Komentatorzy tenisowi

[dariuszek75]

Inżynier Hawkins -mnie osobiście rozwaliło.

[Lechu67]

Inżynier Hawkins -mnie osobiście rozwaliło.

Też to niestety usłyszałem .
Nie mogą go odesłać do TVP ? Komentował by baby i było by ok

[Vivid]

Nawet bab szkoda ...

[Animal]

..... Jak mu dadzą komentować Hurkacza.....

Niestety dali Dosłownie odechciewa się przez to oglądać.

A był husarz czy ułan? Pytam, bo oglądałem bez dźwięku, jak zobaczyłem, co się święci

[Lechu67]

Starałem się nie słuchać, Hubi było na pewno.

[keicam]

Jest taka strona na FB Nie śpię bo oglądam tenisa. Kilka tysięcy oglądających.
Lorek w ankiecie popularności był bodaj 8. A pierwszy???

Tomasz! Tak TEN Tomasz!

[El Diablo]

Tomaszewski jednak nie czuje się dobrze posługując się j. angielskim...
Wróć... Tomaszewski dobrze się czuje posługując się j. angielskim ale moje uszy już niekoniecznie.

[Lechu67]

Jest taka strona na FB Nie śpię bo oglądam tenisa. Kilka tysięcy oglądających.
Lorek w ankiecie popularności był bodaj 8. A pierwszy???

Tomasz! Tak TEN Tomasz!

Z popularnością się zgodzę, ale w kategorii "nie trawienia" Lorek zajął by 1 miejsce.
Wczoraj (w meczu Kubota), trochę przysłuchałem się jego wypowiedziom i co najmniej 50% to brednie bez ładu.
W tie-breaku 1 seta trafił mu się "basen namiętności" .

[Tennisowy]

Przeważnie słucham komentatorów angielskich, ale kojarzę większość obecnych komentatorów polskich. Przed długi czas nie lubiłem Tomasza Tomaszewskiego, ale muszę przyznać, że na tle zespołu Polsatu poza Dawidem Olejniczakiem lubię go najbardziej. Podoba mi się konwencja współoglądającego mecz a przy tym Tomaszewski mówi ładną poprawną polszczyzną, wprowadza do komentarza wątki szersze, np. z kultury itp. W sumie to przejął wszystkie najlepsze cechy swego ojca - taki oldskulowy, elegancki komentarz.
Jeśli idzie o redaktora Tomasza Lorka to moje największe pretensje dotyczą nadużywania przez tego komentatora "ksywek"tenisistów. Pół biedy gdy są one powszechnie używane i akceptowane jak Nole itp, ale często używa on ksywek funkcjonujących towarzysko, ale niekoniecznie w szerokim obiegu kibiców. O "nakarmieniu piłki slajsem" to już nie będę się rozwodził.

[hohvar]

Oglądałem przed chwilą, i słuchałem kolejnego "komentarza" Tomasza Tomaszewskiego, mecz Thiem-Pella w Barcelonie. Zastanawiam się, czy w Polsacie mają kogoś na kształt supervisora czy choćby osobę, która czuwa nad jakością pracy na tym stanowisku. Wątpię w to i dziwię się, że nie, bo wygląda na to, że płacą za bredzenie przez zasiedzenie .
Było standardowo: komentarza samego meczu mało, TT ograniczał się do banalnych stwierdzeń typu "znakomite uderzenie" czy "tak, i gem, gem dla Thiema"... Dużo więcej bredni na temat tego, że jego ojciec uwielbiał Ajax, a on jako chłopiec był też fanem tego klubu. Potem "dygresja" czyli bardzo rozbudowana sekwencja na temat programu Polsatu po transmisji z Barcelony, bredzi, myli się, czyta jakiś wywiad z Dżokoviciem w L`Equipe, potem bredzi, że serwuje Dżoković (nie zauważyłem, by wszedł zamiast Thiema ), potem, że przełamanie, a to Austriak po prostu wygrywa swój serwis... A wcześniej dygresja ( , dygresja to jest, jak TT wypowiada się na temat komentowanego meczu ) że nakręcił w Monte Carlo materiał i co tam nie będzie w tym filmie, klękajcie narody i Oscary dawajcie...rozmawiał z Pietrangleą I tak w kółko.
Czy to możliwe, że za tak wykonywaną pracę w ogóle gość dostaje pieniądze???? Ja wiem, że to prywatna działka Pan Solorza i że jak chce, to niech płaci i zatrudnia, kogo chce, ale doprawdy, żenujące to jest, żenujące....

A wczoraj Lorek: "spragnieni tenisowych wrażeń przelatują lobem do Polsatu News, gdzie będzie dokończenie meczu..."

[El Diablo]

Jak wyżej.

