Awatar użytkownika
arot77
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 407
Rejestracja: 5 sie 2011, 16:06
Lokalizacja: Śląsk

Zawiści w necie

Ostatnio mam troszeczkę czasu i przeglądałem sobie największe różności tenisowe na necie i tak trafiłem na ot taki filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=zMqvXZYR ... re=related

Jak go odebrałem? Miła jak to każda dziewczynka w tym wieku :), sympatycznie stawia swoje pierwsze kroczki w tenisie. Ucieszyło mnie, że w tak młodym wieku trafia w piłkę i widać, że ją to cieszy. Natomiast nie potrafię zrozumieć komentarzy ludzi tak surowo ostro i ozięble podchodzących do sprawy jak tam pan poniżej skomentował. Czy to nie powinno tak być, że jeżeli ktoś wystawia jakikolwiek filmik dotyczący swojej gry, to inni powinni wziąć pod uwagę nie tylko swoje prywatne ambicje i chęć dokopania innym, ale też intencje tego kto wystawia film. W świecie większości jest tak, brawo za chęci, miło że się starasz "keep going", a u nas słaby, miernota, co on pokazuje etc.
Jakież mamy złośliwe czasem wydaje mi się społeczeństwo.
Przegrywam regularnie - czy to znaczy, że słabo gram w tenisa... .(?)

Nowa rakieta to tylko 5 lekcji z trenerem, dlatego tak łatwo zmienić ramę.
W torbie: PS 6.1 95 2013(Strung Weight:311g), BLX 6.1 95 Team 2011, Head Speed S, Pure Drive Lite RG
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Zawiści w necie

Przedstawiłeś styl myślenia: To Ja! Zachwycać się, teraz!
A jak czasem następuje zderzenie z rzeczywistością to wszyscy są "be".

Spodziewałem się jakichś zdrowych "flugów" w tych komentarzach, a tam nic takiego nie ma.

Osobną kwestią jest wystawianie własnego dziecka na ocenę innych.
Dla rodzica pociecha zawsze będzie "naj-" i to jest normalne, a każda krytyka spotka się z agresją.

I potem najlepszy trener to trener, który rodzicowi opowiada: No prawdziwy talent! Po prostu! No nie można tego zmarnować... tylko trzeba więcej lekcji...

Po co, wiadomo.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
arot77
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 407
Rejestracja: 5 sie 2011, 16:06
Lokalizacja: Śląsk

Re: Zawiści w necie

Raczej, przedstawiłem lub może chciałem przedstawić nasze skupienie się na niedoskonałościach, na tym przykładzie lecz jest ich całe mnóstwo. A dobry trener to taki, który ma wyniki, ale też taki który ma podejście. Nie neguję tego, że rodzić zawsze widzi dziecię naj, jednak czy 6 latka zasługuje na surowe oceny? Czy to wiek w którym tenis już jest na jakimś poziome wyższym niż zabawa z piłką? To nie balet, czy gimnastyka. W tenisie, tak mi się wydaje, troszeczkę później jest czas na oceny.
Przegrywam regularnie - czy to znaczy, że słabo gram w tenisa... .(?)

Nowa rakieta to tylko 5 lekcji z trenerem, dlatego tak łatwo zmienić ramę.
W torbie: PS 6.1 95 2013(Strung Weight:311g), BLX 6.1 95 Team 2011, Head Speed S, Pure Drive Lite RG
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Zawiści w necie

arot77 pisze:To nie balet, czy gimnastyka.
Tenis jest sportem technicznym.
Resztę podsumowałem we wcześniejszej wypowiedzi.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
Basic
Oaza Spokoju
Oaza Spokoju
Posty: 6536
Rejestracja: 25 paź 2009, 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zawiści w necie

El Diablo pisze:
arot77 pisze:To nie balet, czy gimnastyka.
Tenis jest sportem technicznym..
ED każdy sport jest techniczny... pokaż mi taki który nie jest.

