Awatar użytkownika
stofler
-
-
Posty: 1942
Rejestracja: 31 paź 2017, 22:07

Re: Tenis i inne używki

rafbat pisze:Jak mogę rozmawiać na ten temat, jak nie masz podstawowej wiedzy i zakładam, że nie piłeś w życiu więcej niż 10 różnych stylów, a sądzisz, że pozwala Ci to oceniać czy wnioskować, że czeskie piwo jest lepsze od innych.
Nie jestem jakimś maniakiem piw, teoretykiem który zapoda sobie 200g browarów dziennie i testuje, żeby potem mądrować się swoimi przemyśleniami. Ja piwo po prostu piję. I wybieram to, które mi smakuje a nie to, które jest "dobre". W końcu to tylko piwo. Mieszkałem kilka lat w Holandii i zjeździłem w trybie roboczym kilka ościennych krajów. Siłę piwa się wtedy piło, każdej marki, mocy i stylu. Nawet nie pamiętam ich nazw bo tyle tego było. Prawdopodobnie jedne było lepsze od drugiego, ty byś to na pewno ocenił. :rolleyes: Teraz piję czeskie bo mi smakuje, nie szkodzi i jest tanie. Te argumenty powodują, że to co opowiadasz nie ma przełożenia praktycznego dla mnie ale podejrzewam, że dla wielu innych również. Nigdzie nie wspomniałem, że czeskie piwo jest lepsze od innych, nawet teraz piję 9% Komesa i nieźle mi to wchodzi. Mam po prostu dystans do tematu i tyle. Ty natomiast robisz z tego wielką sprawę, co mnie równie irytuje co rozbawia. Może dlatego nasza polemika delikatnie mówiąc się nie klei. :wink:
Awatar użytkownika
rafbat
Weteran
Weteran
Posty: 1331
Rejestracja: 11 sty 2014, 18:18
Lokalizacja: Sokołów Podlaski

Re: Tenis i inne używki

Artlight pisze:Jako - co lekko dziwne - nie pijący praktycznie piwa, ale jednocześnie miłośnik "cześćtutomekkopyrazblogu..." (pozdro dla kumatych), pozdrawiam serdecznie rafbata i życzę wielu kolejnych sztosów do spróbowania w 2018!
Dzięki, a i Tobie również - u mnie na picie też coraz mniej czasu. Wraz z rozwojem, obowiązków w pracy przybywa, a i chętnych do gry w tenisa sporo, tak że piwo niestety powoli spada na dalszy plan. Zostają festiwale - może kiedyś będzie dane wspólnie się piwa napić. ;) Szczęśliwego Nowego Roku!
Wilson Pro Staff 97
Wilson Revolve 1.25/Babolat Pro Hurricane Tour 1.25 - 27/26 kG
----------------------------------------
Head Graphene 360+ Extreme Pro
Wilson Revolve 1.25 26,5/26 kG
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6729
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Tenis i inne używki

Czy kolega jest w stanie powiedzieć nam w 3 zdaniach po czym rozpoznać dobre piwo?
No by my, ze stolferem, pijemy litry różniastych piw i pewnie nawet nie wiemy kiedy nam się uda trafić na te dobre! Bo widać sam smak i (nie)boląca głowa to za mało...
Awatar użytkownika
rafbat
Weteran
Weteran
Posty: 1331
Rejestracja: 11 sty 2014, 18:18
Lokalizacja: Sokołów Podlaski

Re: Tenis i inne używki

TomPL pisze:Czy kolega jest w stanie powiedzieć nam w 3 zdaniach po czym rozpoznać dobre piwo?
No by my, ze stolferem, pijemy litry różniastych piw i pewnie nawet nie wiemy kiedy nam się uda trafić na te dobre! Bo widać sam smak i (nie)boląca głowa to za mało...
Jednoznacznie odpowiedzieć nie mogę, bo piwo piwu nierówne. Polskie Stowarzyszenie Piwowarów Domowych podaje na ten moment 35 opisów różnych piwnych stylów. Bez posiadania pewnej wiedzy na temat danego stylu, nie da się ocenić piwa, bo nie mamy żadnego wyznacznika. Dla przykładu - jeżeli pijemy hefeweizena (popularny pszeniczny styl), dość ważnym aspektem będzie jego wysycenie, a co za tym idzie - piana. Piana jest dość istotnym elementem oceny wyglądu piwa, więc jeśli w ww. stylu jej nie będzie, ocena za wygląd będzie raczej niska. Z kolei, jeśli weźmiemy np. imperialnego portera, czy rosyjskiego imperialnego stouta, brak lub bardzo znikoma piana (właściwie tylko pozostająca "obrączka" z piany) będzie wpisywał się w charakterystykę stylu. Czyli, wracając do początku, żeby móc ocenić piwo, trzeba wiedzieć, jakie walory powinno ono posiadać.

