Na wstępie wyjaśnię że szukam porady, jak wspomóc chęć i zaangażowanie dziecka do rywalizacji na korcie (i nie tylko).
Mój syn ma 8 lat gra w tenisa ponad 3 lata (3-4 razy w tygodniu). Całkiem nieźle mu to wychodzi, opanował już w miarę technikę, ma niezłą koordynacje ruchową itp. Pojawiły się pierwsze drobne sukcesy.
Ale pojawił się też pierwszy poważny problem jaki zauważyłem. Chodzi właśnie o psychikę.
- syn jeśli wygrywa lub prowadzi wyrównane spotkanie to jest wszystko OK - jest skoncentrowany, zaangażowany, stara się ze wszystkich sił. Ale jeśli tylko przegra 4-5 piłek z rzędu to po prostu się poddaje (traci chęć do gry, zapomina o technice itp).
Wiem że to jest trudny temat, ale wszelkie porady mile widziane
Dodam jeszcze, że to jest chyba nasza taka wada narodowa, że nie potrafimy walczyć do końca. Mieszkam przy granicy i mam okazję często obserwować rywalizację sportową Niemców - u nich tego nie widać, niezależnie od wieku zawsze walczą na 100% i do końca.