Przejechałem trochę forum w tym temacie i postanowiłem, że:
1. Różnica w cenie pomiędzy najtańszymi butami (np. Diadora Star Club, Nike City Court) a tymi lepszymi (o których będzie poniżej) to raptem 30-50PLN więc będę wybierał z tych droższych (po ok.200PLN).
2. Zakupię w miarę możliwości w jednym sklepie 2-3 pary do przymiarki (z tego względu odpuściłem
Jomę, bo wydaje mi się, że wybrane modele są co najmniej w tej samej klasie).
3. Skorzystam przy wyborze także z już polecanych na forum modeli.
Tak więc wytypowałem następujące laczki w wyprzedaży:
1. Babolat Drive 2 - all court
2. Babolat Propulse 2 - all court
3. Nike Zoom Air 2k11 - jodełka all court
4. Nike Zoom Vapor 9 - jodełka all court
5. K-Swiss Approach II - jodełka all court
6. Wilson Trance Impact II - jodełka clay
7. Asics Gel-Dedicate 2 - all court
Na pewno wybiorę do "testu"
K-Swissy (sądząc po bieżniku, może być zbliżony dobrą trakcją i wygodą na korcie do chwalonych już Big Shotów).
Generalnie zależałoby mi właśnie na komfortowym laczku z dobrym trzymaniem stopy. Trwałość też ważna, choć nie wiem jak odnieść to do innych, którzy grają dużo więcej - nie zamierzam jednak za rok kupować nowych butów.
Jak na tym tle wyglądają
Babole - są chwalone za komfort właśnie, z kolei podeszwy jako jedyne nie mają typowej jodełki ?
Asics podobnie ma taką mieszaną podeszwę...
Jak sądzicie, jak
Wilson z typową jodłą reagował będzie na hali z wysypaną pociętą gumką ?
Jak wspomniałem nie jestem żadnym graczem klubowym i 2h w tygodniu na korcie to max - z tego względu sądzę, że nawet podeszwy typu All Court przy modelach "niebudżetowych", dla mnie będzie OK. Czy jednak się mylę?
Czy moglibyście pomóc mi w wyborze po jednym z Baboli i Nike'ów? W ostateczności wezmę 4 pary, ale na pewno nie 7
do "przymierzalni".
Jak skończę, podzielę się potem uwagami - może komuś też się przyda...
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Proszę pisać nazwy własne wielką literą. // wyczes