US OPEN 2016 (Wielki Szlem)

[silenceoff]

Komu bije dzwon ...

[SABR]

Zostawić Murray'a samego i już taki cyrk odwala... Kubut serwował na seta i oczywiście podanie stracił...

[Tenisówka]

Ostatni dzwonek dla Szkociny...piąty.

[Jurek Kiler]

Przynajmniej mamy w miare niezłe i ciekawe widowisko, poziom długimi fragmentami słaby, ale są też fragmenty kapitalne, przy posuszy jaka panuje w rozgrywkach to naprawdę nie ma co narzekać. Myślę, że Szkot od którego moim zdaniem zależy więcej ogarnie to i zwycięży.

Tak swoją drogą, mam za Japończyka za niesamowitego mięczaka, ale bilas 5-setówek ma fantastyczny.

[fortomorrow]

Polecam popatrzeć na popisy Marata Safina - ten to rakiet nałamał. Wspaniały był Safin.

Nikt z takim wdziękiem nie obchodził się z rakietą. Czy grał, czy rozwalał w pył, zawsze w świetnym stylu! Brakuje takich wyrazistych postaci w tourze.

Tymczasem Murray kontynuuje swoją grecką tragedię, w pipkowatości nawiązując bardzo mocno do Orlando Blooma w filmie 'Troja'

[niespotykany]

Poziom spotkania może nie jest najwyższy ale jest przynajmniej dramat w pięciu setach. Dobra rozgrzewka przed nocnym deserem.

[Chudy]

No i co, widzicie? Piąty set. Japoniec dobrze ciśnie panicza.

[Jakuboto]

Zabrali motylka z kortu. Może to pomoże Murrayowi.

[HeadShot]

Serdeczne pozdrowienia dla wieszczących tytuł Szkotowi, jak również dla tych nazywających go największym faworytem. Bardzo prawdopodobne, że dziś i tak się wygrzebie, ale naprawdę wyrazy uznania, że po raz kolejny ktoś dał się nabrać.

[niespotykany]

Finał marzeń poważnie zagrożony...

[Barti]

Andy dawaj, wszyscy tylko nie Japończyk w dalszej fazie..

[Jurek Kiler]

Finał marzeń poważnie zagrożony...

To jak finały Djokovica z Murrayem są finałami marzeń to ja nie wiem co myśleć...

Serdeczne pozdrowienia dla wieszczących tytuł Szkotowi, jak również dla tych nazywających go największym faworytem. Bardzo prawdopodobne, że dziś i tak się wygrzebie, ale naprawdę wyrazy uznania, że po raz kolejny ktoś dał się nabrać.

Przyłączam się do pozdrowień.

[niespotykany]

Jeszcze teraz chcieli go oszukać. No koniec świata.

[HeadShot]

Jeszcze teraz chcieli go oszukać. No koniec świata.

Tak, i na koniec może jeszcze matkę obrazić.

Finał marzeń poważnie zagrożony...

To jak finały Djokovica z Murrayem są finałami marzeń to ja nie wiem co myśleć...

+100000.

[niespotykany]

Panowie całe forum chciało takiego finału. Na chwilę obecną to najlepsza opcja do ładnego i dramatycznego widowiska.

[kolt]

Serdeczne pozdrowienia dla wieszczących tytuł Szkotowi, jak również dla tych nazywających go największym faworytem. Bardzo prawdopodobne, że dziś i tak się wygrzebie, ale naprawdę wyrazy uznania, że po raz kolejny ktoś dał się nabrać.

Nie wiem skąd w tobie tyle sarkazmu i żółci ale strasznie musisz być sfrustrowany. A dodatkowo smutne, że w tak młodym wieku. Życzę ci żeby ci się w życiu ułożyło tak jak chcesz bo aż mi cię żal.

