Awatar użytkownika
SABR
Weteran
Weteran
Posty: 1905
Rejestracja: 20 mar 2016, 17:29
Lokalizacja: Żywiec
Kontakt: YouTube

Re: ATP 500: London, Halle 2019

Mocno wymęczony mecz Federera z Tsongą. Komfortowe prowadzenie z 7:6 i 2:0 skończyło się trzysetowym horrorem na korzyść Szwajcara. Wypisz wymaluj forma Rogera z tego turnieju w poprzedniej edycji.

Obecnie Muzza w parze z Lopezem grają spotkanie deblowe, miło go widzieć z powrotem.
"(...) I dziwne jest to, że od tylu lat człowiekiem gardzi człowiek."
Awatar użytkownika
wyczesany
Ludzkie oblicze Władzy
Ludzkie oblicze Władzy
Posty: 7930
Rejestracja: 8 paź 2008, 15:12

Re: ATP 500: London, Halle 2019

Parę zdjęć ode mnie:
https://imgur.com/a/1z8NjIQ
Niestety byłem tylko 3 dni, ale jakby ktoś chciał więcej zdjęć któregoś z zawodników widocznych na zdjęciach to proszę pisać. Zrobię oddzielny album i tu wrzucę.

PS. Będę szukał innego hostingu zdjęć - imgur trochę psuje jakość. Poleci ktoś coś?
Prezes fanklubu Staśka :D
Awatar użytkownika
Marcin_L
Senior
Senior
Posty: 4859
Rejestracja: 26 lis 2010, 08:05
Lokalizacja: Poznań

Re: ATP 500: London, Halle 2019

Brawo Wyczes, fantastyczne zdjęcia :).
Awatar użytkownika
Obiektyw
STRATEG
STRATEG
Posty: 6842
Rejestracja: 22 paź 2007, 15:10
Lokalizacja: Warszawa

Re: ATP 500: London, Halle 2019

Super!!! Masz oko. :)
Obrazek
Szacowane NTRP: 3.75 ... zrobiłem postęp
Załoga TenisNET
Awatar użytkownika
wyczesany
Ludzkie oblicze Władzy
Ludzkie oblicze Władzy
Posty: 7930
Rejestracja: 8 paź 2008, 15:12

Re: ATP 500: London, Halle 2019

Niestety nie mam za dużo do powiedzenia o samych meczach z prostego powodu - jak się fotografuje to się nie ogląda. :( Nie mniej w paru momentach zrobiłem sobie wolne i pozwoliłem na oglądanie. To był mój drugi turniej oglądany na żywo i muszę przyznać, że szybkość piłek podczas wymian w standardowym tempie nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia, a siedziałem w najlepszym możliwym miejscu do oceny prędkości - z boku. Za to przyspieszenie niektórych zawodników potrafiło sprawić, że zbierałem szczękę z podłogi. Parę razy przyspieszył tak Zwieriew, Chaczanow (pozdro Marcin ;) ) i oczywiście Fed. U tego ostatniego dodatkowo podobała mi się płynność zagrania, szczególnie na serwisie i forhendzie widać, że wszystko jest dopracowane w najdrobniejszych elementach. Nie ma tam żadnych poprawek po prostu ustawienie i pociągnięcie, bez zbędnych "przyruchów" czy szarpnięć, które powodowałyby stratę energii. Wystarczy porównać dwie pozycje:
https://i.imgur.com/bMGIjgG.jpg
https://i.imgur.com/ZZFDBAG.jpg
Już od samego patrzenia na Herberta bolą plecy i nic dziwnego, że ma oklejony odcinek lędźwiowy. Do tego wszystkiego dochodzą mega mocne nogi, pozwalające na poruszanie się z lekkością, po prostu przyjemnie się gościa ogląda.

Zacząłem od meczu Herberta z Monfilsem, którego najfajniejszym aspektem było to, że siedziałem obok Marcina i sobie pogadałem bo zaangażowanie Francuza w mecz wydawało się zerowe. Potem poszedłem na mecz Huberta i w sumie może dobrze, że odpadł z Sousą z uwagi na kontuzję, chyba lepiej kurować się przed Wimbledonem, no ale to najlepiej wie sztab.

