Awatar użytkownika
Kerm
Weteran
Weteran
Posty: 1424
Rejestracja: 12 cze 2014, 10:42
Lokalizacja: Lublin

Re: Re:

scudetto pisze:
Kerm pisze:
W kolejce po urodzinach czekają już inne książki, m.in. podobno bardzo dobra autobiografia "ja, Ibra".
Jest niezła, ale jak dla mnie szału nie ma :wink: . Jak mi się przypomnisz, to Ci przywiozę Shaqa "Bez cenzury". Napisana tak, jak i cały Shaq, czyli bez kompromisów. Nieważne co druga strona ma do powiedzenia, nieważne że może mieć rację i tak jego, czyli Shaqa, musi być na wierzchu :D .
Ok jak przerobię już te pozycje z których urósł spory stosik to się przypomnę. Może choć trochę zrozumiem niezrozumiały dotąd dla mnie fenomen kosza. rotfl
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.


Kerm. Powered by dreams.
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Literatura

Jakuboto pisze:
PitS pisze:
Jakuboto pisze:Czy jest ktoś (najlepiej z Warszawy) w posiadaniu książki Sztuka wygrywania w tenisie (Winning Ugly) Brada Gilberta i zechciał by pożyczyć?
Coś mam Brada Gilberta, nie pamiętam, chyba z taka żółtą piłeczką. Jeśli to to to daj znać, ja sprawdzę jak zajadę do domu.
Z drugiej strony nie mogę zdobyć "Tim Veneziano - cała prawda o wygrywaniu".
To raczej to :).
To raczej nie to. Znalazłem tylko "tenis wewnętrzna gra", nie wiem czy tej drugiej komuś nie pożyczyłem, jak twierdzi żona.
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
Kerm
Weteran
Weteran
Posty: 1424
Rejestracja: 12 cze 2014, 10:42
Lokalizacja: Lublin

Przeczytałem ostatnio "Masakrę" Krzysztofa Vargi. Trochę jechanie na sukcesie "Trocin". Taka tam wymiętolona wizja Polski z motywem nieco zerżniętym od Pilcha, wtórne.

Za to teraz trafiłem na prawdziwą perełkę! "Takeshi. Cień Śmierci" Mai Lidii Kossakowskiej. No oderwać się nie można! Trafiłem na tę pozycję przez przypadek ale nie żałuję zakupu ani żadnej chwili spędzonej w alternatywnym japońskim świecie. Polecam. :)
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.


Kerm. Powered by dreams.
Awatar użytkownika
Tenisówka
Senior
Senior
Posty: 4585
Rejestracja: 5 lut 2013, 20:25
Lokalizacja: Pieniny

Re: Literatura

Przeczytałam kontynuację Millenium autorstwa Davida Lagercrantza - "Co nas nie zabije" i tak jak się spodziewałam ;( , daleko jej do trylogii Larssona. Niby autorowi udało się skopiować styl Larssona, ale do oryginału mu daleko.
Ot kolejna kontynuacja która ma być sposobem na zarobienie pewnie niezłych pieniędzy.
----------------------------------
Chłopaki gdzie jesteście ? :::no.I:::
Awatar użytkownika
Ania
Weteran
Weteran
Posty: 1343
Rejestracja: 19 cze 2012, 09:24
Lokalizacja: Szczecin

