Kto w Twoim odczuciu zasługuje na miano "Największego Tenisisty w historii"?

Pete Sampras
11%
19
Roger Federer
66%
117
Rod Laver
5%
8
Bjorn Borg
3%
5
Jimmy Connors
1%
2
John McEnroe
2%
4
Boris Becker
Brak głosów
0
Andre Agassi
4%
7
Roy Emerson
Brak głosów
0
Inny
8%
15
 
Liczba głosów: 177
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: Kto największym w historii?

karjar pisze:...A może zostawić to i po prostu stwierdzać fakty, być może porównywać, jeśli się da.
A da się...
Beznadziejna psychika Federera to nie jest to kwestia jednego meczu, podrzucenia inaczej piłki czy kilku innych czynników...

Nie wiem w ogóle co jest złego w słowie "beznadziejna", jak napiszę bardzo słaba to już jest okej? Czy dalej będziemy się zagłębiać czy mam prawo do takiej oceny?
Awatar użytkownika
Izzi
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 492
Rejestracja: 15 sty 2017, 21:10

Re: Kto największym w historii?

karjar pisze: I ciągle zastanawia mnie, gdy czytam niektóre posty, jak beznadziejni muszą być ludzie, którzy nie osiągnąwszy ułamka procenta tego co osiągnęli inni mają czelność nazywać ich mentalnie beznadziejnymi (Federer), albo pajacami (Novak). To tak w szerszym kontekście forum.
Tak! :::gd:::

Swoją drogą, ciekawa stronka, w jakiś sposób sumuje wygrane turnieje, ranking i nie wychodzi z tego "Federer, Nadal, Djokovic...", tylko wygląda to trochę inaczej, nie mówiąc o tym, co dzieje się niżej.
Awatar użytkownika
Majorka
Nestor
Nestor
Posty: 5860
Rejestracja: 12 maja 2011, 23:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kto największym w historii?

Dla mnie ta lista to ciekawy przyczynek do oceny obecnej jakości tenisa i tenisistów. Na trzech pierwszych pozycjach - będąca w grze "wielka trójka" - potem na 13 Andy.
Czterech bedacych w grze w pierwszej dwudziestce.
Reszta - dawni mistrzowie.
4 : 16.
Liczbowe świadectwo tego, o czym wielokrotnie mówiliśmy - braku godnych rywali dla Federera, Nadala i Djokovica w trakcie ich trwającej kariery.
Polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby.. - Stefan "Kisiel" Kisielewski
Awatar użytkownika
karjar
Weteran
Weteran
Posty: 1250
Rejestracja: 13 sty 2011, 20:47
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt: Strona WWW

Re: Kto największym w historii?

Jurek Kiler pisze: Nie wiem w ogóle co jest złego w słowie "beznadziejna", jak napiszę bardzo słaba to już jest okej? Czy dalej będziemy się zagłębiać czy mam prawo do takiej oceny?
Jasne, że masz prawo :D Tyle, że "beznadziejna psychika" to określenie pasujące do mnie, czy do Ciebie na korcie (bez urazy ;) ). Natomiast słabo to wygląda, gdy takie słowa kierujesz (choć masz prawo) do wybitnego sportowca. To w znacznej mierze dzięki psychice, która poddawana była, na poziomie dla nas nieznanym, presji od nastolatka po dzień dzisiejszy, ten nastolatek doszedł tu gdzie jest. Ilu młodzieńców nie dało rady i nawet o nich nie słyszeliśmy? Pewnie tysiące, być może wielu z olbrzymim talentem. Rozumiem stwierdzenia typu: na tle psychy Nole, czy Rafy Roger ma beznadziejną psychikę. To oczywiste. Ty zaś to diagnozujesz ogólnie a to moim zdaniem niesprawiedliwe. Nie osiąga się bezprecedensowych sukcesów ze słabą stroną mentalną. Ale to tylko mój punkt widzenia. Dopuszczam inne spojrzenia na ten aspekt ;)
NTRP 4
Prince Phantom Pro 100
"Mogę zaakceptować moją porażkę, każdy jej kiedyś doznaje. Ale nie zaakceptuję, że nie próbowałem" - Michael Jordan
"Jeśli ktoś mówi, że jestem lepszy, niż Roger, to myślę, że ta osoba nie wie nic o tenisie" - Rafa
Awatar użytkownika
Lukasz_b20
Orator
Orator
Posty: 558
Rejestracja: 12 gru 2013, 11:05

Re: Kto największym w historii?

Dla mnie ROGER FEDERER na dzień 21.08.2019roku to GOAT tenisa ziemnego!Zdania nie zmienię. Fakt, że psychikę ma średnią ale mimo wszystko cała reszta to tło.
21 WS..
Awatar użytkownika
Marcin_L
Senior
Senior
Posty: 4859
Rejestracja: 26 lis 2010, 08:05
Lokalizacja: Poznań

Re: Kto największym w historii?

