Forum tenisowe

Patrzę chwilę na mecz Polska - Francja, w przerywniku przebitka trybun a tam ... Rysio tłusty pysio Czarnecki

Oni się nigdy nie nauczą. PAD zapojawił się na meczu z Iranem i było jak było.

Ale po prawdzie jak zacząłem oglądać od drugiego seta to czułem, że nasi tego nie wygrają. Niby w drugim, trzecim i czwartym secie byli cały czas blisko, ale jednak Francuzi mieli argumenty.

Kompletnie nie było bloku u nas, no zero. U Francuzów albo punktowy, albo wyblok i potem obrona. A u nas nic. No i na zagrywce kompletna porażka. Tylko Leon pomagał, a Bieniek razem z Kurkiem obstrzeliwali siatkę, a Nowakowski razem z Drzyzga urządzali koncert baloników. Więc jak tracili punkty to nie mieli jak odrabiać.

Trochę szkoda. Bo ekipa fajna. Ale jednak było widać brak Kubiaka w formie. On jeszcze jeden miał ostry serwis, a tutaj pograł trochę, a potem zdrowia nie starczyło.

Ogólnie mam wrażenie takie, że Francuzi zagrali maksimum tego co mieli, a i tak z przeciętnie grającymi dzisiaj Polakami męczyli sie pięć setów.

Nie wiem kto układał te grupy i drabinkę pucharową, ale żeby Brazylia grała z Rosją w połówce, a w drugiej Francja z Argentyną? Bardzo szkoda tej szansy bo mieli autostradę do finału - z całym szacunkiem dla Argentyny.

Ten brodaty Francuz nas załatwił na cacy, wszystko mu wchodziło!?
A Kubiaka było brak, oj bardzo brak...

TomPL pisze: ↑4 sie 2021, 07:44 Ten brodaty Francuz nas załatwił na cacy, wszystko mu wchodziło!?
A Kubiaka było brak, oj bardzo brak...

I tego najbardziej nie rozumiem - po co na siłę wpychać do gry gościa, który pokazuje 20% tego, co potrafi, nie zagłębiając się już w to, co jest tego przyczyną (choć podobno kontuzja). Tym bardziej jest to dziwne, kiedy ma się w odwodzie grającego sezon życia Semeniuka. Pierwszy raz totalnie nie mogę zrozumieć wizji Heynena.

Podsumowanie wczorajszego dnia takie filmowe - 4 medale i ... pogrzeb
Szkoda tych chłopaków. To nie miernoty z piłki kopanej. Nie oglądam generalnie siatki, ale z tego co słyszę od znajomych interesujących się nią i śledzących rozgrywki to forma i gra od początku IO były średnie. Do tego presja bycia bitym faworytem. Faworytami już nie są, zostali ... zbici.

Paradoksalnie wydaje mi się, że trafienie do tak słabej grupy na IO źle na chłopaków podziałało. Warto zauważyć, że żadna z drużyn z naszej grupy nie weszła do półfinału. W grupie można powiedzieć, że nie było z kim grać, choć i tak po drodze została zaliczona wpadka z Iranem - dobrze, że był to pierwszy mecz. Brak klasowego rozgrywającego w reprezentacji był w tym turniej aż nadto widoczny.

Pycha kroczy przed upadkiem. Przypomniał mi się wywiad z Kubiakem, kiedy mówił, że interesuje go tylko złoto. Może on ma psychikę, żeby to udzwignąć, ale niekoniecznie każdy inny.

Francuzi zagrali sobie na luzie i wygrali. Moim zdaniem Vital też nie pomógł. Nie wpuszczał Łomacza. Może się zablokował na schemacie podwójnej zmiany i stwierdził, ża jak trzyma Kurka to i Drzyzgę też.

Trochę żal mi ich było. Drzyzga się spłakał przy wywiadzie. Przynajmniej chłopcy mają honor. Nie jak ci pseudokopacze. Ale widać było, że za dużo mieli do udzwignięcia. Przecież to tylko zawody, a życie toczy się dalej. Tylko jedna drużyna może być misztrzem olimpijskim - to teraz wszyscy inni mają płakać, bo nie będą. I tak mają sporo sukcesów. Dwa razy zostali mistrzami świata.

Niech się nauczą na przyszłość.

RatRace" pisze:Pycha kroczy przed upadkiem. Przypomniał mi się wywiad z Kubiakem, kiedy mówił, że interesuje go tylko złoto.

Za przeproszeniem ale pierdzielisz kocopoły. A co mieli mówić że jadą d... przewieźć do Japonii i pozwiedzać ?
Tak jak napisałeś są podwójnymi mistrzami świata. Ostatnio w zasadzie wygrywali ze wszystkimi więc byli upatrywani w gronie faworytów do zwycięstwa.
Moim zdaniem tak jak ktoś wyżej napisał i zresztą sam trener to powiedział że wolałby trafić do grupy śmierci. A tak nie mięli za bardzo z kim przegrać i złapać gry na wysokim poziomie i koncentracji. Trafił się pierwszy mocniejszy przeciwnik, który nie miał nic do stracenia i było po balu.
Co do składu który został zabrany na IO nie będę się w ogóle wypowiadał bo moim zdaniem tak jak piszesz niektórzy nie udźwignęli ciężaru a w kraju zostali zawodnicy też w formie ale z mocniejszą głową.

htb pisze: ↑4 sie 2021, 16:59

RatRace" pisze:Pycha kroczy przed upadkiem. Przypomniał mi się wywiad z Kubiakem, kiedy mówił, że interesuje go tylko złoto.

Za przeproszeniem ale pierdzielisz kocopoły. A co mieli mówić że jadą d... przewieźć do Japonii i pozwiedzać ?
[...]

Nic mieli nie mówić. Cicho siedzieć i swoje robić. Od gadania jeszcze nikt mistrzem nie został. Rosjanie rozjechali Kanadę, tak że tylko syrop klonowy z nich został, ale jeszcze się nie ogłosili mistrzami olimpijskimi. No i w tym roku nasi przegrali z Brazylią w finale Ligi Narodów.

Jak tam kto uważa. Ale to walenie w siatkę z serwisu to moim zdaniem jest oznaka nie radzenia sobie ze stresem. Ani Kurek, ani Bieniek, ani Drzyzga nic nie pokazali w tym elemencie po pierwszym secie. A bez tego strat odrabiać się nie da.

I tutaj moim zdaniem Heynen nic im nie pomógł. Klepie te statystki, a powinien zobaczyć co się dzieje, że mu się zespół sypie i ich przynajmnie próbować uspokoić.

Moim zdaniem symptomy przeciętne gry było widać już w drugim secie.

Ale nic pożyjemy zobaczymy. Ja stawiam na Rosję.

Spokojnie, bo jeszcze nazwiecie polskich siatkarzy Igą Świątek światowej siatkówki
Albo Djokovicem klaunów

Bez przesady. Tutaj mamy silną ekipę z której spokojnie można zmontować dwie drużyny które będą w stanie walczyć z najlepszymi. Na szczęście jest sporo młodych więc przez kilka lat jeszcze będzie co oglądać. Szkoda tylko że piłka ręczna nie poszła w tym kierunku

Czwarty raz z rzędu. Drugi w półfinale. W tym momencie Słoweńcy nawet gorszym siatkarskim "wrogiem" biało-czerwonych niż Persowie czy reprezentacja Rosji. Jak już było wiadomo z kim naszym przyjdzie się zmierzyć w 1/2, tylko się uśmiechnęłam i pomyślałam "no to pozamiatane". Set drugi, hasło "klątwa trwa" za 3, 2, 1...