Awatar użytkownika
Marcin_L
Senior
Senior
Posty: 4859
Rejestracja: 26 lis 2010, 08:05
Lokalizacja: Poznań

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

TomPL pisze:
HeadShot pisze:Czyli co, Federer 19' jest lepszą wersją tego sprzed 15 lat?
A jak to porównać? Szybkością serwisu? Liczbą winnerów czy UE? Bo, że "gołym okiem widać" to do mnie nie przemawia :]
Podzielam. Nie da się porównać poziomów bez konfrontacji.

Przypuszczam jednak, że współcześni byliby lepsi niż ci z lat 90 czy początku lat 2000.

Warto wziąć pod uwagę zarówno postęp w sprzęcie, jak i fizycznej stronie, fizjo i reha.

Brad Gilbert też pisze, że Agassi, Sampras, etc. nie mieliby wiele do powiedzenia przy współczesnych graczach.
lottosale
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 389
Rejestracja: 8 wrz 2016, 23:00

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

SevenUP pisze:Ale to już nawet nie chodzi o porównywanie Federer kiedyś a teraz czy kiedy była jaka czołówka. Wystarczy popatrzeć na poziom meczów, chyba każdy jest w stanie ocenić czy mecz jest interesujący czy nie i jaki ma poziom :) Tego arytmetycznie się nie zmierzy :D
O ile interesujący mecz łatwo rozróżnić (niedzielny finał taki był. Dramaturgia, zwroty akcji) , tak z rozróżnienie poziomów to już wielu ma problem.
Przecież jakby do obecnych rozgrywek wrzucić młode wersję takich ludzi jak Safin, Roddick, Nalbandian, Hewitt, czy nawet taki Gonzalez to oni z miejsca, obstawiaja wysokie fazy turniejów wielkoszlemowych, kosztem tych wszystkich Cilicow, Nishikorich, Berdyxhow czy tej całej śmieszne młodzieży. A i przy obecnych wersjach big3 spokojnie by złapali kilka tytułów.
Taki Roger naście lat temu fruwal nad kkrtem, a forehandem zamiatał tak, że ręce same składały się odlaskow. Podobnie Nadal gdy do niego dołączył, grał tak że wydawało się że lepiej już nie można. Wyczynial cuda w defensywie, a i forehandem, z którego aktualnie nic nie zostało zamiatał aż miło.
Jak ktoś tego tego nie widzi, to zwyczajnie nie potrafi wyciągnąć wniosków z tego co ogląda. O ile głupoty o super rozgrywkach można wypisywać na forach, wszak nie każdy kto to ogląda musi mieć pojęcie o tym co widzi, ale jak się słyszy takie glupoty z ust byłych tenisistów, którzy teraz robią za ekspertów czy komentatorów to się nóż w kieszeni otwiera.
Jak słyszę Olejniczaka, czy Wilandera, klepiacych co turniej o najlepszej wersji Federera, czy Djokovica czy kogoś tam jeszcze innego, to się zastanawiam czy oni faktycznie są takimi baranami, czy jednak "pudruja trupa", a te głupoty wygaduja tylko dlatego, żeby nie spadła oglądalność.
Awatar użytkownika
HeadShot
Senior
Senior
Posty: 2895
Rejestracja: 2 lut 2008, 10:50

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

Czyli chcecie mi powiedzieć, że nie widzicie np. jakim truchłem w porównaniu do poprzednich lat jest Federer? Serio nie widzicie różnicy w uderzeniach, poruszaniu się, dynamice? To ja chyba tu skończę, nie chce mi się znowu wałkować tego samego i tylko to tu zostawię.

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=tZabvg1Jpl8[/youtube]

Lottosale, z klawiatury mi wyjąłeś.
#NKrising
optymista
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 317
Rejestracja: 28 sty 2019, 15:00

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

lottosale pisze: Jak słyszę Olejniczaka, czy Wilandera, klepiacych co turniej o najlepszej wersji Federera, czy Djokovica czy kogoś tam jeszcze innego, to się zastanawiam czy oni faktycznie są takimi baranami, czy jednak "pudruja trupa", a te głupoty wygaduja tylko dlatego, żeby nie spadła oglądalność.
A co mają powiedzieć?
"Kurła, kiedyś to było... a teraz nie ma na co patrzeć, idźcie lepiej widzowie pograć w fortnite"
lottosale
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 389
Rejestracja: 8 wrz 2016, 23:00

