Ja lubię obu jednoręcznych finalistów. Trochę więcej kibicowałem Grekowi za bardziej ofensywny styl i więcej wolejów z bardzo dużą skutecznością trafień. Brawo dla obu za bardzo ładny mecz i przebicie się przez Big 3 do finału.Madox pisze:Brawo Tsitsipas . Do Thiema nic nie mam, ale oglądając jego grę czuję się zmęczony.
Było oglądane, było. Acz z lekką nutką nostalgii i jakoś dziwnie było, bo skład osobowy inny niż zwykle .Roger pisze:Co jest Panie i Panowie? Rozumiem, że w finale nie ma nikogo z Big 3, ale nie oglądacie tego meczu?
Trafnie? To teraz wszyscy co obstawili wypłacają mi należny % .Jakuboto pisze:Grek i Austriak w finale. Grek zgarnia całość.
No, robi wrażenie, tym bardziej, że pierwsze zdanie napisał po półfinałach, drugie dopisał teraz.Jakuboto pisze:Trafnie? To teraz wszyscy co obstawili wypłacają mi należny % .Jakuboto pisze:Grek i Austriak w finale. Grek zgarnia całość.
Czytam dzisiaj, jak Kubot twierdzi, że "szybkie returny Herberta zrobiły różnicę" a Fibak że "trzech grało bardzo dobrze a jeden (Herbert) wybitnie".Roger pisze:Też Im gratuluję! Bardzo lubię oglądać tą parę. Dla mnie z tej pary Mahut jest takim „klasycznym” deblistą z niesamowitym przeglądem sytuacji na korcie i miękkim kierunkowym wolejem. Rzadko wbija brutalne „ gwoździe”, raczej gra sprytnie, z czuciem i pewnie. Herbert też oczywiście gra bardzo ciekawie. Strasznie dziwacznie składa się do serwisu, ale jest w tym elemencie bardzo skuteczny. Wygrali zasłużenie pokonując wszystkich bez straty seta. Należało im się także za dramatyczny przegrany finał ATP Finals z ubiegłego roku z Bryanem i Sockiem.TomPL pisze:Brawo Francuzi! W całym turnieju grali na bardzo wysokim i równym poziomie. A Herbert to powtórzę - rewelacyjne czucie gry deblowej i sensacyjnie efektywny serwis. Może bym też tak dziwnie spróbował serwować...
Ok mogę się zgodzić, że Herbert w półfinale i finale zagrał wybitnie, Mahut bardzo dobrze, ale żeby stwierdzić, że ponaddwumetrowy Melo w półfinale też zagrał bardzo dobrze dając się 3 razy przełamać i nie potrafiąc wykorzystywać wystawek na smecze...., oj Panie Fibak, lekko Pan przesadziłeś.TomPL pisze:Czytam dzisiaj, jak Kubot twierdzi, że "szybkie returny Herberta zrobiły różnicę" a Fibak że "trzech grało bardzo dobrze a jeden (Herbert) wybitnie".Roger pisze:Też Im gratuluję! Bardzo lubię oglądać tą parę. Dla mnie z tej pary Mahut jest takim „klasycznym” deblistą z niesamowitym przeglądem sytuacji na korcie i miękkim kierunkowym wolejem. Rzadko wbija brutalne „ gwoździe”, raczej gra sprytnie, z czuciem i pewnie. Herbert też oczywiście gra bardzo ciekawie. Strasznie dziwacznie składa się do serwisu, ale jest w tym elemencie bardzo skuteczny. Wygrali zasłużenie pokonując wszystkich bez straty seta. Należało im się także za dramatyczny przegrany finał ATP Finals z ubiegłego roku z Bryanem i Sockiem.TomPL pisze:Brawo Francuzi! W całym turnieju grali na bardzo wysokim i równym poziomie. A Herbert to powtórzę - rewelacyjne czucie gry deblowej i sensacyjnie efektywny serwis. Może bym też tak dziwnie spróbował serwować...