Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Maja Chwalińska

Nadal będę twierdził, że jednak tenis rekreacyjny drogi nie jest.
Grywają w niego osoby, które są przeciętnie sytuowane materialnie i nie słyszałem narzekań.
Natomiast wielokrotnie słyszałem od osób kompletnie poza tenisem jaki to on jest drogi i nieprzystępny.
Zatem jak widać pokutuje w społeczeństwie fałszywy osąd. ;)
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
rafbat
Weteran
Weteran
Posty: 1331
Rejestracja: 11 sty 2014, 18:18
Lokalizacja: Sokołów Podlaski

Re: Maja Chwalińska

Granie a granie to różnica. Jak każdy, mam kolegów, którzy grają tymi samymi naciągami min. rok, na bezpłatnych kortach, etc.
Jednak są też tacy, którzy min. 3x w tygodniu pracują z trenerem i robią stosunkowo szybkie postępy. Różnica w złotówkach, które wydają rocznie na tenisa to dobre kilka tysięcy.

Mimo to, oczywiście zgodzę się z tym, co napisałeś, że krzywdząca dla tego sportu jest opinia, że bez pieniędzy nie pograsz. Bez pieniędzy nie zrobisz kariery, bo nie da się trenować pro za grosze. Grać może każdy. ;)
Wilson Pro Staff 97
Wilson Revolve 1.25/Babolat Pro Hurricane Tour 1.25 - 27/26 kG
----------------------------------------
Head Graphene 360+ Extreme Pro
Wilson Revolve 1.25 26,5/26 kG
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Maja Chwalińska

Nie chce mi się jakoś liczyć, ale na 99 % nie wydaję na tenis rocznie 10 000 złotych. Jest to raczej kilka tysięcy. I uwzględniam w tym wydatki na buty, rakiety (co kilka lat), termobag (co kilka lat), ciuchy, oczywiście też i cała reszta - naciągi, owijki, koszty kortu. ;)
Czy kilka tysięcy w skali roku to jakiś dramat? Nie wydaje mi się.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
rafbat
Weteran
Weteran
Posty: 1331
Rejestracja: 11 sty 2014, 18:18
Lokalizacja: Sokołów Podlaski

Re: Maja Chwalińska

Vivid pisze:Nie chce mi się jakoś liczyć, ale na 99 % nie wydaję na tenis rocznie 10 000 złotych. Jest to raczej kilka tysięcy. I uwzględniam w tym wydatki na buty, rakiety (co kilka lat), termobag (co kilka lat), ciuchy, oczywiście też i cała reszta - naciągi, owijki, koszty kortu ;)
Czy kilka tysięcy w skali roku to jakiś dramat? Nie wydaje mi się.
Dla Ciebie nie, dla mnie nie. Dla większości... ? ;)
Wilson Pro Staff 97
Wilson Revolve 1.25/Babolat Pro Hurricane Tour 1.25 - 27/26 kG
----------------------------------------
Head Graphene 360+ Extreme Pro
Wilson Revolve 1.25 26,5/26 kG
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Maja Chwalińska

rafbat pisze:Dla Ciebie nie, dla mnie nie. Dla większości... ? ;)
Jak ktoś ma w naturze, że ból d..y mu się włącza przy wydaniu nawet złotówki to już trudno dyskutować. :P ;)
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Izzi
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 492
Rejestracja: 15 sty 2017, 21:10

Re: Maja Chwalińska

Vivid pisze:Nie chce mi się jakoś liczyć, ale na 99 % nie wydaję na tenis rocznie 10 000 złotych. Jest to raczej kilka tysięcy. I uwzględniam w tym wydatki na buty, rakiety (co kilka lat), termobag (co kilka lat), ciuchy, oczywiście też i cała reszta - naciągi, owijki, koszty kortu ;)
Czy kilka tysięcy w skali roku to jakiś dramat? Nie wydaje mi się.
Jeżeli dla kogoś to jedna wypłata... to tak. ;)
Ja nie gram tak intensywnie jak Wy, ale gdybym grała regularnie przez cały rok, powinnam zmieścić się w tysiącu, no, może z kawałkiem, bo nie zmieniam co roku butów i rakiety, plecak też mam na stałe, jakieś ciuchy kupuję rzadko, bo zwykle gram w luźnych, bawełnianych T-shirtach (mocno się pocę i nie przemawiają do mnie materiały, z których zrobione są sportowe ciuchy, akceptuję je tylko na spódniczce ;-P ), głównie te opłaty dotyczyłyby kortu (poza sezonem letnim, gdy bez trudu znajduję darmowe korty) i piłek. Staram się też ograniczać te wydatki, bo jestem osobą jeszcze uczącą się, z niewielkim budżetem. ;)
Awatar użytkownika
rafbat
Weteran
Weteran
Posty: 1331
Rejestracja: 11 sty 2014, 18:18
Lokalizacja: Sokołów Podlaski