Gwarantuję, że przykład, który podał Arot77 jest dobry...
Obrazek Speed Graphene MP
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Zawiści w necie

basic pisze:Gwarantuję, że przykład, który podał Arot77 jest dobry...
Co gwarantujesz?

Czym innym jest pokazywanie zdjęcia dziecka rodzinie w oczekiwaniu na poprawne politycznie zachwyty, a czym innym puszczanie w świat materiałów z treningów.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
arot77
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 407
Rejestracja: 5 sie 2011, 16:06
Lokalizacja: Śląsk

Re: Zawiści w necie

El Diablo pisze:
arot77 pisze:To nie balet, czy gimnastyka.
Tenis jest sportem technicznym.
Resztę podsumowałem we wcześniejszej wypowiedzi.
Pozwolę sobie wrócić. Tenis w tym wieku, nie zasługuje na ocenę zdolności. Stąd nie ma wymiernego porównania i oceny, co nie ma nic wspólnego z zachwytem czy chwaleniem przez rodzinę. W przeciwieństwie do właśnie wyżej wspomnianych dyscyplin.
Przegrywam regularnie - czy to znaczy, że słabo gram w tenisa... .(?)

Nowa rakieta to tylko 5 lekcji z trenerem, dlatego tak łatwo zmienić ramę.
W torbie: PS 6.1 95 2013(Strung Weight:311g), BLX 6.1 95 Team 2011, Head Speed S, Pure Drive Lite RG
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Zawiści w necie

Tylko jak się ma tytuł wątku do cytatu z filmu i komentarzy pod nim? O_O
W komentarzach jest szczera i obiektywna ocena tego co widzimy. Do tego komentarz sugerujący przejście wszystkich etapów (miękkie piłki, lekka rakieta, małe pola) może uratować to dziecko przed późniejszymi przyruchami i nieprawidłowym rozwojem.

Ja bym ten wątek na podstawie załączonego materiału nazwał KAR vs obiektywna ocena.

To nie 6-letnia dziewczynka zamieściła ten filmik, tylko jej Tata (prawdopodobnie). Tym samym wystawił własne dziecko na ocenę ogółu niekoniecznie zgodną z jego oczekiwaniami.
Z zawiścią akurat tu nie mamy do czynienia.
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Zawiści w necie

Ja do takich sytuacji podchodzę następująco:

Jeżeli ktoś tylko wstawia nagranie ze swoją grą i nic poza tym, to znaczy, że chce się pokazać a nie wystawiać na ewentualne baty. Wolno każdemu, skoro autor nie prosi o uwagi to nie ma co ich wygłaszać. Kultura nakazuje by w takiej sytuacji albo pochwalić, albo jak się ma uwagi krytyczne zachować je dla siebie.
Natomist jeżeli ktoś wstawiając film prosi o kometarze to cóż, jego wybór, skoro coś jest do bani to trudno żeby chwalić. Albo prawda albo ewentualnie milczenie, ale nie wciskanie kitu że coś jest OK ...

A ta dziewczynka nieźle sobie radzi, tak swoją drogą :).
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Zawiści w necie

PitS pisze:Tylko jak się ma tytuł wątku do cytatu z filmu i komentarzy pod nim? O_O
W komentarzach jest szczera i obiektywna ocena tego co widzimy. Do tego komentarz sugerujący przejście wszystkich etapów (miękkie piłki, lekka rakieta, małe pola) może uratować to dziecko przed późniejszymi przyruchami i nieprawidłowym rozwojem.

Ja bym ten wątek na podstawie załączonego materiału nazwał KAR vs obiektywna ocena.

