Awatar użytkownika
matirow
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 366
Rejestracja: 19 sty 2012, 22:13
Lokalizacja: Rybnik

Doprowadzenie kortu do użytku po deszczu

Zawsze się zastanawiam nad tym kiedy po ulewie czy dłuższym deszczu udać się na korty. Wczoraj co chwilę padało. W nocy lało dość intensywnie. Teraz mamy mgłę i brak deszczu. Korty zarezerwowane na godzinę 12. Właściciel może w takim czasie doprowadzić kort jakimiś zabiegami do stanu aby można było grać? Ja wiem, że to może się wydawać idiotyczne pytanie. Ale nie znam właściwości mączki oraz budowy kortu no i jak pisałem wyżej. Przeważnie po deszczowej pogodzie odpuszczam korty na dwa dni i chodzę tylko jak jest ładna pogoda nie poprzedzona dniami z deszczem. Nie wiem czy zadzwonić wcześniej, czy odpuścić sobie dzisiaj granie.
Obrazek Biomimetic 500
Gracz leworęczny
NTRP 2.0
TadX
Senior
Senior
Posty: 4833
Rejestracja: 6 wrz 2008, 23:16

Re: Doprowadzenie kortu do użytku po deszczu.

Wszystko zależy od drenażu. Jak jest zbudowany kort i z czego pod spodem mączki. Sam byłem świadkiem na turnieju, gdzie była burza z piorunami i ogromnym deszczem jakieś 20 minut. Korty pływały. Autentycznie - jak baseny. Potem wyszło słońce, w przeciągu 40 minut korty wyschły i dało się grać. Nawet trzeba było podlewać ;). Jak grywałem na wakacjach w Bolesławcu to korty tam były też takie, że gdy zostawała kałuża to braliśmy pręt, wbijaliśmy w podłoże, woda ściekała. Potem to wysychało, podsypywaliśmy mączki i graliśmy :).
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Doprowadzenie kortu do użytku po deszczu.

Drenaż to jedno. Druga sprawa to otoczenie. Jak obok jakieś zabudowania to jednak gorzej schodzi niż na korcie w otoczeniu drzew gdzie korzenie dają dodatkowy naturalny drenaż.
Kolejna sprawa to rodzaj deszczu. Kort ziemny ma to do siebie, że jest bardziej podatny na krótkie a intensywne opady niż na długie i o małej intensywności. Może siąpić pół dnia i po godzince można grać jak słońce wyjdzie, za to jak zdrowo lunie ostro przez 3-5 minut nawet rano to czasem pozamiatane do wieczora ...
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Smyk
Weteran
Weteran
Posty: 1282
Rejestracja: 24 lip 2008, 09:15
Lokalizacja: Zaodrze

Re: Doprowadzenie kortu do użytku po deszczu.

TadX pisze:..., że gdy zostawała kałuża to braliśmy pręt, wbijaliśmy w podłoże, woda ściekała. Potem to wysychało, podsypywaliśmy mączki i graliśmy :).
Matuniu najświętsza ... Nasz kortowy dostałby trzy zawały po kolei jakby to usłyszał. :::ER:::
Carpe diem, quam minimum credula postero ...
TadX
Senior
Senior
Posty: 4833
Rejestracja: 6 wrz 2008, 23:16

Re: Doprowadzenie kortu do użytku po deszczu.

Smyk pisze:
TadX pisze:..., że gdy zostawała kałuża to braliśmy pręt, wbijaliśmy w podłoże, woda ściekała. Potem to wysychało, podsypywaliśmy mączki i graliśmy :).
Matuniu najświętsza ... Nasz kortowy dostałby trzy zawały po kolei jakby to usłyszał. :::ER:::
Zawsze potem uzupełnialiśmy braki mączki. Jesteśmy kryci ;).
Awatar użytkownika
Smyk
Weteran
Weteran
Posty: 1282
Rejestracja: 24 lip 2008, 09:15
Lokalizacja: Zaodrze

Re: Doprowadzenie kortu do użytku po deszczu.

Pół biedy z tym prętem. Póki nie za gruby to dziurka szkód wielkich nie narobi. Za to mączkę ot tak sobie podsypywać nie jest dobrze, bo się w tym miejscu zrobi piaskownica. Mączkę trzeba zmieszać z wodą, żeby zrobił się szlam, a potem jak przeschnie trzeba to dobrze uwałować, bo inaczej nie zwiąże się z podłożem.
Carpe diem, quam minimum credula postero ...
Awatar użytkownika
matirow
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 366
Rejestracja: 19 sty 2012, 22:13
Lokalizacja: Rybnik

Re: Doprowadzenie kortu do użytku po deszczu.

Lunęło więc sprawa się rozwiązała. :) Przed deszczem kontaktowałem się z kortowym i już wtedy widziałem, że będzie kicha. Może w niedzielę.
Obrazek Biomimetic 500
Gracz leworęczny
NTRP 2.0
TadX
Senior
Senior
Posty: 4833
Rejestracja: 6 wrz 2008, 23:16

Re: Doprowadzenie kortu do użytku po deszczu.

Smyk pisze:Póki nie za gruby to dziurka szkód wielkich nie narobi.
Cieniutki był, ale działał :).
Smyk pisze:Za to mączkę ot tak sobie podsypywać nie jest dobrze, bo się w tym miejscu zrobi piaskownica.
Ja miałem na myśli dosłownie łopatę, góra dwie :). Na tyle, że te dziurki zakryje.
Awatar użytkownika
matirow
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 366
Rejestracja: 19 sty 2012, 22:13
Lokalizacja: Rybnik

Re: Doprowadzenie kortu do użytku po deszczu.

TadX ty tutaj głosisz herezję w tym momencie. Znawcy tematu zaraz cię na stos zaprowadzą.
Obrazek Biomimetic 500
Gracz leworęczny
NTRP 2.0
TadX
Senior
Senior
Posty: 4833
Rejestracja: 6 wrz 2008, 23:16

Re: Doprowadzenie kortu do użytku po deszczu.

matirow pisze:TadX ty tutaj głosisz herezję w tym momencie. Znawcy tematu zaraz cię na stos zaprowadzą.
rotfl

Wiesz, Smyk ma rację ;). Ja mówiłem o punktowym podsypywaniu jak i robieniu dziurek. Jasna sprawa przecież, że nikt by nie robił z kortu sera szwajcarskiego :). To już i ja na zawał bym zszedł :). Z tego, co pamiętam, to dziurka, góra dwie wystarczyły. Więcej i tak nie było sensu, bo zbytnio procesu to nie przyspieszało.

Wróć do „Gra rekreacyjna”