Awatar użytkownika
matek20
Weteran
Weteran
Posty: 1712
Rejestracja: 8 paź 2011, 20:01

Re: WIELKI SZLEM: ROLAND GARROS 2019

Cambrinus pisze:Zverev(5), który nie ma w tym roku głowy do tenisa bo musi ogarniać swoje biznesy (tak powiedział w wywiadzie).


YYy, co, jakie biznesy dokładnie :D O czym on mówil ?
optymista
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 317
Rejestracja: 28 sty 2019, 15:00

Re: WIELKI SZLEM: ROLAND GARROS 2019

Jurek Kiler pisze:
optymista pisze:Czyli podsumowując koniec turnieju - wszyscy rozczarowani:
- fani Nole - wiadomo, bo nie wygrał
- fani Thiema - jak wyżej
- fani Nadala - bo wygrał za łatwo
- fani Federera - bo zagrał powyżej oczekiwań w półfinale, gdzie Rafa zjechał go jak burą sukę (zamiast zgodnie z planem odpaść w 3 rundzie)
- wszyscy pozostali - bo nie było niespodzianek :p
Ja wiem czy wszyscy? mnie tylko rozczarował końcowy triumfator, ale porażka Novaka zawsze w cenie, występ powyżej oczekiwań Federera odbieram tylko jako plus i dobry prognostyk przed turniejem gry na trawie, nawet ten mecz z Nadalem...tam było więcej dobrej gry niż wskazywał na to wynik, nie odebrałem tej przegranej tak jak to ująłeś.
Prawdę mówiąc oglądałem tylko highlightsy z tego meczu i niestety wyglądało to raczej podobnie do wyniku...

Stofler - weź już odpuść. Sam jestem fanem Dżovaka, ale nie zaklinam rzeczywistości po tym turnieju. A mam wrażenie, że teraz już tylko przekonujesz samego siebie. Sam wcześniej pisałeś, że najprawdopodobniej Nole nie dał już sobie rady z presją i chyba był to najsensowniejszy post w tym całym bełkocie.
W moim odczuciu wszystko (poza leszczami do bicia w początkowych rundach) było przeciwko Serbowi. Wylosowanie Thiema w drabince, zaczynanie dzień później, sam fakt "domknięcia" niekalendarzowego szlema w królestwie rywala, organizacja turnieju, presja, oczekiwania, nawet błędna decyzja sędziego z outem itp. Tylko jeżeli chciał się zapisać w historii to musiał być ponad to, a po prostu nie dał rady (najpewniej właśnie mentalnie). Szczególnie, że sytuacja ON konta cały świat z reguły mu odpowiadała. Mógł też być mentalnym zwycięzcą i przyjąć wszystko z pokorą, by następnie wypunktować braki na jakieś konferencji. A niestety wybrał pajacowanie, co pewnie wielu mu zapamięta do zakończenia kariery. Mam wrażenie, że Thiem nie był w tym meczy lepszy technicznie i fizycznie, tylko po prostu skupił się na grze i to dało mu finał - co zresztą ma potwierdzenie, że maksymalnie skoncentrowany Novak grał lepiej (po przerwach, po owej błędnej decyzji, przy bronionych meczowych), była koncentracja - były punkty, gdy jej brakowało wygrywał Thiem i koniec.
Szkoda, że w ten sposób się skończyło, teraz trzeba liczyć, wygrane w Londynie i NY.
A 2020 r na Złoty Wielki Szlem :D :D :angel:
Ostatnio zmieniony 9 cze 2019, 23:58 przez optymista, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
La_Patik-
Weteran
Weteran
Posty: 1680
Rejestracja: 15 lip 2008, 01:43
Lokalizacja: Suwałki

Re: WIELKI SZLEM: ROLAND GARROS 2019

lake pisze: Zarówno to że grano dwa dni i mógł sobie odsapnąć
Nadal też mógł?
lake pisze:i to, że przy pełnym słońcu na drugi dzień kończono w hali, bo Serb się nie zgodził na otwarcie dachu.
Takie są przepisy?
lake pisze:Mało tego fani Nadala też nie rozpaczali z takiego obrotu sprawy.
A nad czym tu rozpaczać? Nad sprawiedliwością?
Awatar użytkownika
lake
Młodszy Forumowicz
Młodszy Forumowicz
Posty: 137
Rejestracja: 13 cze 2010, 21:52

Re: WIELKI SZLEM: ROLAND GARROS 2019

La_Patik- pisze:
lake pisze: Zarówno to że grano dwa dni i mógł sobie odsapnąć
Nadal też mógł?
lake pisze:i to, że przy pełnym słońcu na drugi dzień kończono w hali, bo Serb się nie zgodził na otwarcie dachu.
Takie są przepisy?
lake pisze:Mało tego fani Nadala też nie rozpaczali z takiego obrotu sprawy.
A nad czym tu rozpaczać? Nad sprawiedliwością?
Dominuje jednak opinia że w tamtym okresie ta przerwa raczej sprzyjała Serbowi, nie był fizycznie przygotowany na taką orkę w jednym wymiarze, ale przy tym upierać się nie będę.

