WIELKI SZLEM: Australian Open 2021

[Vivid]

Zdanie można zmienić mając ku temu podstawy. Nie widzę, nie słyszę, temat zamknięty ...
A co do mięsa z krowy, to w Big Mac-u jest chyba wołowina?
Liczę tylko, że hohvar wróci i się wypowie jak Iga przerżnie.

[TomPL]

Zdanie można zmienić mając ku temu podstawy. Nie widzę, nie słyszę, temat zamknięty ...

Na dodatek ślepy i głuchy.

[asad]

jak Iga przerżnie

Iga przerżnie jeszcze wiele razy, nie zmienia to faktu że jest genialną tenisistką. Obdarzoną niezwykłymi umiejętnościami i magicznym wyborem uderzeń.

[Vivid]

Zdanie można zmienić mając ku temu podstawy. Nie widzę, nie słyszę, temat zamknięty ...

Na dodatek ślepy i głuchy

Tak tompolisz jak tompolnięty, ale to chyba tak powinno być?

Iga przerżnie jeszcze wiele razy, nie zmienia to faktu że jest genialną tenisistką. Obdarzoną niezwykłymi umiejętnościami i magicznym wyborem uderzeń.

A co za różnica, czy przerżnie geniusz, czy ostatnia olama? Przegrana to zawsze przegrana. W tenisie to dość dobitnie widać. Jedna z niewielu dyscyplin gdzie nawet drugie miejsce stawia w cieniu i czyni nikim ...

[asad]

Ale zaraz, zaraz, my tu gadu gadu a zdaje się prezydent USA zamierza pozwolić mężczyznom startować w zawodach kobiet, wystarczy że Isner poczuje się kobietą i pozamiatane.

[Vivid]

Ale zaraz, zaraz, my tu gadu gadu a zdaje się prezydent USA zamierza pozwolić mężczyznom startować w zawodach kobiet, wystarczy że Isner poczuje się kobietą i pozamiatane.

Statystyki asów by poszybowały.

[asad]

A co za różnica, czy przerżnie geniusz, czy ostatnia olama? Przegrana to zawsze przegrana. W tenisie to dość dobitnie widać. Jedna z niewielu dyscyplin gdzie nawet drugie miejsce stawia w cieniu i czyni nikim ...

Zdaje się ostatnio w dość ważnym meczu niejaka Pani Serena Williams przerżnęła z Panią Robertą Vinci. Stała się nikim ?

[hohvar]

Zdaje się ostatnio w dość ważnym meczu niejaka Pani Serena Williams przerżnęła z Panią Robertą Vinci. Stała się nikim ?

Odpowiedź jest oczywista dla każdego.

Ups, przesadziłem

[rafbat]

A co za różnica, czy przerżnie geniusz, czy ostatnia olama? Przegrana to zawsze przegrana. W tenisie to dość dobitnie widać. Jedna z niewielu dyscyplin gdzie nawet drugie miejsce stawia w cieniu i czyni nikim ...

Zdaje się ostatnio w dość ważnym meczu niejaka Pani Serena Williams przerżnęła z Panią Robertą Vinci. Stała się nikim ?

Domyślam się, że to ironia, niemniej jednak bardzo mocno wyrywasz zdanie z kontekstu.

[Vivid]

A co za różnica, czy przerżnie geniusz, czy ostatnia olama? Przegrana to zawsze przegrana. W tenisie to dość dobitnie widać. Jedna z niewielu dyscyplin gdzie nawet drugie miejsce stawia w cieniu i czyni nikim ...

Zdaje się ostatnio w dość ważnym meczu niejaka Pani Serena Williams przerżnęła z Panią Robertą Vinci. Stała się nikim ?

Gdyby to przerżnięcie było jej największym życiowym osiągnięciem to zdecydowanie tak ...
Tenis jest zero-jedynkowy, nikt nie zwraca uwagi nawet na finalistę. To nie jest sport dla mentalnych mięczaków.

[asad]

Gdyby to przerżnięcie było jej największym życiowym osiągnięciem to zdecydowanie tak ...
Tenis jest zero-jedynkowy, nikt nie zwraca uwagi nawet na finalistę. To nie jest sport dla mentalnych mięczaków.