Drugi dzień był wyjątkowo słaby - przyjechaliśmy późno i załapaliśmy się na końcówkę Gasqueta, fajnie było zobaczyć ten bh, potem skoczyłem na chwilę na centralny na Corica z Munarem i niestety z przyczyn losowych nie mogłem być na Tsondze z Paire, a szkoda bo (piłkarski) wolej Paire świetnie wyglądałby na zdjęciach. Strasznie mi szkoda, że zarówno Gasqueta i Corica oglądałem na tyle krótko, że mam jedynie kilka fotek, a nie pamiętam żadnej wymiany. Na koniec został mecz Feda z Millmanem, ale nad tym rozpływałem się wyżej, więc nie ma co opisywać.

Środa niestety była niewypałem, bo nie dość, że się spóźniliśmy to jeszcze "organizatorzy" postanowili wyjść o 17:30... W tym wszystkim cieszy mnie fakt, że mam kilka(set) fotek na pamiątkę i widziałem Feda na żywo. :) Mam też nauczkę, że następnym razem muszę dać sobie więcej czasu na oglądanie kosztem pstrykania.

Jako ciekawostkę dodam, że podczas jednego z meczów filmowałem serwisy i wskazania radaru, żeby później porównać z nagraniami mojej gry.
Prezes fanklubu Staśka :D
Awatar użytkownika
Roger
Weteran
Weteran
Posty: 1248
Rejestracja: 14 lut 2016, 18:41

Re: ATP 500: London, Halle 2019

wyczesany pisze:Niestety nie mam za dużo do powiedzenia o samych meczach z prostego powodu - jak się fotografuje to się nie ogląda. :( Nie mniej w paru momentach zrobiłem sobie wolne i pozwoliłem na oglądanie. To był mój drugi turniej oglądany na żywo i muszę przyznać, że szybkość piłek podczas wymian w standardowym tempie nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia, a siedziałem w najlepszym możliwym miejscu do oceny prędkości - z boku. Za to przyspieszenie niektórych zawodników potrafiło sprawić, że zbierałem szczękę z podłogi. Parę razy przyspieszył tak Zwieriew, Chaczanow (pozdro Marcin ;) ) i oczywiście Fed. U tego ostatniego dodatkowo podobała mi się płynność zagrania, szczególnie na serwisie i forhendzie widać, że wszystko jest dopracowane w najdrobniejszych elementach. Nie ma tam żadnych poprawek po prostu ustawienie i pociągnięcie, bez zbędnych "przyruchów" czy szarpnięć, które powodowałyby stratę energii. Wystarczy porównać dwie pozycje:
https://i.imgur.com/bMGIjgG.jpg
https://i.imgur.com/ZZFDBAG.jpg
Już od samego patrzenia na Herberta bolą plecy i nic dziwnego, że ma oklejony odcinek lędźwiowy. Do tego wszystkiego dochodzą mega mocne nogi, pozwalające na poruszanie się z lekkością, po prostu przyjemnie się gościa ogląda.

Zacząłem od meczu Herberta z Monfilsem, którego najfajniejszym aspektem było to, że siedziałem obok Marcina i sobie pogadałem bo zaangażowanie Francuza w mecz wydawało się zerowe. Potem poszedłem na mecz Huberta i w sumie może dobrze, że odpadł z Sousą z uwagi na kontuzję, chyba lepiej kurować się przed Wimbledonem, no ale to najlepiej wie sztab.

Drugi dzień był wyjątkowo słaby - przyjechaliśmy późno i załapaliśmy się na końcówkę Gasqueta, fajnie było zobaczyć ten bh, potem skoczyłem na chwilę na centralny na Corica z Munarem i niestety z przyczyn losowych nie mogłem być na Tsondze z Paire, a szkoda bo (piłkarski) wolej Paire świetnie wyglądałby na zdjęciach. Strasznie mi szkoda, że zarówno Gasqueta i Corica oglądałem na tyle krótko, że mam jedynie kilka fotek, a nie pamiętam żadnej wymiany. Na koniec został mecz Feda z Millmanem, ale nad tym rozpływałem się wyżej, więc nie ma co opisywać.

Środa niestety była niewypałem, bo nie dość, że się spóźniliśmy to jeszcze "organizatorzy" postanowili wyjść o 17:30... W tym wszystkim cieszy mnie fakt, że mam kilka(set) fotek na pamiątkę i widziałem Feda na żywo. :) Mam też nauczkę, że następnym razem muszę dać sobie więcej czasu na oglądanie kosztem pstrykania.

