Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: PZT Lotos Team

CFA pisze:To nie tenis poszedł w tę stronę, tylko poziom zawodniczek zredukował się do zwykłego łomotu.
A tenis to kto, działacze, kibice? ;) Nie, to zawodnicy, czyli jak oni gdzieś poszli to i tenis. Ale może nie tyle sami tam poszli, co ich zaprowadzono (o czym zaraz) ...
CFA pisze:Zawodniczki dysponujące odpowiednią techniką i regularnością przepychają takie czołgi z łatwością.
Nie widać tego ... Choć zwyczajnie takich brak, bo ich się już zwyczajnie nie opłaca produkować. :(
CFA pisze:Obecnie łatwiej zaistnieć przeciętniaczkom dysponującym jedynie siłą, bo łatwiej znaleźć takie niż dobrze wyszkolone technicznie i do tego jeszcze z talentem.
Jak już nie raz pisałem - tenis przestał być sportem, jest biznesem. Liczy się by wprowadzić szybko produkt i na nim maksymalnie zarobić. A przydatność produktu (zawodnik) jest krótka. Stąd nie stawia się na wszechstronne wyszkolenie. To wymaga pracy i dobrego "surowca", a przede wszystim - czasu, którego inwestor nie ma. Bierze się zatem względnie przydatną osobę, uczy łupać zza końcowej według filozofii - każde kolejne uderzenie w wymianie ma być mocniejsze, i dawaj na tour.
CFA pisze:W tenisie jest miejsce dla karzełków, tylko muszą mieć co przeciwstawić sile, dynamice i rotacji. Nie odmówiłbym kariery choćby Cibulkowej czy Suarez-Navarro - to dwie pierwsze, które przychodzą mi do głowy -a sięgając "wyżej" Henin, Hingis czy Kerber też wielkoludami nie są, więc nie wzrost decyduje choć z nim w parze idzie siła.
Dwie pierwsze to jednak tylko drugi garnitur. Hingis odeszła bo sama powiedziała, że nie da rady z tym power-tennis, a liczą się dla niej najwyższe cele. Kerber to też jednak siłówka. Zostaje Henin, mały fenomen. To akurat dobry wyjątek, od jednak reguły.
CFA pisze:Jeśli odmawiasz Chwalińskiej talentu, to faktycznie inwestycja jest bezcelowa, ale ja akurat uważam inaczej. Zobaczymy z kogo się więcej uklepie :-)
Zdecydowanie odmawiam jej talentu, który pozwoliłby jej skompensować braki fizyczne.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
CFA
Orator
Orator
Posty: 645
Rejestracja: 7 mar 2019, 21:13
Lokalizacja: Wrocław

Re: PZT Lotos Team

Vivid pisze:
CFA pisze:Zawodniczki dysponujące odpowiednią techniką i regularnością przepychają takie czołgi z łatwością.
Nie widać tego ... Choć zwyczajnie takich brak, bo ich się już zwyczajnie nie opłaca produkować :(
Choćby Halep - ściana do przebijania o nieco większej agresywności niż Radwańska, ale zgadzam się, że coraz mniej jest zawodniczek grających ciekawy tenis.

Vivid pisze: Jak już nie raz pisałem - tenis przestał być sportem, jest biznesem. Liczy się by wprowadzić szybko produkt i na nim maksymalnie zarobić. A przydatność produktu (zawodnik) jest krótka. Stąd nie stawia się na wszechstronne wyszkolenie. To wymaga pracy i dobrego "surowca", a przede wszystim - czasu, którego inwestor nie ma. Bierze się zatem względnie przydatną osobę, uczy łupać zza końcowej według filozofii - każde kolejne uderzenie w wymianie ma być mocniejsze, i dawaj na tour.
Z tym się zgadzam w 100%.
Vivid pisze:
CFA pisze:Jeśli odmawiasz Chwalińskiej talentu, to faktycznie inwestycja jest bezcelowa, ale ja akurat uważam inaczej. Zobaczymy z kogo się więcej uklepie :-)
Zdecydowanie odmawiam jej talentu, który pozwoliłby jej skompensować braki fizyczne.
Mocne stwierdzenie, ale nie jest nieuprawnione.
Ja po prostu chciałbym, żeby grająca inteligentny tenis Chwalińska coś osiągnęła, bo wolę oglądać takie właśnie techniczne granie niż łomot.
Obawiam się, że nawet kariery Cibulkowej czy Navarro uznanych przez Ciebie za drugi garnitur są raczej niedostępne dla większości obecnie grających Polek.