Re: Maja Chwalińska

To nie do końca o ból d*py chodzi, tylko raczej właśnie o to, o czym napisała Izzi. Mieszkasz w Łodzi to może tam też jest trochę inaczej. U mnie, na skraju województwa mazowieckiego, geograficznie Podlasie (Sokołów Podlaski), wydanie tylko kilku tysięcy złotych to wydanie paru wypłat. Z tego, co słyszę po znajomych, w mniejszych czy większych firmach zarabiają tu między 2 a 3 tysiące netto. Koszty życia, jak już wcześniej wspomniałem, są tu oczywiście dużo niższe aniżeli w innych częściach Polski czy przede wszystkim - w dużych miastach, typu Łódź, ale tacy ludzie nawet nie pomyślą o tym, żeby sobie pozwolić na wydanie takiej kasy na swoje hobby (i wcale im się nie dziwię).

Bardziej dziwi mnie podejście moich rówieśników, bo sądziłem, że jestem już z tego nowszego, bardziej cywilizowanego pokolenia, a z tego, co widzę, wiele osób przejęło mentalnie podejście swoich rodziców. Co tam, że mam 23 lata, nie mam wykształcenia, nie mam bogatych rodziców, nie mam dobrze płatnej pracy - ożenię się/wyjdę za mąż, zrobię sobie dziecko i jakoś to będzie. A potem w kolejce po 500+ i zasiłki. I tak to się żyje powoli na tym Podlasiu. Jakie to przykre, kiedy człowiek pomyśli, że jedną trzecią swojej wypłaty oddaje takim gamoniom.
Wilson Pro Staff 97
Wilson Revolve 1.25/Babolat Pro Hurricane Tour 1.25 - 27/26 kG
----------------------------------------
Head Graphene 360+ Extreme Pro
Wilson Revolve 1.25 26,5/26 kG
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Maja Chwalińska

Łódź ma idealne wręcz z punktu widzenia logistyki i krajowej i europejskiej położenie. Ale nie jest to kompletnie wykorzystane. Dlatego nie idzie do przodu jak Wrocław, Poznań, Kraków. Plusem tego są w sumie śmiesznie niskie koszty obiektów. Przez dobre 15, może i blisko 20 (sic!) lat cena była zabetonowana na 20 zł / h latem. O_O W sezonie zimowym 2017/2018 za balon płaciłem z karnetu 48 czy 50 zł za godzinę. W sumie śmiech na sali. :P
Teraz się ciut ruszyło. Jak wróciłem do grania to z karnetu 28 zł / h, a bez karnetu ... to nie wiem :P, ale pewnie z 5 zł więcej.

A jeżeli chodzi o zarobki. Nikt nikomu nie zabrania zarabiać. Tylko jak się komuś nie chce i ma oczywiście chulion wymówek (Gary wyjaśni ile to ;)) to nie ma co kijem zaganiać. ;) Tylko potem o co to jojczenie? ...
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Maja Chwalińska

Dyskusja nt. kosztów wynika z wątku - dopuszczam byle w granicach rozsądku.
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6729
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Maja Chwalińska

Taka ciekawostka - wywiad radiowy z Mają po wygranej w ćwierćfinale WSG Open 2019:
https://static.prsa.pl/dccc7521-cc9d-43 ... 5f6322.mp3
Dobrze się tego słucha, bez przerysowań, naturalnie i kulturalnie. :)
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Maja Chwalińska

Maja przerżnęła na "silnie" obsadzonym turnieju Mistrzostw Polski. TomPL, jakieś komentarze w odniesieniu do przewidywanych sukcesów na "słabiej", zdecydowanie ;), obsadzanej arenie wielkoszlemowej? :P

Czy jest tu TomPL? Nie ma? Pewnie Gucia dla Mai szuka :P
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
CFA
Orator
Orator
Posty: 645
Rejestracja: 7 mar 2019, 21:13
Lokalizacja: Wrocław

Re: Maja Chwalińska

Vivid pisze: 18 lip 2020, 07:20 Maja przerżnęła na "silnie" obsadzonym turnieju Mistrzostw Polski. TomPL, jakieś komentarze w odniesieniu do przewidywanych sukcesów na "słabiej", zdecydowanie ;), obsadzanej arenie wielkoszlemowej? :P
Cytuję:
"Jak dla mnie to się chciała trochę przetrzeć, nie grała na serio w 100%. Każdy ma inne plany startowe i czasem gra się coś na 2-3 mecze, potem stop. Ona ma już kilka różnych tytułów." :-)
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6729
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Maja Chwalińska