[mapi]

Czy to możliwe, że za tak wykonywaną pracę w ogóle gość dostaje pieniądze???? Ja wiem, że to prywatna działka Pan Solorza i że jak chce, to niech płaci i zatrudnia, kogo chce, ale doprawdy, żenujące to jest, żenujące...

Nie wiem jak z innymi dyscyplinami, ale jeśli chodzi o siatkówkę kwestia komentowania w słonecznej stacji przedstawia się równie żenująco. Oczywiście są pewne wyjątki, ale na tym polu dużo lepiej wypada Eurosport (tenis) i TVP (siatkówka).

[Jakuboto]

Eurosport wypada dobrze bo można na angielski komentarz przełączyć .

[HeadShot]

Nie wiem jak z innymi dyscyplinami, ale jeśli chodzi o siatkówkę kwestia komentowania w słonecznej stacji przedstawia się równie żenująco. Oczywiście są pewne wyjątki, ale na tym polu dużo lepiej wypada (...) TVP (siatkówka).

Że niby Dębowski > Swędrowski/Drzyzga?

[Lechu67]

Nie wiem jak z innymi dyscyplinami, ale jeśli chodzi o siatkówkę kwestia komentowania w słonecznej stacji przedstawia się równie żenująco. Oczywiście są pewne wyjątki, ale na tym polu dużo lepiej wypada Eurosport (tenis) i TVP (siatkówka).

Pozwolę sobie w całej rozciągłości nie zgodzić się.
Przed zajęciem się tenisem naście lat grałem i mocno interesowałem się siatkówą. Także i teraz, tyle że już nie jeżdżę na mecze. Oglądałem wszystko co leci w TV więc porównanie mam i Polsat po pierwsze prawie perfekcyjnie "transmituje" (ustawienie kamer, operatorzy nadążający za akcją, odpowiednio kadrujący) i odnoszę to także do zagranicznych przekazów. Komentatorzy są jak najbardziej ok szczególnie Ci związanie wcześniej zawodowo z siatkówką - Drzyzga, Kadziewicz, Swędrowski, wcześniej trochę Ignaczak, troszkę słabiej wypada Mazur) Można mieć uwagi do Wanio, ale jego i tak bym wolał niż 70% komentatorów tenisowych.
Nie wiem za co można chwalić TVP - przekaz to totalna porażka , coś tam się troszkę nauczyli, ale to i tak 2 ligi niżej od Polsatu. Komentatorzy tacy sobie, językowo w miarę, ale znawstwem siatkówki mocno odstają.
Może, dla zwykłego oglądacza siatkówki przekaz TVP wydaje się ok, a bardziej techniczny przekaz Polsatu wydaje się za trudny.
Mi właśnie tego technicznego przekazu brakuje w tenisie.

[rafbat]

Również dziwi mnie przytyk w stronę komentatorów siatkówki w Polsacie. Nie dość, że całkiem merytoryczny to jeszcze panowie potrafią całkiem nieźle wspomagać emocje pojawiające się na parkiecie.

Co do tenisa - o ile Tomaszewskiego seniora do końca nie trawiłem (doceniam mistrzostwo słowa, ale na starość jednak nie dało się go już słuchać), o tyle Tomaszewski junior to dla mnie kompletne nieporozumienie. Mam wrażenie, że jego śp. Ojciec miał w swoim sędziwym wieku mniejsze problemy z ogarnianiem rzeczywistości, aniżeli ma sam Tomasz. Jeszcze niech dadzą Hajto jako tenisowego eksperta i byłby duet "doskonały" - taka truskawka na torcie.

[Vivid]

Nie marudźcie tak, przynajmniej już nikt o Jadzi nie pierd$#%@. Może w końcu spoczywać w spokoju.

[hohvar]

Nie marudźcie tak, przynajmniej już nikt o Jadzi nie pierd$#%@. Może w końcu spoczywać w spokoju.

Za to TT narusza regularnie spokój duszy W. Skoneckiego.

[Vivid]

Nie marudźcie tak, przynajmniej już nikt o Jadzi nie pierd$#%@ Może w końcu spoczywać w spokoju

Za to TT narusza regularnie spokój duszy W. Skoneckiego

No to akurat nie słyszałem. Ale wierzę, biedny Władziu. Faktycznie TT taki zawsze wypicowany, może takie preferencje? ...

[El Diablo]

Pod tym względem lubię Eurosporty. Zawsze można przełączyć na inną ścieżkę językową.
Trochę się nasłuchałem anglojęzycznych komentatorów i nigdy nie trafiłem na inną jednostkę prowadzącą takie "narodowe" monologi.

Dzięki bogu, Roland pokazuje ES bo o tym pierniczonym materiale o Monte Carlo przyszło by Nam pewnie słuchać również w jego trakcie...