Re: Literatura

Tenisówka pisze:Przeczytałam kontynuację Millenium autorstwa Davida Lagercrantza - "Co nas nie zabije" i tak jak się spodziewałam ;( , daleko jej do trylogii Larssona. Niby autorowi udało się skopiować styl Larssona, ale do oryginału mu daleko.
Ot kolejna kontynuacja która ma być sposobem na zarobienie pewnie niezłych pieniędzy.
Ja również przeczytałam, jednak ani trochę nie jestem rozczarowana. Przede wszystkim nie miałam żadnych oczekiwań, bo za stylem pana Larssona nie przepadam, choć bardzo cenię trylogię, którą stworzył. Można podjąć dyskusję czy w ogóle należało ruszać Millennium, według mnie było to zupełnie niepotrzebne, niestety zawsze będę uważała, że takie poczynania są objawem braku szacunku do pisarza i jego dorobku. Nie wiem czy Larsson nie przewraca się w grobie jeśli miał możliwość przeczytania w niebie tkliwych fragmentów dotyczących dzieciństwa Lisbeth. Ale nie o tym, sama kontynuacja jest bardzo dobra według mnie, styl Lagercrantza trochę lżejszy od Larssona, co zapewne jest właśnie rozczarowujące dla fanów Stiega, którego styl jest bogatszy. Mnie czytało się "Co nas nie zabije" bardzo dobrze, szybka akcja, nie było chwili na nudę, nie było przestojów przez które książki Larssona liczyły 700 stron a nie 500. Bez zdradzania szczegółów dodam tylko, że dzięki tej kontynuacji mam zamiar sięgnąć teraz po "Mężczyznę, który pomylił swoją żonę z kapeluszem" Olivera Sacksa. Ja kontynuację polecam, nie ma czego się bać, fan nie fan, nie ma sensu bojkotować, tylko należy się zapoznać.
Zodiakalna Panna w średnim wieku dostaje czasami kompletnego bzika. Zamyka się w domu z armią ścierek i już od rana biega po domu z chloraminą dezynfekując wszystko co się da. W końcu pada zatruta nadmierną ilością środków odkażających, co ratuje jej umęczoną rodzinę przed samobójstwem.
Awatar użytkownika
Majorka
Nestor
Nestor
Posty: 5860
Rejestracja: 12 maja 2011, 23:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: Literatura

No i koniec roku. Dużo było czytania - jak zawsze . :)
Jednak u mnie cały ten rok zdominowała.. hiszpańska wojna domowa..
Tak już mam, że od czasu do czasu ogarnia mnie obsesja - coś mnie zainteresuje, czasem drobiazg, szczegół i - zaczyna się. Szukam literatury, czytam, zbieram materiały - i gdy już jestem na jakimś poziomie wiedzy - uznaję, ze ten zakres to to czego chciałam - i - koniec.
- Historia Anglii od wojny Dwóch Róż do ostatnich Stuartów..
- Mickiewicz - jako człowiek- nie "pomnik". Tak byłam zafascynowana umysłowością, życiem - ze chciało mi się pojechać do Kowna, żeby popatrzeć na okna liceum i na okna domu na przeciwko - gdzie mieszkała ówczesna ukochana - doktorowa Kowalska..
- Architektura Warszawy do zburzenia miasta.. :dvl(:

Sporo czytam literatury hiszpańskiej, zawsze interesowałam się historią Hiszpanii. Ale o tym, że cały rok poświęciłam na przeczytanie dostępnej literatury o latach 1923 do 1939 w Hiszpanii - zadecydował przypadek. W tzw. "taniej książce" wpadła mi w ręce "Niewygodna historia hiszpańskiej wojny domowej" - autor Juan Eslava Galan
Przejrzałam i od razu zrozumiałam, ze sprawa jest tak skomplikowana, zagmatwana - że dużo czasu zajmie mi poznanie mi ludzi, sił politycznych, powiązań - ba, nauczenie się skrótów ugrupowań. I całkowite odpępowienie się od utrwalonych u nas schematów myślowych. Propaganda z tamtego okresu - żywa jest do dziś.. :/
No więc przeczytałam wszystkie rozdziały o wojnie domowej we wszystkich dostępnych na rynku historiach Hiszpanii, historiach Europy.
Przeczytałam kilka biografii Generała Franco - szczególnie warta polecenia Andree Borchouda, ale i Zubińskiego - Generał Franco. Biografia niepoprawna politycznie - też dobra i ciekawa.
Absolutnie najlepszą, najciekawszą, spokojną i precyzyjną w opisie, udokumentowaną - jest książka "Mity wojny domowej" Pio Moi Ksiązka jest znakomita - ale trzeba ją czytać mając solidne podstawy wiedzy o epoce i ludziach.
Ja przeczytałam ją zresztą dwa razy - drugi raz jako utrwalenie wiedzy.

A jak już naczytałam się pozycji historycznych, jak porozwiewały się wszystkie mity, to wzięłam sobie do poczytania
"Komu bije dzwon " - papy Hemingwaya i "W hołdzie Katalonii" Orwella. Bardzo ciekawe doświadczenie.. :::yay:::

W ogóle czytając sporo literatury hiszpańskiej - widzę teraz szczególnie wyraźnie, jak mocno tkwi koszmar tamtych lat we współczesności.