Lukasz_b20 pisze:Dla mnie ROGER FEDERER na dzień 21.08.2019roku to GOAT tenisa ziemnego!Zdania nie zmienię. Fakt, że psychikę ma średnią ale mimo wszystko cała reszta to tło.

Obrazek
upload pic
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: Kto największym w historii?

karjar pisze:
Jurek Kiler pisze: Nie wiem w ogóle co jest złego w słowie "beznadziejna", jak napiszę bardzo słaba to już jest okej? Czy dalej będziemy się zagłębiać czy mam prawo do takiej oceny?
Jasne, że masz prawo :D Tyle, że "beznadziejna psychika" to określenie pasujące do mnie, czy do Ciebie na korcie (bez urazy ;) ). Natomiast słabo to wygląda, gdy takie słowa kierujesz (choć masz prawo) do wybitnego sportowca. To w znacznej mierze dzięki psychice, która poddawana była, na poziomie dla nas nieznanym, presji od nastolatka po dzień dzisiejszy, ten nastolatek doszedł tu gdzie jest. Ilu młodzieńców nie dało rady i nawet o nich nie słyszeliśmy? Pewnie tysiące, być może wielu z olbrzymim talentem. Rozumiem stwierdzenia typu: na tle psychy Nole, czy Rafy Roger ma beznadziejną psychikę. To oczywiste. Ty zaś to diagnozujesz ogólnie a to moim zdaniem niesprawiedliwe. Nie osiąga się bezprecedensowych sukcesów ze słabą stroną mentalną. Ale to tylko mój punkt widzenia. Dopuszczam inne spojrzenia na ten aspekt ;)
Ale ja nie wiem jaką Ty masz psychikę, zwłaszcza na korcie, a ja to przede wszystkim nie potrafię grać w tenisa. No i generalnie moje stwierdzenie tyczyło się od początku do porównania z Djokovicem i Nadalem. Federer nie potrafił generalnie zamykać spotkań, miał piłki meczowe, nie tylko ze wspomnianą dwójką, zobacz sobie konfrontacje z Del Potro, w jaki sposób przegrywał obydwa mecze na US Open, dwa finały w Bazylei i finał w Indian Wells, kiedy tylko mecz się wyrównywał to z reguły nie dźwigał tego ciężaru, półfinał AO 05 z Safinem, finał Masters Cup 05 z Nalbandianem...

W ogóle finały w Indian Wells to fajny wyznacznik, pięć wygranych, cztery przegrane, wszystkie zwycięskie raczej bez większych nerwów, chyba nawet bez straty seta. Wszystkie przegrane w 3-setowych bataliach (w 2015 trochę naciągane bo był słabszy) mając z początku przewagę 1:0 w setach lub w jednym meczu aż trzy piłki meczowe przy własnym podaniu, oczywiście dwie klęski w tie-breakach w decydującym secie. Na tle Rafole psychikę ma beznadziejną, na tle ogólnego topu mocno przeciętną, tylko Ci pozostali to rzadko kiedy mogli załapać się na grę, zwłaszcza w prime time, więc ciężko było zachwiać jego emocjami, dlatego tyle wygrał ile wygrał, bo tenisowo od reszty odstawał o dwie długości.
optymista
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 317
Rejestracja: 28 sty 2019, 15:00

Re: Kto największym w historii?

Majorka pisze:Dla mnie ta lista to ciekawy przyczynek do oceny obecnej jakości tenisa i tenisistów. Na trzech pierwszych pozycjach - będąca w grze "wielka trójka" - potem na 13 Andy.
Czterech bedacych w grze w pierwszej dwudziestce.
Reszta - dawni mistrzowie.
4 : 16.
Liczbowe świadectwo tego, o czym wielokrotnie mówiliśmy - braku godnych rywali dla Federera, Nadala i Djokovica w trakcie ich trwającej kariery.
Kompletnie te liczby nie potwierdzają tego o czym piszesz... Przede wszystkim kwestia interpretacji, czy dominacja top3 (4) od 2004 roku wynikała z ich genialne gry, czy słabej gry wszystkich pozostałych?
A z Twojej retoryki wynika, że 16 pozostałych grało równocześnie tak?
Awatar użytkownika
Majorka
Nestor
Nestor
Posty: 5860
Rejestracja: 12 maja 2011, 23:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kto największym w historii?

optymista pisze:..Kompletnie te liczby nie potwierdzają tego o czym piszesz... Przede wszystkim kwestia interpretacji, czy dominacja top3 (4) od 2004 roku wynikała z ich genialne gry, czy słabej gry wszystkich pozostałych?
A z Twojej retoryki wynika, że 16 pozostałych grało równocześnie tak?
No tak. Masz chyba rację.
Pierwsza myśl nie zawsze najlepsza.. :wink:
Polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby.. - Stefan "Kisiel" Kisielewski
Awatar użytkownika
widget
Senior
Senior
Posty: 2741
Rejestracja: 28 wrz 2010, 07:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kto największym w historii?

