Awatar użytkownika
polo90
Początkujący
Początkujący
Posty: 32
Rejestracja: 28 cze 2011, 20:17

Najlepszy przeciwnik z którym graliście

Jaki był wasz najlepszy przeciwnik z którym graliście?
Ja kiedyś wybrałem się na Start by zagrać w turnieju Amatorów.
Niestety nie udało mi się ugrać gema.
Przegrałem z bardzo dobrym graczem.
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Najlepszy przeciwnik z którym graliście

Szanuję moich kolegów i ponieważ są to MP Amatorów w 2 kategoriach wiekowych nie proponowałem im gry na punkty. :D
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
Szuma
Orator
Orator
Posty: 597
Rejestracja: 10 mar 2009, 14:10
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Najlepszy przeciwnik z którym graliście

Około 2 lata temu na turnieju w Kielcach wpadłem na tego oto Pana
http://www.itftennis.com/seniors/player ... d=10009484 (Aktualny nr 1 na świecie w kategorii +35)
Udało się ugrać wtedy 2 gemy. :::peace:::
Zdaje się, że to był najlepszy zawodnik z jakim było mi dane grać :wink:.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Najlepszy przeciwnik z którym graliście

Towarzysko i niezbyt długo to nawet boję się napisać. ;)
A było to dawno temu w pewnej znanej akademii na Florydzie ...

Nie wiem, ja się takimi tematami nie podniecam. Kiedyś był u nas wątek - z kim chciałbyś zagrać. Oczywiście cała litania topowych graczy. A ja wtedy napisałem i zdania nie zmieniam, że dla mnie fascynującym i niesamowitym przeżyciem byłaby możliwość zagrania ze sobą samym z różnych okresów życia tenisowego.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
hohvar
Senior
Senior
Posty: 4343
Rejestracja: 17 gru 2011, 13:46
Lokalizacja: Baseline

Re: Najlepszy przeciwnik z którym graliście

Mój top to: Wyczesany, Obiektyw i Widget! A także lokalny rywal TomPL. :wink:
Ot, co. :wink:
Chaos również jest częścią gry (Rafael Nadal)
Grasz dobrze, ale niewłaściwie (Piotr Woźniacki)
Awatar użytkownika
Obiektyw
STRATEG
STRATEG
Posty: 6842
Rejestracja: 22 paź 2007, 15:10
Lokalizacja: Warszawa

Re: Najlepszy przeciwnik z którym graliście

hohvar pisze:Mój top to: Wyczesany, Obiektyw i Widget! A także lokalny rywal TomPL. :wink:
Ot, co. :wink:
:::gd::: Jestem zaszczycony.

Stałem razem z Karjarem na przeciwko Frytce i Matce, bo o grze tu trudno mówić.

Na GPWA zagrałem przeciwko prawie wszystkim z czołówki. Czasem ugrywałem gema lub dwa. :D
Obrazek
Szacowane NTRP: 3.75 ... zrobiłem postęp
Załoga TenisNET
Awatar użytkownika
radical.pl
Orator
Orator
Posty: 688
Rejestracja: 12 mar 2006, 19:23
Lokalizacja: Bolesławiec

Re: Najlepszy przeciwnik z którym graliście

Grałem z Krystianem Pffeiferem (trenowaliśmy w jednym klubie). Grałem z Alkiem Charpantidisem na turnieju w Legnicy, ugrałem kilka punktów. Udało mi się dwa gemy wygrać z Adamem Bukielem. Przy zbyt dużej różnicy zawodnik znacznie lepszy od nas gra na pół gwizdka a i tak nie jesteśmy w stanie go sięgnąć. Grałem też z grającym na pierwszej rakiecie w Bundeslidze nr 1 Mistrzostw Polski z 1999 roku Mariuszem Zielińskim: jego kick serwis był potwornie dla mnie trudny. I raczej nie miałem najmniejszych szans na ugranie czegoś więcej niż 1 gem, którego wyszarpałem dużo ryzykując serwisem.
Ważne żeby zostało tutaj coś z tego czym żyliśmy..

http://www.road-racing.pl
Awatar użytkownika
wyczesany
Ludzkie oblicze Władzy
Ludzkie oblicze Władzy
Posty: 7930
Rejestracja: 8 paź 2008, 15:12

