Tak jest mordo moja kochana
Uśmiechnięty Roddick, grający efektownie, z przytupem, pod koniec nawet pod publikę. Przedłużamy tą piękną karierę, Fognini też jest do ogrania.
Swoją drogą, gdzie Ty uciekasz, skoro takie pseudoutalentowanych gnojków łoisz w półtorej godziny, bajglując w jednym secie, tracąc w nim 5 punktów?!
Trzymaj ten piękny sen jak najdłużej.
E:
Nie rozumiem, jak po pół godzinie gry, w których Roddick grał praktycznie jedynie przy swoich gemach serwisowych po przełamaniu, można było mieć wątpliwości czy wytrzyma taki mecz, takie właśnie miał duet komentatorski. 30 lat to nie emeryt, który po godzinie będzie językiem orał kort, bez przesady, może trochę łysy Andy jest, ale jeszcze nie siwy.
Ogólnie Domański mógłby sobie darować komentowanie Roda, ostatni turniej, chętnie posłuchałbym kogoś kto nie daje po sobie odczuć do niego niechęci. Co do wyniku, świetna prognoza Witku, co do gema trafiona.