Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

[Vivid]

Swoją drogą rozmawiać przez telefon nie można bez zestawu, ale przez CB już tak.

A malowanie się podczas jazdy? ...
A nie, sorry, to przecież BABY, inna kategoria.

[hokej]

Po informacji o potrąceniu dzieci w Nowym Tomyślu (kierująca z cukrzycą prawdopodobnie zasłabła i wjechała w grupę przedszkolaków) zastanowiło mnie jak wyglądają obecnie badania kierowców? Przechodził ktoś coś podobnego w ostatnim czasie? Słyszałem o kierowcach - epileptykach, ale myślałem, że to jakaś dziura systemowa.

[ppeter]

Po informacji o potrąceniu dzieci w Nowym Tomyślu (kierująca z cukrzycą prawdopodobnie zasłabła i wjechała w grupę przedszkolaków) zastanowiło mnie jak wyglądają obecnie badania kierowców? Przechodził ktoś coś podobnego w ostatnim czasie? Słyszałem o kierowcach - epileptykach, ale myślałem, że to jakaś dziura systemowa.

Wiem, że na przykład szpitale wysyłają do wydziałów komunikacji informacje o niektórych schorzeniach neurologicznych, wykrytych u pacjenta, co jest podstawą zabrania prawka. Kwestia tylko, jaka jest lista schorzeń, których wykrycie kończy się takim "wilczym biletem".

[PitS]

Po informacji o potrąceniu dzieci w Nowym Tomyślu (kierująca z cukrzycą prawdopodobnie zasłabła i wjechała w grupę przedszkolaków) zastanowiło mnie jak wyglądają obecnie badania kierowców? Przechodził ktoś coś podobnego w ostatnim czasie? Słyszałem o kierowcach - epileptykach, ale myślałem, że to jakaś dziura systemowa.

Wiem, że na przykład szpitale wysyłają do wydziałów komunikacji informacje o niektórych schorzeniach neurologicznych, wykrytych u pacjenta, co jest podstawą zabrania prawka. Kwestia tylko, jaka jest lista schorzeń, których wykrycie kończy się takim "wilczym biletem".

Ano badania to wyglądają tak że moją koleżankę potrącił na przejściu (uwaga) jednooki kierowca. Kto dał mu zaświadczenie? Znam faceta i na pierwszy rzut oka było widać ze to drugie oko to proteza. Wiem że takie kwity kosztowały kiedyś 50zł.

[Gary]

Na początku miałem prawo jazdy terminowe - mam mocną wadę w jednym oku - 6 dioptrii. Gdy po 4 latach poszedłem na badania, dostałem bezterminowe prawko. Jak? Poszedłem w soczewce.

[Vivid]

Była całkiem niedawno prowokacja dziennikarska, za chyba 300zł zaświadczenie dostał starszy pan ze stopniem niepełnosprawności znacznym (dawna I grupa inwalidzka) na wzrok. Facet chodzi o białej lasce i jest prawie ślepy ...

Sam mam prawo jazdy bezterminowe, co uważam za idiotyzm. Jak miałem 18 lat to byłem zdrowy i sprawny, czy tak będzie jak dożyję np. 90-tki? ...
Ale przecież już się przepisy zmieniły. Te bezterminowe o ile pamiętam są do 2025, potem dostaniemy na 10 lat, bez badań chyba, a potem już okresowe badania.
Była na to skarga do TK ale się wypowiedział, że zgodne z Konstytucją. Chodziło o godzenie w prawa nabyte.

A jeżeli chodzi o same badania to jest farsa nawet jak ktoś je robi dobrze. Co zrobi internista? Popyta, słuchawkę przyłoży i co? W ten sposób cukrzyka czy epileptyka nie wykryje.

Powiem Wam tak, patrzę, w temacie wisi, że Gary się wypowiedział.
Już myślałem, że się pochwalił zdobyczami punktowymi , czy nowymi końmi do furmanki (ma kartę woźnicy, pamiętamy, 6 podejść do egzaminu ), a tu lipa ...