Re: Najlepszy przeciwnik z którym graliście

hohvar pisze:Mój top to: Wyczesany, Obiektyw i Widget! A także lokalny rywal TomPL. :wink:
Ot, co. :wink:
Przeoczyłem tego posta, nie ukrywam, że fajnie coś takiego przeczytać (tym bardziej, że zostałem wymieniony jako pierwszy :::cldno9::: :P). Wydrukuję, powieszę nad łóżkiem obok opinii na temat mojego tenisa po naszym pierwszym meczu i będę czytał jak będę podłamany. ;)

Na mojej liście jest był zawodnik ATP obecnie koło 40-tki, z którym spotkałem się na turnieju, zNei, Obi i Hohvar, z którym mecze zawsze są wyrównane :twisted: . Jutro pewnie dojdzie jeszcze jeden, od tygodnia się stresuję. :D
Prezes fanklubu Staśka :D
Awatar użytkownika
RoTTeN
Weteran
Weteran
Posty: 1765
Rejestracja: 14 paź 2012, 10:05
Lokalizacja: Miasteczko
Kontakt: Strona WWW

Re: Najlepszy przeciwnik z którym graliście

Amator lejący wszystkich w sąsiednim 30-tysięcznym miasteczku. Ugrałem 3 gemy w dwóch setach.
„Gdy cię mają wieszać, poproś o wodę.
Nie wiadomo, co się zdarzy, zanim przyniosą.”
-
Vesemir
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Najlepszy przeciwnik z którym graliście

Tak się nad tym tematem ponownie zatrzymałem :twisted: .
Nie jestem samoukiem więc gra zawodnicza nawet na najwyższym światowym poziomie nie robi na mnie wrażenia. Ot goście grają szybko, regularnie i z piekielną rotacją, tylko to mnie nie jest w stanie zaskoczyć. Taka gra nie jest w stanie wywołać u mnie O_O bo w sumie jest przewidywalna do bólu.
Najlepszy przeciwnik to taki, według mnie, jaki czyni mnie nie tyle bezsilnym co bezradnym, pogubionym.
Ponieważ od początku przygody z tenisem grałem z trenerami i innymi trenującymi zawodnikami to nikt taki mi przez wiele lat na drodze nie stanął. Potem, jak przestałem trenować to też jednak grało się z ludźmi ogranymi i dobrze wyszkolonymi, czyli schemaciarzami mniej lub bardziej.

Chwilę się musiałem zastanowić i już wiem! :)

Najlepszy przeciwnik z jakim grałem to ... El Diablo!
Nasz Diabełek kompletnie wymyka się z kanonu i kiedy graliśmy kilka lat temu stałem na korcie jak bezradne dziecko. Nie wiedziałem jak się ustawić i co robić. Nie miałem kompletnie pojęcia jaką piłkę za chwilę dostanę - jaka długość, szybkość, rotacja (w ilu płaszczyznach :) ). Totalny brak możliwości antycypacji.
Dlatego to jest dla mnie najlepszy przeciwnik, bo nie wiesz co będzie i kompletnie nie masz pomysłu jak to zmienić. Nie da się wpisać go w jakieś znane sobie ramy.
Nawet najlepszy zawodnik klasy światowej nie zrobi na mnie takiego wrażenia. Zwyczajnie jest daleko poza moim zasięgiem ale nie jest w stanie zrobić niczego co mnie kompletnie zaskoczy.
A ED jest w stanie :D .
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Najlepszy przeciwnik z którym graliście

Ale Ci się oberwie Vidziowski. Poczekaj tylko bo część badań szykuje mi się w placówce w Łodzi.
Bój się! :::pure_dev:::
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Najlepszy przeciwnik z którym graliście

Przecież napisał że się boi! O_O
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Najlepszy przeciwnik z którym graliście

Chyba sobie kupię na ED-a jakąś dorodną prezes-szuflę rotfl.
Taki łeb 135, rama "słodka" 50-tka :D , balans z 10HH i masa 200g! Samo będzie grało a jeszcze przy zmianie stron będzie czym przywalić. ED jest mniejszy więc łatwiej będzie trafić. :::yay:::
Przy takiej bani to postawić na korcie, podeprzeć cegłą i ... można do McD skoczyć :D .
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Najlepszy przeciwnik z którym graliście

Vivid pisze:Chyba sobie kupię na ED-a jakąś dorodną prezes-szuflę rotfl.
Mam Dunlopa 900G także mogę Ci pożyczyć jak ładnie poprosisz! ;-P :wink:
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Najlepszy przeciwnik z którym graliście

