Trochę przykre że zazwyczaj tacy ludzie potem , oglądają mecz polskiej zawodniczki, bądź polskiego zawodnika, czekając na ich porażkę, tylko po to żeby wyszło na ich.
Czip w ręce i to Bill Gates sobie steruje na klawiaturze .
Pisałem to bardziej w kontekście dzisiejszego meczu z Cirsteą, gdzie aż prosiło się żeby trochę urozmaicić grę.Tennisowy pisze: ↑24 sty 2022, 15:51 Ćwierćfinał Świątek to jest bardzo dobry wynik zawodniczki, która pod koniec poprzedniego sezonu prezentowała znaczą rozsypkę. Może ten Wiktorowski trochę ją poskładał? Zobaczymy.
Nie jestem jakimś szczególnym fanem gry Świątek, ale czy jej tenis jest "jednowymiarowy"? Powiedziałbym, ze jest to taki średni normalny styl obowiązujący w aktualnej czołówce WTA. Tam generalnie szczególnej finezji i różnorodności nie ma. No może liderka rankingu odstaje na plus, ale to wyjątek potwierdzający regułę. Trzeba jednak Idze oddać, że po wygraniu RG utrzymuje wysoki ranking, nie ma wstydu. To jednak nie jest przypadek Ostapienko czy ostatnio Raducanu.
No właśnie, gdzie się zapodział?