Jurek Kiler pisze:Styl gry Rafy nie jest już tak efektywny tylko z jednego powodu: Rafa już nie jest po prostu tak dobrym wykonawcą tego stylu jak w przeszłości. No i tyle, wiemy to od dawna, widzimy od dwóch lat. Pisanie, że to rywale nauczyli się z nim po prostu grać...acha, Federera w 2013 też się nauczyli, tylko rok później dziwnym trafem zapomnieli.
Styl gry Nadala jest bardziej wyniszczający od Murraya, niby tylko rok starszy ale spotkań to pewnie z 200 więcej zagrał co daje tak średnio trzy lata różnicy.
Wiem, że jest bardziej wyniszczający, ale dlaczego wciąż ma tak zapchany kalendarz?
No ale chyba powiesz, że Djokovic bez problemu rozgryzł już piłki zagrywane przez Nadala? Wchodzi w nie i atakuje, (bez skojarzeń) Murray zresztą podobnie. Skoro Nadal ma tak wyniszczający styl gry, to czemu gra turniej za turniejem, zamiast trochę rozsądniej ułożyć sobie kalendarz? Rozumiem, mączka to jego królestwo. Ale odpuszczenie jednego turnieju naprawdę by mu pomogło, chyba jego rodacy z Barcelony by mu to wybaczyli.
Federer prawdopodobnie, gdyby częściej trafiał na niego w poprzednim sezonie i tym, to większość zwycięstw odniósłby Szwajcar. Ale to takie gdybanie. Cały czas mam na myśli Nadala w wersji 2015/16.