Jako ciekawostkę dodam, że podczas jednego z meczów filmowałem serwisy i wskazania radaru, żeby później porównać z nagraniami mojej gry.
To normalne :) Jak ja pierwszy raz w życiu (i może jedyny) widziałem Federera na żywo w listopadzie ubiegłego roku na ATP Finals w Londynie w meczu grupowym z Thiemem, to byłem tak podniecony tym faktem, cykałem zdjęcia i kręciłem filmiki, które wysyłałem w czasie meczu do tenisowych znajomych w Polsce, że samego meczu to bardzo niewiele widziałem rotfl Mecz był niestety bardzo krótki i do jednej bramki (łatwo wygrał Federer) i jak zabrałem się do spokojnego oglądania meczu, a nie klikania Iphonem, to było już po wszystkim :rolleyes:
Awatar użytkownika
SABR
Weteran
Weteran
Posty: 1905
Rejestracja: 20 mar 2016, 17:29
Lokalizacja: Żywiec
Kontakt: YouTube

Re: ATP 500: London, Halle 2019

Mamy młodzieńczy finał w Londynie. Zagra ze sobą perspektywiczny Francuz Gilles Simon i świeża krew prosto z Hiszpanii w postaci Feliciano Lopeza. :::gd:::

Halle takze może się pochwalić średnią wieku finalistów zaledwie trzydziestu dwóch.
"(...) I dziwne jest to, że od tylu lat człowiekiem gardzi człowiek."
Awatar użytkownika
Mart12
Młodszy Forumowicz
Młodszy Forumowicz
Posty: 139
Rejestracja: 24 kwie 2016, 22:59

Re: ATP 500: London, Halle 2019

SABR pisze:Mamy młodzieńczy finał w Londynie. Zagra ze sobą perspektywiczny Francuz Gilles Simon i świeża krew prosto z Hiszpanii w postaci Feliciano Lopeza. :::gd:::

Halle takze może się pochwalić średnią wieku finalistów zaledwie trzydziestu dwóch.
W punkt. Niby w półfinałach byli Berettini w Halle (rocznik 1996) i Felix Aguer-Aliasimme w Londynie (rocznik 2000), ale co z tego... Nie wróżę im na Wimbledonie nic powyżej 4 rundy. Dodatkowo Tsitsipas, który myślałem, że będzie zagrożeniem dla tych najlepszych na Wimbledonie również zaprezentował się średnio.
Roger pisze: To normalne :) Jak ja pierwszy raz w życiu (i może jedyny) widziałem Federera na żywo w listopadzie ubiegłego roku na ATP Finals w Londynie w meczu grupowym z Thiemem, to byłem tak podniecony tym faktem, cykałem zdjęcia i kręciłem filmiki, które wysyłałem w czasie meczu do tenisowych znajomych w Polsce, że samego meczu to bardzo niewiele widziałem rotfl Mecz był niestety bardzo krótki i do jednej bramki (łatwo wygrał Federer) i jak zabrałem się do spokojnego oglądania meczu, a nie klikania Iphonem, to było już po wszystkim :rolleyes:
Też byłem na tym meczu :) Co prawda był to drugi raz w życiu kiedy widziałem Federera na żywo i swoją porcję zdjęć już porobiłem za pierwszym razem na RG, ale chciałem ponagrywać jakieś fajne akcje, a takich tam prawie w ogóle nie było. Na dodatek poprzedni mecz tego dnia to marne widowisko Andersona, który wygrał z Nishikorim w jakieś 50 minut. Nie był to najlepszy dzień na oglądanie czołowych tenisistów świata na żywo :tired:
Awatar użytkownika
Roger
Weteran
Weteran
Posty: 1248
Rejestracja: 14 lut 2016, 18:41

Re: ATP 500: London, Halle 2019

Mart12 pisze:
SABR pisze:Mamy młodzieńczy finał w Londynie. Zagra ze sobą perspektywiczny Francuz Gilles Simon i świeża krew prosto z Hiszpanii w postaci Feliciano Lopeza. :::gd:::