Ja tylko dodam, że dla mnie krytykowanie odporności psychicznej Federera jest nieporozumieniem. Oczywiście, że pewnie można postawić tezę, że z top 3 Federer jest mniej odporny niż Djokovic i Nadal. Z tym mógłbym się zgodzić. W rankingu najbardziej odpornych psychicznie nie postawiłbym go na podium. :)

Nie ma jednak możliwości, żeby ktoś ze słabą psychiką odniósł choćby ułamek tych sukcesów co Federer, a to on zdobył najwięcej szlemów jak do tej pory.

Na koniec dodam, że liczby liczbami, a warto się przyjrzeć w jakim stylu wygrywa turnieje.

Djokovic i Nadal stawiają na regularność i szybkość przemieszczania się po korcie, co w połączeniu z żelazną psychiką powoduje, że nie mają sobie równych. Dla mnie grają to co większość defensywnych zawodników, tylko doprowadzili grę obronną do perfekcji i chwała im za to.

Federer gra tenis, który jest unikalny. Jego serwis, poruszanie się blisko lini końcowej, gra ze wznoszącej się piłki, antycypacja, triki, długo by wymieniać ... po prostu geniusz tenisa.
Awatar użytkownika
SevenUP
Senior
Senior
Posty: 2093
Rejestracja: 7 sie 2009, 13:57

Re: Kto największym w historii?

widget pisze:Ja tylko dodam, że dla mnie krytykowanie odporności psychicznej Federera jest nieporozumieniem. Oczywiście, że pewnie można postawić tezę, że z top 3 Federer jest mniej odporny niż Djokovic i Nadal. Z tym mógłbym się zgodzić. W rankingu najbardziej odpornych psychicznie nie postawiłbym go na podium :)
Wiesz, tak naprawdę Federer w swoim prime wygrywał z taką przewagą i tak odstawał od rywali, że w zasadzie psychika mogła nie mieć za wielkiego znaczenia. Bo jak pojawiał się już ktoś kto postawił opór (Nalbandian w Mastersie, Safin w AO, potem Nadal, DelPo w USO czy IW), to jednak Szwajcar często pękał i przegrywał. Tylko, że należy mieć na uwadze, że to wszystko były mecze na kosmicznym poziomie i tak naprawdę decydowały się na milimetry.

Z drugiej strony w sumie jakby tak szukać, to Novak przeważnie też przegrywa jak ktoś mu stawia opór, patrz Thiem na RG, Wawrinka x2, Federer w RG, Cincinnatti , DelPo, Murray itd. Wyłączyłbym z tego jedynie 3 mecze z Federerem gdzie wychodził z piłek meczowych.
Prince Textreme Tour 100 310
Awatar użytkownika
widget
Senior
Senior
Posty: 2741
Rejestracja: 28 wrz 2010, 07:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kto największym w historii?

SevenUP pisze:
widget pisze:Ja tylko dodam, że dla mnie krytykowanie odporności psychicznej Federera jest nieporozumieniem. Oczywiście, że pewnie można postawić tezę, że z top 3 Federer jest mniej odporny niż Djokovic i Nadal. Z tym mógłbym się zgodzić. W rankingu najbardziej odpornych psychicznie nie postawiłbym go na podium. :)
Wiesz, tak naprawdę Federer w swoim prime wygrywał z taką przewagą i tak odstawał od rywali, że w zasadzie psychika mogła nie mieć za wielkiego znaczenia. Bo jak pojawiał się już ktoś kto postawił opór (Nalbandian w Mastersie, Safin w AO, potem Nadal, DelPo w USO czy IW), to jednak Szwajcar często pękał i przegrywał. Tylko, że należy mieć na uwadze, że to wszystko były mecze na kosmicznym poziomie i tak naprawdę decydowały się na milimetry.

Z drugiej strony w sumie jakby tak szukać, to Novak przeważnie też przegrywa jak ktoś mu stawia opór, patrz Thiem na RG, Wawrinka x2, Federer w RG, Cincinnatti , DelPo, Murray itd. Wyłączyłbym z tego jedynie 3 mecze z Federerem gdzie wychodził z piłek meczowych.
No to się wszystko zgadza. Chodziło mi bardziej o generalną zasadę, że nie można zajść daleko w tym sporcie bez dużej odporności na stres.
Można by nawet postawić tezę, że 70% to sfera mentalna, a kondycja to reszta :) więc nie da się osiągać sukcesów tylko dobrą techniką.