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

optymista pisze:
lottosale pisze: Jak słyszę Olejniczaka, czy Wilandera, klepiacych co turniej o najlepszej wersji Federera, czy Djokovica czy kogoś tam jeszcze innego, to się zastanawiam czy oni faktycznie są takimi baranami, czy jednak "pudruja trupa", a te głupoty wygaduja tylko dlatego, żeby nie spadła oglądalność.
A co mają powiedzieć?
"Kurła, kiedyś to było... a teraz nie ma na co patrzeć, idźcie lepiej widzowie pograć w fortnite"
Jakoś komentatorzy pilkarscy nie żyją oderwani od rzeczywistości, i potrafią rzetelnie wywiazywac się że swojej pracy. Nikt nie bredzi na okrągło, że Messi czy Ronaldo aktualnie grja lepiej niż 8-10 lat temu.
Awatar użytkownika
SevenUP
Senior
Senior
Posty: 2093
Rejestracja: 7 sie 2009, 13:57

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

Oczywiście, że mamy, ale to kibice czyli my płacą za bilety, oglądają mecze w TV. Jeżeli kibiców będzie mniej, sponsorów będzie również mniej z czego wynika, że nagródy też będą mniejsze. Więc odnoszę wrażenie, że to subiektywne zdanie kibiców jest ważniejsze niż jakieś matematyczne wyliczenie co było lepsze.
A co do przyjemności gry, no cóż, po co ktoś ma się starać, skoro taka Bouchard rok pograła, podpisała wielomilionowe kontrakty i teraz może leżeć do końca życia i pachnieć. Ma porzucić życie celebrytki, żeby co? Żeby się zapisać w historii? Może Szlema by wygrała, może 5. Ale wątpię, żeby lepiej na tym wyszła finansowo :D Taka Clijsters jak kończyła karierę pierwszy raz miała z nagród ok. 15 mln $, to Eugenie za tyle się z kanapy nie ruszy :D W samym 2016 roku, kiedy była na 47. miejscu w rankingu z kontraktów zarobiła 5.5 mln $.
Ostatnio zmieniony 16 lip 2019, 15:06 przez SevenUP, łącznie zmieniany 1 raz.
Prince Textreme Tour 100 310
Albert
Orator
Orator
Posty: 582
Rejestracja: 7 cze 2011, 19:32

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

Warto też obejrzeć pojedynek Feda i Blake'a z finału Masters 06 czy 07, nie pamiętam dokładnie. Z takim Fedem nie dało rady nic zrobić kompletnie. No wszysto tam funkcjonowało. Fedzior 03-07 to był kompletny walec.
optymista
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 317
Rejestracja: 28 sty 2019, 15:00

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

lottosale pisze:
optymista pisze:
lottosale pisze: Jak słyszę Olejniczaka, czy Wilandera, klepiacych co turniej o najlepszej wersji Federera, czy Djokovica czy kogoś tam jeszcze innego, to się zastanawiam czy oni faktycznie są takimi baranami, czy jednak "pudruja trupa", a te głupoty wygaduja tylko dlatego, żeby nie spadła oglądalność.
A co mają powiedzieć?
"Kurła, kiedyś to było... a teraz nie ma na co patrzeć, idźcie lepiej widzowie pograć w fortnite"
Jakoś komentatorzy pilkarscy nie żyją oderwani od rzeczywistości, i potrafią rzetelnie wywiazywac się że swojej pracy. Nikt nie bredzi na okrągło, że Messi czy Ronaldo aktualnie grja lepiej niż 8-10 lat temu.
Nie do końca. W ich przypadku ciągle podkreślają jak zmieniają się ich role na boisku. Tzn, że Ronaldo ze skrzydłowego stał się dziewiątką, a w przypadku Messiego z fałszywej 10 nieco się cofnął, choć Messi w ubiegłym sezonie miał statystyki najlepsze w całej lidze w każdej kategorii i wielu wskazywało, że indywidualnie był to najlepszy sezon od 2009.
Tak czy inaczej, fajnie że wskazałeś akurat ich - bo tu komentatorzy ciągle podkreślają, że ich gra się zmieniła, ewoluowała w zależności od ich wieku, aktualnych możliwości, potrzeb drużyny i wymagań stawianych przez współczesny sport. Nie powtarzają, jak niektórzy na forum, że poziom spadł bo ktoś tam skończył karierę a trawa jest mniej zielona
SevenUP pisze:Oczywiście, że mamy, ale to kibice czyli my płacą za bilety, oglądają mecze w TV. Jeżeli kibiców będzie mniej, sponsorów będzie również mniej z czego wynika, że nagródy też będą mniejsze. Więc odnoszę wrażenie, że to subiektywne zdanie kibiców jest ważniejsze niż jakieś matematyczne wyliczenie co było lepsze.
Oczywiście, że tak jest, proste zależności decydujące o sile danego sportu. Tyle, że widzów, kibiców, fanów, followersów itd jest coraz więcej, więc zgodnie ze zdaniem szerokiego grona kibiców (pasywnych konsumentów) tenis ma się coraz lepiej...
Awatar użytkownika
HeadShot
Senior
Senior
Posty: 2895
Rejestracja: 2 lut 2008, 10:50

