"Ktokolwiek myśli, że jestem lepszy od Federera, nie wie nic o tenisie" - Rafael Nadal
“Whoever thinks that I am better than Federer, doesn’t know anything about tennis,” - Rafael Nadal.
Najbardziej zadziwił mnie Tomasz Zimoch na swoim fejsie. Prawie płakał, że Lance koksował, ale i tak go podziwia, bronił by go itp. Trochę głupie. Gość oszukiwał, a potem robił z siebie świętego. Ważne teraz, żeby nie spierniczyć dokonań w sferze walki z rakiem. Tutaj chodzi też o innych ludzi.
To fakt, że trzeba się zastanowić co z fundacją, z jednej strony ta działalność jest bardzo ważna, z drugiej, pozostawienie jej jako fundacji Lanca Armstronga, wprowadza w tej chwili jakiś fałsz.
Super G V1 Pro NTRP - 4.0 Sam fakt istnienia prawa o ochronie uczuć religijnych jest najlepszym dowodem tego, że religie by nie przetrwały w warunkach prawdziwej wolności myśli i słowa.
"Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie?!".
ppeter pisze:To fakt, że trzeba się zastanowić co z fundacją, z jednej strony ta działalność jest bardzo ważna, z drugiej, pozostawienie jej jako fundacji Lanca Armstronga, wprowadza w tej chwili jakiś fałsz.
Poszedłbym dalej - nie tylko fałsz, co wizerunkowe samobójstwo.
Czyli co dowód niematerialny z zeznań jednak ma znaczenie? Na tyle silne że faceta zabiło i się poddał?
Jedno mi się jeszcze nie podoba. Że jak już tonie to nurza cały ówczesny sport bez wyjątku. A wyjątki były, naiwni przyjeżdżali tuż przed tablicą koniec wyścigu.
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
ppeter pisze:To fakt, że trzeba się zastanowić co z fundacją, z jednej strony ta działalność jest bardzo ważna, z drugiej, pozostawienie jej jako fundacji Lanca Armstronga, wprowadza w tej chwili jakiś fałsz.
On widnieje tylko jako założyciel fundacji. LiveStrong obwieściło, że nie są jedną osobą, a milionami ludzi walczących z rakiem.
PitS pisze:Jedno mi się jeszcze nie podoba. Że jak już tonie to nurza cały ówczesny sport bez wyjątku. A wyjątki były, naiwni przyjeżdżali tuż przed tablicą koniec wyścigu.
Wydaje mi się, że mówił o tym, że byli tacy co nie chcieli brać i jechali bez dopingu.
Super G V1 Pro NTRP - 4.0 Sam fakt istnienia prawa o ochronie uczuć religijnych jest najlepszym dowodem tego, że religie by nie przetrwały w warunkach prawdziwej wolności myśli i słowa.
"Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie?!".
Dla zainteresowanych tematem - ukazała się w polskim tłumaczeniu książka "Wyścig tajemnic" Tylera Hamiltona i Daniela Coyle`a. Warto przeczytać - Hamilton to jeden z najbliższych poruczników Armstronga, kiedyś sąsiad i przyjaciel, później rywal. Spowiedź jest szczera do bólu, pokazuje w zupełnie innym (nowym) świetle zarówno relacje w grupie, jak i otoczkę kolarstwa w latach 1993-2007. Szczerze mówiąc - po przeczytaniu jej patrzę na Armstronga nieco inaczej.
Nie dyskutuj z głupkiem - sprowadzi Cię do swojego poziomu i zniszczy doświadczeniem.
To, że jesteśmy w d..ie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać. - Stefan Kisielewski