bialas55
Bywalec
Bywalec
Posty: 73
Rejestracja: 14 lut 2013, 17:31

Prośba o dobór naciągu do Wilson Burn 100LS

Mam założony naciąg firmowy, chciałbym go zmienić na jakiś lepszy. Zamierzam wydać do 120 zł. Gram już kilka lat, rekreacyjnie, mój poziom to coś w stylu dosyć poprawny, do poziomu dobry na pewno jeszcze brakuje. Zależy mi przede wszystkim na czuciu i kontroli oraz wytrzymałości kupionego naciągu. Rekomendowana siła naciągu do tej rakiety to 24-27 kg, tu też bym poprosił o opinię z jaką siłą naciągnąć. W firmowym naciągu układ strun jest 16x18, ja bym chciał 16x19, podejrzewam, że to nie będzie problemem. To chyba tyle, czekam na jakieś porady.
Awatar użytkownika
Jakuboto
Nestor
Nestor
Posty: 6820
Rejestracja: 22 cze 2013, 10:23
Lokalizacja: Warszawa

Re: Prośba o dobór naciągu do Wilson Burn 100LS

bialas55 pisze:W firmowym naciągu układ strun jest 16x18, ja bym chciał 16x19, podejrzewam, że to nie będzie problemem. To chyba tyle, czekam na jakieś porady.
Układ strun jest w rakiecie. Możesz go zmienić kupując nową rakietę.
Ostatnio zmieniony 1 sty 2018, 17:38 przez Jakuboto, łącznie zmieniany 1 raz.
Yonex Vcore 100
NTRP 3.14159265359
bialas55
Bywalec
Bywalec
Posty: 73
Rejestracja: 14 lut 2013, 17:31

Re: Prośba o dobór naciągu do Wilson Burn 100LS

Ok, jasne z tym układem strun to się nie popisałem. Ja znalazłem takie dwa https://strefatenisa.com.pl/naciag-teni ... 07398.html ; https://strefatenisa.com.pl/naciag-teni ... 25874.html obie hybrydowe.
Awatar użytkownika
rafbat
Weteran
Weteran
Posty: 1331
Rejestracja: 11 sty 2014, 18:18
Lokalizacja: Sokołów Podlaski

Re: Prośba o dobór naciągu do Wilson Burn 100LS

Nie rozumiem, po co Ci hybryda z tak drogich naciągów. Naciąg naturalny to coś, na co lepiej nawet nie patrzeć, będąc amatorem. No, chyba że masz ambicje zmieniać naciąg po każdym wyjściu na kort.

Daruj sobie hybrydy i spróbuj założyć samego Blasta albo coś nieco miększego - może być Pro Hurricane Tour (też od Babolata). Zacznij od 25kG. Jeżeli będzie brakowało Ci mocy, następnym razem wciągnij lżej. Jeżeli będzie jej za dużo, wciągnij mocniej.

Nie wiem, co siedzi fabrycznie w tych Wilsonach, ale ja ze swojej strony, do amatorskiej gry polecam naciąg Wilson Revolve. Monofilament (jedno włókno), dobra dynamika, niezła kontrola, duży dostęp do rotacji - naciąg nie jest kanciasty, ale bardzo bardzo śliski i szybko wraca na swoje miejsce (tzw. efekt snap-back).
Wilson Pro Staff 97
Wilson Revolve 1.25/Babolat Pro Hurricane Tour 1.25 - 27/26 kG
----------------------------------------
Head Graphene 360+ Extreme Pro
Wilson Revolve 1.25 26,5/26 kG
Awatar użytkownika
Artlight
Senior
Senior
Posty: 2520
Rejestracja: 4 maja 2011, 18:22
Lokalizacja: Mokotów

Re: Prośba o dobór naciągu do Wilson Burn 100LS

Rafbat poleca Ci dobre naciągi... tyle, że nie koniecznie dobre dla każdego.