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

stofler pisze: Uff... :::hot::: Nareszcie. Myślałem, że będziesz dłuższy czas kontynuował przekaz swoich mądrości, serwowanych w iście pretensjonalnym i bucowatym tonie. Tego się nie da czytać. :::bd::
Oho, czyli musiał tyłek zapiec, jak przeczytałeś z 12 postów od różnych autorów w tym samym tonie pod swoim adresem? :)
#NKrising
Awatar użytkownika
mapi
Orator
Orator
Posty: 566
Rejestracja: 5 sty 2015, 19:38

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

optymista pisze:A co mają powiedzieć?
"Kurła, kiedyś to było... a teraz nie ma na co patrzeć, idźcie lepiej widzowie pograć w fortnite"
Ze skrajności w skrajność... Naprawdę nie da się obecnego stanu rzeczy ubrać w inne słowa niż "nie ma na co patrzeć" v "najlepsze wersje"? Już pomijam fakt, że to drugie jest traktowaniem odbiorców jak idiotów, a część młodszej widowni kiedyś sięgnie po archiwalne nagrania i zweryfikuje te brednie.
Learn to love the process.
Robinson
Orator
Orator
Posty: 674
Rejestracja: 20 lut 2013, 19:29

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

HeadShot pisze:Czyli co, Federer 19' jest lepszą wersją tego sprzed 15 lat?
Myślę, że autor postu uważa, że Federer/Nadal/Djokovic 2010 to znacznie lepsi zawodnicy niż np. Agassi/Sampras lat 90-ych czy Lendl/Edberg/Willander lat 80-ych.
I chyba bym się z tym zgodził.
lottosale
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 389
Rejestracja: 8 wrz 2016, 23:00

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

optymista pisze:
lottosale pisze:
optymista pisze:
lottosale pisze: Jak słyszę Olejniczaka, czy Wilandera, klepiacych co turniej o najlepszej wersji Federera, czy Djokovica czy kogoś tam jeszcze innego, to się zastanawiam czy oni faktycznie są takimi baranami, czy jednak "pudruja trupa", a te głupoty wygaduja tylko dlatego, żeby nie spadła oglądalność.
A co mają powiedzieć?
"Kurła, kiedyś to było... a teraz nie ma na co patrzeć, idźcie lepiej widzowie pograć w fortnite"
Jakoś komentatorzy pilkarscy nie żyją oderwani od rzeczywistości, i potrafią rzetelnie wywiazywac się że swojej pracy. Nikt nie bredzi na okrągło, że Messi czy Ronaldo aktualnie grja lepiej niż 8-10 lat temu.
Nie do końca. W ich przypadku ciągle podkreślają jak zmieniają się ich role na boisku. Tzn, że Ronaldo ze skrzydłowego stał się dziewiątką, a w przypadku Messiego z fałszywej 10 nieco się cofnął, choć Messi w ubiegłym sezonie miał statystyki najlepsze w całej lidze w każdej kategorii i wielu wskazywało, że indywidualnie był to najlepszy sezon od 2009.
Tak czy inaczej, fajnie że wskazałeś akurat ich - bo tu komentatorzy ciągle podkreślają, że ich gra się zmieniła, ewoluowała w zależności od ich wieku, aktualnych możliwości, potrzeb drużyny i wymagań stawianych przez współczesny sport. Nie powtarzają, jak niektórzy na forum, że poziom spadł bo ktoś tam skończył karierę a trawa jest mniej zielona
SevenUP pisze:
A więc mówią prawdę, w przeciwieństwie do takiego Olejniczaka. Zmieniła się ich rola, bo wszyscy doskonale zdają sobie sprawę że 34 letni Ronaldo nie ma prawa zasuwać cały sezon na intensywności z czasów gdy grał w United. Jest oszczędzany na najważniejsze spotkania, co doskonale widać już było w ostatnich latach w Realu, a teraz kontynuowane jest w Juve.
Messi przy stylu gry Barcelony, dalej ma mnóstwo okazji do strzelania, więc taki sezom mógł się zdarzyć, zwłaszcza że połowa drużyn w tabeli PD to ogóry, ale w najważniejszych meczach wygląda jak cień gracza sprzed dekady, gdzie kilka razy w meczu brał piłkę, mijał kilku, i tworzył okazje kolegom czy sobie do strzału. W takich meczach, gdzie odpadali z Interem czy Chelsea, on się dwoił i troił, tymczasem przy porażkach z Liverpoolem czy Romą spacerował.
W obu przypadkach jest widoczny spadek motoryki. Tylko że w piłce można to ukryć, bo grasz 11 na 11, i dalej można korzystać z innych cech tych świetnych piłkarzy. W tenisie już tego nie ukryjesz, bo grasz 1 na 1. Więc jak ktoś twierdzi że Federer w wieku 37 lat jest lepszy od wersji Federera dajmy na to 25 letniego, i na dowód żeby się o tym przekonać potrzebowałby najlepiej starcia tych tenisistów to jest po prostu idiotą. To są różnice które widać gołym okiem.
optymista
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 317
Rejestracja: 28 sty 2019, 15:00