[Gary]

Powiem Wam tak, patrzę, w temacie wisi, że Gary się wypowiedział.
Już myślałem, że się pochwalił zdobyczami punktowymi.

Od chyba 3 lat nie mam samochodu, sprzedałem, bo był zbyt awaryjny. Dlatego też ciężko mi o zdobycze punktowe, choć nie powiem, jak 2 lata temu pożyczyłem samochód od rodziców, gdy polecieli na urlop, to pierwszego dnia zaliczyłem mandat i 4 punkty za prędkość. Spieszyłem się na korty (na Orła ).

[Vivid]

Gary, na rowerze też możesz przypunktować.
A co do auta, nie marudź, przecież miałeś swoje ulubione - francuskie.

[pst]

Na początku miałem prawo jazdy terminowe - mam mocną wadę w jednym oku - 6 dioptrii. Gdy po 4 latach poszedłem na badania, dostałem bezterminowe prawko. Jak? Poszedłem w soczewce.

Jesli na codzień nie jeździsz w soczewce to podpada pod oszustwo.
A w ogóle jak ty grasz jak -6 .
Ja mam -2 i -1.5/-0.5cyl. I ciężko bez grać. Najgorszy cylinder bo odległość zakłamana...

[Vivid]

Nie wiem jak jest obecnie, ale kiedyś to był wpis w prawie jazdy o konieczności jazdy w szkłach korekcyjnych. Kumpel nawet dostał mandat i zakaz dalszej jazdy jak go zatrzymali do rutynowej i przy okazji wyszło, że bez okularów jedzie.

[pst]

Nie wiem jak jest obecnie, ale kiedyś to był wpis w prawie jazdy o konieczności jazdy w szkłach korekcyjnych. Kumpel nawet dostał mandat i zakaz dalszej jazdy jak go zatrzymali do rutynowej i przy okazji wyszło, że bez okularów jedzie.

Nie mam wpisane, choć wszystkie badania robiłem w brylach. Nie wiem w sumie jakie są teraz przepisy. W ogóle musze zerknąć na prawko do kiedy mam...

[Vivid]

Mówi się, że do serca Polaka, i nie tylko, najłatwiej przez żołądek. Za to do rozumu zdecydowanie przez ... portfel.

Od dziś nowe, bardziej restrykcyjne, kary. I co? I jakaś magia.
Normalnie jeżdżę zgodnie z przepisami i tylko gwizd po bokach, a dziś jak jechałem te 70km/h (tyle ile wolno) to zero chętnych by mnie objechać, a jadę tą trasą kilka kilometrów i normalnie potrafią tam ganiać grubo ponad 100km/h. 3 pasy ruchu i jadąc te 70km/h po lewym skrajnym byłem najszybszy.

Przypomina mi się jak niedawno ogądałem materiał z pracy chyba czeskiej drogówki. Tam mandaty ładowali za przekroczenia o ... 2-3km/h! W sumie najśmieszniejsze było jak zatrzymali jakiegoś naszego polskiego matadora .
Koleś pomykał chyba 96km/h. Wysiada, pyta ile tam wolno, 50-60km/h? Jak usłyszał, że wolno 90km/h, a on jechał 96km/h i będzie mandat, trzeba było zobaczyć jego minę ...

[bugaloo]

2-3km/h więcej i mandat? Od razu szedłbym do sądu Prędkościomierze w autach potrafią przekłamywać znacznie więcej .

[hokej]

Szwajcarzy potrafią zdjęcie przysłać za przekroczenie o 2km/h. I dlatego pewnie wszyscy są tam grzeczni.

[Basic]

Nie sądzę, żeby taki stan rzeczy (prędkości) długo się utrzymał. Na razie działa efekt szoku i przestraszenia i ciągłego powtarzania w mediach. Za jakiś czas kierowcy wrócą do "normy" i wtedy trochę się posypie większych mandatów.