Pisząc zupełnie bez złośliwości - stwierdzenia "gram już od kilku lat" i "rekreacyjnie" podpowiadają mi, że będziesz się męczył z drutami w stylu RPM Blast czy PH Tour. I prędzej nabawisz się kontuzji albo zniechęcisz do grania "taką deską" niż zdołasz wycisnąć to, co najlepsze z tych naciągów.

Revolve powinien być tutaj ciut łatwiejszy, ale drut to drut. Dają one zazwyczaj lepszą kontrolę, ale tylko jeśli nie wstrzymujesz ręki i skutecznie posługujesz się topspinem, tudzież slajsem. Przy grze bez rotacji i be nadawania główce rakiety odpowiedniej prędkości - będziesz miał uczucie uderzania deską, czyli mało dynamiki, komfortu i czucia, a i z kontrolą - paradoksalnie - nie będzie za pewne najlepiej.

Spróbowałbym na Twoim miejscu albo jakiegoś multifilamentu (naciągu wielowłóknistego), w typie Wilson NXT, Head FXP albo RIP Control (w średnicy 1,25 lub 1,30 jak obawiasz się o trwałość naciągu), ewentualnie jak koniecznie chcesz wydać więcej kasy - sięgnij po chyba najlepszy mulciak na rynku, czyli Tecnifibre X-One Biphase.

Jeśli już chcesz grać poliestrami (a co do zasady - im lepiej grasz, tym lepszym wyborem mogą być poliestry właśnie, przynajmniej w roli jednego z dwóch naciągów w hybrydzie), to zacznij od naprawdę miękkiego naciągu w stylu uwielbianych na tym Forum MSV Co-Focus i Focus Hex lub nawet Hex Soft. Wielu producentów ma w swojej ofercie naciągi poly lub co-poly opisane jako soft i poza tą grupę póki co bym nie wychodził.

Multi możesz wciągać mocniej (zwłaszcza gdybyś miał uczucie, że z rakiety zrobiła Ci się trampolina), ale poliestry raczej nie mocniej niż 25/25, przy czym ludziska potrafią schodzić z nimi nawet do 21 czy 20 kg, jeśli szukają dynamiki, a nie boją się utracić kontroli).
Artlight

Nigdy nie przegrałem z Federerem
Awatar użytkownika
rafbat
Weteran
Weteran
Posty: 1331
Rejestracja: 11 sty 2014, 18:18
Lokalizacja: Sokołów Podlaski

Re: Prośba o dobór naciągu do Wilson Burn 100LS

Właściwie z wszystkim, co napisał Artlight się zgadzam. Z góry założyłem, że kolega raczej nie zmienia zbyt często naciągu, a także częstotliwość pojawiania się na korcie nie jest jakaś porażająca. Dlatego poleciłem naciąg mono. ;)
Wilson Pro Staff 97
Wilson Revolve 1.25/Babolat Pro Hurricane Tour 1.25 - 27/26 kG
----------------------------------------
Head Graphene 360+ Extreme Pro
Wilson Revolve 1.25 26,5/26 kG
Awatar użytkownika
hokej
Moderator
Moderator
Posty: 4811
Rejestracja: 25 paź 2011, 14:05
Lokalizacja: Lasy Państwowe

Re: Prośba o dobór naciągu do Wilson Burn 100LS

Tak tylko nawiasem - Biphase po wciągnięciu ma jeden z najwyższych (spośród tych, które testowałem) współczynnik DT, czyli po ludzku naprężenie powierzchni. Przekładając na polski - wciąganie go wysoko (ok. 25) powoduje właśnie efekt deski, trzeba mieć młotek albo technikę, żeby wykrzesać z niego dynamikę.
Reszta zalet i wad zgodnie z podręcznikiem.
Nie dyskutuj z głupkiem - sprowadzi Cię do swojego poziomu i zniszczy doświadczeniem.