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

Przynajmniej wszyscy na forum zgadzamy się, że komentatorzy tenisowi na polsacie są beznadziejni :::yay:::
Awatar użytkownika
stofler
-
-
Posty: 1942
Rejestracja: 31 paź 2017, 22:07

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

HeadShot pisze:
stofler pisze: Uff... :::hot::: Nareszcie. Myślałem, że będziesz dłuższy czas kontynuował przekaz swoich mądrości, serwowanych w iście pretensjonalnym i bucowatym tonie. Tego się nie da czytać. :::bd::
Oho, czyli musiał tyłek zapiec, jak przeczytałeś z 12 postów od różnych autorów w tym samym tonie pod swoim adresem? :)
Widać, że nie zrozumiałeś. Powtórzę, przeczytaj swoje ostatnie bohomazy a może za kumasz o co mi chodziło. :]
PH3N-x
Bywalec
Bywalec
Posty: 94
Rejestracja: 1 wrz 2011, 19:42

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

No ale taki Nadal w wersji 2019 jest lepszy tenisowo od tego z np. 2008. A gdyby się spotkali to pewnie by ugrał z 10gemów maks.
Awatar użytkownika
advantage
Orator
Orator
Posty: 558
Rejestracja: 19 sty 2016, 15:41

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

48h od finału a ja dalej nie mogę pogodzić się z tym co ten Federer tam narobił, po co on go przełamywał? :( :( Przegrałby nawet po tym taju, ale bez żadnego serwowania na mecz to bym już dawno dał sobie z tym spokój, ale to legendarne już 8:7 i 40:15 to jest tragedia, no nie mogę wyrzucić tego z pamięci. A jak sobie pomyślę ile tak naprawdę dla kariery Federera znaczyłaby ta jedna wygrana piłka, to wkurzam się jeszcze bardziej. Wyjście na 21-18-15, ozłocenie przez świat tenisa, zamknięcie dyskusji na temat GOAT-a, 9-ty tytuł na Wimbledonie, rewanż na Djokovicu za porażki w 2014 i 2015 roku i przede wszystkim pozbycie się kompleksu Novaka, tak jak pozbył się w Australii kompleksu Nadala, no i wisienka na torcie w postaci reakcji stoflera na to wszystko :wink:
lottosale
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 389
Rejestracja: 8 wrz 2016, 23:00

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

PH3N-x pisze:No ale taki Nadal w wersji 2019 jest lepszy tenisowo od tego z np. 2008. A gdyby się spotkali to pewnie by ugrał z 10gemów maks.
To raczej Tobie pogorszył się wzrok od 2008. I to tak dość solidnie.
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

lottosale pisze:
PH3N-x pisze:No ale taki Nadal w wersji 2019 jest lepszy tenisowo od tego z np. 2008. A gdyby się spotkali to pewnie by ugrał z 10gemów maks.
To raczej Tobie pogorszył się wzrok od 2008. I to tak dość solidnie.
Nie no, repertuar zagrań Nadala teraz jest o niebo lepszy niż 10-12 lat temu. Woleja, bekhend, nawet slajs i serwis. Problem w tym, że fizycznie obecny Nadal nie dorasta do pięt temu dawnemu.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
Lukasz_b20
Orator
Orator
Posty: 558
Rejestracja: 12 gru 2013, 11:05