Bardzo dobry cytat! Barcelona też przerżnęła, nie ma to jak być w dobrym towarzystwie. ;)

A poza tym to TomPL jest i nawet oglądał mecz Mai.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Maja Chwalińska

CFA pisze: 18 lip 2020, 08:19 Cytuję:
"Jak dla mnie to się chciała trochę przetrzeć, nie grała na serio w 100%. Każdy ma inne plany startowe i czasem gra się coś na 2-3 mecze, potem stop. Ona ma już kilka różnych tytułów." :-)
Cytat zasadniczo dobry, pewnie to ktoś mądry napisał. ;)
Tylko z cytatami jest tak, że samo posługiwanie się nimi nie zawsze wystarcza bo może być jak z podarowaniem małpie brzytwy :P Cytaty trzeba odpowiednio dopasować do sytuacji bo inaczej pasują jak zęby pod pachą. rotfl
W tym przypadku, odpowiem Ci tak (w odniesieniu do Mai i Hurkacza) - co wolno wojewodzie to nie tobie ... kasztelanie. :P
Zakładam, że przekaz rozumiesz. :) A jak nie, to nie pytaj lokalnych niepełnosprytnych, oni Ci tego nie wytłumaczą. :P

TomPL, też obejrzałem, nie wygląda to dobrze. Ja oczywiście nigdy jej nie wróżyłem czegoś wielkiego, ale i biorąc poprawkę na to nie powala. :( Widać włożoną pracę nad umięśnieniem i ogólną sprawnością. To dla niej w sumie jedyny kierunek mając 164 cm wzrostu. Tylko nawet jak się zbuduje klona takiej Kuzy to i tak potrzebne jest jeszcze coś, a tego brak.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
CFA
Orator
Orator
Posty: 645
Rejestracja: 7 mar 2019, 21:13
Lokalizacja: Wrocław

Re: Maja Chwalińska

Vivid pisze: 18 lip 2020, 19:53
CFA pisze: 18 lip 2020, 08:19 Cytuję:
"Jak dla mnie to się chciała trochę przetrzeć, nie grała na serio w 100%. Każdy ma inne plany startowe i czasem gra się coś na 2-3 mecze, potem stop. Ona ma już kilka różnych tytułów." :-)
Cytat zasadniczo dobry, pewnie to ktoś mądry napisał. ;)
Starałem się trzymać poziom.
Przekaz był oczywisty - chodziło głównie o coś na Twoją złośliwą wrzutkę :-).
Vivid pisze: 18 lip 2020, 19:53 Widać włożoną pracę nad umięśnieniem i ogólną sprawnością. To dla niej w sumie jedyny kierunek mając 164 cm wzrostu. Tylko nawet jak się zbuduje klona takiej Kuzy to i tak potrzebne jest jeszcze coś, a tego brak.
Zauważamy podobne rzeczy. Wiem, że to może zabrzmi dziwnie, ale miałem niecałe dwa dni we Wrocławiu, żeby sobie popatrzeć na te dziewczyny i akurat właśnie na nogi zwróciłem uwagę, bo wydawało mi się, że Maja jakaś mocno umięśniona w tych partiach jest. Fręch, Kubka, Rogozińska, Szoszyna - prezentują się bardziej jak modelki - nie widać tam żadnych mięśni. Z pozostałych jeszcze Marcelina Podlińska może wygląda jakby cokolwiek tymi nogami przepracowała i jest w stanie znieść odrobinę wysiłku związanego z bieganiem.
Natomiast co do samej oceny gry Mai, to tego czegoś ona ma stosunkowo dużo, ale nikt jej nie powiedział, że przebijactwem nie da się wejść nawet do TOP200. Można uprawiać takie klepanie piłki jak Fręch, ale nic więcej. Jeśli Maja zacznie grać agresywniej i kombinacyjnie, to śmiało do szerokiej czołówki może awansować, ale to ktoś musiałby jej do głowy wtłoczyć takie granie. Oczywiście nie mówię tu o szlemach sypiących się z rękawa
- na razie zadowoliłbym się rywalizacją w ogóle na poziomie WTA.
Możesz oczywiście wykorzystując swoją wiedzę obedrzeć mnie brutalnie z tych marzeń, ale tym bardziej będę się cieszył z jakichkolwiek sukcesów.
PS
Mam taką koszulkę z buńczuczną zapowiedzią jej wyniku na Wimbledonie 2020 i z powodu braku zawodów w tym roku będę mógł ją nosić nadal, bo się nie zdezaktualizuje. :-)
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Maja Chwalińska