Ostatnio oglądałem trochę tych młodych Potapowa, Anisimowa, Kostyuk, Osuigwe, Rybakina, Gauff, Juvan, Świątek, Danilovic, Tauson. Wczoraj Juvan zetknęła się z siłową ścianą Brengle i odbiła się podobnie jak rok temu Świątek, bo obie próbowały ją przepchnąć siłą. A Brengle to drugi garnitur tych łupiących z linii końcowej. Wszystkie te młode grają bardzo siłowo - dwa lata temu obserwowałem na żywo pierwszą rundę juniorskiego Wimbledonu i tam jak Kostyuk z Juvan grały, to trawa furczała. A Ukrainkę w drugiej rundzie Maja jednak ograła - jeśli na poziomie juniorskim da się eliminować zawodniczki siłowe, to i później też.

Widzę, że stawiasz poprzeczkę wysoko -ale w tej chwili nie dysponujemy materiałem z którego można by wyczarować zawodniczkę czy zawodnika, który na stałe zadomowił by się w TOP30 i dorzucił kilka tytułów wielkoszlemowych czy jakiegoś mastersa.
Nie mamy infrastruktury tenisowej takiej jak np Hiszpania czy Francja, żeby po pierwsze talenty trafiły do tego sportu i po drugie żeby je wyłapać.
Ale robi się OT, więc po prostu zobaczymy czy ten program Lotosu komuś konkretnie pomoże.
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6729
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: PZT Lotos Team

Vivid pisze: Bierze się zatem względnie przydatną osobę, uczy łupać zza końcowej według filozofii - każde kolejne uderzenie w wymianie ma być mocniejsze, i dawaj na tour.
Wypisz-wymaluj Świątek?
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: PZT Lotos Team

TomPL pisze:
Vivid pisze: Bierze się zatem względnie przydatną osobę, uczy łupać zza końcowej według filozofii - każde kolejne uderzenie w wymianie ma być mocniejsze, i dawaj na tour.
Wypisz-wymaluj Świątek?
Myślę że nie, i dlatego skazana jest na totalne przerżnięcie. :P

CFA, widziałem kilka razy Anisimovą. Fajny i mądry tenis. Co będzie dalej to zobaczymy.
Czy stawiam wysoko poprzeczkę? A dlaczego mam nie stawiać? Mnie polskie kompleksy i zaścianek nie interesują.
Pamiętam jaka była żenada z podjaranych na maksa komentatorów bo Wojtek Kowalski przegrał w 5-ciu setach w 1-rundzie RG z Forgetem. No był SUKCES ... rotfl rotfl rotfl
Wszyscy grają o TOP, nasi nie mogą? I porażek nie zwalajmy na warunki bo historia sportu i samego tenisa zna wiele przypadków gdzie ludzie wspinali się na szczyt z większego "rynsztoku" niż nasz. Problemy i hamulce są gdzieś indziej ...
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
CFA
Orator
Orator
Posty: 645
Rejestracja: 7 mar 2019, 21:13
Lokalizacja: Wrocław