Tak samo przepisy stanowią, że wiatr nie może być powodem do przerwania meczu. Z tego co się orientuje to teraz te przepisy na Wimbledonie zmieniono, poza tym gdyby Serb się zgodził to graliby przy otwartym dachu na drugi dzień. Nadal wyszedł zagrał i nie odwalał cyrków. Jego fani też nie.

Gdyby przyjąć postawę Stoflera to tak, powinni rozpaczać nad taką sprawiedliwością. No chyba, że tylko gra przy wietrze jest niesprawiedliwa bo nie pasuje Serbowi :D
Sezon 2019 w liczbach:
#15
#18
#40:15
#16
#19
Awatar użytkownika
La_Patik-
Weteran
Weteran
Posty: 1680
Rejestracja: 15 lip 2008, 01:43
Lokalizacja: Suwałki

Re: WIELKI SZLEM: ROLAND GARROS 2019

lake pisze:Dominuje jednak opinia że w tamtym okresie ta przerwa raczej sprzyjała Serbowi, nie był fizycznie przygotowany na taką orkę w jednym wymiarze, ale przy tym upierać się nie będę.
Ach, no tak. Skoro taka dominuje opinia to pewnie tak musiało być. :::gd::: rotfl Jakie szczęście, że Djoko ma tylu znawców, którzy lepiej od niego wiedzą ile może wytrzymać jego ciało.
lake pisze:poza tym gdyby Serb się zgodził to graliby przy otwartym dachu na drugi dzień.
Gdyby ryby jadły grzyby. Nie musiał się na nic godzić, takie są przepisy.
Awatar użytkownika
lake
Młodszy Forumowicz
Młodszy Forumowicz
Posty: 137
Rejestracja: 13 cze 2010, 21:52

Re: WIELKI SZLEM: ROLAND GARROS 2019

1.Napisałem że się nie upieram
2. Nie musiał, na grę przy wietrze przedwczoraj już niestety musiał. :D Ale ani on ani część jego fanów nie potrafią tego przyjąć z godnością.
3. Nie załapałeś analogii.
4. Za rok będzie dach... nad kortem centralnym. Liczę na to, że przy deszczu Nole wyznaczą na kort bez dachu, dopiero będzie jazgot rotfl
Sezon 2019 w liczbach:
#15
#18
#40:15
#16
#19
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: WIELKI SZLEM: ROLAND GARROS 2019

Stofler ... :?

Stofler miał marzenia ...
Stofler miał straszną napinkę i wszelkie podśmiechujki z wcześniejszych przegranych Djokovica zbywał - liczy się tylko Paryż!

Przyszedł Paryż i .... pfffffffffffffffffffff rotfl rotfl rotfl

Ja to jestem jednak prorokiem ;) Już przy okazji wątku Madrytu czy Rzymu napisałem stoflerowi żeby się tak nie podniecał i napinał bo życie to ruletka i nigdy fair nie było. Może się trafić kiepska drabinka czy zawirowanie pogodowe i będzie ups ...
I było ups :::yay:::

Teraz lament, że organizatorzy i że pogoda.

Fakty są nieubłagane. Na kort wychodzą dwaj zawodnicy i mają TE SAME warunki. Novak PRZEGRAŁ, był tego dnia (w te dwa dni) gorszy. Do meczu z Thiemem było OK, w sensie warunki i organizacja. Gdyby zatem wygrał z austriackim Dumbo i potem poległ z Nadalem to OK, można psioczyć na "system". Niestety wdupił jak tylko pojawił się problem i nie ma teraz mandatu by marudzić. Jeszcze raz powtarzam - Novak i Dominik zmierzyli się w tych samych warunkach. Novak przegrał bo bardzo chciał i bardzo mu zależało. Jego najprawdopodobniej bardziej sfrustrowała sytuacja i warunki. Austriak szybciej to przetrawił, zaakceptował i wyrzucił z głowy. Natomiast Serb, czując możliwą wtopę, zagrał pokrzywdzoną primadonnę. Wszyscy to olali :::gd::: , najważniejsze, że Austriak, i było jak było ...