Gdybanie i kilka ogólnikowych frazesów. Rozczarowujące.

[wwojtek]

Mało tego, ja tego nawet już nie będę miał szansy przeczytać, no, chyba że ktoś coś zacytuje....

O tak, czytanie tenis.net.pl stało się dawno temu po użyciu tego widżetu znacznie przyjemniejsze. No bullshit zone.
Prośba do moderatora: czy można posprzątać te bzdury powyżej, które widać w cytatach? Nijak się to odnosi do wątku.
Fatalnie rozegrano umieszczenie tenisistów w dwóch różnych miejscach (Adelajda i Melbourne), różniących się komfortem przebywania i sprawy fundamentalnej dla tenisistów, czyli dostępu do kortów i treningu(!). Niestety powoduje to duże napięcia, przez co sam turniej może obfitować w niepotrzebne napięcia po obu stronach siatki.

[asad]

Nijak się to odnosi do wątku.

Spokojnie, na razie czekamy, kwarantanna, cisza przed emocjami.

[Vivid]

Gdyby to przerżnięcie było jej największym życiowym osiągnięciem to zdecydowanie tak ...
Tenis jest zero-jedynkowy, nikt nie zwraca uwagi nawet na finalistę. To nie jest sport dla mentalnych mięczaków.

Gdybanie i kilka ogólnikowych frazesów. Rozczarowujące

Potrafisz się merytorycznie odnieść? Jeżeli według Ciebie ktoś zagrałby raz w finale WS-a to będzie latami wspominany? Chyba tylko w swojej rodzinnej miejscowości ...
Ja kilku takich graczy jestem w stanie wymienić, to kwestia wielu lat oglądania turniejów. Jednak pewnie nie jedna zaglądająca tu osoba nie bardzo by kojarzyła część czy wszystkie z tych nazwisk.
Tenisistów często postrzega się jako arogantów i buców. To mylny odbiór wyrazistego i twardego charakteru.
W sumie czemu się dziwić? Każdy "swoje" musiał przegrać i spitolić na korcie. To uczy, ale i kształtuje.

[asad]

W sumie czemu się dziwić? Każdy "swoje" musiał przegrać i spitolić na korcie. To uczy, ale i kształtuje.

Proszę, proszę, jaka odmiana. Od przerżnęła - jest nikim do porażka uczy i kształtuje.

[hohvar]

Mało tego, ja tego nawet już nie będę miał szansy przeczytać, no, chyba że ktoś coś zacytuje....

O tak, czytanie tenis.net.pl stało się dawno temu po użyciu tego widżetu znacznie przyjemniejsze. No bullshit zone.

Faktycznie, rewelacja. Świetne narzędzie, miałbym tylko zastrzeżenie do nazwy "wrogowie", bo to jednak przesadne, wystarczyłoby "ignorowani".

[Vivid]

W sumie czemu się dziwić? Każdy "swoje" musiał przegrać i spitolić na korcie. To uczy, ale i kształtuje.

Proszę, proszę, jaka odmiana. Od przerżnęła - jest nikim do porażka uczy i kształtuje

Jedno nie wyklucza drugiego, ale może kiedyś to rozkminisz (wątpię) ...

[asad]

Jedno nie wyklucza drugiego, ale może kiedyś to rozkminisz (wątpię) ...

Nie wyklucza oraz nie determinuje, ale to zbyt skomplikowane dla Ciebie.

[Vivid]

Jedno nie wyklucza drugiego, ale może kiedyś to rozkminisz (wątpię) ...

Nie wyklucza oraz nie determinuje, ale to zbyt skomplikowane dla Ciebie.

Generalnie nie zajmuję się bzdetami, zostawiam to bardziej predystynowanym.

[El Diablo]

Kompletnie nie czuję tej "rozbiegówki" przed AO... wiem, że gdzieś grają ale nie wiem gdzie... wiem, że ktoś z kimś gra ale nie wiem kto z kim... i powiem Wam Panowie i Panie, stałem się pikniko-januszem... rzucę okiem na AO jak będzie mi pasować, będę starał się śledzić mecze Igi... i to w zasadzie tyle...