Re: PZT Lotos Team

Vivid pisze: Czy stawiam wysoko poprzeczkę? A dlaczego mam nie stawiać? Mnie polskie kompleksy i zaścianek nie interesują.
...Wszyscy grają o TOP, nasi nie mogą? I porażek nie zwalajmy na warunki bo historia sportu i samego tenisa zna wiele przypadków gdzie ludzie wspinali się na szczyt z większego "rynsztoku" niż nasz. Problemy i hamulce są gdzieś indziej ...
Poza warunkami hamulce są dla wszystkich takie same. Warunki może nie mają decydującego wpływu, ale wystarczy spojrzeć na ilość zawodników w TOP100 z danego kraju, żeby widzieć, że statystycznie łatwiej trafić na rodzynki w innych niż Polska krajach. I to też bez jakiejś gwarancji, bo patrząc na mistrzów wielkoszlemowych (taki przyjęty przeze mnie wskaźnik poziomu tenisa) z ostatnich lat, to mimo posiadanej infrastruktury, ilości graczy uprawiających tenis jakoś trudno doszukać się gromady Francuzów czy Włochów w finałach. A obecnie Amerykanie, Szwedzi czy Rosjanie mogą tylko powspominać swoich mistrzów. Z kolei jeśli odrzucić te gwiazdy zgarniające trofea od 15 lat, to nie widać za nimi jakiejś rzeszy pretendentów czy chociaż bywalców w finałach. U kobiet jest znacznie większe zróżnicowanie. Nie widać też specjalnie większego rynsztoka czy zaścianka niż nasz.
My mieliśmy w ostatnich latach zawodniczkę w TOP10 przez kilka sezonów i nie był to efekt/wynik warunków, więc jak widać nie to decyduje.
Pisząc, że wysoko stawiasz poprzeczkę chodziło mi jedynie o fakt, że od razu oczekujesz TOP10 od garstki "przeciętniaków", których Lotos chce wspierać.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: PZT Lotos Team

Ja nie oczekuję zaraz Top10. Raczej od lat stawiam retoryczne ;) pytanie jak to się dzieje, że w prawie 40 milionowym kraju nie można "wyprodukować" kilku graczy ATP/WTA w Top100? Odpowiedź jest oczywista - albo leży selekcja, albo leży szkolenie ...
Kiedyś było np. tak, że w PZT co dwa lata (grupy wiekowe) zmieniał się sztab szkoleniowy O_O I co więcej, każdy miał napinkę i przepływ informacji leżał i kwiczał O_O . A zawodnicy mieli sieczkę we łbach bo co dwa lata nowa miotła i nowe porządki, w myśl zasady, że jaka kontynuacja, moje jest najmojsze rotfl

Przykłady indywidualne? Proszę:

A. Radwańska.
Przez wiele lat widzieliśmy Wikotorowskiego suszącego zęby do kamery i mówiącego, że szefowa coś-tam coś-tam.
Jakieś pytania? ...
Isia robiła co chciała i co jej pasowało. Tak się nie wyciśnie z zawodnika wszystkiego co można. Potwierdziło to przyjście Navratilovej. Martina to tytan pracy, pewnie chciała pogonić Isi przysłowiowego kota, ale jak zobaczyła jak to wygląda i jaka jest wizja to podziękowała ... To dość znamienne bo po krótkim czasie i przy krótkiej umowie kończyć ją przed czasem dość dobitnie i jasno wskazuje co tam się zadziało ...
Tenis to taki bardzo specyficzny i schizofreniczny rynek pracy. Z jednej strony trener to szef, i musi nim być. A z drugiej strony jest de facto pracownikiem swojego podopiecznego. W tej sytuacji wymagane jest wspólne zaufanie i schowanie ego w kieszeń. Wtedy może być wynik. Trener też musi mieć charyzmę a nie skakać jak mu ... szefowa :P zagra.

