WIELKI SZLEM: Wimbledon 2022

[rafbat]

Za co Nick dostał 4K kary za strój? Cały strój ma w sumie przepisowy, biały. Tylko czapeczka lekko ujeb...na (wygląda jakby odbarwienie). Ale czy to jest powód? Garego czapkę by zobaczyli ...

Ale to nie za strój chyba, a przynajmniej nic o tym nie znalazłem, tylko za szeroko pojęte "obsceniczne" zachowanie.

[ayshe]

Zwłoki wygrały..
Tyle że w końcówce to nie grały "zwłoki" a zupełnie dobry Rafa.
Jak to zrobił - bóg raczy wiedzieć..
No cieszę się, bo zawsze wygrana Rafcia mnie cieszy..ale wszystko to jest trudne do ogarnięcia.

.. And for the main male role the Oscar goes to.. RAFA NADAL!
Piękny spektakl to był, na uwagę zasługuje zwłaszcza scena ze zrozpaczonym ojcem nad zwłokami bohaterskiego syna. Brawo, aż ręce składają się do oklasków. Jako, że show must go on, teraz wszyscy czekają w napięciu na decyzję, czy będzie mecz z Kyrgiosem, może krecz, może wycof, a może jednak walniemy kolejną szprycę i wyjdziemy na Central zadziwić świat kolejny raz.

[lake]

Powinien zacząć od konsultacji medycznej z dr Djokovicem, samodiagnozującym 17mm rozcięcie, samoleczącym się i nawalającym kolejne 4 rundy.

[ReTo]

Ja tam jestem w zasadzie pewny że jutro zagra, a jeśli zagra to wygra bo na Kyrgiosa to wystarczy. Być może jest to jego turniej życia, ale wiadomo jak z psychiką u niego. Jednak nie widzę większych szans dla Hiszpana w ewentualnym finale z Djokovicem.

[Majorka]

Za co Nick dostał 4K kary za strój? Cały strój ma w sumie przepisowy, biały. Tylko czapeczka lekko ujeb...na (wygląda jakby odbarwienie). Ale czy to jest powód?

Ale to nie za strój chyba, a przynajmniej nic o tym nie znalazłem, tylko za szeroko pojęte "obsceniczne" zachowanie.

Jednak o strój była jakaś przepychanka. O buty, że za dużo czerwonego i o czapkę. Ale nie o tę w której gra, ale o zmianę na czerwoną przy wywiadzie.
Bialoczerwony Nasz człowiek z wyboru Niektórzy komentatorzy mogliby poszukiwać korzeni..

[Artlight]

Halep, ty babo….ehhh

[ayshe]

Powinien zacząć od konsultacji medycznej z dr Djokovicem, samodiagnozującym 17mm rozcięcie, samoleczącym się i nawalającym kolejne 4 rundy.

No nie wydaje mi się. Po tamtym slizgu na napisie nie był w stanie wyprowadzić normalnego zamachu z fh. przez resztę meczu. Diagnoza była szpitalna, poparta skanem, a to jaką medycyną dysponują na takie okazje to najlepiej widać u Rafy. Ja nie kwestionuję stanu jego zdrowia, tylko wykorzystywanie sytuacji, które wybija żenadometr poza skalę. Te "przecieki " ze sztabu, że być może ostatni mecz, że nie wiadomo czy zagra w Wimbledonie, festiwal bólu na korcie, sam wiesz jak można rywalom siąść na banię w ten sposób. Po każdym meczu cyrk w mediach, jeszcze chwila i go obwołają świętym męczennikiem tenisa.

[optymista]

Powinien zacząć od konsultacji medycznej z dr Djokovicem, samodiagnozującym 17mm rozcięcie, samoleczącym się i nawalającym kolejne 4 rundy.

No nie wydaje mi się. Po tamtym slizgu na napisie nie był w stanie wyprowadzić normalnego zamachu z fh. przez resztę meczu. Diagnoza była szpitalna, poparta skanem, a to jaką medycyną dysponują na takie okazje to najlepiej widać u Rafy. Ja nie kwestionuję stanu jego zdrowia, tylko wykorzystywanie sytuacji, które wybija żenadometr poza skalę. Te "przecieki " ze sztabu, że być może ostatni mecz, że nie wiadomo czy zagra w Wimbledonie, festiwal bólu na korcie, sam wiesz jak można rywalom siąść na banię w ten sposób. Po każdym meczu cyrk w mediach, jeszcze chwila i go obwołają świętym męczennikiem tenisa.

