Regulamin forum
Ten Dział służy do zadawania wszelkich pytań odnoszących się
wyłącznie do doboru sprzętu dla siebie. Dyskusje o samym sprzęcie ogólnie prowadzimy w innym, właściwym ku temu dziale.
Temat wątku musi być krótki i jasno sprecyzowany (nic w stylu "proszę pomóżcie!"). Najlepiej podeprzeć się klasyfikacją NTRP dostępną na Forum (wystarczy poszperać) i zatytułować temat np: "wybór rakiety dla NTRP 2.0". Im więcej informacji podacie tym lepiej będziemy mogli Wam pomóc.
Dla utrzymania porządku prosimy o tworzenie zawsze własnego nowego zapytania o dobór sprzętu (nie dopisywanie się do cudzych). Po otrzymaniu pomocy / podjęciu decyzji przez autora temat zostanie zamknięty. Jednocześnie co jakiś czas będą zamykane wszystkie tematy z zapytaniami, w których nie było wpisów przez ponad miesiąc.
Prosimy nie zadawać moderatorom pytań o sprzęt na PM-ach. Nie będziemy na nie odpowiadać. Odpowiadamy jak wszyscy inni na forum, bo wtedy każdy może z tego skorzystać.
Oczywiście również tutaj obowiązują wszelkie zasady
RegForu.
-
Pipel
- Początkujący

- Posty: 30
- Rejestracja: 5 maja 2011, 22:56
Post
autor: Pipel » 17 cze 2013, 19:30
Cześć, przymierzam się do zakupu maszyny do naciągania którą głównie sam chciałbym użytkować ale i nie omieszkam się wciągnąć komuś po znajomości

. Zależy mi głównie na wytrzymałości, jakości i nie wygórowanej cenie. Co sami używacie i jakie maszyny byście polecali? Sam póki co zwróciłem uwagę na taką maszynę:
http://www.tygertenis.pl/Pro%27s+Pro/ch ... y-580.html
-
El Diablo
- Wyłączono z użytku...
- Posty: 20553
- Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
-
Kontakt:
Post
autor: El Diablo » 17 cze 2013, 20:37
Smyk pisze:Challenger'y firmy Pro's Pro to maszyny z tak zwanej "dolnej polki". Jakość wykonania tych maszyn pozostawia wiele do życzenia. Ważne elementy jak, zaciski (klampy), mocowanie rakiety, napinacz nie są najwyższej jakości, a to ma wpływ na efekt końcowy procesu zakładania naciągu. W przypadku Challenger'ow należy według mnie największą uwagę zwrócić na klampy i ich podstawki. Klampy trzymają napiętą strunę, a podstawki trzymają klampy. Na szczęście te części można stosować zamiennie we wszystkich Challenger'ach (i Pionier'ze). Polecam wybrać maszynę z klampami
Automatik i
podstawkami jak opisał Wyczesany (model Pionier). Jeśli nie znajdziesz na rynku takiej kombinacji, możesz kupić inny model a następnie wymienić w/w części. Mimo wad wykończenia, maszyny te są bardzo popularne i daje się na nich osiągać powtarzalne wyniki - jeśli się zna ich słabe punkty i wie jak je ominąć w obsłudze. Sam używam Challenger'a I i jestem z niej zadowolony.
Budżet 2k PLN pozwala sięgnąć po maszyny lepszej jakości. Tu w sektorze maszyn dźwigniowych poleciłbym np.
TYGER StringProfi 52,
Premium Stringer 3600 albo
Signum Pro S-3000.
Jeśli chciałbyś się pokusić o maszynę z napinaczem elektronicznym, to przy Twoim budżecie pozostają właściwie tylko maszyny
Pro's Pro Elektroinic P-501,
TX-500,
TX-700 albo
SX-01. Tu sytuacja jest podobna jak w przypadku Challenger'ow - bo w/w maszyny od Challenger'ow różnią się tylko mechanizmem napinającym. Jeśli miałbym wybierać elektroniczną maszynę Pro's Pro, wziąłbym chyba
SX-01. Ktoś tu na forum chyba takiej używa ...
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
-
Pipel
- Początkujący