Kolejny aspekt, kiedy już wiemy, czym powinny charakteryzować się dane style - wady w piwie. Diacetyl, dimetylosiarczek, octan izoamylu, estry, żelazo - chyba najpopularniejsze w ogólnodostępnych piwach. Dopóki sam się w to nie zagłębiłem, nie potrafiłem tego odczuwać. Obecnie większość wad wyczuję od razu, chociaż muszę przyznać, że lepsza jest w tym moja dziewczyna, która specjalnie za piwem nie przepada - dla mnie, jak na razie, jej zdolność wychwytywania najdrobniejszych aromatów jest nieosiągalna. Mimo iż sam myślę, że mam ponadprzeciętna.
Wracając do czeskich piw, w 90% czeskich pilsów będzie diacetyl (nuty maślane, delikatnie toffi, kukurydza/popcorn). Taka wada eliminuje większość piw, ale w niektórych jest wręcz pożądana - m.in. właśnie w czeskim pilsie. Osobiście nawet to lubię, ale w większości przypadków jest to bardzo mocno przesadzone.
Jeżeli ktoś chce więcej poczytać na ten temat i pobawić się w nieco dokładniejsze rozpijanie piwa, polecam spróbować wyłapać jakieś nuty i zobaczyć, co to właściwie jest i skąd się bierze:
https://pspd.org.pl/wp-content/uploads/ ... h-piwa.pdf

Już blisko końca... ;)
Tom, nie da się krótko odpowiedzieć, jak rozpoznać dobre piwo. Nawet jeżeli jego skład będzie rozsądny to nie wiesz, jak przebiega proces produkcji. Nie wiesz też, ile piwo stało na półce (a proces utlenienia/nasłonecznienia bardzo mocno szkodzi piwu). Jeżeli chcesz się napić dobrego piwa, a nie wiesz, jakie będzie dobre, polecam udać się do jakiegoś sklepu z piwem rzemieślniczym. Zazwyczaj prowadzą je pasjonaci, którzy bez problemu doradzą. Są też strony, na których można z łatwością znaleźć dane piwo i sprawdzić, czy opłaca się wydawać na nie pieniądze. Trzy najprężniej działające w Polsce to: www.ratebeer.com, www.untappd.com oraz www.polskikraft.pl
Wilson Pro Staff 97
Wilson Revolve 1.25/Babolat Pro Hurricane Tour 1.25 - 27/26 kG
----------------------------------------
Head Graphene 360+ Extreme Pro
Wilson Revolve 1.25 26,5/26 kG
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6729
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Tenis i inne używki

Dzięki. Mam jednak nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że dla wielu "laików ale praktyków", takich jak np. ja, diacetyl, estry i co tam jeszcze są pojęciami zupełnie zbędnymi. :) My rozpoznajemy dobre (dla nas) piwo po 2 butelkach. ;)
Prawdopodobnie stylów piwa kiedyś było mniej (prawda?) a ich liczba się zwiększyła po wymyśleniu/wylansowaniu nowych gatunków i te nowe, choćby były najlepsze, nie każdemu pasują.
A z czeskich... generalnie lepiej smakują niż polska sieczka (pomińmy w tym rozważaniu droższe polskie produkcje rzemieślnicze, to inna półka cenowa) ale najbardziej jestem zachwycony pewnymi ciemnymi piwami, np. Primator Poltmavy albo choćby Budweiser Dark, ale to już moje bardzo osobiste preferencje...
Awatar użytkownika
Jakuboto
Nestor
Nestor
Posty: 6820
Rejestracja: 22 cze 2013, 10:23
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tenis i inne używki

Rafbat ciekawe co napisałeś, ale dla laika piana czy styl piwa mogą nie mieć żadnego znaczenia.
Yonex Vcore 100
NTRP 3.14159265359
Awatar użytkownika
stofler
-
-
Posty: 1942
Rejestracja: 31 paź 2017, 22:07