Jak Nole wygrywa grając z kontuzją to oszukuje/manipuluje/błaznuje, jak Nadal wygrywa to jest bohaterem i cierpiętnikiem, on kontra świat, bo przecież ze śmiertelnikiem nie przegra, a jedynie z sobą samym. Czego tu nie rozumiesz?

PS a tak serio to gratki dla Rafy Fritz do wora, wór do jeziora, kolejny z heblem

[CFA]

Halep, ty babo….ehhh

Jakoś kobiecy tenis tutaj nie gości w komentarzach.
Halep jak nigdy zatraciła precyzję a Rybakina była zadziwiająco skuteczna.
Stawiam wszystko co mam na Kazaszkę w finale u buków (jakieś 2 zł mi zostało)

[benno]

Za co Nick dostał 4K kary za strój? Cały strój ma w sumie przepisowy, biały. Tylko czapeczka lekko ujeb...na (wygląda jakby odbarwienie). Ale czy to jest powód? Garego czapkę by zobaczyli ...

Wlazł na kort w czerwonych butkach

[htb]

No i wziął się i wycofał podobno
https://www.thetimes.co.uk/article/wimb ... -xdx83b30z

[Mart12]

Zajechał się Nadal w tym ćwierćfinale z Fritzem. Zawsze niesamowicie szanowałem Nadala i jego waleczność, ale jak na to spojrzeć tak z perspektywy to... warto było? No ale nic, Nick Kyrgios w finale Wimbledonu. Jakkolwiek okoliczności specyficzne z powodu wycofania się Nadala, jest to niesamowita sprawa. Czekam z niecierpliwością na finał

[ReTo]

Tak to oficjalnie.

[Tenisówka]

No tak wczoraj symulował, że sam uwierzył we własne symulacje i się dziś wycofał. Z tym Nadałem to dajcie spokój ,kto to widział.

[lake]

No nie wydaje mi się. Po tamtym slizgu na napisie nie był w stanie wyprowadzić normalnego zamachu z fh. przez resztę meczu. Diagnoza była szpitalna, poparta skanem, a to jaką medycyną dysponują na takie okazje to najlepiej widać u Rafy. Ja nie kwestionuję stanu jego zdrowia, tylko wykorzystywanie sytuacji, które wybija żenadometr poza skalę. Te "przecieki " ze sztabu, że być może ostatni mecz, że nie wiadomo czy zagra w Wimbledonie, festiwal bólu na korcie, sam wiesz jak można rywalom siąść na banię w ten sposób. Po każdym meczu cyrk w mediach, jeszcze chwila i go obwołają świętym męczennikiem tenisa.

O rozcięciu powiedział już w wywiadzie na korcie. Owszem grał padakę 2 sety i klasyczne Djokozmartwychstanie w piątym zakończone epickim roar, zabrakło tylko rozdarcia koszulki. Tak się akurat składa, że obaj z identyczną kontuzją ograli tego samego żena, więc polecam dla porównania ocenę Fritza obu tych przypadków. To tak dla wyjaśnienia, choć wcale nie taki był zamiar mojego żartobliwegoo przecież wpisu. Raczej zastanawia mnie jak można nie widzieć belki we własnym oku, jednocześnie potępiając źdźbło u kogoś, kogo się nie lubi. Pomijam już, że opinia Fryca o Serbie, delikatnie mówiąc, nie należy do odosobnionych. Ale jeżeli Twoim zdaniem żenadometr wybija skale mniej gdy mamy cudowne ozdrowienie w trakcie meczu, niż gdy pacjent traci swój serwis, no nie z mistrzem returnu, najwięcej razy w ponad 60 meczach rozegranych na Wimbledonie, to obstawiam, że nie jesteś w stanie wydobyć z siebie nawet krzty obiektywizmu, a hipokryzja równie wywala skalę. Oczywiście ja również mogę być do pewnego stopnia nieobiektywny, ale nie latam po forach i nie zaczynam prawie każdego posta od cyrków Serba, których przez kilkanaście lat odwalił dobre kilka razy więcej niż Hiszpan. Dopuszczam również fakt, że Nadal dodaje od siebie, zrzucając w ten sposób presję i ryjąc przy okazji banie przeciwnikom. Ale, być może nieobiektywnie, uważam, że daleko mu to wyczynów Serba w tym względzie i jak mówię moja aktywność nie sprowadza się do ciągłego pitolenia o serbskim oszuście.

