Awatar użytkownika
Kerm
Weteran
Weteran
Posty: 1424
Rejestracja: 12 cze 2014, 10:42
Lokalizacja: Lublin

Re: RE: Re: Literatura

Obiektyw pisze:"Mróz", "Upał" i "Wiatr" ... koniecznie czytaj w kolejności. :)
Jasna sprawa, jestem zorientowany, mam tendencję do czytania o autorach książek i książkach, które chcę przeczytać. Taka wstępna selekcja. :D
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.


Kerm. Powered by dreams.
Awatar użytkownika
Obiektyw
STRATEG
STRATEG
Posty: 6842
Rejestracja: 22 paź 2007, 15:10
Lokalizacja: Warszawa

Re: Literatura

Bardzo dobra seria. Będzie Ci się podobać. :)
Obrazek
Szacowane NTRP: 3.75 ... zrobiłem postęp
Załoga TenisNET
Awatar użytkownika
Majorka
Nestor
Nestor
Posty: 5860
Rejestracja: 12 maja 2011, 23:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: RE: Re: Literatura

Kerm pisze: ... ściągnąłem sobie na Kindla kilka książek Agathy Christie, może się wezmę, może nie, kiedyś coś czytałem ale nie pamiętam nawet co. :) ..
Ja się wychowałam na Agacie. rotfl Ale Agata - to oprócz intrygi kryminalnej - również angielska obyczajowość. Coś co jak znasz - to cię kręci. Jak jest ci zupełnie obca - to tracisz połowę z jakości jej powieści.
Z tym uwspółcześnionym Sherlockiem Cumberbatcha jest trochę podobnie. Mnie najbardziej bawią detale - takie smaczki, drobiazgi - taka umiejętność podglądania angielskości. Ten specyficzny, trochę surrealistyczny cieniutki dowcip - absurdalność sytuacyjna. Nie intryga jako taka. Bo ona jest absolutnie nieprawdopodobna - co zresztą też szalenie mi się podoba. :D
Obiektyw pisze:"Mróz", "Upał" i "Wiatr" ... koniecznie czytaj w kolejności. :)
To ja też przeczytam. :D W kolejności. :wink:
Polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby.. - Stefan "Kisiel" Kisielewski
Awatar użytkownika
Tenisówka
Senior
Senior
Posty: 4585
Rejestracja: 5 lut 2013, 20:25
Lokalizacja: Pieniny

Re: Literatura

Nie wiem czy znacie taki kanał na youtube a właściwie cały już projekt internetowy Anny Dziewit Meller obecnie funkcjonujący
pod nazwą Bukbuk.
Autorka przeprowadza krótkie rozmowy z różnymi ludźmi na temat literatury. Niektóre bardzo ciekawe, a dla mnie jest to dodatkowe źródło w poszukiwaniach pozycji do przeczytania. Jest tam np: ciekawa rozmowa z Kazikiem i o jego autobiografii, i o jego fascynacjach literackich - w ogóle ciekawe te rozmowy.

https://www.youtube.com/channel/UCigcJS ... Qxe0Q/feed

Z książek Agaty moja najbardziej ulubiona to: "Pięć małych świnek" i chyba "Śmierć na Nilu", no i Orient Express oczywiście.
----------------------------------
Chłopaki gdzie jesteście ? :::no.I:::
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6729
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Literatura

El Diablo pisze:
Majorka pisze:
Kerm pisze:No i co taka cisza?..
A ponieważ namiętnie oglądam w tv Sherlocka z Benedictem Cumberbatchem - jako lekturę na wieczór mam ostatnio też klasykę - starego, dobrego sir Artura.
Też się w jego twórczości lubuję. Może czas odświeżyć sobie parę tytułów...