Re: Tenis i inne używki

TomPL pisze:...ale najbardziej jestem zachwycony pewnymi ciemnymi piwami, np. Primator Poltmavy albo choćby Budweiser Dark, ale to już moje bardzo osobiste preferencje...
Zaraz się dowiesz, że twoje ulubione piwa to nie warte uwagi czeskie siki. :wink:
Ostatnio jak byłem w czeskim Penny i brałem browar, przyczepił się do mnie starszy wiekiem Czech i doradził, żebym brał właśnie Budweisera bo akurat był w promocji (on miał już w koszu kilka butelek). Odpowiedziałem mu, że nie bardzo mi smakuje i wezmę Krusovice, na to on skrzywił się i coś odburknął, chyba że gorzkie... :/
Za parę dni znowu jadę do Trutnova, gdzie robię swoje piwne zakupy. :D
Awatar użytkownika
rafbat
Weteran
Weteran
Posty: 1331
Rejestracja: 11 sty 2014, 18:18
Lokalizacja: Sokołów Podlaski

Re: Tenis i inne używki

TomPL pisze:Dzięki. Mam jednak nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że dla wielu "laików ale praktyków", takich jak np. ja, diacetyl, estry i co tam jeszcze są pojęciami zupełnie zbędnymi. :) My rozpoznajemy dobre (dla nas) piwo po 2 butelkach. ;)
Prawdopodobnie stylów piwa kiedyś było mniej (prawda?) a ich liczba się zwiększyła po wymyśleniu/wylansowaniu nowych gatunków i te nowe, choćby były najlepsze, nie każdemu pasują.
A z czeskich... generalnie lepiej smakują niż polska sieczka (pomińmy w tym rozważaniu droższe polskie produkcje rzemieślnicze, to inna półka cenowa) ale najbardziej jestem zachwycony pewnymi ciemnymi piwami, np. Primator Poltmavy albo choćby Budweiser Dark, ale to już moje bardzo osobiste preferencje...
Generalnie to większość piwnych stylów zostało wymyślonych dziesiątki, czy nawet setki lat temu. ;)
W kwestii stylu Dunkel (wymieniony przez Ciebie Primator Poltmavt i Budweiser Dark), Czesi faktycznie przodują, ale jest to podyktowane głównie tym, że czeski rynek jest nauczony picia tego piwa. Praktycznie nikt więcej tego nie robi, bo na innych rynkach jest to piwo nie do sprzedania.
Polecam Ci popróbować w takim razie piw w stylu Schwarzbier - jeden z lepszych przedstawicieli tego stylu to "This is kraft, bitch!" z browaru Wąsosz. Nie moje klimaty, ale piwo w swoim stylu jest bardzo dobre i sądzę, że powinno Ci smakować. ;)

Nikogo nie będę przekonywał, bo nie lubię tego robić, ale jestem pewien, że nie ma człowieka, dla którego nie znalazłbym smakującego mu piwa. ;) Świat tego trunku jest mega-różnorodny i tylko kwestia tego, kto czego potrzebuje. Dyskusja zaczęła się od tego, że skrytykowałem poleconego przez kolegę sikacza. Prawda jest taka, że z Kyrgiosa nie zrobisz Federera, choćbyś nawet bardzo chciał - i z tą metaforą wszystkich w Nowym Roku zostawię. Wszystkiego dobrego! :::yay:::
Wilson Pro Staff 97
Wilson Revolve 1.25/Babolat Pro Hurricane Tour 1.25 - 27/26 kG
----------------------------------------
Head Graphene 360+ Extreme Pro
Wilson Revolve 1.25 26,5/26 kG
Awatar użytkownika
stofler
-
-
Posty: 1942
Rejestracja: 31 paź 2017, 22:07

Re: Tenis i inne używki

Dzisiaj całkiem przypadkowo zostałem namówiony na kupno piwa "żywego", specjalności Pomorza. :wink: Taki niepasteryzowany lager ale nawet fajnie się go pije. Ciekawe czy to dobry wybór... :::scratchy:::
Obrazek
Awatar użytkownika
Kerm
Weteran
Weteran
Posty: 1424
Rejestracja: 12 cze 2014, 10:42
Lokalizacja: Lublin

Re: Tenis i inne używki

O Żywym na pewno TomPL może dużo powiedzieć, chyba głównie na tym opiera się jego dieta. :)

Ja piwa ostatnimi czasy piję bardzo mało, czasem w tygodniu gdzieś wieczorem otworzę butelkę, ale w tym okresie zimowym to baaaardzo rzadko. Za to whisky jak najbardziej. I coraz częściej dla przyjemności nie z tumblera i nie z colą, a z kieliszka i bez dodatków. Zamierzam za jakiś czas zamówić sobie trochę sampli single maltów do popróbowania.
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.


