W tej formie Rafa skończy z co najmniej jednym Szlemem w tym roku
Nie do ugryzienia na RG, jeżeli obędzie się bez kontuzji.
Wiesz, pojedyncze przypadki zawsze można wskazać, np. Hurkacz i FAA w Paryżu (Masters) 2020. Ale generalnie to tylko wyjątek potwierdzający regułę o której piszesz. Wystarczy spojrzeć, którzy singliści odnoszą jeszcze jakieś sukcesy w deblu. Stuff, Mahut, Herbert - ciężko nazwać ich topowymi. U kobiet wygląda to znacznie lepiej, mamy przecież Mertens, Sabalenkę, Barty, Krejcikową, wcześniej Stosur, Azarenkę, na przyzwoitym poziomie można wskazać Hsieh, Gauff, czy Kudermetową. Spory wybórrafbat pisze: ↑22 sty 2022, 17:20 Igrzyska to trochę nietrafiony przykład. Tam nie ma w zdecydowanej większości par grających ze sobą regularnie debla. To z grubsza turniej w którym w debla grają singliści przeciwko singlistom. Pokaż mi przykłady wygranych w debla w turniejach rangi ATP 500/1000/Szlema przez topowych singlistów. Z reguły te występy bardzo szybko się kończą
Btw. Spojrzałem właśnie na ostatnie Igrzyska - gra podwójna mężczyzn. No faktycznie same topowe nazwiska, z czołówki ATP w singlu
1. Mektic/Pavic (Chorwacja)
2. Cilic/Dodig (Chorwacja)
3. Daniel/Venus (Australia)
A przykład Nadala i Lopeza... Mogę tylko powiedzieć, że to zdecydowanie nie Rafa ugrał to złoto W tamtym czasie Lopez był czołowym deblistą. Meczów deblowych ma w karierze rozegranych 10x więcej niż singla.
No właśnie sobie sam odpowiedziałeś - czołowi tenisiści nie występują w deblu na codzień więc skąd mają mieć osiągnięcia w turniejach ATP? Jednorazowy wyskok, że Hurkacz czy inny ktoś sobie zagrał to można potraktować jako trening, ale żaden zawodnik z top20 nie gra na poważnie debla. Stąd temat IO bo jedynie tam lepsi singliści coś na poważnie pograją. Faktycznie w Tokio akurat prym wiedli debliści, ale też nikt lepszy w singlu tam za bardzo nie startował poza Sashą i Rublevem a delikatnie mówiąc obaj przy siatce skutecznością nie powalająrafbat pisze: ↑22 sty 2022, 17:20 Igrzyska to trochę nietrafiony przykład. Tam nie ma w zdecydowanej większości par grających ze sobą regularnie debla. To z grubsza turniej w którym w debla grają singliści przeciwko singlistom. Pokaż mi przykłady wygranych w debla w turniejach rangi ATP 500/1000/Szlema przez topowych singlistów. Z reguły te występy bardzo szybko się kończą
Btw. Spojrzałem właśnie na ostatnie Igrzyska - gra podwójna mężczyzn. No faktycznie same topowe nazwiska, z czołówki ATP w singlu
1. Mektic/Pavic (Chorwacja)
2. Cilic/Dodig (Chorwacja)
3. Daniel/Venus (Australia)
A przykład Nadala i Lopeza... Mogę tylko powiedzieć, że to zdecydowanie nie Rafa ugrał to złoto W tamtym czasie Lopez był czołowym deblistą. Meczów deblowych ma w karierze rozegranych 10x więcej niż singla.