Jedna z najlepszych książek przeczytanych przeze mnie w 2015 roku to "Walka kotów" Mendozy. Ale jej jakość zrozumie tylko ktoś - kto zna historię wojny domowej. Kto nie zna - odbierze tylko wierzch, nie poczuje głębi.

Reszta wyróżnionych za 2015, już bez powiązania z tamtymi czasami :wink:
Houellebecq - "Uległość" i "Cząstki elementarne "(przeczytałam po Uległości, ale jest to pozycja fascynująca),
Twardoch - Drach (Morfina lepsza i ta druga powieść dobra)
Perez -Reverte- Cierpliwy snajper
wreszcie ostatni tom dzienników Julii Hartwig. A jak przeczytałam ostatni to wróciłam do "Dzienników amerykańskich" i do "Zawsze powrotów"..

Przyszło mi również do głowy przeczytać przewodnik po Brazylii. O_O rotfl
Polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby.. - Stefan "Kisiel" Kisielewski
Awatar użytkownika
wwojtek
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 810
Rejestracja: 18 wrz 2013, 20:17

Re: Literatura

Majorka pisze: Jednak u mnie cały ten rok zdominowała.. hiszpańska wojna domowa..
Tak już mam, że od czasu do czasu ogarnia mnie obsesja - coś mnie zainteresuje, czasem drobiazg, szczegół i - zaczyna się. Szukam literatury, czytam, zbieram materiały - i gdy już jestem na jakimś poziomie wiedzy - uznaję, ze ten zakres to to czego chciałam - i - koniec.
Niech zgadnę, że ukoronowaniem poszukiwań było powieszenie reprodukcji "Guerniki" na ścianie w salonie? ;)
8:7 40:15
Awatar użytkownika
Majorka
Nestor
Nestor
Posty: 5860
Rejestracja: 12 maja 2011, 23:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: Literatura

wwojtek pisze:..Niech zgadnę, że ukoronowaniem poszukiwań było powieszenie reprodukcji "Guerniki" na ścianie w salonie? ;)
Ło matko, nigdy.. Nie wiesza się na ścianie tragedii, nie mówiąc o tym, że ja jestem minimalistka i dla mnie najładniejsza ściana - to biała ściana. :wink:
Note bene sprawa Guerniki to jeden z mitów tamtej wojny. Mitów utrwalonych w całej Europie. Dywanowego nalotu na miasto bez znaczenia strategicznego w dzień targowy z ogromną ilością ofiar wśród ludności cywilnej.
Dywanowego nalotu nie było - samoloty legionu "Kondor" wtedy nie były zdolne do długiego pobytu w powietrzu i nawrotów.3x 15 minut, po pierwszym nalocie większość mieszkańców schroniła się do schronów.
Strategiczne znaczenie miała Guernika bardzo duże - stacjonowały tam 3 bataliony i była fabryka broni.
Targ odbywał się rano - naloty po 18tej.
Zginęło nie tysiące -a 120 osób. Miasto zostało zniszczone po nalotach w 18 %, resztę(do 70%) strawił pożar, którego nie gasili strażacy wezwani z Bilbao - przyjechali i odjechali.

Jesus Salas - Guernica. 1987r. Niestety tylko po hiszpańsku.
Polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby.. - Stefan "Kisiel" Kisielewski
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Literatura

Majorka pisze:Sporo czytam literatury hiszpańskiej
Czytałaś coś Jordiego Sierra i Fabra (czy może Jordiego Sierra i Fabry, nie wiem, czy jego nazwisko się odmienia)? To beletrystyka, nie książki historyczne, jak te, o których pisałaś, ale z historią w tle. Czytałem na razie 3 i bardzo mi się podobały.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
Majorka
Nestor
Nestor
Posty: 5860
Rejestracja: 12 maja 2011, 23:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: Literatura

Gary pisze: Czytałaś coś Jordiego Sierra i Fabra (czy może Jordiego Sierra i Fabry, nie wiem, czy jego nazwisko się odmienia)? To beletrystyka, nie książki historyczne, jak te, o których pisałaś, ale z historią w tle. Czytałem na razie 3 i bardzo mi się podobały.
Jedną. "Pięć dni w październiku". Też mi się podobała, nawet rozglądałam sie za dalszymi - ale w bibliotece nie mają, a potem jakoś wylecialo mi z głowy. :wink:
Dobrze ,że przypomniałeś. :)
Polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby.. - Stefan "Kisiel" Kisielewski
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Literatura