Nawiasem ten serial zacząłem oglądać tylko dlatego, że to kolejne podejście do Holmesa.
O ile pierwszy odcinek mnie nie porwał to możliwość oglądania z oryginalną ścieżką językową sprawił, że zacząłem śledzić i cieszę się bo kreacja Cumberbatcha odpowiada mi najbardziej (najgorzej oceniam Millera). Choć nie jestem fanem tego co "zrobiono" z Moriartim (zbyt przerysowany) to Sherlock wynagradza to z nadwyżką. Odcinek jak "wrócił z zaświatów" i scenki z Watsonem jak co chwilę puszczały mu nerwy i go okładał czy też moja ulubiona na ten moment scenka (choć ta ta diagnoza jest mocno naciągana), świetne... :] :::gd:::
W styczniu odbyła się premiera specjalnego odcinka "Sherlock i upiorna panna młoda", taki bardziej żarcik/komiks niż prawdziwy Conan Doyle (o ile te współczesne wersje z Cumberbatchem w ogóle można traktować na poważnie). Emisja odbyła się w kinach, w telewizji, także w polskiej telewizji (17 stycznia). Polecam tylko najwytrwalszym fanom tego aktora i Holmes'a. :D
Awatar użytkownika
Majorka
Nestor
Nestor
Posty: 5860
Rejestracja: 12 maja 2011, 23:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: Literatura

TomPL pisze:..W styczniu odbyła się premiera specjalnego odcinka "Sherlock i upiorna panna młoda", taki bardziej żarcik/komiks niż prawdziwy Conan Doyle (o ile te współczesne wersje z Cumberbatchem w ogóle można traktować na poważnie). Emisja odbyła się w kinach, w telewizji, także w polskiej telewizji (17 stycznia). Polecam tylko najwytrwalszym fanom tego aktora i Holmes'a. :D
Ale momenty są. :) Pomysł, gdy Holmes przedawkowuje kokainę - i koszmarną wizją jest przeniesienie się w świat współczesny - znakomity. rotfl I znakomicie zagrany. :D
"Panna młoda" to jedyny odcinek dziejący się w XIX wieku. Ale fakt - też wolę te uwspółcześnione.
Tenisówka pisze:.. Ja też bardzo lubię Conan Doyl'a, zawsze żałowałam, że takie cienkie te książki :? i mało czytania.
Niedawno wydawnictwo "Zysk i sp." wydało w jednym tomie trzy najdłuższe powieści ACD - "Studium w szkarłacie", "Znak czterech" i "Psa Baskervill'ów" - ma się wrażenie , że masa czytania. :wink:
Polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby.. - Stefan "Kisiel" Kisielewski
Awatar użytkownika
Majorka
Nestor
Nestor
Posty: 5860
Rejestracja: 12 maja 2011, 23:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: Literatura

Mamy zupełnie inny gust , Kerm.. :wink: No więc tak :
- Przeczytałam dwa kryminały Roberta Galbraitha - czyli Joan Rowling - "Wołanie kukułki" i "Jedwabnika" . Bardzo mi się podobały. Klasyka gatunku. Doskonale skonstruowana fabuła, zarówno główny bohater - mężczyzna, jak i jego asystentka - baba (dziewczyna :wink: ) - bardzo wiarygodni, oddana współczesność angielska, ciekawie zarysowane środowiska, w których rzecz się dzieje.
No i Londyn - Londyn biednych zaułków i bogatych dzielnic, Londyn pubów, klubów, Londyn Soho, Londyn prawdziwy - żyjący, fascynujący. Lubię książki dziejące się w miastach, które znam i lubię.
Dużą zaletą książek Roberta czyli Joan - jest umiejętne pokazanie emocjonalności postaci. Autor nie narzuca - nie tłumaczy - nie wyjaśnia - tak konstruuje swoich bohaterów, że czytelnik sam buduje ich emocjonalny obraz. :::gd::: Czyli, że baba - ale nie pisze po babsku. :wink:
Co robi Katarzyna Bonda.
Nie podobały mi się książki polskiej "damy kryminału" . Właśnie z powodu takiej kobiecej emocjonalności w nich zawartej. Opisów co bohater przeżywa i dlaczego. Tłumaczenia czytelnikowi tego co powinien wiedzieć z opisywanych sytuacji. Rozwlekłość. Niewiarygodna w swoich działaniach Sasza Zauska. :/
Jak dla mnie - druga liga. Gdzie jej do Krajewskiego, Miłoszewskiego czy Czubaja.

A teraz czytam kolejną książkę Jaume Cabre. To Katalończyk i historia Katalonia jest główną bohaterką. Choć teoretycznie jest tłem. Naprawdę warto przeczytać. To po prostu dobra literatura.
"Jaśnie Pan", "Głosy Pamano" przeczytałam. Kończę "Cień eunucha", a czeka "Wyznaję".