Natomiast stofler może sobie zwalać na polityków i biznes - w końcu oni nic nie robią od lat i klimat się zmienia. Może psioczyć na organizatorów, że dachu nie ma, świateł nie ma, że po Rosjan nie zadzwonili - w końcu jak ma być defilada w Moskwie to zawsze jest pogoda ;) :P. Może psioczyć na Vivida, że w wieszcza się bawił i wywieszczył :twisted: Itd. itp.
Ale i tak na końcu zostaje: 20-15, 101-75, ... :::yay::: rotfl

I tylko ... stoflera żal ... ;)
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
stofler
-
-
Posty: 1942
Rejestracja: 31 paź 2017, 22:07

Re: WIELKI SZLEM: ROLAND GARROS 2019

Trzeba jasno powiedzieć, wszystko w tym turnieju zależało od szczęścia.
To tak jak z egzaminem na prawo jazdy - wyjedzie taka gwiazda z długimi nogami na miasto i jak nic się po drodze szczególnego nie wydarzy to przy względnej sympatii egzaminatora dla czarujących dziewczyn zda. A zaraz potem wyjeżdża chłopak (lub kobieta, żeby nie było...), który ma sporo większe pojęcie o wszystkim, co dotyczy jazdy samochodem, jednak z uwagi na pożerający go stres przy zawracaniu na skrzyżowaniu wjeżdża delikatnie na podwójną, ciągłą linię. Oczywiście nie ma żadnej taryfy ulgowej i oblewa.
Czy wy nie widzicie tej analogii?
van basten
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 279
Rejestracja: 31 mar 2015, 09:53

Re: WIELKI SZLEM: ROLAND GARROS 2019

stofler pisze:Trzeba jasno powiedzieć, wszystko w tym turnieju zależało od szczęścia.
To tak jak z egzaminem na prawo jazdy - wyjedzie taka gwiazda z długimi nogami na miasto i jak nic się po drodze szczególnego nie wydarzy to przy względnej sympatii egzaminatora dla czarujących dziewczyn zda. A zaraz potem wyjeżdża chłopak (lub kobieta, żeby nie było...), który ma sporo większe pojęcie o wszystkim, co dotyczy jazdy samochodem, jednak z uwagi na pożerający go stres przy zawracaniu na skrzyżowaniu wjeżdża delikatnie na podwójną, ciągłą linię. Oczywiście nie ma żadnej taryfy ulgowej i oblewa.
Czy wy nie widzicie tej analogii?
Owszem, analogia - w punkt....

Ale ten chłopczyk będzie miał jeszcze szanse na następnych egzaminach. Skoro miał mega pojęcie i był super przygotowany, a mimo to oblał egzamin bo popełnił błąd znaczy, że musi popracować jeszcze na sobą _WIDZISZ ANALOGIĘ???!!!

Stofler. Czy ty te posty wpisujesz z siekierą nad głową? Czy naprawdę jesteś tak bezdennie "gupi"???
Awatar użytkownika
stofler
-
-
Posty: 1942
Rejestracja: 31 paź 2017, 22:07

Re: WIELKI SZLEM: ROLAND GARROS 2019

van basten pisze:
stofler pisze:Trzeba jasno powiedzieć, wszystko w tym turnieju zależało od szczęścia.
To tak jak z egzaminem na prawo jazdy - wyjedzie taka gwiazda z długimi nogami na miasto i jak nic się po drodze szczególnego nie wydarzy to przy względnej sympatii egzaminatora dla czarujących dziewczyn zda. A zaraz potem wyjeżdża chłopak (lub kobieta, żeby nie było...), który ma sporo większe pojęcie o wszystkim, co dotyczy jazdy samochodem, jednak z uwagi na pożerający go stres przy zawracaniu na skrzyżowaniu wjeżdża delikatnie na podwójną, ciągłą linię. Oczywiście nie ma żadnej taryfy ulgowej i oblewa.
Czy wy nie widzicie tej analogii?
Owszem, analogia - w punkt....
No widzisz. Jak się chce to można być bardziej elastycznym w myśleniu. Świadomie nie przytoczyłem dalszej części twojego wpisu bo mam w sobie dużo wiary w ludzi i wiem, że jeszcze nie jest za późno dla takich jak ty, Vivid i tym podobnych typów. Wiem również, że nie można oczekiwać za wiele od razu, progres w poprawnym pojmowaniu tenisa, sportu, rywalizacji a w szczególności tej pomiędzy Djokoviciem a całą resztą przyjdzie z czasem. :::gd:::
keteim
Młodszy Forumowicz
Młodszy Forumowicz
Posty: 111
Rejestracja: 11 maja 2017, 11:36

