Piłka Nożna - sezon 2014/15

[wwojtek]

Oddaliśmy Fletchera. Naprawdę, ciężko nie tracić serca do tego klubu przez takie decyzje.

Klub chciał go zatrzymać, jednocześnie nie dając mu gwarancji na częstszą grę. Fletch zdecydował się na odejście, dziękując klubowi za eleganckie podejście do sprawy. Gdzie tu problem? Sentymenty sentymentami, ale Darren nie miał już widoków na karierę w United, widać to było po jego występach w tym sezonie. Ciekawostka: z kadry na finał Ligi Mistrzów w 2008 roku w klubie ostali się tylko Rooney, Carrick i Nani (obecnie na wypożyczeniu).

[Majorka]

No to odszedł ostatni "dzieciak Fergusona".. Wszyscy zachowali się w stosunku do siebie fair - ale jakoś mi żal. To nie pierwszy lepszy grajek - to człowiek związany z klubem od 20 lat - waleczny, dzielny - wzór. Oglądanie Fletchera w koszulce WBA - to jak oglądanie Lamparda w barwach City. Ale jestem pewna, że powitany zostanie zawsze na OT owacyjnie.

Zaczyna się powtarzany mecz z Cambrigde w Pucharze Anglii. W najsilniejszym składzie - z Rooneyem, RvP, Angelem DM.

[scudetto]

Tak dobrego weekendu nie pamiętam. Nadal przegrał , Swansea wygrało z MU (dobry mecz Fabiańskiego), Liverpool wygrał ciężki mecz w trudnych warunkach z Southampton. I najważniejsze, do kompletu - Milan wygrał mecz ligowy , co w tym sezonie nie jest normą, tym bardziej .

[kolekcjoner]

Jedna wielka katastrofa dzisiaj w Warszawie. Legia przegrała 0-3 z Ajaxem i odpada z europejskich pucharów. O ile jesienią Legia imponowała, o tyle teraz nie prezentuje nic dobrego. Ta druga połowa pierwszego spotkania w Amsterdamie dawała jakieś nadzieje, że może powalczy o awans. Ale Milik szybkim golem wybił Warszawiakom myśli o awansie. Szkoda, bo znowu nie dostaniemy zbyt dużo punktów do drużynowego rankingu Uefa.

[Basic]

Brawo Milik, odpowiedział w najlepszy sposób co poniektórym "kibicom" Legii .

[Majorka]

Dziś mecz z Sunderlandem. 4 marca ze Srokami. O ile w tych dwóch meczach nie zdołamy wywalczyć pełnej puli punktów - to mam wątpliwości czy założenie na ten sezon - miejsce dające prawo do LM - zostanie zrealizowane. Bo potem w marcu - Arsenal, Tott'ham, LIverpool. W kwietniu - City, Chelsea, Everton.
Ja stale jestem pełna wątpliwości . Niestety mam wrażenie, że gramy jakąś padakę, niezależnie od wyników i miejsca zajmowanego w tabeli. Niby wyniki najważniejsze - ale..
Dalej nie wiadomo co ze środkiem pola. Kto tam ma grać. Co który (Fela, Herrera, Mata) zagra niezłe spotkanie - to albo w następnym nie gra, albo jest przesuwany na inną pozycję. Dalej nieustabilizowana linia obrony - gdyby nie znakomita w tym sezonie gra DavidaDG - to te wyniki byłyby zupełnie inne. Rooney. Ustawienie Roo w środku zamiast z przodu budzi we mnie stałe wątpliwości. Niby kiedyś wydawało mi się, że będzie to jego pozycja docelowa - ale chyba zmieniłam zdanie.
Di Maria po znakomitym starcie - zmaga się z niemocą. Ale jak tak o tym myślę - on jednak w Realu miał z przodu takich pistoletów jak Ronaldo i Benzema - tu ma beznadziejnego na dziś RVP, Falcao też nie tego, który kiedyś zachwycał. Może gdyby właśnie miał z przodu Roo..?
Sama już nie wiem..
Filolog Angielski twierdzi, ze okropnie marudzę, przynudzam i szukam dziury w całym.. Więcej wiary, Matka - to jego hasło.
Head Shot - a Ty jak? Silny, zwarty i gotowy - czy też pełen wątpliwości?

A, i jeszcze słowo o Harrym Kane'nie. Rośnie wielki piłkarz reprezentacji Anglii. Tottenhamowi..i pewnie w przyszłości Królewskim?