ED. Zapomniałam. Jednak kryminały Rowling mają wadę. Bohater jest kibicem Arsenalu. :dvl(:
Polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby.. - Stefan "Kisiel" Kisielewski
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Literatura

Majorka pisze:Jak dla mnie - druga liga. Gdzie jej do Krajewskiego, Miłoszewskiego czy Czubaja.
Nie czytałem nic Bondy, ale jeśli jest gorsza od Krajewskiego ("Śmierć w Breslau"), po którego w tym roku sięgnąłem i się rozczarowałem, to chyba mi się nie spodoba. Choć oczywiście sam kiedyś sprawdzę. Miłoszewskiego pożyczyłem od rodziców, czeka na swoją kolej.

Z innej beczki - w poprzedni weekend byłem z Panią Trener na Targach Książki na Narodowym. Tradycyjnie przywlekliśmy do domu multum książek, będzie co czytać. Szczególnie ciekawy jestem "Twarzą w Twarz" pod redakcją Davida Baldacciego. Jest to zbiór opowiadań, a każde opowiadanie jest napisane przez inną parę twórców thrillerów, sensacji i kryminałów, a bohaterami tych opowiadań mają być sztandarowi bohaterowie danych autorów. I tak na przykład Jack Reacher z powieści Lee Childa spotka się z Mickiem Hellerem, którego stworzył Joseph Finder, a Patrick Kenzie - bohater cyklu Dennisa Lehane'a znajdzie się w jednym opowiadaniu z Harrym Boschem z książek Michaela Connelly'ego. Dla mnie jest to podwójna gratka - mam szansę zobaczyć 2 lubianych bohaterów w jednej fabule i poznać nowych twórców kryminałów. Już raz, czytając zbiór "Thriller" pod redakcją Jamesa Pattersona, odkryłem Christophera Reicha, którego opowiadanie bardzo mi się podobało, więc potem sięgnąłem po 3 jego książki, które z mniejszą lub większą przyjemnością przeczytałem.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
Majorka
Nestor
Nestor
Posty: 5860
Rejestracja: 12 maja 2011, 23:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: Literatura

Gary pisze:..Krajewskiego ("Śmierć w Breslau"), po którego w tym roku sięgnąłem i się rozczarowałem..
Ja miałam pierwsze podejście do Krajewskiego też nieudane. Jakoś nie złapałam klimatu? No nie wiem - może nie byłam w nastroju, nie potrafiłam dostrzec jakości - w każdym razie niewątpliwie "wina" leży po mojej stronie, nie Krajewskiego. :wink:
Drugie podejście było zupełnie inne. Ta mroczność, ten czarno-biały stary Wrocław, to nieistniejące miasto, ten nastrój grozy, ci nieprzyjemni bohaterowie, których nie da się polubić - ciężko się czyta, ale jest to ciężkość znakomita. :::gd::: Te o Popielarskim i Lwowie też mi się podobały - ale Mock i Wrocław to mistrzostwo świata. Spróbuj kiedyś jeszcze raz. :)

Tak samo miałam z Montalbanem. Pierwsze podejście - nuda - zostawiłam. Drugie... O_O :::gd:::
Polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby.. - Stefan "Kisiel" Kisielewski
Awatar użytkownika
wwojtek
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 810
Rejestracja: 18 wrz 2013, 20:17

Re: Literatura

Majorka pisze: No i Londyn - Londyn biednych zaułków i bogatych dzielnic, Londyn pubów, klubów, Londyn Soho, Londyn prawdziwy - żyjący, fascynujący. Lubię książki dziejące się w miastach, które znam i lubię.
W takim razie ekstremalnie ;) polecam:

Obrazek

http://www.komiks.gildia.pl/komiksy/from-hell/1

Nie sposób się zawieść, a i jest to ciekawe ćwiczenie percepcyjne, dla kogoś niezaznajomionego z powieściami graficznymi.
8:7 40:15
Awatar użytkownika
Kerm
Weteran
Weteran
Posty: 1424
Rejestracja: 12 cze 2014, 10:42
Lokalizacja: Lublin

Re: Literatura

Odświeżam!