Re: WIELKI SZLEM: ROLAND GARROS 2019

stofler pisze:
keteim pisze:
stofler pisze:
Cambrinus pisze: Też żałuję, że nie mieliśmy okazji oglądać jak Rafa rozwalcowuje Novaka w finale i mści się za AO. :::gd:::
W normalnych warunkach Rafa by poległ. Djokovic jest tenisistą subtelnym i pedantycznym, nie toleruje gnoju zarówno jeśli chodzi o warunki gry, jak i sędziowanie wraz z całą otoczką organizacyjną. Ten turniej nie pierwszy już raz pokazuje swoje groteskowe oblicze. :::bd::

Warunki w półfinałach były jednakowe.
Jasne. To, że drugi półfinał z powodu deszczu przerywany był dziesięć razy i grany kilka dni, podczas gdy pierwszy udało się zagrać bez przerw (pomijam wiatr, który wiał w obydwu meczach mniej więcej tak samo silnie), nazywasz równymi warunkami?
Darmowa rada - więcej obiektywizmu a będą cię w życiu bardziej szanować.
Vivid już napisał, ale ponieważ pisałeś do mnie to dodam.
1. Novak przegrał z Thiemem, więc warunki mieli identyczne. Mało tego - to Dominik grał przez cztery dni bo kończył przecież mecz z Khaczanowem, więc nie miał dnia odpoczynku. Przed półfinałem jakoś nie pisałeś, że to nie są równe warunki. Mecze bywają przerywane na różnych turniejach - w takim Rzymie niektórzy grali po dwa mecze w jeden dzień i nie było jakoś lamentu
2. Porównywanie co by było w finale jest po prostu dziecinadą. Tam Novaka po prostu nie było..

Więc darmowa rada - bądź obiektywny, to może Cię będą bardziej szanować (przynajmniej w tu na forum, bo w życiu to się nie znamy)
Awatar użytkownika
Sebex
Weteran
Weteran
Posty: 1552
Rejestracja: 28 sty 2012, 16:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: WIELKI SZLEM: ROLAND GARROS 2019

Mam wrażenie, że zaraz dojdziemy do absurdalnych argumnetów od Stoflera typu tego, że FO jest na mączce (a Nole przecież woli hard), że Rafę życie faworyzuje, bo ma wydolność, dar do rotacji i gra lewą ręką itd...

Ja się zastanawiam czy Stofler ogląda tenis czy skoki narciarskie. W tym drugim sporcie wiatr ma znaczenie, bo jednemu może dmuchać pod narty a drugiemu w plecy co ma ogromne znaczenie. W tenisie panowie grają jednocześnie i to kilka godzin. Gdyby to była jedna wymiana (tak jak jeden skok) to można mówić o wietrze itd. Ale mówimy o kilku godzinach grania. Jeżeli ktoś aspiruje (lub jego kibice tego chcą) do bycia najlepszym w historii to wiatr to najmniejszy problem. Nie wytrzymał psychicznie i tyle. Umiejętności ma, wydolność ma. Zabrakło głowy. Tak jak u Rafy w fianle AO 2017 z Fedem. Miał bodajże 4:3 i swój serwis w 5 secie. Też zawalił sprawę i tyle. Pechem natomiast jest kontuzja w finale AO z Wawrinką. To jest coś na co nie ma wpływu, bo gra jest wtedy nierówna.

Tak sobie myślę, że jakby Rafa wygrał wtedy AO 2017 to by było teraz 19-19 w szlemach. A do tego finał AO z Wawrinką i mógł byc już liderem. Szkoda, szkoda. Może kiedyś się zrównają. To by było chyba najbardziej sprawiedliwe rozwiązanie po zakończeniu ich karier. Nie jest wykluczone, że Nole może ich dopaść. Oby nie :twisted:
Awatar użytkownika
stofler
-
-
Posty: 1942
Rejestracja: 31 paź 2017, 22:07