To nie 6-letnia dziewczynka zamieściła ten filmik, tylko jej Tata (prawdopodobnie). Tym samym wystawił własne dziecko na ocenę ogółu niekoniecznie zgodną z jego oczekiwaniami.
Z zawiścią akurat tu nie mamy do czynienia.
Zgadzam się z Tobą. Nie mogę nic dodać ponad to co napisałeś...
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Zawiści w necie

arot77 pisze:Natomiast nie potrafię zrozumieć komentarzy ludzi tak surowo ostro i ozięble podchodzących do sprawy jak tam pan poniżej skomentował. Czy to nie powinno tak być, że jeżeli ktoś wystawia jakikolwiek filmik dotyczący swojej gry, to inni powinni wziąć pod uwagę nie tylko swoje prywatne ambicje i chęć dokopania innym, ale też intencje tego kto wystawia film.
Czyli co, jak mi ktoś pokaże kogoś, kto według mojej opinii jest paralitycznym kaleką tenisowym, to mam go pochwalić, bo taka jest intencja tego, kto wystawia film? Gość wstawił ten film jako publiczny i nie zablokował komentarzy, czyli zgodził się na krytykę. A że jest co krytykować, to znaleźli się tacy, którzy to zrobili. Ja nie widzę w tym nic złego.

I jeszcze jedno - ja te komentarze zinterpretowałem głównie jako krytykę trenera (ojca?), a nie dziecka. O ile chwalenie dziecka bym zrozumiał, trzeba je w tym wieku motywować, a nie zniechęcać, to już lizanie tyłka (niezasłużone) dorosłemu facetowi byłoby dla mnie debilizmem.

No i na koniec - to nie dziewczynka przeczyta te komentarze, lecz jej ojciec, więc ona się nie zniechęci.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Zawiści w necie

Vivid pisze:A ta dziewczynka nieźle sobie radzi, tak swoją drogą :).
Zwłaszcza 2 lata później ... co przeczy tezie postawionej w pierwszym poście.
Z tym że na tym filmie wciąż widać jaki kłopot przy FH sprawia jej tak wielka rakieta i normalne twarde piłki. Przy oburęcznym BH już nie, ale z FH z jednej ręki jeszcze nie bangla. :)
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Zawiści w necie

Trzeba rozróżnić czym jest ocena szkoleniowca prowadzącego na zajęciach a czym ocena w necie.
Po pierwsze w necie to w ogóle się nie powinno wypowiadać. Nie chodzi tu o to że wiedza kosztuje i nie za darmo. Zwyczajnie, co można powiedzieć o kimś patrząc na kilka kadrów z jednej, często kiepskiej, perspektywy? Ale nie można być aż tak pryncypialnym.

Jak ktoś prosi o opinię to dla mnie jest logicznym, że nie chodzi o ochy i achy tylko o zwrócenie mu uwagi na błędy. Tu znów pokutuje polska zaściankowość i kompleksy.
Nie można patrzeć na to przez pryzmat - chcą mi dowalić. Jak ktoś wskazuje błędy i wyjaśnia w czym problem to raczej wypada podziękować i być za to wdzięcznym bo to jest pomocne.
Po co mi ochy i achy, co mi to da? No, kompleksy uleczy ...
Więcej skorzystam jak ktoś, a najlepiej ktoś kto ma o tym pojęcie, zauważy i zwróci uwagę na pewne elementy - błędy. Można potem pogadać o tym z trenerem bo ten też może coś przeoczyć.
Natomiast szkoda czasu na komentowanie zwykłej bezmyślnej krytyki - "do d.... ta twoja gra, kropka".
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
teniwoman
Nowy
Nowy
Posty: 3
Rejestracja: 26 mar 2013, 13:06

Re: Zawiści w necie

W 100 proc zgadzam się z przedmówcą. Polskie kompleksy... żadnego błędu nie można wskazać, odezwać się nie można, tylko chwalić, ale wielce wyniki to by się chciało mieć...