Kerm. Powered by dreams.
Awatar użytkownika
rafbat
Weteran
Weteran
Posty: 1331
Rejestracja: 11 sty 2014, 18:18
Lokalizacja: Sokołów Podlaski

Re: Tenis i inne używki

https://www.masterofmalt.com/advent-calendars/ - osobiście w whisky nie gustuje, ale na jednej z zamkniętych grup piwnych było dwóch gości, którzy regularnie wrzucali recenzję z kalendarza adwentowego z tym właśnie trunkiem. Trafiały się tam sample butelek wartych sporo złotówek, także żeby popróbować, chyba całkiem fajna opcja. ;)
Wilson Pro Staff 97
Wilson Revolve 1.25/Babolat Pro Hurricane Tour 1.25 - 27/26 kG
----------------------------------------
Head Graphene 360+ Extreme Pro
Wilson Revolve 1.25 26,5/26 kG
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6729
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Tenis i inne używki

Kerm pisze:O Żywym na pewno TomPL może dużo powiedzieć, chyba głównie na tym opiera się jego dieta. :)
Jakoś mi te Żywe nie podpasiło... A Kormoran w ogóle nic mi nie ma do zaproponowania, same wynalazki, może jeszcze te Rewolucje ale już dawno nie próbowałem. Moja dieta to Perła Chmielowa i czasami Namysłów z otwartych kadzi. :D Fajne czeskie przywiezione, np. Primator Premium Dark, już dawno się skończyły. ;(
Awatar użytkownika
Kerm
Weteran
Weteran
Posty: 1424
Rejestracja: 12 cze 2014, 10:42
Lokalizacja: Lublin

Re: Tenis i inne używki

rafbat pisze:https://www.masterofmalt.com/advent-calendars/ - osobiście w whisky nie gustuje, ale na jednej z zamkniętych grup piwnych było dwóch gości, którzy regularnie wrzucali recenzję z kalendarza adwentowego z tym właśnie trunkiem. Trafiały się tam sample butelek wartych sporo złotówek, także żeby popróbować, chyba całkiem fajna opcja. ;)
Zajrzę na tę stronę, dzięki. Na FB też jest parę grup gdzie można też zamówić fajne sample. :)
TomPL pisze:
Kerm pisze:O Żywym na pewno TomPL może dużo powiedzieć, chyba głównie na tym opiera się jego dieta. :)
Jakoś mi te Żywe nie podpasiło... A Kormoran w ogóle nic mi nie ma do zaproponowania, same wynalazki, może jeszcze te Rewolucje ale już dawno nie próbowałem. Moja dieta to Perła Chmielowa i czasami Namysłów z otwartych kadzi. :D Fajne czeskie przywiezione, np. Primator Premium Dark, już dawno się skończyły. ;(
O to nie jestem na czasie, myślałem, że tym się raczysz. :wink: Z ciemnych czeskich to czasem Kozela wypiję. Ale bardzo smaczny jest Koźlak z Perły, tylko w butlkach 330ml, piłeś? Akurat to się Perle udało.
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.


Kerm. Powered by dreams.
Awatar użytkownika
stofler
-
-
Posty: 1942
Rejestracja: 31 paź 2017, 22:07

Re: Tenis i inne używki

Jak nie mam ochoty na piwo to piję whisky. Dobrze mi robi. :::gd:::
Dzisiaj kupiłem takie...

Obrazek
Awatar użytkownika
rafbat
Weteran
Weteran
Posty: 1331
Rejestracja: 11 sty 2014, 18:18
Lokalizacja: Sokołów Podlaski

Re: Tenis i inne używki

Na whisky totalnie się nie znam (z mocniejszych trunków, bardzo rzadko sięgam tylko po bourbon), ale z tych łatwo dostępnych w sklepach, wiele osób zaznajomionych z tematem poleca 12-letnią Glenlivet. Do dostania w większości marketów za +/- 150zł.

