Jurek Kiler pisze:Miejsce szopa jest w szopie, nie na korcie.
Dla mnie jemu nie potrzebny challenger, a psycholog, żeby nie powiedzieć psychiatra.
O psychiatrze mówił także B.Tomaszewski nie wiem czy jest to dobre rozwiązanie, nie wiem także czy jest sen aby z taką grą jechać do Barcelony, bodajże Janowicz jest tram zgłoszony, tak sobie teraz przypomniałem, że Llodra w Monte Carlo wykosił dwóch Polaków bez straty seta
Jak tak dalej pójdzie to Janowicz aby grać w 1 rundzie w Toronto i Cincinnati będzie musiał grać w kwalifikacjach
No i nasza gwiazda męskiego tenisa poskładana Szkoda Jurek szkoda... Sława nie każdemu służy a na pewno nie naszemu Jerzykowi co zrobić zobaczymy co będzie dalej. Faktycznie może w jakimś chellengu dobrze by wypadł roztargał by kilka koszulek na sobie po dobrych zagraniach... i wróci na szczyty rankingu ATP. Czego Jemu i nam Wszystkim życzę!!
Dajcie chłopakowi ochłonąć, przemyśleć parę rzeczy, może te porażki, go znów zmobilizują. Zaczął wysoko, nieco spadł, ale wciąż ma papiery na dobrą grę. Szkoda tylko, że tak dużo mówił i wciąż mówi o finansach, a na pewnym poziomie trzeba mieć wewnętrzną chęć by wygrywać, a nie tylko zarabiać.
Przegrywam regularnie - czy to znaczy, że słabo gram w tenisa... .(?)
Nowa rakieta to tylko 5 lekcji z trenerem, dlatego tak łatwo zmienić ramę.
W torbie: PS 6.1 95 2013(Strung Weight:311g), BLX 6.1 95 Team 2011, Head Speed S, Pure Drive Lite RG
Lukasz_b20 pisze:Faktycznie może w jakimś chellengu dobrze by wypadł roztargał by kilka koszulek na sobie po dobrych zagraniach... i wróci na szczyty rankingu ATP. Czego Jemu i nam Wszystkim życzę!!
Aż nie chce się wierzyć, że Jurek był 14 w rankingu ATP bez wygranego turnieju, ale wystarczy dobrze zapunktować w jednym szlemie i dwóch Mastersach i można być nawet w top15.
Pierwszej porażki w karierze z Seppim doznał Youzhny, Rosjanin nie grał od Dubaju... no to już dwóch rozstawionych zawodników dzisiaj odpadło... kto następny??? Może turniejowa dwójka.
Chyba nikt tu nie ma wątpliwości, że "ma papiery" na duże wyniki. Ale współczesny tenis jest rzeczywiście bardzo elitarny: nie wystarczą "papiery na wygrywanie", chęć wygrania meczu i trener-kumpel z sąsiedztwa. I, oczywiście, nie da się zajść w ATP, przy tak ogromnej konkurencji i wysokim poziomie, domowym sposobem, bo "się ma papiery". Przerabia to Radwańska, przerabia - na innym poziomie- Janowicz. Na tym poziomie rozgrywek liczą się detale i nie ma miejsca dla amatorów i półzawodowców.
Janowicz, podobnie jak jego koleżanka z WTA, są chyba dość mocno przekonani i wierzący w swój, powiedzmy, talent, a, niestety, nie mają/nie widzą potrzeby kogoś wobec kogo będą mieli respekt i kto zmusi zawodnika do prawdziwej, a co najważniejsze sensownej-efektywnej pracy.
W obu wypadkach treningu mentalnego właściwie nie ma, a i w sprawach stricte tenisowych - jak jest każdy, znający się na rzeczy, widzi.
I, niezależnie od mniej lub bardziej przypadkowo udanych występów Janowicza, trendu spadkowego nie zatrzyma bez znalezienia trenera i zorganizowania dobrego sztabu adekwatnego do aspiracji. Oczywiście i na dużo niższym poziomie wciąż będą niezłe pieniądze jeśli tylko o nie tu chodzi.
A ja wyczytałem , że wszystkiemu winna jest Domachowska. Rozwaliła karierę P.Korzeniowskiego , a teraz robi to samo Jerzykowi. Ten związek nie służy Polakowi. Zmieni partnerkę to wrócą i wyniki .