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

advantage pisze:48h od finału a ja dalej nie mogę pogodzić się z tym co ten Federer tam narobił, po co on go przełamywał? :( :( Przegrałby nawet po tym taju, ale bez żadnego serwowania na mecz to bym już dawno dał sobie z tym spokój, ale to legendarne już 8:7 i 40:15 to jest tragedia, no nie mogę wyrzucić tego z pamięci. A jak sobie pomyślę ile tak naprawdę dla kariery Federera znaczyłaby ta jedna wygrana piłka, to wkurzam się jeszcze bardziej. Wyjście na 21-18-15, ozłocenie przez świat tenisa, zamknięcie dyskusji na temat GOAT-a, 9-ty tytuł na Wimbledonie, rewanż na Djokovicu za porażki w 2014 i 2015 roku i przede wszystkim pozbycie się kompleksu Novaka, tak jak pozbył się w Australii kompleksu Nadala, no i wisienka na torcie w postaci reakcji stoflera na to wszystko :wink:
No niestety sama prawda.. ale stało się :/
21 WS..
Awatar użytkownika
Roger
Weteran
Weteran
Posty: 1248
Rejestracja: 14 lut 2016, 18:41

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

wyczesany pisze:
karjar pisze:Post skierowany do obrońców jedynie słusznych ich własnych prawd.

Nie rozumiem Was wszystkich "okładających" się wzajemnie o swoje sympatie tenisowe. Czasem mocno i personalnie wyzywając się. Naprawdę nie potraficie docenić tego, że Wasz pupil dostarcza Wam niespotykanych emocji i na tym koniec. Czy myślicie, że Novak, Roger, czy Rafa potrzebują Waszej obrony, Waszego udowadniania światu, że któryś z nich jest najlepszy. Słabe jest to, słabi jesteście Wy i chyba słabe są Wasze osiągnięcia skoro potrzebujecie sukcesów innych żeby czuć się dobrze.

Mam wrażenie, że im więcej niegrających osób na forum tym zacieklejsze iście kibolskie zadymy.
:::gd::: :::gd::: :::gd:::
W meczu byłem za Fedem, po meczu wyszedłem na spacer i pomyślałem sobie, jak bardzo nic się nie zmieniło w moim życiu. Ludzi, o których wspominasz nigdy nie zrozumiem. ;)
Koledzy w pełni podpisuję się pod Waszymi postami (:] Te kibicowskie personalne przekomarzanki są zupełnie bez sensu. Pewnych rzeczy nie można chyba zrozumieć, jak nie grałeś w życiu ważnego meczu na punkty nawet na poziomie amatorskim. Gdy ważne jest zwycięstwo, nie ma w ostatecznym rozrachunku znaczenia, kto grał efektowniej, kto wygrał więcej wymian, mocniej serwował itp. Ważny jest ostateczny wynik i tyle. Trzeba pogratulować zwycięzcy i okazać mu szacunek, że był w stanie w tym dniu z Tobą wygrać. W ważnym meczu każdy z przeciwników stara się ze wszystkich sił wygrać. Wiadomo, że każdy by chciał nie tylko wygrać, ale zrobić to w efektownym stylu, grając ofensywnie i więcej samemu wygrywać niż korzystać z błędów przeciwnika. Każdy kto grał ważne mecze na punkty doskonale wie, że najczęściej tak się nie wygrywa. W tenisie amatorskim i zawodowym najczęściej decyduje głowa, siła mentalna i umiejętność opanowania stresu. Tak też było w finale Wimbledonu. Grało w nim dwóch wielkich tenisistów, którzy wcześniej pokonali 6 rywali marzących o tym, żeby z nimi wygrać, ale byli gorsi. W finale przegrał grający bardziej efektownie Federer, bo w decydujących momentach lepszą głowę miał Djokovic. Cały urok tenisa od zawsze na każdym poziomie ważnych gier na punkty. Gratulacje dla Novaka, że był lepszy mentalnie i tyle. Pretensje o to, że nie grał tak efektownie, jak Roger, a Roger to już nie ten Roger są kompletnie bez sensu.

Wróć do „Rozgrywki ATP i WTA”