Innym się nie przyglądałem, Fręch wyraźnie ... schudła :P (Kania też lekko, ale ją widziałem dobre kilka lat temu), i trochę mięśni nabrała na nogach, choć może to raczej kwestia ich lepszego zarysowania po odtłuszczeniu. ;)

Co do gry kombinacyjnej w odniesieniu do Chwalińskiej to może tak. Co do zasady to skuteczna metoda na dzisiejsze tenisistki. Raz, mało jest takich, zatem efekt zaskoczenia i brak ogrania z takim stylem. Dwa, wybijanie, a wręcz niepozwalanie wejścia w rytm, a jak widzimy gra się na jedno kopyto więc to ważne.
Tylko kombinacja wymaga też warunków fizycznych. Trzeba mieć z czego przyłożyć, jak trzeba przyłożyć. Trzeba mieć zasięg by do siatki się wybrać a nie autostrada po lewej i prawej, a dwie nad głową do mijania.
Cały czas piłki na wznoszącej łapać? Nie da się, a tak dziś by musiała bo zaryzykuję stwierdzenie, że przy dobrej nawierzchni jakby się Nadal solidnie przyłożył to by ją top spinem przelobował ...
Oczywiście ona nie gra z Nadalem, ale dziewczyny z czołówki i bezpośredniego zaplecza też coś jednak kręcą. ;)

Przy rozsądnym ustawieniu gry i nastawieniu mentalnym to ona może i zagrać w Szlemie, może nawet przejść rundę przy dobrym losowaniu. Wyżej? Nie można powiedzieć, że nie, ale to byłby zwyczajny incydent.
To jest zawodniczka, która z bardzo dużym prawdopodobieństwem spędzi karierę na poziomie najniższej klasy imprez. Przyczyn tego wymienić można kilka.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
arttenis
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 443
Rejestracja: 2 sty 2021, 20:50

Re: Maja Chwalińska

Pszczółka Maja (WTA 222) wraca do gry. Pokonała Ukrainke Zakarljuk (WTA 486) 6:4, 6:4, w el. szalenie wysoko obsadzonego O_O W25 ITF w Fujairah i teraz na drodze następne dwie Chinki, Jia-Jing Lu (WTA 200) i Shuyue Ma (WTA 325) i znowu mamy nadzieję QF z Clarą Tauson.

Szkoda że nie wzięli wszystkich z el. AO do Australii, bo nie będzie komu grać w AO 2021, będzie dużo BYE w 1R, chyba, że mają w zanadrzu jakieś Australijki albo wezmą deblistki.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Maja Chwalińska

Można rzec, że Maja jest nie przez to "h" co trzeba :P
Ostatnie kurduplowate mistrzynie tenisa na szczycie rankingu (przez dłuższy okres) to Hingis i Henin. Maja ma jednak to "Ch" i dlatego pozamiatane ... :P
;)
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
SABR
Weteran
Weteran
Posty: 1905
Rejestracja: 20 mar 2016, 17:29
Lokalizacja: Żywiec
Kontakt: YouTube

Re: Maja Chwalińska

Vivid pisze: 19 sty 2021, 05:34 Można rzec, że Maja jest nie przez to "h" co trzeba :P
Ostatnie kurduplowate mistrzynie tenisa na szczycie rankingu (przez dłuższy okres) to Hingis i Henin. Maja ma jednak to "Ch" i dlatego pozamiatane ... :P
;)
Henin może i kurduplasta, ale nogi góralki i serwis często sięgający w okolicach 180km/h. :::gd:::
Dodałbym jeszcze Halep, kilka lat trzyma się w top10.

Tauson kojarzę z ubiegłorocznego "pseudo" Rolanda Garrosa, gdzie rozegrała znakomite starcie w Jennifer Brady.
"(...) I dziwne jest to, że od tylu lat człowiekiem gardzi człowiek."
Awatar użytkownika
arttenis
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 443
Rejestracja: 2 sty 2021, 20:50

Re: Maja Chwalińska

Maja idzie w Emiratach jak burza piaskowa, pokonała Jia-Jing 64 61, 1h25m, teraz następna Chinka.
Dostała stypendium ITF (Annual Grand Slam Grant under the Grand Slam Grant Programme) więc ma motywację.

https://tenisklub.pl/aktualnosci/maja-c ... itf/67588/

Wróć do „Zawodniczki i zawodnicy”