WIELKI SZLEM: Australian Open 2021

[ReTo]

Berretini oddaje walkowera. Kolejny aktor . Co ciekawe jak na ironię Włoch poddał mecz, z powodu kontuzji mięśni brzucha....

[SevenUP]

Berretini oddaje walkowera. Kolejny aktor . Co ciekawe jak na ironię Włoch poddał mecz, z powodu kontuzji mięśni brzucha....

Bo z kontuzją mięśni brzucha nie da się grać normalnie w tenisa

[ayshe]

Zworek TEŻ ma podobny uraz tyle, że po lewej stronie, więc też przeczy prawom natury, ale jestem pewna, że macie jakieś wytłumaczenie faktu, że jeszcze nie skreczował.

[rafbat]

Ktokolwiek grał trochę intensywniej w tenisa, a nie tylko śledzi go sprzed telewizora, wie, że z urazem mięśni brzucha nie da się grać. Ktoś chce mi powiedzieć, że gość ma uraz mięśnia (nie padło też którego, a trochę ich na brzuchu jest) i może się skręcać przy forhendach lub rozciągać przy serwisie? Bez jaj

Pamiętam, jak parę lat temu ostro pojechałem z brzuchem - do poziomu kilkudniowych zakwasów, mimo iż kto mnie zna, ten wie, że nie jestem typem gościa, który wychodzi na tenisa raz w tygodniu (tenis średnio 2-3 godziny dziennie, 1-2x w tygodniu siatkówka; niegdyś codzienne treningi piłkarskie, później koszykówka). Reasumując, z mocniejszymi zakwasami nie byłem w stanie złapać pozycji "trophy" przy serwisie. Nie wierzę, że można zagrać kilka meczów z nie zakwasami, a kontuzją mięśni brzucha. Ok - może można dograć mecz przy pomocy fizjo i na środkach przeciwbólowych (nie wiem, jak to wygląda w tourze; czy można, czy nie można), kiedy uraz dopiero co się pojawił i organizm jest jeszcze bardzo dobrze rozgrzany.

[rafbat]

Zworek TEŻ ma podobny uraz tyle, że po lewej stronie, więc też przeczy prawom natury, ale jestem pewna, że macie jakieś wytłumaczenie faktu, że jeszcze nie skreczował.

Rozwiń temat. Umierał któregoś razu na korcie, a później cudownie zdrowiał, bo może coś przeoczyłem? Jaki to konkretnie problem? Też niby brzuch, czy może ten "podobny uraz tyle, że po lewej stronie" to biodro, które może sprawiać spory ból, ale da się z tym grać?

[TomPL]

Kubot w debla już zakończył start, pozostał mikst z Igą i to by było na tyle z polskich nadziei...

[ReTo]

Serb wyjawił, że jego występ ważył się do ostatnich chwil. - Kilka godzin przed meczem nie wiedziałem, czy wyjdę na kort - mówił, cytowany przez atptour.com. - W sobotę nie trenowałem. Starałem się wykorzystać każdą godzinę na regenerację i dać sobie odrobinę szansy, by zagrać, co zrobiłem. Jakoś udało mi się znaleźć sposób, by wygrać, i to jest najważniejsze.

Tenisista z Belgradu uważa, że podjął ryzyko. - To rodzaj hazardu. Tak powiedział mi sztab medyczny. To naprawdę trudne do przewidzenia. Może spowodować większe szkody, ale może też pójść w dobrym kierunku. Ale nie będę tego wiedział, dopóki nie przestanę przyjmować środków przeciwbólowych. Wydaje mi się, że dopóki biorę duże dawki leków, mogę znieść ból - kontynuował. - Ale w tym przypadku najtrudniejsze jest to, że one ukrywają, co się dzieje naprawdę. Więc możesz tego nie czuć, a wyrządzać sobie większą szkodę.

Zapytany o potencjalne długoterminowe skutki urazu, lider rankingu ATP odparł: - Dużo rozmawiałem z własnym zespołem i sztabem medycznym Tennis Australia. Wszyscy uważają, że szansa, iż wyrządzę sobie znaczną szkodę, która wykluczy mnie z gry na dłuższy czas, jest bardzo niewielka. Istnieje ryzyko, że kontuzja się pogłębi, ale nie sądzę, iż zakłóci mi cały sezon.