Re: WIELKI SZLEM: ROLAND GARROS 2019

keteim pisze:
stofler pisze:
keteim pisze:
stofler pisze:
Cambrinus pisze: Też żałuję, że nie mieliśmy okazji oglądać jak Rafa rozwalcowuje Novaka w finale i mści się za AO. :::gd:::
W normalnych warunkach Rafa by poległ. Djokovic jest tenisistą subtelnym i pedantycznym, nie toleruje gnoju zarówno jeśli chodzi o warunki gry, jak i sędziowanie wraz z całą otoczką organizacyjną. Ten turniej nie pierwszy już raz pokazuje swoje groteskowe oblicze. :::bd::

Warunki w półfinałach były jednakowe.
Jasne. To, że drugi półfinał z powodu deszczu przerywany był dziesięć razy i grany kilka dni, podczas gdy pierwszy udało się zagrać bez przerw (pomijam wiatr, który wiał w obydwu meczach mniej więcej tak samo silnie), nazywasz równymi warunkami?
Darmowa rada - więcej obiektywizmu a będą cię w życiu bardziej szanować.
Novak przegrał z Thiemem, więc warunki mieli identyczne.
Wiem o tym, przecież głupi nie jestem. Chodzi o to, że nie każdy odnajduje się grając w takim szambie. Thiem lepiej to zniósł, u Novaka przyszła frustracja, która przesądziła o porażce, a która spowodowana była koniecznością gry w takich warunkach. Tylko tyle. Czego tu nie rozumieć i wałkować w kółko to samo. Gdyby turniej rozgrywany był na normalnym korcie, wyposażonym przy ekstremalnych warunkach pogodowych w zadaszenie, Djokovic pokonałby Austriaka. Mając do dyspozycji dzień przerwy na odpoczynek wyszedłby wypoczęty na Nadala. Nie twierdzę, że na 100% by z nim wygrał ale sądzę, że miałby na to sporą szansę. Jak dla mnie byłby faworytem.
Zatem wracamy do sedna - organizacja turnieju wypaczyła rywalizację. :::bd::
Tomaszz
Młodszy Forumowicz
Młodszy Forumowicz
Posty: 107
Rejestracja: 3 maja 2017, 22:16

Re: WIELKI SZLEM: ROLAND GARROS 2019

Stofler, Twoja argumentacja opiera się na błędnym założeniu, że w normalnych warunkach wygrałby Serb. Nic takiego nie musiałoby się stać.
Awatar użytkownika
Mart12
Młodszy Forumowicz
Młodszy Forumowicz
Posty: 139
Rejestracja: 24 kwie 2016, 22:59

Re: WIELKI SZLEM: ROLAND GARROS 2019

Sebex pisze: Tak jak u Rafy w fianle AO 2017 z Fedem. Miał bodajże 4:3 i swój serwis w 5 secie.
3:2 i serwis
Sebex pisze: Tak sobie myślę, że jakby Rafa wygrał wtedy AO 2017 to by było teraz 19-19 w szlemach. A do tego finał AO z Wawrinką i mógł byc już liderem. Szkoda, szkoda.
Myślę, że cała trójka ma podobną liczbę wykorzystanych jak i niewykorzystanych szans.
Gdyby Federer wykorzystał bp przy 4-3 w 5 secie Wimbledonu w 2008...
Gdyby Djokovic nie wpadł w siatkę w 2013 na RG...
Gdyby Nadal wygrał gema przy 4-2 w 5 secie z Djokovicem na AO w 2012...
Gdyby Federer zamknął 2 seta z Del Potro na US Open 2009...
Gdyby return Djokovica nie wszedł w kort na US Open 2011...

Genralnie gdyby było inaczej to by było inaczej :D
Ostatnio zmieniony 10 cze 2019, 09:45 przez Mart12, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
stofler
-
-
Posty: 1942
Rejestracja: 31 paź 2017, 22:07

Re: WIELKI SZLEM: ROLAND GARROS 2019

Tomaszz pisze:Stofler, Twoja argumentacja opiera się na błędnym założeniu, że w normalnych warunkach wygrałby Serb. Nic takiego nie musiałoby się stać.
Owszem. Ale wspomniałem o rywalizacji, to niech ona przebiega w normalnych warunkach. To tak jak ze skokami narciarskimi, które ktoś tu podał za przykład. Ile razy nasi najlepsi skoczkowie przegrali z powodu fatalnej pogody... Oczywiście suma summarum ci najlepsi osiągają w perspektywie całej swojej kariery sukces, jednak my rozważamy teraz ten jeden, konkretny turniej i tylko na nim się skupiamy.
Awatar użytkownika
Sebex
Weteran
Weteran
Posty: 1552
Rejestracja: 28 sty 2012, 16:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: WIELKI SZLEM: ROLAND GARROS 2019