Ze swojej strony, miłośnikom słodyczy w mocnych alkoholach, polecam spróbować Jack Daniels Tennessee Honey i Jack Daniels Fire - pierwsza to standardowy Jack z miodem, a druga to Jack z syropem cynamonowym. Mnie od whisky odrzuca smak torfu, na który jestem bardzo mocno wyczulony. Swoją drogą, są też piwa na słodzie torfowym. Czemu go nie lubię? Zostawię tylko prostą charakterystykę zapachowo-smakową, która podawana jest, żeby łatwiej zidentyfikować torf - zapach/smak kojarzy się z np. palonymi oponami, bandażami, spalonymi kablami(przewodami), asfaltem.
Bourbon ma ten plus (jak dla mnie oczywiście), że są wszystkie te fajne smaki beczkowe, czyli m.in. dębina i duuuuużo słodyczy, a nie ma tej torfowej kontry. Znawca ze mnie w tym temacie żaden i chyba dobrze, bo jak patrzę na cenę dobrej whisky/bourbonu to jednak max. kilkaset dolarów za butelkę wyśmienitego piwa to jednak nierzadko wielokrotnie mniej, niż tych mocniejszych alkoholi :D
Wilson Pro Staff 97
Wilson Revolve 1.25/Babolat Pro Hurricane Tour 1.25 - 27/26 kG
----------------------------------------
Head Graphene 360+ Extreme Pro
Wilson Revolve 1.25 26,5/26 kG
Awatar użytkownika
stofler
-
-
Posty: 1942
Rejestracja: 31 paź 2017, 22:07

Re: Tenis i inne używki

rafbat pisze:Mnie od whisky odrzuca smak torfu, na który jestem bardzo mocno wyczulony...
Dla mnie whisky zajeżdża bimbrem. Pamiętam dobrze jego smak bo do niedawna sam go wytwarzałem, na potrzeby własne oczywiście. :wink: Jak kto lubi. Ja piję zazwyczaj czarnego Jacka Daniel'sa ale nie różni się bardzo w smaku od tańszego Ballantinesa. Piję bez rozcieńczenia lub z sokiem jabłkowym. Kiedyś piłem czystą ale to już historia. Teraz mnie od niej trochę odpycha. :sadisptd:
Awatar użytkownika
Kerm
Weteran
Weteran
Posty: 1424
Rejestracja: 12 cze 2014, 10:42
Lokalizacja: Lublin

Re: Tenis i inne używki

Dobry bimber też trzeba umieć zrobić, ale nie ma co porównywać whisky do bimbru. Dla mnie whisky ma smak, a bimber często drapie w gardło i niestety śmierdzi (a różnego bimbru opiłem się od czasu kiedy poznałem teścia czyli blisko 10 lat...). dla mnie to jak porównanie Poloneza i Mustanga - jednym i drugim dojedziesz ale radość z jazdy jest inna.

Nie lubię wynalazków typu Jack Honey czy Ballantines Brasil itp. Wg mnie klasyka powinna się bronić sama.
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.


Kerm. Powered by dreams.
Awatar użytkownika
stofler
-
-
Posty: 1942
Rejestracja: 31 paź 2017, 22:07

Re: Tenis i inne używki

Kerm pisze:Dobry bimber też trzeba umieć zrobić, ale nie ma co porównywać whisky do bimbru. Dla mnie whisky ma smak, a bimber często drapie w gardło i niestety śmierdzi (a różnego bimbru opiłem się od czasu kiedy poznałem teścia czyli blisko 10 lat...). dla mnie to jak porównanie Poloneza i Mustanga - jednym i drugim dojedziesz ale radość z jazdy jest inna.

Nie lubię wynalazków typu Jack Honey czy Ballantines Brasil itp. Wg mnie klasyka powinna się bronić sama.
Zgadzam się. Byle jaki bimber śmierdzi, poza tym ma sporo szkodliwych domieszek, estrów, itd. Ja przepuszczałem dwa razy, kontrolowałem dokładnie temperaturę, przez co unikałem powstawania szmelcu, który ma inną temp. skraplania od etanolu. Dlatego mój wyrób był przede wszystkim bezpieczny i smaczny. Ale młode lata minęły i nie ma już czasu na takie zabawy.
Awatar użytkownika
stofler
-
-
Posty: 1942
Rejestracja: 31 paź 2017, 22:07

Re: Tenis i inne używki

W ślad za Novakiem przeszedłem na dietę bezglutenową. :wink:

Obrazek

Smakuje fantastycznie. Jest ta goryczka, którą lubię, przypomina mi czeskie Krusovice. :!ok!:
Awatar użytkownika
stofler
-
-
Posty: 1942
Rejestracja: 31 paź 2017, 22:07

Re: Tenis i inne używki

Pakiet startowy na dzisiejszy wieczór. :::%%%:::

Obrazek

Wróć do „Pogadanki & Pogaduchy”