Pozdrowienia dla wszystkich. :)
Bywają chwile, że nawet sławny i przystojny aktor nie jest lekiem na całe zło.
Anonim
Awatar użytkownika
tenisowekolo
Bywalec
Bywalec
Posty: 51
Rejestracja: 2 cze 2011, 11:42

Odp: Zawiści w necie

Może mój wpis wygląda trochę na odgrzewanie starego kotleta, ale o ile się nie mylę, jest to ta sama dziewczynka.
http://www.akademia.nstrefa.pl/zawodnic ... lga-golas/

Nie jestem żadnym szkoleniowcem. Raczej typowym pasjonatem-amatorem tenisa, który również zaraża swoje dzieciaki tą pasją. Chciałbym jednak wszystkim krytykującym trenera i ojca dziewczynki życzyć takich sukcesów w prowadzeniu naszych pociech.
Head Microgel Extreme
Wilson Six.One Team BLX
Awatar użytkownika
keicam
Weteran
Weteran
Posty: 1711
Rejestracja: 17 kwie 2013, 12:16
Lokalizacja: Kraków (okolice)

Re: Odp: Zawiści w necie

tenisowekolo pisze:Nie jestem żadnym szkoleniowcem. Raczej typowym pasjonatem-amatorem tenisa, który również zaraża swoje dzieciaki tą pasją. Chciałbym jednak wszystkim krytykującym trenera i ojca dziewczynki życzyć takich sukcesów w prowadzeniu naszych pociech.
Nic się w hiszpańskiej myśli szkoleniowej nie zmienia.:( W pałę, a jak wytrzyma i nie dorobi się kontuzji, to może coś z niej będzie! W moim mieście jest męski odpowiednik tej dziewczynki. Prowadzony tak jak ona! Na ostatnim turnieju dzieciak z dumą prezentował oklejoną ołowiem rakietę. Juniorski Babolat 26 cali 240 gramów, na oko zrobiony na ok 300 gramów. "Po to żeby mocniej grać". Oczywiście jedyne słuszne, frontalne otwarte ustawienie forhendowe! 2 godziny codziennego treningu chłopca wzrostu 140 cm i na oko 30 kg wagi taką rakietą, to masakra dla jego ramienia. Pomyślałem że można by go nauczyć zamkniętego forhendu zamiast obciążać rakietę, ale tego nie przewiduje myśl trenerska nastawiona na natychmiastowy wynik. Sukcesy w wieku 10-14 lat a później???
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów. Stanisław Lem.
:)

https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 5536866876
Awatar użytkownika
pivdy
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 292
Rejestracja: 27 paź 2009, 23:13
Lokalizacja: Kielce

Re: Zawiści w necie

Wydaje mi się, że każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie. Są dzieciaki mocniejsze i słabsze. Jedni mają styl przebijania i czekania na błędy przeciwników inni grają mocno nie oglądając się na to co zrobi przeciwnik. Jestem amatorem i się na tym nie znam, ale czy na podstawie jednego, dwóch, pięciu, dziesięciu kilkuminutowych filmików można ocenić czy ktoś jest dobrze czy źle prowadzony??
Zgadzam się z tym co napisał Vivid.
Vivid pisze:Jak ktoś prosi o opinię...
Vivid pisze:Nie można patrzeć na to przez pryzmat - chcą mi dowalić...
A tak w temacie to: zawiści u nas nie brakuje. W necie szczególnie bo on zapewnia pozorną anonimowość. My tak naprawdę mentalnie żyjemy jeszcze w komunizmie. Najlepiej jak wszyscy, po równo ... nie mieli by nic.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Zawiści w necie

pivdy pisze:A tak w temacie to: zawiści u nas nie brakuje. W necie szczególnie bo on zapewnia pozorną anonimowość. My tak naprawdę mentalnie żyjemy jeszcze w komunizmie. Najlepiej jak wszyscy, po równo ... nie mieli by nic.
Mnie najbardziej przeraża to, że często jest to tak dla zasady. Nie jest to zawiść czymś konkretnym podszyta, co ewentualnie można zrozumieć, nie usprawiedliwić, tylko zwyczajnie taki przygłup tak już ma od urodzenia ...
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P

Wróć do „Moje dziecko gra w tenisa”