[HeadShot]

Niestety przychylam się do większości wyżej wymienionych obaw, jak jeszcze niedawno za tym ogólnym chaosem szły wyniki, tak teraz szczęście się odwróciło. Mnóstwo nerwów tracę oglądając takie United, mnóstwo wyzwisk leci w stronę telewizora, Rooney doprowadza mnie do szału, kopiący się w czoło Di Maria również, tyle dobrego, że na szczęście ostatnio nie gramy duetem RvP-Falcao. Niby posiadanie piłki jest po naszej stronie, jest jakaś pozorna kontrola, ale co z tego, skoro przeciwnik kontruje z łatwością, a z tego naszego klepanka od boku do boku nic nie wynika, nie ma przyspieszenia, czegoś niekonwencjonalnego z przodu (choć tutaj Herrera potrafi błysnąć).

Spierniczyliśmy tak kapitalny terminarz, powinniśmy mieć teraz tyle punktów co City i bezpieczny dystans nad resztą, a o punkty będzie coraz trudniej, a rywale napierają (taki Arsenal w lidze nabrał rozpędu, teraz pewnie odpadnie z LM i cała siła pójdzie na ligę...). Niech jakaś siła wyższa ma nas w swojej opiece, bo będzie krucho, a kolejny sezon bez LM i tułania się po LE to nie dość, że cios w serce, to jeszcze w klubową kieszeń...

Jeszcze teraz widzę, że chcemy się pozbyć Rafaela, super, ekstra, pozbądźmy się wszystkich co oddaliby serce za United, a kupmy jeszcze paru najemników, oczywiście dając im miliony.

[DUN I LOVE]

Budowanie drużyny od podstaw to jednak długofalowy proces, szczególnie w Premier League. Ostatnio naszła mnie refleksja, że smutna jest Liga Mistrzów bez takich firm jak MU i Milan. Niech jak najszybciej wracają.

Ciekawe, czy zostanie Falcao - kolejny przykład tego jak trudno w piłce wrócić po przewlekłej kontuzji.

[Majorka]

Ciekawe, czy zostanie Falcao..

Falcao to 6 milionów funtów już zapłaconych za wypożyczenie, 43 miliony pierwokupu dla United o ile byłaby pozytywna decyzja no i to co powoduje, że chyba jednak do transferu nie dojdzie - tygodniówka 265 tys. funtów. Nie za taką grę jaką teraz prezentuje Radamel...
Podobno ma znów wrócić Pogba.
Mnie z kolei szkoda Hernandeza. Jak patrzę na niemoc RVP, Falcao, a i Rooneya - to brak mi Chicharito z jego wejściami w końcówkach, szybkością, instynktem w polu karnym.

Trochę kibicuję Atletico Madryt - i jak przypomnę sobie jak grał tam Falcao... Fakt - powroty po kontuzjach do łatwych nie należą.

[scudetto]

Gol Hendersona - cudo, chociaż Coutinho wcale mu nie ustępuje. Najważniejsze, że szejkowie pokonani .

SPOILER:

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=q3dsSgGcYm0[/youtube]

[Basic]

Gol Hendersona - cudo, chociaż Coutinho wcale mu nie ustępuje...

SPOILER:

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=q3dsSgGcYm0[/youtube]

"Prawie" jak Kucharczyk z Legii z Ajaxem .

[Jakuboto]

Tomasz Kucz na dostał zaproszenie na testy do Manchasteru United:
http://sport.wp.pl/kat,1744,title,Polsk ... aid=114715
Tomasza Kuszczaka już mieli, imię takie samo, nazwisko podobne .

[Majorka]

Ma Real zadyszkę. Początek sezonu był marny( strasznie pastwiły się nad Królewskimi hiszpańskie gazety), potem jakby wszystko wróciło do normy - ale teraz znów nie wygląda to dobrze.
Po laniu jakie sprawiło Królewskim Atletico - pomyślałam: zamiast kupować kolejnych piłkarzy - kupcie sobie jednego Diego Simeone...
Ponoć ostatnie mecze Ancelottiego? I pierwszą drużynę obejmie Zidane?

Strasznie brak Modrica. Nędzny ten środek...

[scudetto]

Tak sobie spoglądam na CFC - PSG i utwierdzam się w przekonaniu, dlaczego nie lubię tych londyńskich popierdółek. A Diego Costa idealnie się tam wkomponował ze swoim chamskim i prostackim zachowaniem.