Rafał wycofany, no pełna symulka i rycie banii. Nie to co Serb w AO

[optymista]

Nawiasem mówiąc gdyby Nadal wycofał się przed ostatnią piłką, mając 5 meczboli, dostałby nagrodę fairplay i wieczną chwałę i uwielbienie "mam Cię młody, ale i tak nie dam rady zagrać, więc spróbuj swoich sił w połówce". Szczególnie, że punktów za to nie ma w tym roku. Ot, takie rozważania

[TomPL]

Za to nie dają fairplay. A po drugie sporo funtów by stracił...

[htb]

Myślę że Djoko już czuję się wygrany. Pytanie czy Nick wyprowadzi go z błędu jak Stsiek na RG, czy nie wytrzyma ciśnienia i gładko popłynie w finale

[Majorka]

Cóż, dla mnie jest to tylko potwierdzenie fatalnego stanu fizycznego Rafy.
On powinien poważnie zastanowić się nad zakończeniem kariery, nie nad kolejnymi próbami zaleczenia stopy, brzucha, żeber czy innych wybranych części Rafaela
Wszystko ma swój kres, a próby gry kiedy grać nie można, są groźne dla niego , a dla jego kibiców trudne i do oglądania i do zaakceptowania .

[ayshe]

No nie wydaje mi się. Po tamtym slizgu na napisie nie był w stanie wyprowadzić normalnego zamachu z fh. przez resztę meczu. Diagnoza była szpitalna, poparta skanem, a to jaką medycyną dysponują na takie okazje to najlepiej widać u Rafy. Ja nie kwestionuję stanu jego zdrowia, tylko wykorzystywanie sytuacji, które wybija żenadometr poza skalę. Te "przecieki " ze sztabu, że być może ostatni mecz, że nie wiadomo czy zagra w Wimbledonie, festiwal bólu na korcie, sam wiesz jak można rywalom siąść na banię w ten sposób. Po każdym meczu cyrk w mediach, jeszcze chwila i go obwołają świętym męczennikiem tenisa.

O rozcięciu powiedział już w wywiadzie na korcie. Owszem grał padakę 2 sety i klasyczne Djokozmartwychstanie w piątym zakończone epickim roar, zabrakło tylko rozdarcia koszulki. Tak się akurat składa, że obaj z identyczną kontuzją ograli tego samego żena, więc polecam dla porównania ocenę Fritza obu tych przypadków. To tak dla wyjaśnienia, choć wcale nie taki był zamiar mojego żartobliwegoo przecież wpisu. Raczej zastanawia mnie jak można nie widzieć belki we własnym oku, jednocześnie potępiając źdźbło u kogoś, kogo się nie lubi. Pomijam już, że opinia Fryca o Serbie, delikatnie mówiąc, nie należy do odosobnionych. Ale jeżeli Twoim zdaniem żenadometr wybija skale mniej gdy mamy cudowne ozdrowienie w trakcie meczu, niż gdy pacjent traci swój serwis, no nie z mistrzem returnu, najwięcej razy w ponad 60 meczach rozegranych na Wimbledonie, to obstawiam, że nie jesteś w stanie wydobyć z siebie nawet krzty obiektywizmu, a hipokryzja równie wywala skalę. Oczywiście ja również mogę być do pewnego stopnia nieobiektywny, ale nie latam po forach i nie zaczynam prawie każdego posta od cyrków Serba, których przez kilkanaście lat odwalił dobre kilka razy więcej niż Hiszpan. Dopuszczam również fakt, że Nadal dodaje od siebie, zrzucając w ten sposób presję i ryjąc przy okazji banie przeciwnikom. Ale, być może nieobiektywnie, uważam, że daleko mu to wyczynów Serba w tym względzie i jak mówię moja aktywność nie sprowadza się do ciągłego pitolenia o serbskim oszuście.

Rafał wycofany, no pełna symulka i rycie banii. Nie to co Serb w AO

O jacie, ale Ci ciśnienie skończyło, hamuj bo żyłka może nie wytrzymać.
To nie było rozcięcie, tylko rozerwanie gwoli ścisłości i okazało się że miał rację.
Jeszcze raz powtórzę, bo chyba nie doczytałeś w amoku: nie kwestionuję stanu zdrowia Rafy, a cyrk który z tej okazji ciągnie się od Garrosa.
Całą resztę, począwszy od " latania po forach*, coś tam, coś tam, cyrków Serba, pitolenia o serbskim oszuście " możesz sobie pod tramwaj podłożyć i włączyć ignora, skoro tak Cię to uwiera w odwłoku.
* Ty, jak mniemam, zabłądziłeś tu przez sen? Bo raz to przypadek, dwa - zbieg okoliczności...
Ocena Fritza, która wcale a wcale nie jest wypadkową osobistego stosunku do obu przeciwników, lol.