Pochłaniam książki jedna za drugą, w związku z tym potrzebuję jakichś ciekawych rekomendacji na jesień. :)

Sam bardzo polecam "Notebook" Tomasza Lipko. Kurde, tak mnie wciągnęła, że ja ją wciągnąłem niemal na raz, przedwczoraj i wczoraj. O_O :D Aż dziwię się, że było o niej stosunkowo cicho. Bo i historia ciekawie napisana, i temat porywający.

No ale ale - co na jesień?!

W kolejce czeka "Behawiorysta" Mroza, ale chyba muszę odpocząć od tego autora. Co za dużo... itd.

Ooo, jeszcze polecam "Dygot" Małeckiego! Bardzo. (chyba Majorka mi poleciła kiedyś "Dracha", to coś w ten deseń)

Edit: zapomniałbym, wreszcie w skandynawskich autorach znalazłem takiego, który mi odpowiada (po Larssonie nie mogłem od kilku lat przekonać się do żadnego innego) - Mons Kallentoft. Warto. :)
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.


Kerm. Powered by dreams.
Awatar użytkownika
Marcin_L
Senior
Senior
Posty: 4859
Rejestracja: 26 lis 2010, 08:05
Lokalizacja: Poznań

Re: Literatura

Polecam Marka Ławrynowicza "Patriotów 41". Ciepłe ludzkie historie.

Teraz jest druga książka - "Mundur" - podobno całkiem OK.
Awatar użytkownika
Kerm
Weteran
Weteran
Posty: 1424
Rejestracja: 12 cze 2014, 10:42
Lokalizacja: Lublin

Re: Literatura

Marcin_L pisze:Polecam Marka Ławrynowicza "Patriotów 41". Ciepłe ludzkie historie.

Teraz jest druga książka - "Mundur" - podobno całkiem OK.
Nie mogłem znaleźć nigdzie w necie. Ale będę miał na uwadze. :wink:

Jednak zmęczyłem "Behawiorystę". Taki ło...
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.


Kerm. Powered by dreams.
Awatar użytkownika
Kerm
Weteran
Weteran
Posty: 1424
Rejestracja: 12 cze 2014, 10:42
Lokalizacja: Lublin

Re: Literatura

Widzę, że nikt tu już nie zagląda... wszyscy szusują na nartach, łyżwach i biegają po kortach, nikt nie czyta. :wink:

Ok, to słaba prowokacja. ;-P

Ja wpadłem w jakiś szał książkowy i muszę powiedzieć jedno - nigdy nie przeczytałem lepszej biografii niż "Beksińscy. Portret podwójny" Grzebałkowskiej. Ma u mnie dozgonny szacun za pracę włożoną w tę pozycję. Szczerze polecam, fascynujący człowiek ten Beksiński. Zdzisław w sensie. Bo Tomasz... to raczej marny dodatek do życia artysty.

I teraz twardy orzech do zgryzienia - "Istota zła" Luki D'Andrei. Niby taki hit, tak zachwalana, bestseller sprzedany do 30 krajów... a to po prostu zwykła (choć DOŚĆ ciekawa), trochę naciągana historia. Trzyma w napięciu ale to zwykłe czytadło. Przeczytałem ją z zaciekawieniem ze względu na fajny klimat - mroźny, śnieżny, ale nie skandynawski. Za to plus. :wink:

A na tapecie mam ostatnio sporo pozycji do przerobienia, niewątpliwie klęska urodzaju. Cóż, zima. :)
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.


Kerm. Powered by dreams.
Awatar użytkownika
Majorka
Nestor
Nestor
Posty: 5860
Rejestracja: 12 maja 2011, 23:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: Literatura

