Witam. Gram w tenisa już 5- sezon z rzędu. Jestem w miarę doświadczonym graczem szukającym ramy ekstremalnej, wymagającej ale najbardziej precyzyjnej dostarcząjacej najwięcej czucia, komfortu, kontroli i średniej mocy z której mogę wykrzesać maksimum winnerów i passing shotów.
Na wstępie przedstawię swoją grę:
1. NTRP jak najbardziej 4.5.
2. Chwyt forehand półzachodni dobrze silny i wręcz wygrywający topspinowy ale też płaski. Topspinowy używam do returnów a płaskim kończę zazwyczaj większość uderzeń. Bekhend jednoręczny regularnie przebijający na końcową linię.
Dropy precyzyjne i na linię.
3. Jestem allrounderem. Gram agresywnie zza linii końcowej. Czasami dojdę do siatki i zagram kończącą piłkę. Długi zamach jak u Federera i dobra praca nóg. Smecz kończący w miarę mocny. Rotacje często po pierwszym serwisie. Serwis pierwszy mocny aż przy linii końcowej- mało asów ale precyzyjnie trudny do odbioru. Drugi serwis troszkę z rotacją w miarę wysoki tuż na ciało przeciwnika.
4. Waga jak najbardziej do 440 gram bez naciągu. Balans w granicach 305-310 mm, może być na rączkę.
5. Moja aktualna rakieta to Wilson K Six One Tour. Jest to rakieta Federera. Gram nią zdecydowanie efektywnie. Kończę piłki passingshotami i jestem zachwycony nią bo oferuje mi niezwykłe czucie i komfort gry. Szczerze to ma 320 gram czyli azjatycka wersja lżejsza o 20 gram. Niemniej szukam idealnie takiej samej ale jeszcze bardziej tłumiącej wibracje. I troszkę dającej więcej mocy ale na tym mi mniej zależy. Najbardziej preferuje Wilsony, możliwe że Heady też spełnią moje oczekiwania. Ewentualnie jakiś "czuciowy" Babolat. Na wstępie myślę o Wilsonie BLX Pro Staff Six One 95 lub 90. Troszkę też może Head Youtek IG Speed Pro lub MP. Z Babolatów jakoś nie mam nic na myśli. Żadne Yonexy czy Prince nie interesują mnie.
6. Cena do 650 zł.