Jak dotąd super turniej, jakby jeszcze Murray poleciał i Delpo wszedł do finału z Nole to dla mnie raj tenisowy

[niespotykany]

Serdeczne pozdrowienia dla wieszczących tytuł Szkotowi, jak również dla tych nazywających go największym faworytem. Bardzo prawdopodobne, że dziś i tak się wygrzebie, ale naprawdę wyrazy uznania, że po raz kolejny ktoś dał się nabrać.

Nie wiem skąd w tobie tyle sarkazmu i żółci ale strasznie musisz być sfrustrowany. A dodatkowo smutne, że w tak młodym wieku. Życzę ci żeby ci się w życiu ułożyło tak jak chcesz bo aż mi cię żal.

Jak dotąd super turniej, jakby jeszcze Murray poleciał i Delpo wszedł do finału z Nole to dla mnie raj tenisowy

No ten gość wchodzi tutaj żeby tylko komuś pocisnąć albo pouczać. Może ma takie hobby lub odreagowuje w ten sposób na codzienny stres. Tak czy siak dziwny przypadek.

[fortomorrow]

Śmiejcie się, a jak wygra to Szkot to dostanie taki zastrzyk pewności, że w następnych rundach powinien być jakieś 10 razy groźniejszy. W przypadku Djokovica czy Federera mówilibyście: 'przejdzie to, przejdzie wszystko'. Może i Murek to inna liga ale jest tych Panów najbliżej więc byłbym ostrożny ze skreślaniem...

Jak również stawianiem go w roli faworyta w ogóle coś przewidzieć u Andrzeja...

I odłamał!

[HeadShot]

Nie wiem skąd w tobie tyle sarkazmu i żółci ale strasznie musisz być sfrustrowany.

Nie, zwyczajnie lubię się śmiać z głupszych od siebie.

Śmiejcie się, a jak wygra to Szkot to dostanie taki zastrzyk pewności, że w następnych rundach powinien być jakieś 10 razy groźniejszy.

Jedyne co może się wydarzyć po tej męczarni w ewentualnym finale to to, że zdechnie fizycznie nie w trzecim, a w drugim secie finału. Nie wiem co musiałoby się stać, by Murray dostał jakikolwiek zastrzyk pewności w meczach z Serbem, skoro nawet wygrane finały USO i Wimbledonu nie pomogły.

[kolt]

Nie wiem skąd w tobie tyle sarkazmu i żółci ale strasznie musisz być sfrustrowany.

Nie, zwyczajnie lubię się śmiać z głupszych od siebie.

Genialne A ja nadal ci życzę wszystkiego najlepszego

Serdeczne pozdrowienia dla wieszczących tytuł Szkotowi, jak również dla tych nazywających go największym faworytem. Bardzo prawdopodobne, że dziś i tak się wygrzebie, ale naprawdę wyrazy uznania, że po raz kolejny ktoś dał się nabrać.

Nie wiem skąd w tobie tyle sarkazmu i żółci ale strasznie musisz być sfrustrowany. A dodatkowo smutne, że w tak młodym wieku. Życzę ci żeby ci się w życiu ułożyło tak jak chcesz bo aż mi cię żal.

Jak dotąd super turniej, jakby jeszcze Murray poleciał i Delpo wszedł do finału z Nole to dla mnie raj tenisowy

No ten gość wchodzi tutaj żeby tylko komuś pocisnąć albo pouczać. Może ma takie hobby lub odreagowuje w ten sposób na codzienny stres. Tak czy siak dziwny przypadek.

Ma problemy ze sobą i to dość wyraźnie widać. Ta fala agresji nie bierze się z niczego. Nie każdy miał łatwe dzieciństwo, może go rodzice bili, może zawód miłosny, ciężko powiedzieć. Na pewno to nie jest normalne że tak ktoś wpada i ni z gruchy ni z pietruchy pluje jadem. Na ogół to nie jest wina tej osoby bo często nie wie, że można inaczej. Trzyma się tego co zna bo to bezpieczniejsze. Czasami trzeba takiej osobie okazać współczucie i jest szansa że się zastanowi nad tym co robi. Zawsze warto spróbować