- Posty: 30
- Rejestracja: 5 maja 2011, 22:56
Post
autor: Pipel » 17 cze 2013, 21:47
A jaka jest różnica między elektroniczną, a tą z dźwignią jeśli chodzi o powtarzalność i łatwość obsługi? Bo im więcej elektroniki tym więcej może się popsuć np. i jak wygląda sprawa z nogą pod maszynę? Może być stabilny stół?
-
El Diablo
- Wyłączono z użytku...
- Posty: 20553
- Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
-
Kontakt:
Post
autor: El Diablo » 17 cze 2013, 22:02
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
-
wyczesany
- Ludzkie oblicze Władzy

- Posty: 7920
- Rejestracja: 8 paź 2008, 14:12
Post
autor: wyczesany » 17 cze 2013, 22:32
Pipel pisze:A jaka jest różnica między elektroniczną, a tą z dźwignią jeśli chodzi o powtarzalność i łatwość obsługi? Bo im więcej elektroniki tym więcej może się popsuć np. i jak wygląda sprawa z nogą pod maszynę? Może być stabilny stół?
Za maszyną elektroniczną przemawia łatwość obsługi i szybkość działania. Za ręczną tańsza konserwacja, mniejsza awaryjność i tańsza ewentualna naprawa. Jeśli stół jest stabilny to możesz go dla spokojnej głowy sprawdzić poziomicą.

Prezes fanklubu Staśka 
-
Pipel
- Początkujący

- Posty: 30
- Rejestracja: 5 maja 2011, 22:56
Post
autor: Pipel » 18 lip 2013, 10:49
Macie może jakieś jeszcze instrukcje po polsku jak naciągać?
-
wyczesany
- Ludzkie oblicze Władzy

- Posty: 7920
- Rejestracja: 8 paź 2008, 14:12
Post
autor: wyczesany » 18 lip 2013, 11:15
Wpisz na YouTubie YULitle, co prawda facet nawija po angielsku, ale nie trzeba rozumieć wystarczy obejrzeć. Do tego pokazuje w fajny sposób różne rodzaje węzłów.

Prezes fanklubu Staśka 
-
Smyk
- Weteran

- Posty: 1281
- Rejestracja: 24 lip 2008, 08:15
- Lokalizacja: Zaodrze
Post
autor: Smyk » 18 lip 2013, 11:16
Dodałem w ofercie sklepu moją opinię, tak jak zacytował ją ED. Zobaczymy czy zostanie zaakceptowana...
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Carpe diem, quam minimum credula postero ...
-
Pipel
- Początkujący

- Posty: 30
- Rejestracja: 5 maja 2011, 22:56
Post
autor: Pipel » 19 lip 2013, 18:59
Pierwsze koty za płoty, udało się ale z błędami na szczęście których jestem świadom

, ale mam do Was pytanie jeszcze. Otóż z tych całych emocji zapomniałem poprzekładać struny przy 4 (dwie są źle przełożone przez co 4 są tak samo) górnych poziomach i czy może się to niekorzystnie odbić na ramie?
http://imageshack.us/photo/my-images/545/cmot.jpg/
-
Smyk
- Weteran

- Posty: 1281
- Rejestracja: 24 lip 2008, 08:15
- Lokalizacja: Zaodrze
Post
autor: Smyk » 19 lip 2013, 21:51
Nie ma się co zastanawiać na co to może źle wpłynąć. Takie rzeczy się wycina i robi na nowo. Przyjmij to jako aksjomat - będzie motywować żeby w przyszłości nie popełniać takich błędów.
Carpe diem, quam minimum credula postero ...
-
Traw3k
- Obywatel Forum

- Posty: 857
- Rejestracja: 19 sty 2009, 20:13
- Lokalizacja: Bydgoszcz
-
Kontakt:
Post
autor: Traw3k » 20 lip 2013, 12:27
Też mi się zdarzyło. Grałem tak. Przy którymś trafieniu w tamte struny pionowe (w tamtym miejscu) - strzeliły aż (nie)miło.

-
Pipel
- Początkujący

- Posty: 30
- Rejestracja: 5 maja 2011, 22:56
Post
autor: Pipel » 22 lip 2013, 15:22
Przy 23,5kg wydaje mi się że poziomy są słabiej napięte niż piony, z czego to może wynikać (Nano Cyber Pro's Pro 1,25)?