Dawno tu nie zaglądałam, co nie znaczy, że mniej czytam. :wink: Tyle, że do teraz żadna pozycja mnie nie zainteresowała, nie pobudziła intelektualnie na tyle, żeby o niej pisać. Do teraz..
Od początku.
Jadę do Portugalii. Nigdy nie byłam. Nie składało się, choć bywałam blisko.
A ja już tak mam, że jak gdzieś jadę - gdzie nie byłam - czytam. Najpierw przewodniki. Potem reportaże. A potem jak już jest baza - szukam dalej..No i znalazłam. :)
Iza Klementowska - Samotność Portugalczyka - niezłe, ale to współczesność , takie rozliczenie z Portugalią Salazara
Renata Gorczyńska - Szkice Portugalskie - to już bardzo, bardzo. Kultura, historia, architektura. Jakość Gorczyńskiej (wywiady z Miłoszem, szkice paryskie) - potwierdzona w pełni.
A potem kupiłam - dość przypadkowo - gruby buk p.t. "Moja Portugalia". Autor Franciszek Ziejka.. Trochę z przekonaniem, że to pewnie jakieś takie pisanie o swojej łazędze.. Bo nazwisko nic mi nie mówiło. Otworzyłam w przypadkowym miejscu - przeczytałam fragment - i natychmiast sprawdziłam autora. Franciszek Ziejka - profesor UJ, były rektor, znakomity humanista.
Książka jest wspaniała. Nie tylko pełna wiadomości o historii, zabytkach, literaturze - ale napisana przez naukowca mającego talent literacki. Lekko, ciekawie - czyta się jak najlepszą powieść.*

Ale to wszystko wstęp.. Bo tym autorem, który mnie olśnił - był wspominany przez wyżej wymienionych - Fernando Pessoa.
To genialny pisarz, genialny poeta, myśliciel, filozof. Jego "Księga niepokoju" .. zapiski wydane pośmiertnie (jak zresztą większość twórczości)- fascynują. Fascynują - i wymagają czasu, spokoju i powolnego czytania. Każde zdanie do przemyślenia..
W Polsce wydano, oprócz "Księgi niepokoju" - jeszcze wiersze Pessoi - podpisane jego heteronimem - Alvaro de Campos.
Pessoa stworzył, powołał do życia kilku twórców - dał im daty urodzenia, wykształcenie, pracę, osobowość - każdy z tych heteronimów to inny człowiek.. "Księgę niepokoju" pisał jako Bernardo Soares - księgowy w firmie Vasques i Sp, Alvaro de Campos to inżynier - poeta, Richardo Reiss - to lekarz... i tak dalej. Różnorodność twórczości tych heteronimów poety jest niesamowita - ale w każdej czuć zafascynowanie duszą ludzką, mistycyzm - ale i miłość do Portugalii, jej historii, dawnej wielkości, do Lizbony.
Napisał Pessoa - pod własnym nazwiskiem - przewodnik po Lizbonie. Przetłumaczony na polski - trudny do zdobycia - ale mam. :) Wypożyczony z biblioteki. Na całym Mokotowie - jeden egzemplarz w jednej bibliotece. :rolleyes: Przejedzie się ze mną do Lizbony.. :wink:
A Jose Saramago - portugalski noblista, którego "Baltazar i Blimunda" to jedna z najlepszych książek jakie czytałam w życiu - napisał powieść pod tytułem "Rok śmierci Richarda Reissa". Rok 1936.. Richardo Reiss (heteronim Pessoi jakby nie patrzeć) - lekarz i poeta wraca z Brazylii do Lizbony na wieść o śmierci Fernanda Pessoi. W czytaniu. :wink:

-----------
* Natychmiast kupiłam sobie Ziejki "Mój Paryż". Czeka na letnie nicnierobienie. :wink:
Polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby.. - Stefan "Kisiel" Kisielewski
Awatar użytkownika
Kerm
Weteran
Weteran
Posty: 1424
Rejestracja: 12 cze 2014, 10:42
Lokalizacja: Lublin

Re: Literatura

Muszę się z Wami czymś podzielić. Po prostu nie mogę przeżyć jak mogłem tak ulec marketingowi i oprawie graficznej (bądź co bądź świetnej) i wydać 20 zł na najgorszy gniot jaki kiedykolwiek wydrukowano! Grafomania do potęgi, wtręty polityczne na każdej stronie, no rak i HIV w czystej postaci jak to mówi teraz młodzież.

Co to za dzieło? "Wyszedł z siebie i nie wrócił" autorstwa Tomasza Jastruna. Broń Was Boże brać to do ręki.

Dziękuję za uwagę.
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.


Kerm. Powered by dreams.

Wróć do „Pogadanki & Pogaduchy”