J. Janowicz.
Zasadniczo trzy główne problemy.

1. Trenerem był zawsze albo kumpel, albo pracownik. Nie było tam nigdy kogoś z autorytetem i charyzmą kto by Jurka ogarnął i zebrał do kupy. Tu akurat może nie tyle taka polityka zawodnika w zatrudnieniu co ograniczenia finansowe i brak dobrego zbadania rynku. Niemniej na trenerze koledze, czy trenerze traktowanym jako pracownik nie można maksa wycisnąć ...

2. Łódzka ekipa. Z całym szacunkiem dla kolegów i znajomych, których znam od lat. To wszystko było dobre na poziomie wymagań futures-ów czy challenger-ów. Jak wchodzimy na wyższy poziom to obciążenia i wymagania zdecydowanie rosną.
U nas nie ma bazy i na tyle fachowości by to ogarniać. To już wymaga bardzo indywidualnego podejścia. Tym bardziej, że przy tych warunkach fizycznych zawodnika (ponad 200 cm wzrostu) łatwiej o urazy. I co? I chronologia zdarzeń jest tu też nieubłagana ... Kiedy zaczęły się kontuzje i problemy ze zdrowiem? Właśnie po wejściu na ten najwyższy poziom rozgrywek. Tam już takie bardziej "ogólne" podejście zwyczajnie nie wystarczyło, organizm nie dał rady.

3. Brak pójścia na całość. Niestety, konkurencja ogromna i nie można choćby na milimetr odpuścić. Jak się weszło na najwyższy poziom to należało nie kalkulować, tylko zainwestować w siebie co się da i uciekać za granicę. Tam gdzie można znaleźć lepszą indywidualną opiekę. Ci co tak robią czasem wygrywają. Jak się tego nie robi to zero szans ... Dlatego tu mogę chwalić Hurkacza, że zwinął żagle i wyjechał. Nie chcę tu pluć na to co nasz, ale trzeba uczciwie i trzeźwo ocenić - za granicą jest wiele miejsc gdzie są lepsi, z większym doświadczeniem. Trzeba zatem starać się korzystać i zapewnić sobie optymalne warunki. Tylko to da szansę na jakiś większy sukces.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
CFA
Orator
Orator
Posty: 645
Rejestracja: 7 mar 2019, 21:13
Lokalizacja: Wrocław

Re: PZT Lotos Team

Vivid pisze:Ja nie oczekuję zaraz Top10. Raczej od lat stawiam retoryczne ;) pytanie jak to się dzieje, że w prawie 40 milionowym kraju nie można "wyprodukować" kilku graczy ATP/WTA w Top100? Odpowiedź jest oczywista - albo leży selekcja, albo leży szkolenie ...
Jakaś tam selekcja i szkolenie jest, bo na poziomie juniorskim pojawiają się zawodnicy, którzy wśród równieśników potrafią wygrywać.
Zaglądając do kronik juniorów znajdziemy w finałach trochę nazwisk i to nie tylko polskich, które znamy z seniorskich aren ale też mnóstwo jest mistrzów jednego turnieju czy sezonu. I tych lepszych jakoś ten nasz system wyłapuje, tyle, że dalej nie wie co z nimi robić. Tutaj wyraźnie brak jakiegoś programu czy pomysłu.
Kto ma opłacać udział w punktowych imprezach, nikt nie chce też inwestować w ciemno w produkt, który może nie wypalić. Imprez w Polsce, żeby rozdawać dzikie karty i punkty też nie mamy. Jeśli rodzice pchają ten wózek wierząc w swoje dzieci,
to te próbują się zaczepić w tourze, ale zauważ, że w tym momencie kariery nie widać wsparcia PZT. Co da PZT takiemu Wojciechowi Markowi - naszemu juniorowi, który na ostatnich juniorskich szlemach potrafił przedzierać się przez pierwsze rundy powiedzmy, że dość bezproblemowo? No co da? Został wyszkolony i wychwycony i teraz najtrudniejszy etap - przedarcie się do seniorskiego tenisa. Teoretycznie ma papiery na TOP100, ale
jak nie będzie sponsora, to skończy się na paru futuresach. Ci którzy jakoś sobie będą radzić, to będą się piąć powolutku ciułając punkciki albo jak Hurkacz spróbują przeskoczyć na inny poziom. W połowie maja startuje kobiecy ITF100 w Trnawie - dość mocno obsadzony przez europejskie średniaczki - kilka zawodniczek z TOP100 i w takim miejscu np nasza (wg Ciebie bez talentu) Maja Chwalińska z rankingiem ok 300WTA jest w kolejce jako rezerwowa do kwalifikacji a w takim W100 czy W60 w USA, Chinach czy Japonii kwalifikacje miała by pewne. Ostatnio ITF w Schenzen wygrała młoda Dunka - odprawiając Fręch po drodze. W USA to naprawdę dziwny jest zestaw w takich turniejach - pełno dzieciaków i weteranek, które startują jako coś zamiast prania czy pielenia ogródka. :-) Tenis to biznes, więc wszystko jasne.