Dam radę, chwyt tzw. "trenerski" i się gra :D.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
RoTTeN
Weteran
Weteran
Posty: 1765
Rejestracja: 14 paź 2012, 10:05
Lokalizacja: Miasteczko
Kontakt: Strona WWW

Re: Najlepszy przeciwnik z którym graliście

Vivid pisze:Towarzysko i niezbyt długo to nawet boję się napisać. ;)
(...)
Prrrooooszę..... :!pls!: Umieram z ciekawości.
„Gdy cię mają wieszać, poproś o wodę.
Nie wiadomo, co się zdarzy, zanim przyniosą.”
-
Vesemir
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Najlepszy przeciwnik z którym graliście

Na pytanie tytułowe ciężko mi odpowiedzieć jednym imieniem i nazwiskiem. Gdyby spojrzeć na problem od strony czysto rankingowej, to najlepszy był Maciek Romanowicz, Mistrz Polski w chyba wszystkich młodzieżowych kategoriach wiekowych, obecnie student pierwszego roku na Stanford, gdzie dostał się za sprawą stypendium tenisowego. Miałem okazję brać udział w treningu z Maćkiem (w sumie niejednokrotnie, ale raz, gdy już był pełnoletni) i to, co robił ze mną na korcie... ciężko mi to opisać. Taka różnorodność serwisu i woleja to rzadkość. Niby dobrze returnuję i mijam, ale tu po prostu nie mogłem nic zrobić. Kilka razy udało mi się zdobyć punkt, ale w najważniejszych momentach gema zawsze byłem niszczony.

Ciężko jednak stawiać młodego chłopaka będącego w treningu z byłymi zawodnikami czy trenerami, o amatorach nie mówiąc więc w moim prywatnym rankingu kilka osób jest wyżej od Maćka. Pierwsza z nich to Norbert Sobol, u którego miałem przyjemność trenować i który mnie w dużej mierze ukształtował. W tej chwili Norbert już nie gra tak dobrze, bo w zasadzie nie uczestniczy w turniejach, z Challengera na DeSkach wycofał się ponad 5 lat temu, do tego przytył - jest bardzo nieograny i gdy już w jakimś turnieju wystartuje, to odpada szybciej niż wskazywałyby na to jego umiejętności. Ale w czasach, gdy grywał regularnie na punkty, był świetny. Grałem z całą czołówką GPW i twierdzę, że Norbert sprzed 6-8 lat był od nich lepszy. Oczywiście, duży wpływ na to ma leworęczność, która wielu osobom nie leży, ale ja przede wszystkim podziwiałem u niego czucie kortu i wszechstronność rotacji. Na treningach czy nawet meczach challengerowych był w stanie grać tak, żeby mnie nie skończyć, ale żebym nie mógł nic zrobić. W grze na jedno małe karo do 7 byłem w stanie zmęczyć się bardziej niż w dwu- czy nawet trzysetowych meczach z innymi.

Ale Norbert to też były zawodnik, więc w kategorii czystych amatorów mam innych faworytów. Są to mianowicie miłościwie nam panujący JCz oraz Zbyszek Popieluch. Obaj są samoukami, a jednak potrafili ogrywać trenerów i byłych zawodników grających w amatorskich turniejach. W sumie JCz jest graczem, który chyba najmniej mi leży ze wszystkich rywali, których spotkałem na warszawskich kortach. No może nie licząc jednego gościa, który jednak jest leworęczny, a do tego był chamem i oszustem, więc to chyba nie jest kategoria, w której Jacek chciałby przodować. :wink: Ale chyba mimo wszystko bardziej podziwiam Zbyszka, za którego na korcie nikt nie dałby 50 gr., a jednak wygrywał z ludźmi, z którymi w ówczesnej ich formie miałbym problem ze złapaniem 3-4 gemów. Zbyszek jest dla mnie dowodem, że będąc amatorem, samoukiem i do tego nie mając techniki, da się wygrywać z teoretycznie o wiele lepszymi graczami, wystarczy swój własny styl, wiara we własne umiejętności oraz odpowiednia taktyka i "łeb do gry". Dla mnie to jest wzór do naśladowania. Jak Federer grać nigdy nie będę, najlepszych amatorów technicznie też pewnie nie dogonię, ale jak Zbyszek w najlepszej formie chyba jestem w stanie grać.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"

Wróć do „Gra rekreacyjna”