[rafbat]

Tenisista z Belgradu uważa, że podjął ryzyko. - To rodzaj hazardu. Tak powiedział mi sztab medyczny. To naprawdę trudne do przewidzenia. Może spowodować większe szkody, ale może też pójść w dobrym kierunku. Ale nie będę tego wiedział, dopóki nie przestanę przyjmować środków przeciwbólowych. Wydaje mi się, że dopóki biorę duże dawki leków, mogę znieść ból - kontynuował. - Ale w tym przypadku najtrudniejsze jest to, że one ukrywają, co się dzieje naprawdę. Więc możesz tego nie czuć, a wyrządzać sobie większą szkodę.

Zapytany o potencjalne długoterminowe skutki urazu, lider rankingu ATP odparł: - Dużo rozmawiałem z własnym zespołem i sztabem medycznym Tennis Australia. Wszyscy uważają, że szansa, iż wyrządzę sobie znaczną szkodę, która wykluczy mnie z gry na dłuższy czas, jest bardzo niewielka. Istnieje ryzyko, że kontuzja się pogłębi, ale nie sądzę, iż zakłóci mi cały sezon.

Piękna furteczka do ponownego zgonowania na RG i tłumaczenia, że ta heroiczna walka podczas AO się teraz odbija. Róbcie screeny

[ayshe]

Zworek TEŻ ma podobny uraz tyle, że po lewej stronie, więc też przeczy prawom natury, ale jestem pewna, że macie jakieś wytłumaczenie faktu, że jeszcze nie skreczował.

Rozwiń temat. Umierał któregoś razu na korcie, a później cudownie zdrowiał, bo może coś przeoczyłem? Jaki to konkretnie problem? Też niby brzuch, czy może ten "podobny uraz tyle, że po lewej stronie" to biodro, które może sprawiać spory ból, ale da się z tym grać?

Rozumiem, że przez "cudowne ozdrowienie" nawiązujesz do odrodzenia Serba w piątym secie z Frycem, no cóż, zakładam, że środki przeciwbólowe i przeciwzapalne są dostępne od ręki dla służb medycznych turnieju.
Po meczu z Raonicem Novak na korcie wspomniał, że żartowali z Saszą że jeśli dojdzie do ich meczu, będą grali bez serwisów, bo Sasza ma podobny problem z mięśniami, ale po lewej stronie, tyle wiem.

Ktokolwiek grał trochę intensywniej w tenisa, a nie tylko śledzi go sprzed telewizora, wie, że z urazem mięśni brzucha nie da się grać. Ktoś chce mi powiedzieć, że gość ma uraz mięśnia (nie padło też którego, a trochę ich na brzuchu jest) i może się skręcać przy forhendach lub rozciągać przy serwisie? Bez jaj

Rafbat, Serb jedzie na środkach przeciwbólowych i była o tym mowa podczas konfy pomeczowej. Przypominam kolejny raz casus Rafy z US Open 2009. Uraz tego samego typu, dwucentymetrowe rozdarcie mięśnia skośnego brzucha i dograł turniej aż do półfinału z DelPo włącznie. Skoro całe konsylium ( jego fizjo, turniejowi fizjo i lekarze) obradowało nad jego dalszym udziałem w turnieju, wyszedł na mecz z oplastrowaną prawą stroną brzucha to trzeźwo myślący ludzie raczej nie mają wątpliwości, że gość gra z kontuzją. Zresztą, nie wiem czy zwróciłeś uwagę na ilość błędów z fh Serba w meczu z Raonicem, ewidentnie Novak nie domykał uderzenia z tej strony, zwłaszcza gdy musiał wybierać niskie piłki z dobiegu. Aha, i dzisiejszy trening też odwołał.

[SABR]

Chyba zupełnie niechcący zrobiłem z Czeszki lokalną celebrytkę.
Nie chciałem, przepraszam, serio.

Nie tylko zrobiłeś z niej celebrytkę, ale regularne straszenie wyznawców kościoła pod wezwaniem Świątek jej osobą zrobiło z niej także całkiem niezłą tenisistkę. Jak awansuje do półfinału, to dogoni Igę w rankingu.

