Piłki do treningu
: 16 paź 2011, 11:13
Witam
Mam pytanie odnośnie piłek. Na zimę będziemy mieli udostępnioną halę na której zamierzamy potrenować tenis. Hala niestety jest mała i nawierzchnia bardzo szybka i trenowanie normalnymi piłkami jest dość trudne i zaznaczę że próbujemy coś grać od niedawna. Wiem że są piłki do nauki takie co bardzo słabo się odbijają. Poszukujemy właśnie takich bo pole gry jest też mniejsze niż zwykły kort (krótsze). Doradźcie jakie wybrać piłki żeby można było poodbijać i potrenować uderzenia a piłka nie nabierała bardzo dużej prędkości.
EDIT: Czy na przykład Wilson Trainer Ball były by odpowiednie?
EDIT 2: Piłki którymi graliśmy, już trochę ograne ślizgały się praktycznie bez kozła. Nie było szans poodbijać. Więc poszukujemy piłek o jak najmniejszym poślizgu i dobrze odbijające się. Proszę polećcie coś.
Witam
Mam inne pytanie. Czy jest sens kupić/zrobić sobie taką piłkę tenisową na gumie przymocowanej do czegoś ciężkiego. Tak żeby sobie koło domu poodbijać. Na kort nie ma z kim iść a na ściankę daleko. Nawet nie chodzi o trenowanie tylko żeby sobie poodbijać. Może ktoś sobie sam skonstruował takie coś.
Pozdrawiam
Mam pytanie odnośnie piłek. Na zimę będziemy mieli udostępnioną halę na której zamierzamy potrenować tenis. Hala niestety jest mała i nawierzchnia bardzo szybka i trenowanie normalnymi piłkami jest dość trudne i zaznaczę że próbujemy coś grać od niedawna. Wiem że są piłki do nauki takie co bardzo słabo się odbijają. Poszukujemy właśnie takich bo pole gry jest też mniejsze niż zwykły kort (krótsze). Doradźcie jakie wybrać piłki żeby można było poodbijać i potrenować uderzenia a piłka nie nabierała bardzo dużej prędkości.
EDIT: Czy na przykład Wilson Trainer Ball były by odpowiednie?
EDIT 2: Piłki którymi graliśmy, już trochę ograne ślizgały się praktycznie bez kozła. Nie było szans poodbijać. Więc poszukujemy piłek o jak najmniejszym poślizgu i dobrze odbijające się. Proszę polećcie coś.
Witam
Mam inne pytanie. Czy jest sens kupić/zrobić sobie taką piłkę tenisową na gumie przymocowanej do czegoś ciężkiego. Tak żeby sobie koło domu poodbijać. Na kort nie ma z kim iść a na ściankę daleko. Nawet nie chodzi o trenowanie tylko żeby sobie poodbijać. Może ktoś sobie sam skonstruował takie coś.
Pozdrawiam