To że przegrywał jak mu się ktoś ostro postawił to fakt. Nie był to tylko Nadal i Djokovic. :)
Awatar użytkownika
Majorka
Nestor
Nestor
Posty: 5860
Rejestracja: 12 maja 2011, 23:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kto największym w historii?

widget pisze:..Federer gra tenis, który jest unikalny. Jego serwis, poruszanie się blisko lini końcowej, gra ze wznoszącej się piłki, antycypacja, triki, długo by wymieniać ... po prostu geniusz tenisa.
Całkiem jak Fognini.. :wink:
Polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby.. - Stefan "Kisiel" Kisielewski
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Kto największym w historii?

Majorka pisze:
widget pisze:..Federer gra tenis, który jest unikalny. Jego serwis, poruszanie się blisko lini końcowej, gra ze wznoszącej się piłki, antycypacja, triki, długo by wymieniać ... po prostu geniusz tenisa.
Całkiem jak Fognini.. :wink:
Ale Fabio bardziej "męsko" przemieszcza się między punktami. :P
Jak go widzę to mam wrażenie, że ma wrzody pod pachami i obustronną przepuklinę jąder. rotfl
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Majorka
Nestor
Nestor
Posty: 5860
Rejestracja: 12 maja 2011, 23:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kto największym w historii?

Vivid pisze:
Majorka pisze:
widget pisze:..Federer gra tenis, który jest unikalny. Jego serwis, poruszanie się blisko lini końcowej, gra ze wznoszącej się piłki, antycypacja, triki, długo by wymieniać ... po prostu geniusz tenisa.
Całkiem jak Fognini.. :wink:
Ale Fabio bardziej "męsko" przemieszcza się między punktami :P
Jak go widzę to mam wrażenie, że ma wrzody pod pachami i obustronną przepuklinę jąder rotfl
Dobra dobra..
Ale za to ma to co Maradona. Rękę Boga. rotfl
No, powiedzmy - Nadgarstek Boga. :wink:
Polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby.. - Stefan "Kisiel" Kisielewski
Awatar użytkownika
ayshe
Weteran
Weteran
Posty: 1421
Rejestracja: 23 maja 2014, 18:54
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Kto największym w historii?

A do tego jest przystojny, a to wcale nie przeszkadza :wink:.
“This means the world to me and I don’t see any limits, I don’t see the end around the corner so I will keep on going,” N. Djokovic (USO 2018)

"Learn to love the hate. Embrace it. Enjoy it. Everyone is entitled to their own opinion and everyone should have one about you. Haters are a good problem to have. Nobody hates the good ones. They hate the great ones." Kobe Bryant
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Kto największym w historii?

Sugerujecie, że przystojny onanista? Nie sądzę by go to ucieszyło … :P
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
hokej
Moderator
Moderator
Posty: 4811
Rejestracja: 25 paź 2011, 14:05
Lokalizacja: Lasy Państwowe

Re: Kto największym w historii?

A Flavia znowu w ciąży... .:-)
Nie dyskutuj z głupkiem - sprowadzi Cię do swojego poziomu i zniszczy doświadczeniem.

To, że jesteśmy w d..ie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać. - Stefan Kisielewski

Wilson Pro Staff RF97A
Różne druty 1.20@24kp
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Kto największym w historii?

hokej pisze:A Flavia znowu w ciąży... .:-)
To musi po korcie gonić, Pampersy chyba drogie. :P
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
ayshe
Weteran
Weteran
Posty: 1421
Rejestracja: 23 maja 2014, 18:54
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Kto największym w historii?

https://www.atptour.com/en/news/legends ... aturday-31
Nie bardzo wiedziałam, gdzie to wrzucić, ale wydaje mi się, że tu chyba najbardziej pasuje.
Ex czołówka ATP wspólnie analizuje przyczyny aktualnej mizerii nextżenów w Szlemach i długowieczności BIG3, wspominają też dawne czasy, tylko kominka i flaszki brakuje :wink: . Bardzo ciekawie gadają, zwłaszcza Lendl ma ciekawe przemyślenia. Szczerze polecam, chociaż akcent Beckera powoduje, że można zwątpić w swoją znajomość języka Szekspira.
“This means the world to me and I don’t see any limits, I don’t see the end around the corner so I will keep on going,” N. Djokovic (USO 2018)

"Learn to love the hate. Embrace it. Enjoy it. Everyone is entitled to their own opinion and everyone should have one about you. Haters are a good problem to have. Nobody hates the good ones. They hate the great ones." Kobe Bryant

Wróć do „Zawodniczki i zawodnicy”