[Vivid]

Naszym niektórym cymbałom to się wydaje, że w takich Czechach czy w Szwajcarii to policja to sami jasnowidze, ledwo depniesz, już "dyskoteka" na ogonie ci siedzi. A to guzik prawda, tam zwyczajnie nie toleruje się drogowych wariatów i od razu dzwoni się po gliny.
To u nas jest dopuszczalna różnica 10km/h (Była? Bo po tej noweli to nie wiem), a w innych krajach nie ma zmiłuj, wyreguluj sobie prędkościomierz. I tak ustawia się je generalnie około 10km/h więcej niż jest faktycznie więc nie ma dyskusji.
Sprawdzałem ostatnio na GPS-ie, faktycznie na budziku na autostradzie miałem 130 a GPS pokazywał 120.

Faktycznie, ciekawe ile nasi wytrzymają, 500zł i 10pkt a 1500zł i utrata prawka na 3 miechy wyraźnie zrobiło wrażenie.

[bugaloo]

Szwajcarzy potrafią zdjęcie przysłać za przekroczenie o 2km/h. I dlatego pewnie wszyscy są tam grzeczni.

W takim razie muszę mieć szczęście Choć faktem jest, że to bardzo grzecznie jeżdżąca nacja... przynajmniej u siebie .

[Basic]

Naszym niektórym cymbałom to się wydaje, że w takich Czechach czy w Szwajcarii to policja to sami jasnowidze, ledwo depniesz, już "dyskoteka" na ogonie ci siedzi. A to guzik prawda, tam zwyczajnie nie toleruje się drogowych wariatów i od razu dzwoni się po gliny.

Na Litwie również .

Faktycznie, ciekawe ile nasi wytrzymają, 500zł i 10pkt a 1500zł i utrata prawka na 3 miechy wyraźnie zrobiło wrażenie.

Najbardziej dobił mnie jakiś jegomość podczas "wywiadu" który słyszałem w tvn24 albo w radiu Zet, nie pamiętam dokładnie. Natomiast wyraził opinię, że jego zdaniem takie mandaty to przegięcie, zwłaszcza dla zawodowych kierowców, którzy mogą stracić prawko, że w taki sposób państwo zabiera mu możliwość pracy, zarobku .
Kuźwa co za czub. Czyli, że dla zawodowego kierowcy przekroczenie dozwolonej prędkości o 50km/h w mieście jest niby normą i niczym złym? .

Pozostaje jeszcze kwestia, że w niektórych miejscach ograniczenie prędkości do 50km/h jest trochę delikatnie mówiąc dziwne.

I druga sprawa czy teraz policja będzie zajmowała się głównie albo wyłącznie łapaniem kierowców na przekroczeniach prędkości bo budżet musi być. W których miejscach będą się ustawiali. Czy tam gdzie jest naprawdę niebezpiecznie, czy tam gdzie mogą łatwo złapać kogoś.

[Jakuboto]

Niech najpierw drogi lepsze zrobią i przede wszystkim dopasują limity prędkości do rzeczywistości. Trzy pasy w jedna stronę i 50 to śmiech na sali.

[Vivid]

Coś mi się wydaje, że w niektórych komendach ruszyli dziś na łowy, w tych wiejskich na żniwa

Basic, zawsze, tym bardziej u nas, znajdzie się idiota, który uważa, że +50km/h jest w sumie nadal bezpieczną prędkością. Ale to niestety wina wieloletniego relatywizowania problemu i pierdzielenia w TV, że ktoś ma "pecha" bo go zatrzymali i naliczyli np. 40pkt. na jednym spotkaniu ...
Przecież policja gnębi ludzi a nie ludzie jadą jak debile

Zgodzę się co do limitów prędkości na niektórych odcinkach, są miejsca gdzie są przegięcia i należy to dostoswać do warunków i możliwości technicznych współczesnych aut.