Halle takze może się pochwalić średnią wieku finalistów zaledwie trzydziestu dwóch.
W punkt. Niby w półfinałach byli Berettini w Halle (rocznik 1996) i Felix Aguer-Aliasimme w Londynie (rocznik 2000), ale co z tego... Nie wróżę im na Wimbledonie nic powyżej 4 rundy. Dodatkowo Tsitsipas, który myślałem, że będzie zagrożeniem dla tych najlepszych na Wimbledonie również zaprezentował się średnio.
Roger pisze: To normalne :) Jak ja pierwszy raz w życiu (i może jedyny) widziałem Federera na żywo w listopadzie ubiegłego roku na ATP Finals w Londynie w meczu grupowym z Thiemem, to byłem tak podniecony tym faktem, cykałem zdjęcia i kręciłem filmiki, które wysyłałem w czasie meczu do tenisowych znajomych w Polsce, że samego meczu to bardzo niewiele widziałem rotfl Mecz był niestety bardzo krótki i do jednej bramki (łatwo wygrał Federer) i jak zabrałem się do spokojnego oglądania meczu, a nie klikania Iphonem, to było już po wszystkim :rolleyes:
Też byłem na tym meczu :) Co prawda był to drugi raz w życiu kiedy widziałem Federera na żywo i swoją porcję zdjęć już porobiłem za pierwszym razem na RG, ale chciałem ponagrywać jakieś fajne akcje, a takich tam prawie w ogóle nie było. Na dodatek poprzedni mecz tego dnia to marne widowisko Andersona, który wygrał z Nishikorim w jakieś 50 minut. Nie był to najlepszy dzień na oglądanie czołowych tenisistów świata na żywo :tired:
Ale przyznasz, że atmosfera na meczu Federera w porównaniu do innych grupowych w ATP Finals, to zupełnie inna bajka :D
A wracając do głównego tematu wątku, to ogromnym zaskoczeniem jest dla mnie fakt, że do finału singla w Londynie dotarł Feliciano Lopez. Jak zobaczyłem go jako dyrektora turnieju (chyba Indian Wells czy Miami), to myślałem, że będzie jeszcze grywał tylko w turniejach deblowych. Za to bardzo chciałbym zobaczyć finały deblowe z Londynu i Halle, nawet bardziej niż finały singla. W Londynie ekscytujący duet F. Lopeza z Andy Murrayem, a w Halle Kubot z Melo. Ciekawe, czy Polsat coś z tego pokaże. Niby coś debla z Londynu pokazywali. Może włoski Supertennis pokaże finał debla w którymś z tych turniejów?
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: ATP 500: London, Halle 2019

Lopez jest dyrektorem turnieju w Madrycie, nie ukrywam ten finał w Queens to fajny akcent na zakończenie kariery, fajnie byłoby gdyby na Wimbledonie przeszedł jeszcze z dwie rundy i żeby drabinka na to pozwoliła.
CFA
Orator
Orator
Posty: 645
Rejestracja: 7 mar 2019, 21:13
Lokalizacja: Wrocław

Re: ATP 500: London, Halle 2019

Roger pisze:A wracając do głównego tematu wątku, to ogromnym zaskoczeniem jest dla mnie fakt, że do finału singla w Londynie dotarł Feliciano Lopez.
Jak to może być zaskoczeniem? Jedynie z powodu wieku może, ale skoro inni wiekowi mogą, to dlaczego nie on. Lopez to chyba najlepszy w historii Hiszpan na trawie. Uwielbiam jego elegancję - taką trochę w stylu Rogera - właśnie na tej nawierzchni. Obejrzałem akurat jak młody Kanadyjczyk próbował się przebić, ale nie potrafił utrzymać piłki w korcie - jedynie serwis ratował młodego Auger-Aliassima.
Jurek Kiler pisze:Lopez jest dyrektorem turnieju w Madrycie, nie ukrywam ten finał w Queens to fajny akcent na zakończenie kariery, fajnie byłoby gdyby na Wimbledonie przeszedł jeszcze z dwie rundy i żeby drabinka na to pozwoliła.
Dla mnie mógłby dojść do finału.
Awatar użytkownika
Marcin_L
Senior
Senior
Posty: 4859
Rejestracja: 26 lis 2010, 08:05
Lokalizacja: Poznań

