Ciekawe co sie stało z tym serwisem od Adelajdy, bo tam wyglądało to dobrze. A dziś te 1. podania po 140km/h to szkoda komentować.
Danielle to wyglądała z Igą przy siatce jak jej matka
Typowa Amerykanka. Buzia średnia ale ciało kuszące.
Tak z ciekawości, jaki sąd go prawomocnie skazał i za co?
Też sobie, patrząc na dzisiejszy mecz, pomyślałem o trenerze, najlepiej kimś, kto wpompowałby na nowo entuzjazm i chęć wygrywania i popracował nad taktyką, bazującą na naturalnym dla Igi ofensywnym i urozmaiconym tenisie.
Miałem wrażenie, że Iga jest dzisiaj spóźniona do piłek. Jakieś takie zagrania w siatkę, albo za długie, nie przygotowane. Albo startu nie miała. A Collins miała przełatwą drabinkę. Do meczu ze Świątek najwyżej notowana z jaką grała to Mertens, nr 19 w turnieju. Miała co prawda dwie trzy setówki, ale wcześniej, gdzie miała dwa dni do odpoczynku. Chyba zdecydowały mecze z Cirsteą i Kanapi. Na konferencji Iga wspomniała, że było wolniejsza.RatRace pisze: ↑26 sty 2022, 08:49No może tak być. Ale to będzie półfinał szlema i emocje mogą wpłynąć na grę. A Iga miała dwa ciężkie mecze z których wyszła zwycięsko.
Jak się pozbiera fizycznie to będzie miała szansę.
I jak tu się nie zgodzić?
Właśnie dlatego.
Przejrzałeś mnie. Dla odreagowania i okazania buntu, gdy Pani Trener wysyła mnie zmywać włączam sobie poniższą piosenkę (jest to jedyna piosenka hip-hopowa, którą toleruję):
Ależ przecież nikt Danielle nic nie ujmuje. Poczekamy do finału i zobaczymy czy dalej będzie rumakować, czy może ją Barty ustawi do pionu. Collins do SF nie wygrała z nikim znaczącym, więc ciężko ocenić jej formę. Kto wie, może zacznie coś znaczyć w Tour'ze.Vivid pisze: ↑27 sty 2022, 20:22I jak tu się nie zgodzić?
Czasem nie ma co doszukiwać drugiego dna. Ktoś był lepszy w danym meczu i tyle.
Ludzie często popełniają błąd doszukując się przyczyn nie po tej stronie siatki co trzeba
Należy pamiętać o starej sportowej prawdzie - gra się tak, jak pozwala przeciwnik. Jak jakość, dokładność i intensywność za siatką rośnie to i rumakowanie się kończy.
Rafa jeśli ma wygrać to w 3 setach . W każdej innej opcji zakładam zwycięstwo Włocha .( jaki przyjemny w oglądaniu jest Berrettini - Ci Włosi )już się trochę obraz gry wyrównuje. Nie będzie wiecznie takiego bicia.ReTo post pisze:28 sty 2022, 04:58 Ktoś ogląda? Ależ męczy Nadal backhand Włocha, ale wydaje się to jedyna słuszna taktyka. Przełamanie w pierwszym gemie serwisowym Berettiniego