Mart12 pisze:
Myślę, że cała trójka ma podobną liczbę wykorzystanych jak i niewykorzystanych szans.
Gdyby Federer wykorzystał bp przy 4-3 w 5 secie Wimbledonu w 2008...
Gdyby Djokovic nie wpadł w siatkę w 2013 na RG...
Gdyby Nadal wygrał gema przy 4-2 w 5 secie z Djokovicem na AO w 2012...
Gdyby Federer zamknął 2 seta z Del Potro na US Open 2009...
Gdyby return Djokovica nie wszedł w kort na US Open 2011...

Genralnie gdyby było inaczej to by było inaczej :D
Oczywiście. Gdyby Fed albo Rafa nie grał w tenisa to by drugi miał pewnie już 3 z przodu przy ilości wygranych szlemów.
Ale ja a to pisałem jako fan Rafy (dlatego gdybałem o jego potencjalnych zwycięstwach) :D gdyby, gdyby. :]
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: WIELKI SZLEM: ROLAND GARROS 2019

Sebex pisze:
Mart12 pisze:
Myślę, że cała trójka ma podobną liczbę wykorzystanych jak i niewykorzystanych szans.
Gdyby Federer wykorzystał bp przy 4-3 w 5 secie Wimbledonu w 2008...
Gdyby Djokovic nie wpadł w siatkę w 2013 na RG...
Gdyby Nadal wygrał gema przy 4-2 w 5 secie z Djokovicem na AO w 2012...
Gdyby Federer zamknął 2 seta z Del Potro na US Open 2009...
Gdyby return Djokovica nie wszedł w kort na US Open 2011...

Genralnie gdyby było inaczej to by było inaczej :D
Oczywiście. Gdyby Fed albo Rafa nie grał w tenisa to by drugi miał pewnie już 3 z przodu przy ilości wygranych szlemów.
Ale ja a to pisałem jako fan Rafy (dlatego gdybałem o jego potencjalnych zwycięstwach) :D gdyby, gdyby. :]
Na przestrzeni całej kariery to Federer zdecydowanie najwięcej wypuścił okazji i przegrał ciasnych meczów.
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: WIELKI SZLEM: ROLAND GARROS 2019

Sebex pisze:Pechem natomiast jest kontuzja w finale AO z Wawrinką. To jest coś na co nie ma wpływu, bo gra jest wtedy nierówna.
Nie zgadzam się, dla mnie kontuzje to nie pech, tylko kwestia stylu gry, odporności organizmu itp. Mógł Rafa mniej biegać i lżej odbijać, to może by tej kontuzji nie miał. :]
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
Sebex
Weteran
Weteran
Posty: 1552
Rejestracja: 28 sty 2012, 16:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: WIELKI SZLEM: ROLAND GARROS 2019

Jurek Kiler pisze:
Na przestrzeni całej kariery to Federer zdecydowanie najwięcej wypuścił okazji i przegrał ciasnych meczów.
Możliwe. Gdybył był jego fanem to bym pewnie napisał o jego szansach. Ja sobie gdybałem o moim #1 i jego okazjach, których ja jako kibic żałuje.



Gary pisze:
Sebex pisze:Pechem natomiast jest kontuzja w finale AO z Wawrinką. To jest coś na co nie ma wpływu, bo gra jest wtedy nierówna.
Nie zgadzam się, dla mnie kontuzje to nie pech, tylko kwestia stylu gry, odporności organizmu itp. Mógł Rafa mniej biegać i lżej odbijać, to może by tej kontuzji nie miał. :]
Tak i nie. :D Wtedy było coś z plecami. To tak jak z chorobą. Bodajże Roger nie wyszedł na jakiś finał czy półówkę, bo go wirus złapał. Gdyby to było dzień czy dwa później to by może wygrał turniej. Czasami kontuzja jest (tak jak mówisz) spowodowana naszym stylem, głupotą czy czyms od nas zależnym. Czasami po prostu coś w organiźmie się dzieje co uniemożliwia równą walkę. ;-P

Pomijając to jak są odbierane kontuzje piłkarzy to Szczęsny kiedyś miał kontuzję po wstaniu z łóżka. Kładł się na drzemkę to było wszystko okej a jak sie obudził to go noga bolała i nie mógł grać.

Wróć do „Rozgrywki ATP i WTA”