Majorka pisze:Tak, trzeci set w wykonaniu Rafy był najsłabszy, ale nie tragiczny, jakby to wynikało z Twego postu. Te niewykorzystane brejki bolą, ale było też wiele zagrań na wysokim poziomie.Madox pisze:No nie wiem czy to był mecz roku. Nadal w 3 secie to jakaś parodia zawodnika. W taśmę z wystawki na środek dobre 6-7 razy uderzył. Jak wyżej z 40:15 przegrywał gemy. BP niewykorzystane też kpina. Nadal wyglądał jak dziadek, który chce, ale nie może.
Jakość jednego jest pochodną jakości drugiego. Przyzwyczailiśmy się, że na ziemi dobry Rafa rozdaje karty. A tu dobry Rafa - bo uważam, że to był dobry Hiszpan, lepszy niż w MC i Barcelonie - nie był prowadzącym spotkanie. To Stefan rozdawał karty. Zaprezentował się znakomicie i zasłużenie wygrał.
Oby starczyło sił i na finał.
Grał Rafa na pewno lepiej niż w Monte Carlo i Barcelonie, na pewno gorzej niż dzień wcześniej z Wawrinką, generalnie jest z nim lepiej, a do Paryża jeszcze odrobinę czasu zostało.
Turniej jest naprawdę dobry, mamy dużo ekscytujących spotkań, ale obawiam się o stan fizyczny Stefana dzisiaj, oj fajnie byłoby gdyby wygrał albo chociaż mocno postawił się.