[Vivid]

Chyba zupełnie niechcący zrobiłem z Czeszki lokalną celebrytkę.
Nie chciałem, przepraszam, serio.

Nie tylko zrobiłeś z niej celebrytkę, ale regularne straszenie wyznawców kościoła pod wezwaniem Świątek jej osobą zrobiło z niej także całkiem niezłą tenisistkę. Jak awansuje do półfinału, to dogoni Igę w rankingu.

Stworzyłem potwora

[SevenUP]

Chyba zupełnie niechcący zrobiłem z Czeszki lokalną celebrytkę.
Nie chciałem, przepraszam, serio.

Nie tylko zrobiłeś z niej celebrytkę, ale regularne straszenie wyznawców kościoła pod wezwaniem Świątek jej osobą zrobiło z niej także całkiem niezłą tenisistkę. Jak awansuje do półfinału, to dogoni Igę w rankingu.

Stworzyłem potwora

Muchova po prostu czytała forum i stwierdziła, że skoro tak w nią wierzysz, to faktycznie może robić lepsze wyniki Dla Barty będzie niewygodna, ale czy nie zje jej presja... Raz ją pogoniła to i drugi raz może.

[Vivid]

Jak Muchova uzgodni ze Świątek listę startów to może być kataklizm ... dla hohvara

[arttenis]

Stworzyłem potwora

Masz wyczucie, z Piguły też zrobiłeś potwora, lejącego Świątek, Azarenkę i Switolinę.
Geniusz .

[hokej]

Ayshe - nie próbujesz zrozumieć, że problem nie w kontuzji tylko aktorstwie? Przecież to ewidentnie wpływa na przeciwnika, pamiętasz jak Wawrinka zgłupiał w finale AO z Nadalem?
Berretini grał i nikt sie wiedział, Zworek nie daje po sobie poznać itd. Mam wrażenie, że dla Serba porażka w "normalnym" stylu jest nie do przyjęcia, dlatego nie kupuję tych popisów aktorstwa.

[ReTo]

Ciekaw jestem bardzo meczu Dimitrova z Karasjevem. Mimo że bardzo życzę Rosjaninowi awansu, to wydaje mi się że ćwierćfinał będzie jego szczytem możliwości i że dość łatwo Bulgar jutro awansuje.

[wwojtek]

Djoković jak zwykle dno i metr mułu.

Chciałem nieśmiało zwrócić uwagę na uformowanie niesamowitej pary deblowej Pavić/Mektić, która to para zdążyła już wygrać dwa turnieje w tym roku a na Australian Open zameldowała się już w 1/4 finału. Być może ten duet to spinoff zakończenia współpracy Kubota i Melo (Koolhof grał z Mekticem, wygrali ATP Finals) a i też przygotowania deblistów do Tokio, gdyż w drabince AO dało się zauważyć "podejrzanie" dużo par narodowych. W każdym razie Chorwaci mają wszystko, by na lata zdominować deblowy tour. Pamiętam do dziś, jakie wrażenie zrobiła na mnie gra Pavica w pamiętnym finale Wimbledonu 2017.

[Vivid]

Grigor w pierwszym dość swobodnie. Rosjanin imponuje ... tylko obwodem łydek ...

[Tenisówka]

Ciekaw jestem bardzo meczu Dimitrova z Karasjevem. Mimo że bardzo życzę Rosjaninowi awansu, to wydaje mi się że ćwierćfinał będzie jego szczytem możliwości i że dość łatwo Bulgar jutro awansuje.

Nie jest to spotkanie porywające. Nie
znam tego Rosjanina ale Dymitrow jest daleki od swojej topowej formy. Przyznam, że połączenie nudnego meczu + puste trybuny + brak liniowych ( nawet żadnej kontrowersji nie ma ) to dla mnie za dużo . Nudy na pudy.

[rafbat]

Dimitrov totalnie się nie rusza - podobno uraz biodra/miednicy. Jednak nie widać u niego pretensji do całego świata i zgonowania. Jak to się nazywa? Klasa?