Re: ATP 500: London, Halle 2019

CFA pisze:
Jurek Kiler pisze:Lopez jest dyrektorem turnieju w Madrycie, nie ukrywam ten finał w Queens to fajny akcent na zakończenie kariery, fajnie byłoby gdyby na Wimbledonie przeszedł jeszcze z dwie rundy i żeby drabinka na to pozwoliła.
Dla mnie mógłby dojść do finału.
Też lubię jego styl.
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: ATP 500: London, Halle 2019

CFA pisze:Lopez to chyba najlepszy w historii Hiszpan na trawie.
A co z Nadalem?
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
CFA
Orator
Orator
Posty: 645
Rejestracja: 7 mar 2019, 21:13
Lokalizacja: Wrocław

Re: ATP 500: London, Halle 2019

Gary pisze:
CFA pisze:Lopez to chyba najlepszy w historii Hiszpan na trawie.
A co z Nadalem?
Ten jest poza konkurencją, nawet o nim nie pomyślałem.
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: ATP 500: London, Halle 2019

CFA pisze:
Gary pisze:
CFA pisze:Lopez to chyba najlepszy w historii Hiszpan na trawie.
A co z Nadalem?
Ten jest poza konkurencją, nawet o nim nie pomyślałem.
Najważniejsze, że napisałeś "chyba", można więc Ci wybaczyć. :P
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: ATP 500: London, Halle 2019

Goffin - Federer ...
Przy całej sympatii do gry Szwajcara to jestem za ... Belgiem :P
Szkoda mi go. To mądry grajek. Niestety ATP to nie WTA i jego warunki fizyczne - drobnej budowy konus :P, niestety często wyraźnie są hamulcem, rywale przytłaczają go fizycznie.

A swoją drogą czemu na trawie nie widzimy Djokovica? Kurs dla klaunów z Djokozgonów i Djokosmeczy prowadzi? :D
A może szykuje jeszcze bardziej spektakularne przerżnięcie na Wimbledon? Chce nas bardziej zaskoczyć niż na RG? rotfl
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
CFA
Orator
Orator
Posty: 645
Rejestracja: 7 mar 2019, 21:13
Lokalizacja: Wrocław

Re: ATP 500: London, Halle 2019

Jurek Kiler pisze:
CFA pisze:
Gary pisze:
CFA pisze:Lopez to chyba najlepszy w historii Hiszpan na trawie.
A co z Nadalem?
Ten jest poza konkurencją, nawet o nim nie pomyślałem.
Najważniejsze, że napisałeś "chyba", można więc Ci wybaczyć. :P
Po prostu wolę oglądać tenis Lopeza na trawie niż Nadala, dlatego Rafy praktycznie nie dostrzegam.
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: ATP 500: London, Halle 2019

Rozumiem, trudno określić grę Hiszpana jako typowo trawiastą, dlatego z tą nawierzchnią się nie kojarzy, zresztą podobnie jak Djokovic. Natomiast Lopez jak najbardziej.

Federer standardowo zwycięża w Halle, pierwsza Decima Szwajcara stała się faktem, jeszcze pewnie postara się o to w Bazylei.
Awatar użytkownika
Cambrinus
Weteran
Weteran
Posty: 1282
Rejestracja: 26 kwie 2008, 22:41

Re: ATP 500: London, Halle 2019

102 tytuł Szwajcara. :::yay::: Gdyby dołożył w tym roku jeszcze 2, to rekord Connorsa byłby w zasięgu. Sama gra niestety nie zachwycała, sporo błędów zwłaszcza spóźnień przy bekhendzie, a przecież Gofin bardzo mocno nie gra, ale jeśli dobrze zrozumiałem to będzie rozstawiony z 2 na Wimbledonie, czyli Djokovic dopiero w finale. :::gd:::
"Człowieczeństwo to szeroka fala Gaussowska. I jeden jej kraniec nie przyznaje się do drugiego." Linia Oporu, J. Dukaj
Albert
Orator
Orator
Posty: 582
Rejestracja: 7 cze 2011, 19:32

Re: ATP 500: London, Halle 2019

Ten Djoko to chyba lepiej pasowalby nam przed finałem, bo ostatnio finałowe rozgrywki to pasmo porażek z Serbem, już nie wspominając o WS.

Wróć do „Rozgrywki ATP i WTA”