Tymczasem sędzia tego spotkania kompromituje się z minuty na minutę coraz bardziej...nawet kibicom CFC jest wstyd, bo siedzą cicho .

[HeadShot]

Matko jedyna, naprawdę nie przychodzi mi do głowy większa głupota do zrobienia w polu karnym, Silva...

E: No odkupił winy, nie powiem.

[Majorka]

Matko jedyna, naprawdę nie przychodzi mi do głowy większa głupota do zrobienia w polu karnym, Silva...

No faktycznie, trzeba być kretynem, żeby grać w siatkówkę w polu karnym.A grał Silva naprawdę dobre spotkanie do tego momentu..

A Diego Costa idealnie się tam wkomponował ze swoim chamskim i prostackim zachowaniem.

A ja mam dla "łobuza" wiele sympatii. Jakoś wcale mnie jego przepychanki, dyskusje i miny - nie denerwują. Krzywdy nikomu nie zrobił - co najwyżej swemu klubowi jak wylatuje z czerwem.
Za to warto zwrócić uwagę jak wartościowym zawodnikiem potrafi być Diego Costa w defensywie. I ile ma odbiorów. To nie tylko napastnik czekający na obsłużenie...

No to Silva odrobił straty.. Brawo. Naprawdę wielka wola walki PSG.

[HeadShot]

Jak tam nastroje, bojowe? Pytam zarówno fanów MU i Liverpoolu, jak i sympatyków piłki hiszpańskiej.

SPOILER:

[scudetto]

Jak tam nastroje, bojowe? Pytam zarówno fanów MU i Liverpoolu, jak i sympatyków piłki hiszpańskiej.

SPOILER:

Dobrego, ciekawego meczu nam życzę i oby wygrał lepszy Liverpool .

----------------------------------------------

Po meczu, błędy w kryciu zadecydowały . Druga bramka dla MU - . Szkoda przerwanej passy, ale było i tak lepiej niż w poprzednim spotkaniu z MU na Old Trafford. Szkoda, że nie udało się trafić do siatki w pierwszej połowie, szanse były.

No nic, nie jestem jakimś zagorzałym fanem The Reds, żebym rozpaczał po porażce , to tylko sentyment. Najważniejsze i tak jest to, że Milan wczoraj znowu wygrał . Ciekawe ile sezonów minie, zanim znowu zacznie się liczyć w walce o scudetto .

[HeadShot]

Mnóstwo emocji, sporo złej krwi na boisku, piękne bramki Maty, 3 punkty zabieramy. Stevie G. - dziękujemy, niezmiernie nam pomogłeś.

Niezły mecz United, mogło to wyglądać nieco pewniej (chwilami oddawali inicjatywę mimo przewagi jednego zawodnika, do tego zmarnowana sytuacja 2v1 i na koniec ten karny...), ale przed meczem taki scenariusz brałbym w ciemno.
Indywidualnie na plus oczywiście Mata, do tego przede wszystkim Herrera i Blind, strasznie drażnił dziś Rooney, DDG też się przy bramce nie popisał. Mam nadzieję, że kolega Skrtel jeszcze sobie odpocznie kilka kolejek.

Teraz bez numerów z Villą i bijemy się o jak najwyższe miejsce.

[Majorka]

Ja już po meczu z Tott'hamem nabrałam optymizmu. A jak zobaczyłam, że wychodzimy w tym samym składzie - optymizm wzrósł. Wreszcie gra jest składna, szybka, z wysokim presingiem. Funkcjonuje druga linia. Mecz Roo może dziś słabszy niż z Kogutani - ale to jest jego optymalne ustawienie. Mam nadzieję, ze ziomek VanGaala za szybko nie wróci - bo ostatnio Robin był beznadziejny.

..Indywidualnie na plus oczywiście Mata, do tego przede wszystkim Herrera i Blind...

I Fela.

Mnie tam szkoda Gerrarda. Kartka zasłużona - bo dostaje się za zdarzenie, a nie za intencje. Ale nie miałam wrażenia, że było to zamierzone. Raczej nie zdążył postawić nogi obok - a nie na - nodze Herrery.
Lubię Gerrarda. U mnie ma duży plus za takie prawdziwe przywiązanie do barw. Coraz rzadsza to sprawa.

A tak w ogóle to Liverpool grający w 10 był lepszy niż jak grał w 11.

No to teraz już bez nerwów - El Classico. Piwko, spokój, dobra piłka - a kto wygra, ten wygra. Byle pięknie grali.