1. Po glębokim namyśle jednak wypada zmniejszyć 2 - 2.5
2. Gra bekhendem - jednoręcznym, dwuręczny nie istnieje - braki techniczne i krótki staż gry (obecnie 4 miesiące pracy przy ściance i na korcie).
3. Zdecydowanie allrounder.
4. Wydaje mi się, że balans bardziej na głowę by mi pomógł w grze.
5. Moje doświadczenia z rakietami:
a) Pierwszą i wciąż używaną przeze mnie rakietą jest Wilson Impact z sezonu 2004/2005 (grany 1 sezon, później leżał w szafie - stąd stan ramy określiłbym na idealny (na początku, później nieco ją oszpeciłem w niektórych miejscach )
Głowa 110, naciąg obecnie jakiś budżetowy syntetyk Head'a wciągnięty 23,5/24,5kg. Dodatkowa informacja o naciągu : Head Synthetic PPS 17, grubość 1,34mm
Odczucia? Wolałbym zdecydowanie mniejszą głowę, poza tym zasadniczo wszystko mi pasowało. (Co ma nie pasować, skoro człowiek podniecony i zajarany graniem?)
b) Mam również (nie)przyjemność gry na bardzo budżetowym Dunlopie, zakupionym w Anglii w Tesco Championship 27 mianowicie. Aluminium 100% na moje oko, ale... granie na tym pozwoliło mi stwierdzić, że mniejsza głowa (niż 110) mi pasuje. I proszę nie bić za aluminium...
Miałem wrażenie, że zdecydowanie łatwiej wychodzi mi nadawanie większych rotacji.
6. Uśrednione parametry, ramy raczej lekkie, choć dobrze jest mieć co poczuć w ręce
7. Oczywiście rakieta ma wspierać rozwój.
8. I tutaj dochodzimy do kwestii kluczowej, gdyż budżet jest mocno ograniczony. 150zł, raczej wchodzimy więc na rynek wtórny rakiet, jeżeli do tej sumy nie da się kupić nic wartego uwagi, piszcie od razu - przełożę decyzję o zakupie rakiety na później a sezon letni dogram Wilsonem.
Mam nadzieję, że spełniłem wszelkie warunki by liczyć na konstruktywną odpowiedź, bowiem widziałem ile emocji wzbudzają tutaj takie prośby o pomoc
Wynalazłem takie dwie ramy, mógłbym je odebrać w swoim mieście, wziąć do ręki, sprawdzić jak leży, ale czy warto się w ogóle fatygować?
http://sprzedajemy.pl/Dunlop-aerogel-4d ... &offset=76
http://sprzedajemy.pl/Babolat-ns-drive- ... enisowa,66