wyżej pisałem, mam Poloneza, w kolorze zielonym), a dodatkowo narzeczona postuluje, żebym kupił rakietę niemiecką, bo jej ulubiony piłkarz - Philipp Lahm - jest z Niemiec.. Żeby nie zanudzać przechodzę już do pytania, którego i tak każdy się pewnie domyśla:
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor
"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby
"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"