Ostatnio zmieniony 15 kwie 2014, 13:40 przez niespotykany, łącznie zmieniany 2 razy.
Gary pisze:Chyba pierwsza "50" nie może grać w challengerach.
Pospisil od października 2013 jest w top 32 rankingu a jednak grał w marcu tego roku w challengerze w Irving i Rosol tam grał i Delbonis a wiec zawodnicy z top 50, tak więc chyba jednak Janowicz może pograć w turniejach niższej rangi....w Szczecinie z tego co pamiętam też grali zawodnicy z top 50...
Obaj mamy rację. Pierwsza "10" w ogóle nie może grać w turniejach rangi ATP Challenger, natomiast gracze z miejsc 11.-50. (liczy się ranking na 3 tygodnie przed turniejem) mogą zagrać w takim turnieju tylko za zgodą ATP (tzw. ATP-approved wild card) i pod warunkiem, że turniej ma pulę nagród co najmniej $50000. W przypadku, gdy równocześnie z Challengerem rozgrywany jest turniej ATP World Tour, takie dzikie karty dla graczy z miejsc 11.-50. mogą być maksymalnie 2, jeśli turniej ma pulę nagród powyżej $125000, a pomiędzy $50000 a $125000 - tylko jedna dzika karta dla gracza z "50" jest dozwolona. Jeśli w danym tygodniu nie ma turnieju ATP World Tour, to widełki wyglądają następująco: pomiędzy $50000 a $75000 - 1 dzika karta, pomiędzy $75000 a $100000 - 2 dzikie karty, pomiędzy $100000 a $125000 - 3 dzikie karty i powyżej $125000 - 4 dzikie karty.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor
"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby
"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Bongos pisze:Sory, ale Janowicz i Radwańska w swoich zawodach to jest zupełnie inna liga... Ona aspiruje do liderki rankingu, on do top 20.
Tylko że on kandyduje do top 20 w ATP, a ona do liderki w WTA. To tak jakby porównywać lidera na rynku wśród czarno-białych telewizorów kineskopowych ze średnim telewizorem LCD - co z tego, że w swojej klasie ten kineskopowy jest najlepszy, skoro i tak jest badziewny i nikt go nie chce oglądać, jeśli ma możliwość pooglądać LCD?
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor
"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby
"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Bongos pisze:Sory, ale Janowicz i Radwańska w swoich zawodach to jest zupełnie inna liga... Ona aspiruje do liderki rankingu, on do top 20.
Tylko że on kandyduje do top 20 w ATP, a ona do liderki w WTA. To tak jakby porównywać lidera na rynku wśród czarno-białych telewizorów kineskopowych ze średnim telewizorem LCD - co z tego, że w swojej klasie ten kineskopowy jest najlepszy, skoro i tak jest badziewny i nikt go nie chce oglądać, jeśli ma możliwość pooglądać LCD?
Niestety muszę się z tobą zgodzić. Dość trafne porównanie. Mimo, że Agnieszka jest ciągle w czołówce, to już lepiej oglądać Janowicza (o ile musiałbym wybierać).
Bongos pisze:Sory, ale Janowicz i Radwańska w swoich zawodach to jest zupełnie inna liga... Ona aspiruje do liderki rankingu, on do top 20.
Tylko że on kandyduje do top 20 w ATP, a ona do liderki w WTA. To tak jakby porównywać lidera na rynku wśród czarno-białych telewizorów kineskopowych ze średnim telewizorem LCD - co z tego, że w swojej klasie ten kineskopowy jest najlepszy, skoro i tak jest badziewny i nikt go nie chce oglądać, jeśli ma możliwość pooglądać LCD?
"Bez przesady". Jednak na mecze 'Ninja' ktoś przychodzi.
niespotykany pisze:Kto zatrudnił kobietę do komentowania męskiego tenisa ? Kolejny niefart...
Wykupiłem dostęp do IPLA.TV i jestem mocno zdziwiony tym kobiecym głosem.
To kobieta już nie może komentować męskiego tenisa?
Może, ale dopiero gdy ugotuje, pozmywa, posprząta, upierze, uprasuje i dogodzi swojemu facetowi.
Bongos pisze:
"Bez przesady". Jednak na mecze 'Ninja' ktoś przychodzi.
Może nie są świadomi istnienia LCD?
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor
"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby
"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"