Witam!
Myślę o szukaniu sponsora na ten sezon... Ktoś wie jakie są kryteria wyboru, jak wygląda taka współpraca. (Myślę, że jestem obiecującą zawodniczką.)
Z góry dziękuję!
Jeśli tak jest - znajdą cię sami. Head podpisuje kontrakty z zawodnikami z czołowych miejsc rankingu w każdej kategorii. Pewnie pozostałe też tak czynią. Tych czołowych obiecujących wyszukują poprzez trenerów z którymi współpracują.juliani pisze:(Myślę, że jestem obiecującą zawodniczką.)
Head zbierał juniorów jeszcze jakiś czas temu.ppeter pisze:Ale chyba od momentu wycofania się Prokomu, to w tej chwili chyba nie ma pełnego sponsoringu w Polsce.
Ranking i wyniki. Jak tych dwóch nie masz to możesz zapomnieć.juliani pisze:A jak zdobyć stypendium od sponsora?
P.S.:
Swoją drogą nie myślę nawet o jakimś wielkim sponsorze. Może być jakiś napój izotoniczny,woda... Coś takiego.
Np. Head Polska?Vivid pisze:Ranking pomaga ale gwarantem nie jest. To tylko mocny argument. Nie raz firmy inwestują nie patrząc w cyferki rankingowe, decydują inne względy, często układy ...
Najprościej zwrócić się z zapytaniem do przedstawiciela krajowego. Pytając w np. europejskiej centrali pewnie i tak odeślą Cię do polskiego przedstawiciela.
Masz ułomnego trenera że do tej pory nie załatwił Ci kontraktu na rakiety? Zwykle dobry trener, który regularnie do czuba wprowadza zawodników sam ma kontrakt z jedną z firm to i wychowanek ma tę samą firmę niejako z rozdzielnika. Znam kilku trenerów i Ci, którzy mają zawodników z wynikami, mają kontrakty z firmami, tym samym ich zawodnicy też bo to facet rokuje, że wychowa kogoś kto się będzie pokazywał na turniejach do końca. Czyli do finału.Martinek pisze:Odświeżam.
Jeśli jestem w TOP 10 młodzików (mam nadzieję zostać ) to mogę dostać kontrakt na rakiety? Właściwie mi o pieniądze nie chodzi tylko o sprzęt tenisowy. Czy Head nadal daje takie oferty sponsoringu?
Ja mam takiego ułomnego trenera, że on jest chciwy na kasę którą mu płacą beztalencia w moim wieku za treningi. Mam nadzieję sam z ojcem załatwić ten kontrakt, ale za bardzo nie wiemy do kogo się zwrócić. Rozważaliśmy jeżdżenie z trenerem z Sopotu, który trenowałby wybraną grupę zawodników którzy regularnie grają w turniejach typu OTK itp.PitS pisze: Masz ułomnego trenera że do tej pory nie załatwił Ci kontraktu na rakiety? Zwykle dobry trener, który regularnie do czuba wprowadza zawodników sam ma kontrakt z jedną z firm to i wychowanek ma tę samą firmę niejako z rozdzielnika. Znam kilku trenerów i Ci, którzy mają zawodników z wynikami, mają kontrakty z firmami, tym samym ich zawodnicy też bo to facet rokuje, że wychowa kogoś kto się będzie pokazywał na turniejach do końca. Czyli do finału.
To w niego się wtedy inwestuje.
Chlapnąłeś o dziesiątce w młodzikach, tom myślał że jesteś co najmniej około 50-tki w skrzatach i masz jakieś wygrane chociaż Mistrzostwo Województwa (PZT) i regularne wizyty w ćwiartkach OTK-ów.Martinek pisze:Z moich sukcesów to jestem mistrzem powiatu w drużynie (ja i mój kumpel) do lat 15. Sukcesów nie mam, bo w tym sezonie "mączkowym" zaczynam grę w poważniejszych turniejach np. OTK. O sponsorze mówię w dalszej perspektywie, może w sezonie wpadnie jakiś ćwierćfinał.