W sumie zapomniałem dodać, że na tym etapie budowania kariery też potrzebne jest szkolenie - kształtowanie gracza i do tego celu faktycznie w innych krajach są lepsze warunki, lepsi fachowcy, lepsza opieka kierunkowa. To by wyjaśniało nasze braki w TOP100.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: PZT Lotos Team

Nie będę się odnosił, sam sobie odpowiedziałeś idealnie ;), mógłbym najwyżej rozwinąć, ale po co?
CFA pisze:Jakaś tam selekcja i szkolenie jest,
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
wwojtek
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 810
Rejestracja: 18 wrz 2013, 20:17

Re: PZT Lotos Team

Można też po prostu skopiować doskonałe czeskie rozwiązanie z Prostejova... W czerwcu był ciekawy artykuł na temat tego ośrodka tenisowego w "Polityce", niestety za paywallem:

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityk ... enisa.read
8:7 40:15
Awatar użytkownika
Artlight
Senior
Senior
Posty: 2520
Rejestracja: 4 maja 2011, 18:22
Lokalizacja: Mokotów

Re: PZT Lotos Team

Czy w historii tego Forum odbyła się jakakolwiek dyskusja o stanie polskiego tenisa, w której Vivid nie przypomniałby meczu Kowalski-Forget na Rolandzie...? :D
Artlight

Nigdy nie przegrałem z Federerem
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: PZT Lotos Team

Artlight pisze:Czy w historii tego Forum odbyła się jakakolwiek dyskusja o stanie polskiego tenisa, w której Vivid nie przypomniałby meczu Kowalski-Forget na Rolandzie...? :D
Tu się nigdy nie odbyła jakaś głębsza dyskusja na temat polskiego tenisa (wyczynowego). Raz, coś takiego u nas nie istnieje :P, dwa, kogo to obchodzi? ...
Za dużo tu u nas chyba jednak praktyków tenisa a nie tylko fanów dyscypliny. Nas praktyków interesuje jednak przede wszystkim gra, tenis wyczynowy to taki dodatek, popatrzymy czasem, ale nie przedkładamy go nad wyjście samemu na kort.

A Kowalski - Forget? Przecież to wielki dla narodu polskiego mecz był! rotfl rotfl rotfl
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Artlight
Senior
Senior
Posty: 2520
Rejestracja: 4 maja 2011, 18:22
Lokalizacja: Mokotów

Re: PZT Lotos Team

Vivid pisze:A Kowalski - Forget? Przecież to wielki dla narodu polskiego mecz był! rotfl rotfl rotfl
Pamiętam, że też się jarałem, że Polak zagra na Rolandzie (no co...). Choć w tamtych czasach ogólnie bliżej mi było do kibicowania Dąbrowskiemu...


...ehh, kogo ja po latach okłamuję - liczył się dla mnie tylko Sampras :D.
Artlight

Nigdy nie przegrałem z Federerem

Wróć do „Audycje, filmy, artykuły i inne publikacje...”