radical.pl pisze:Zastanawiam się, czy technika Del Potro forhendu, czyli forhend bez wyraźnego topspinowego zamknięcia rakiety po uderzeniu, byłaby możliwa u zawodnika o wzroście powiedzmy 176cm? Oczywiście chodzi mi o taką skuteczność tych piłek, mam podejrzenia że duży wpływ na jego świetną grę ma pułap, z którego ładuje te piłki.
No właśnie, chyba wykształca się sylwetka tenisisty "odpornego" na balonowate topspiny. Del Potro jest w stanie wygodnie strzelić płaską lufę z końca kortu, z piłki, która przeciętnemu człowiekowi odskakuje +/- na poziom barków. Mam wrażenie że (niestety
) Del Potro ma przyszłość w czołówce ATP. Wizualnie jego gra jest okropna, ale porusza się niesamowicie na swoich szczudłach, jest szybki i ma instynkt zabójcy. Jedyną nadzieją jest to, że jego kolana nie wytrzymają ciągłego składania się w pół, a bez tego nie będzie w stanie odegrać żadnej piłki spod poziomu taśmy.
Do postu niżej: albańskich terrorystów nie lubię może źle tu ująłem - nie życzę mu źle, ale jestem zaskoczony że potrafi przy niemal każdym uderzeniu BH schodzić do poziomu klęczenia. Moim zdaniem długo tak nie pociągnie, a wtedy jego gra się skończy. Dlatego mam nadzieję, że nie będziemy go oglądali jako #1.
Ostatnio zmieniony 29 lis 2009, 12:40 przez
kozioo, łącznie zmieniany 2 razy.