To, że jesteśmy w d..ie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać. - Stefan Kisielewski

Wilson Pro Staff RF97A
Różne druty 1.20@24kp
Awatar użytkownika
Artlight
Senior
Senior
Posty: 2520
Rejestracja: 4 maja 2011, 18:22
Lokalizacja: Mokotów

Re: Prośba o dobór naciągu do Wilson Burn 100LS

hokej pisze:Tak tylko nawiasem - Biphase po wciągnięciu ma jeden z najwyższych (spośród tych, które testowałem) współczynnik DT, czyli po ludzku naprężenie powierzchni. Przekładając na polski - wciąganie go wysoko (ok. 25) powoduje właśnie efekt deski, trzeba mieć młotek albo technikę, żeby wykrzesać z niego dynamikę.
Reszta zalet i wad zgodnie z podręcznikiem.
Dzięki za uzupełnienie. Wychodzą moje mikre doświadczenia z gry multi w ostatnich latach. Ale grałem niedawno hybrydą z Biphase na pionach na 23 kg i struna zachowywała się znakomicie, więc spokojnie mogę polecić "niskie dwudziestki".
Artlight

Nigdy nie przegrałem z Federerem
bialas55
Bywalec
Bywalec
Posty: 73
Rejestracja: 14 lut 2013, 17:31

Re: Prośba o dobór naciągu do Wilson Burn 100LS

Artlight pisze:Rafbat poleca Ci dobre naciągi... tyle, że nie koniecznie dobre dla każdego.

Pisząc zupełnie bez złośliwości - stwierdzenia "gram już od kilku lat" i "rekreacyjnie" podpowiadają mi, że będziesz się męczył z drutami w stylu RPM Blast czy PH Tour. I prędzej nabawisz się kontuzji albo zniechęcisz do grania "taką deską" niż zdołasz wycisnąć to, co najlepsze z tych naciągów.

Revolve powinien być tutaj ciut łatwiejszy, ale drut to drut. Dają one zazwyczaj lepszą kontrolę, ale tylko jeśli nie wstrzymujesz ręki i skutecznie posługujesz się topspinem, tudzież slajsem. Przy grze bez rotacji i be nadawania główce rakiety odpowiedniej prędkości - będziesz miał uczucie uderzania deską, czyli mało dynamiki, komfortu i czucia, a i z kontrolą - paradoksalnie - nie będzie za pewne najlepiej.

Spróbowałbym na Twoim miejscu albo jakiegoś multifilamentu (naciągu wielowłóknistego), w typie Wilson NXT, Head FXP albo RIP Control (w średnicy 1,25 lub 1,30 jak obawiasz się o trwałość naciągu), ewentualnie jak koniecznie chcesz wydać więcej kasy - sięgnij po chyba najlepszy mulciak na rynku, czyli Tecnifibre X-One Biphase.

Jeśli już chcesz grać poliestrami (a co do zasady - im lepiej grasz, tym lepszym wyborem mogą być poliestry właśnie, przynajmniej w roli jednego z dwóch naciągów w hybrydzie), to zacznij od naprawdę miękkiego naciągu w stylu uwielbianych na tym Forum MSV Co-Focus i Focus Hex lub nawet Hex Soft. Wielu producentów ma w swojej ofercie naciągi poly lub co-poly opisane jako soft i poza tą grupę póki co bym nie wychodził.

Multi możesz wciągać mocniej (zwłaszcza gdybyś miał uczucie, że z rakiety zrobiła Ci się trampolina), ale poliestry raczej nie mocniej niż 25/25, przy czym ludziska potrafią schodzić z nimi nawet do 21 czy 20 kg, jeśli szukają dynamiki, a nie boją się utracić kontroli).
Dzięki wielkie za pomoc. Spróbuję wszystkich naciągów multi, które podałeś.
Na początek chciałbym naciągnąć Head FXP. W Strefie Tenisa są 3 FXP do wyboru:
https://strefatenisa.com.pl/naciag-teni ... 06907.html
https://strefatenisa.com.pl/naciag-teni ... 06908.html
https://strefatenisa.com.pl/naciag-teni ... 06909.html

Który z nich byś wciągnął na moim miejscu i z jaką siłą?

Wróć do „Naciągi”