Majorka pisze:
Gary pisze: Czytałaś coś Jordiego Sierra i Fabra (czy może Jordiego Sierra i Fabry, nie wiem, czy jego nazwisko się odmienia)? To beletrystyka, nie książki historyczne, jak te, o których pisałaś, ale z historią w tle. Czytałem na razie 3 i bardzo mi się podobały.
Jedną. "Pięć dni w październiku". Też mi się podobała, nawet rozglądałam się za dalszymi - ale w bibliotece nie mają, a potem jakoś wyleciało mi z głowy. :wink:
Dobrze ,że przypomniałeś. :)
"Pięć dni w październiku" nie czytałem, to jest trzeci tom cyklu, dotychczas czytałem pierwsze 2. A dodatkowo "Cienie w czasie". Jest to książka inna niż te z Inspektorem Mascarellem, to bardziej książka obyczajowa, saga pewnej rodziny niż kryminał. Bardzo mi się podobało i pewnie będę chciał sięgnąć również po inne książki tego autora.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
Majorka
Nestor
Nestor
Posty: 5860
Rejestracja: 12 maja 2011, 23:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: Literatura

Gary pisze:"Pięć dni w październiku" nie czytałem, to jest trzeci tom cyklu, dotychczas czytałem pierwsze 2..
Zdarza mi sie zacząć od środka cyklu. :/ Nic to - o ile każda książka jest zamknięta całością. Gorzej - gdy są istotne nawiązania.. Ostatnio tak miałam czytając cykl o Harrym Hole- Jo Nesbo. Zaczęłam od trzeciej - "Czerwonego gardła" bo tak miałam nagrane na kindlu. Nie było prosto... prawdziwe wyzwanie intelektualne. rotfl
Polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby.. - Stefan "Kisiel" Kisielewski
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Literatura

Majorka pisze:Zdarza mi sie zacząć od środka cyklu. :/ Nic to - o ile każda książka jest zamknięta całością. Gorzej - gdy są istotne nawiązania..
To pierwsze 2 książki Jordiego czytaj we właściwej kolejności. :wink:
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
Kerm
Weteran
Weteran
Posty: 1424
Rejestracja: 12 cze 2014, 10:42
Lokalizacja: Lublin

Majorka, podziwiam samozaparcie przy drążeniu tematów typu hiszpańska wojna domowa. Ale mam bardzo podobnie, zaciekawi mnie jakiś temat to przepadłem. I tak u mnie w tym roku było z kolejną częścią IIWŚ - tym razem generał Maczek i m.in. jego biografia/autobiografia "Od podwody do czołga", wspaniały człowiek i wspaniała historia spełniania marzeń i pięcia się w górę po szczeblach wojskowej kariery. Poza tym wojna na Pacyfiku no i przy okazji gen. Maczka oczywiście mój ukochany temat - Normandia. Ale temat IIWŚ przebija się u mnie co kilka miesięcy więc to normalne. Poza drugą światową temat współczesnych konfliktów też był na tapecie i tu szczególnie polecam "Karbalę", czytając czułem się, jakbym sam bronił City Hall i upijał się po powrocie z misji.

Ale czym zafascynowałem się w tym roku, i trochę mi wstyd bo to teraz takie modne (i czuję się jak czytacz, nie czytelnik).. kryminały, sensacje, thrillery. Świetnie się czyta, wciągają jak cholera i ci bohaterowie... Stwierdziłem, choć Ameryki nie odkryłem, że jeśli od pierwszych stron bohater jest wyrazisty i ciekawy to aż chce się czytać. Szczególnie zapamiętałem cykl o prokuratorze Szackim Miłoszewskiego oraz książki o pani adwokat Joannie Chyłce i jej aplikancie - uwaga, wciąga! I o ile Miłoszewski jest znany - bo jest, to na Remigiusza Mroza trafiłem przypadkiem i ma facet talent! Także polecam gorąco "Kasację" (tom 1 Joanna Chyłka) i "Zaginięcie" (t. 2), z niecierpliwością czekam na tom 3 (w marcu). :) No i jako fan Stefana Dardy nie mogłem nie przeczytać jego najnowszej książki "Zabij mnie tato", oczywiście się nie zawiodłem.

