Oglądałeś?
Le Monf o mały włos mógłby powiedzieć: jak Vitas: 'Nobody beats Monfils 17 times in a row', ale Nole jest jak wampir, jak kołkiem nie dobijesz, to po tobie.
( bo w sporcie najważniejsza jest głowa, potem nogi... )
Oglądałeś?
hohvar pisze: ↑27 kwie 2020, 09:51 Sprawa jak przypuszczam wypłynęła w kontekście korony i przygotowywanej szczepionki na tegoż. Sprawa jest ciekawa, bo WHO w 2009 obniżyło standardy definiowania pandemii, przez co za pandemię można uznać chorobę już nie tylko taką, która charakteryzuje się wysoką śmiertelnością i globalnym zasięgiem. Od tej pory wystarczy sam zasięg rozprzestrzeniania się, usunięto wymóg poprzednio obowiązujący wysokiej śmiertelności, przez co łatwiej "ogłosić" pandemię. A jak się ogłosi, to zmieniają się warunki testowania nowych leków i szczepionek, które wkraczają na "szybką ścieżkę". W efekcie znacznie skraca się czas prób, a więc i koszty badań, a przyspiesza: wprowadzenie produktu na rynek, krótko mówiąc: są to wymarzone warunki dla producentów, niestety nie wymarzone dla pacjentów, którzy mogą dostać nie do końca przetestowany produkt. Tak było w przypadku pandemii świńskiej grypy A H1 N1 w 2009 r., kiedy to wyprodukowano szczepionkę (Pandemrix) powodującą wiele skutków ubocznych , w tym narkolepsję, za co do dziś Szwecja i UK płacą spore odszkodowania. Ciekawostką jest fakt, że tylko kilka krajów tego nie wprowadziło, w tym Luksemburg i Polska, którą w tym wypadku obroniło pełne rezerwy podejście Ewy Kopacz, ówczesnej minister zdrowia (tak, tak ).
Obowiązkowe szczepienia za pomocą dobrze znanych i sprawdzonych szczepionek to jedno, a zmuszanie do przyjmowania szczepionek przygotowanych w "warunkach pandemicznych" to drugie. W tym pierwszym przypadku być anty- to lekka paranoja, a w tym drugim niekoniecznie.
To akurat wiemy, siewco zamętu.
Oj, coś czuję, że w powietrzu wisi jakaś "rolnicza" ksywka
VieśmaC? No nie wiem, jestem sceptyczny ...
Jeżeli Bronia i Wala będą całkiem powabne to chyba nie widzę przeszkód