asad pisze:Opowiadasz o Nadalu jakby był Andersonem. Jak wrócą dwa świdry to Rafa bezradny
Przecież jego gra podobnie jak Nole to trzymanie piłki w korcie. Dlatego spodziewałem się zaciętego meczu. Na pewno to już nie ten Nadal, tym bardziej potrzebował głowy żeby coś zdziałać. Nawet w studio pomeczowym coś tam mówili że Rafa nie zareagował. Że było za szybko ? Wszyscy narzekają że nawierzchnie, piłki z roku na rok coraz wolniejsze. Czytam w koło o nudnych przebijakach i nagle dla Nadala za szybko, no no. Odniosłem wrażenie że w wielu wymianach jednak miał wystarczająco dużo czasu. Choćby piłka mistrzowska. Po prostu nie trafiał.
Myślę, że na dzisiejszy wynik złożyło się kilka czynników, czyli wszyscy po trochu mają rację.
Po pierwsze, pierwszy serwis Rafy nie był tak skuteczny jak powinien być. Nie dość że tych "jedynek" wchodziło za mało, to jeszcze Novak odgrywał bardzo dobre returny pod końcową linię , które spychały Rafę parę metrów do tyłu , a Novakowi pozwalały na wejście w kort i zagrywanie agresywnych crossów bh, lub równie dobrych fh down the line, a po dwóch, trzech takich uderzeniach w okolice linii, do kolejnego Hiszpan nie miał prawa zdążyć, pozamiatane.
Po drugie, głowa. Rafa nie od dziś ma problem z szybkim wejściem w mecz, od zawsze mówi się o tym,jak to Hiszpan wolno się rozkręca. Tutaj dostał po głowie od razu w pierwszych minutach, bo Serb był nabuzowany na maksa od pierwszych piłek i od razu zdobył przewagę psychologiczną. Do tego Rafa miał banalną wręcz drabinkę w tym turnieju, nikt mu się nie postawił na serio, może to go uśpiło w jakiś sposób?
Po trzecie, wynikające z drugiego: Wywalone fh, piłki w siatkę to moim zdaniem, nie efekt ukrywanej kontuzji ( chociaż możliwe, że coś tam bolało, plaster na brzuchu na pewno nie był do ozdoby), ale kosmicznego wręcz hebla. Dodajmy do tego Serba, który jak jest w gazie, to odgrywa nie dość, że szybko i głęboko, to jeszcze kątowo , większość w pierwsze tempo, zwłaszcza bh działał dziś idealnie. Rafa grając te swoje fh crossy wystawiał się na kontrę z bh, a śmiem twierdzić, że bh Novaka jest aktualnie najlepszy w tourze, do tego Serb jest szybki jak struś pędziwiatr. Jak Hiszpan dostał parę szybkich strzałów z bh, a sam miał problem z celownikiem na fh, to nie było możliwości Novaka ograć, bo niby czym? Wycieczki pod siatkę odpadają, bh na fh - jak wyżej. Pod koniec pierwszego seta Nadal miał już tak namieszane w głowie, że sam chyba nie wiedział co ma grać. W drugim i trzecim secie coś tam próbował kombinować, ale Novak do Nadalowej baloniady jest przyzwyczajony, na szczęście. Swoją drogą, nieczęsta to sytuacja, kiedy bh praworęcznego wygrywa wymianę z fh leworęcznego.
Po kolejne, serwis Serba był dziś nie do ruszenia. Już wcześniej argumentowałam, że nowy, zmodyfikowany serwis Novaka jest nie tylko trudniejszy do odczytania, ale lepszej jakości pod względem plasowania, co było widać nie tylko w tym meczu, ale w całym turnieju. Jak działa serwis, to cała reszta jest łatwiejsza do wyegzekwowania na swoich warunkach, to prawda z gatunku oczywistych.
“This means the world to me and I don’t see any limits, I don’t see the end around the corner so I will keep on going,” N. Djokovic (USO 2018)
"Learn to love the hate. Embrace it. Enjoy it. Everyone is entitled to their own opinion and everyone should have one about you. Haters are a good problem to have. Nobody hates the good ones. They hate the great ones." Kobe Bryant