Dygresja - jak można czytać cykl od środka?! :D Ja obowiązkowo przed wzięciem książki do ręki czytam w internecie o tej książce, a nieraz (często) i o autorze. Tak samo mam z filmami. :)

Poza tym dwa tomy z serii Takeshi - Mai Lidii Kossakowskiej - pierwsza część wyrwała mnie z butów, a myślałem, że to nie mój klimat. Myliłem się, moja fascynacja Japonią zrobiła swoje, mimo, że było tam sporo fantasy i nawet trochę sci-fi... :o

To tak w skrócie. Teraz na tapecie kolejne kryminały - Katarzyna Bonda.

Czasem mam ochotę powrócić do tego, co namiętnie czytałem kiedyś - ciężkie książki dające do myślenia jak Marquez czy Llosa np., ale tak bardzo nie jestem w temacie, nie wiem za co miałbym się zabrać, aby się nie zrazić..
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.


Kerm. Powered by dreams.
Awatar użytkownika
Jakuboto
Nestor
Nestor
Posty: 6820
Rejestracja: 22 cze 2013, 10:23
Lokalizacja: Warszawa

Re: Literatura

Ja w ubiegłym roku wziąłem się za Wallandera, ale nie udało mi się zabrnąć zbyt daleko. Fajna seria, ale niestety brakło czasu. Teraz będę startował z "Piątą kobietą".
Yonex Vcore 100
NTRP 3.14159265359
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Literatura

Jakuboto pisze:Teraz będę startował z "Piątą kobietą".
Co na to żona? rotfl
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
hohvar
Senior
Senior
Posty: 4343
Rejestracja: 17 gru 2011, 13:46
Lokalizacja: Baseline

Re: Literatura

Majorka pisze: Przyszło mi również do głowy przeczytać przewodnik po Brazylii. O_O rotfl
Jeśli ten kraj Cię interesuję, polecam "Gdzie żyją tygrysy" , magiczną i klimatyczną współczesną książkę o Brazylii (mniej) i Brazylijczykach (bardziej).
Chaos również jest częścią gry (Rafael Nadal)
Grasz dobrze, ale niewłaściwie (Piotr Woźniacki)
Awatar użytkownika
Majorka
Nestor
Nestor
Posty: 5860
Rejestracja: 12 maja 2011, 23:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: Literatura

hohvar pisze:
Majorka pisze:Przyszło mi również do głowy przeczytać przewodnik po Brazylii. O_O rotfl
Jeśli ten kraj Cię interesuję..
Trudno jednoznacznie powiedzieć. Kiedyś w Gazecie W. przeczytałam bardzo ciekawy, wnikliwy artykuł o rozwoju gospodarczym Brazylii. W tym roku Olimpiada, teść mego syna jedzie do Brazylii służbowo - stąd ten przewodnik. Fajnie czyta się przewodniki uzupełniając słowo pisane - mapami internetowymi i "spacerami " po nieznanych miastach.
Ale dzięki, jak książka będzie w bibliotece (a mam dobrze zaopatrzoną) - to przeczytam.
Mam nadzieję, że to o współczesnej, nowoczesnej Brazylii - nie o chaszczach nad Amazonką i ukrytych w tych chaszczach Indianach? :wink:
Polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby.. - Stefan "Kisiel" Kisielewski
Awatar użytkownika
Kerm
Weteran
Weteran
Posty: 1424
Rejestracja: 12 cze 2014, 10:42
Lokalizacja: Lublin

Czytam "Dziewczynę z pociągu" i jakoś jestem zniesmaczony... niby taki bestseller, a strasznie płaska ta książka.. taka płytka, jednowymiarowa. A narracja przypomina mi trochę opowiadanie dziesięcioletniej dziewczynki... I po raz kolejny przekonuję się też, że zagraniczni autorzy nie potrafią jakoś wykreować głównych bohaterów jak Polacy. Jestem zawiedziony tą książką ale może ją zmęczę.

Macie do polecenia coś w klimacie Marqueza, Schmitta, Kundery np.? Nie za ciężkie bo znów się zrażę, ale chyba potrzebuję przeczytać coś dającego do myślenia...
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.


Kerm. Powered by dreams.
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Literatura

Kerm pisze:I po raz kolejny przekonuję się też, że zagraniczni autorzy nie potrafią jakoś wykreować głównych bohaterów jak Polacy.
Możesz to rozwinąć?
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"

Wróć do „Pogadanki & Pogaduchy”