Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Maja Chwalińska

Stofler, nie wyrywaj się tak do przodu, bo tyłów ci może braknąć. ;)
Rozluźnij się, napij czegoś chłodnego, i powtarzaj za mną: Federer,Nadal, Sampras ... :)

A tak wracając do tematu tego podawania piłek (jego braku). Nie oglądam imprezy, jak ten temat jest rozwiązany - w sensie gdzie są piłki w czasie wymiany? Przecież nie bardzo w sumie mogą leżeń gdzieś pod bandą ...
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Smyk
Weteran
Weteran
Posty: 1282
Rejestracja: 24 lip 2008, 09:15
Lokalizacja: Zaodrze

Re: Maja Chwalińska

Leżą tam, gdzie grające i sędzia mniemają, że nie przeszkadzają ... Pod bandą, przy siatce, ...
Carpe diem, quam minimum credula postero ...
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6729
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Maja Chwalińska

Vivid pisze: A tak wracając do tematu tego podawania piłek (jego braku). Nie oglądam imprezy, jak ten temat jest rozwiązany - w sensie gdzie są piłki w czasie wymiany? Przecież nie bardzo w sumie mogą leżeń gdzieś pod bandą ...
To może byś coś obejrzał, zanim tu się wypowiesz, he? Bo klepać mantrę to nie sztuka...
Awatar użytkownika
Azeszty
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 407
Rejestracja: 7 cze 2017, 03:14

Re: Maja Chwalińska

Tak duża wieś jak Warszawa powinna zorganizować te piłki. Chociaż aby nie było dwóch piłek na korcie czy też tuż obok kortu. Bo łatwo sie poślizgnać i ... wtedy kontuzja, jak kiedyś Konjuh.
Natomiast samo chodzenie po piłkę nie jest takie złe - to możliwość złapania oddechu. Maja chodzi po piłki jak królowa- wolno i dostojnie. :)
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Maja Chwalińska

TomPL pisze:
Vivid pisze: A tak wracając do tematu tego podawania piłek (jego braku). Nie oglądam imprezy, jak ten temat jest rozwiązany - w sensie gdzie są piłki w czasie wymiany? Przecież nie bardzo w sumie mogą leżeń gdzieś pod bandą ...
To może byś coś obejrzał, zanim tu się wypowiesz, he? Bo klepać mantrę to nie sztuka...
Przecież wyraźnie już napisałem, że tak niskiej rangi imprez nie będę oglądał. Jak lubisz to nie zabraniam. :P
Może ze 20 lat temu to bym zerknął. Ale się naoglądałem w życiu tenisa i jak teraz siadam przed telewizorem to tylko do najwyższej klasy rozgrywkowej imprez, i też raczej tylko do ich finalnej części.

Wracając do obsługi. Pewnie na wolontariat organizator nie ma co liczyć. Są wakacje. A trzeba zabezpieczyć obsadę na całą imprezę jak już decyduje się na dzieci do podawania piłek. Lepiej to już wygląda jak w ogóle ich nie ma, niż jest ich za mało, albo na niektórych spotkaniach nie ma ich wcale ...
Poza tym choćby ubranie ich też kosztuje, trudno żeby każdy biegał w prywatnych ciuchach. Buty OK, ale ubranie powinno być identyczne.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6729
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Maja Chwalińska

Dzisiaj Maja po profesorsku odprawiła Ukrainkę (3) 6:2 6:2 i jest w półfinale warszawskiego ITF:
Obrazek

Piłek nadal nie ma komu podawać, ale podczas transmisji pojawili się komentatorzy O_O Nie wiem, kto komentował poprzednio ale teraz mecz Katarzyny kawy komentuje L.Sidor.
Awatar użytkownika
Azeszty
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 407
Rejestracja: 7 cze 2017, 03:14

Re: Maja Chwalińska

Vivid pisze:
Przecież wyraźnie już napisałem, że tak niskiej rangi imprez nie będę oglądał. Jak lubisz to nie zabraniam. :P
Może ze 20 lat temu to bym zerknął. Ale się naoglądałem w życiu tenisa i jak teraz siadam przed telewizorem to tylko do najwyższej klasy rozgrywkowej imprez, i też raczej tylko do ich finalnej części.
Nie oglądasz bo siadasz przed telewizorem. Włączasz a tam nie dają meczu ani Igi ani Mai. I co wtedy robisz?
Tu nie chodzi o rangę tylko o zawodniczki, akurat te dwie są na tyle tenisowo ciekawe i rozwojowe, ze my oglądamy ich rozwój. Jak się zatrzymają na jakims poziomie ITF, to przeciez nikt nie bedzie się ekscytował ITF 25k.
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6729
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Maja Chwalińska

Azeszty pisze:Nie oglądasz bo siadasz przed telewizorem. Włączasz a tam nie dają meczu ani Igi ani Mai. I co wtedy robisz?
A ja wczoraj oglądałem w telewizorze, bo "odbiera" youtube. :]
Awatar użytkownika
Azeszty
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 407
Rejestracja: 7 cze 2017, 03:14

Re: Maja Chwalińska

TomPL pisze:
Azeszty pisze:Nie oglądasz bo siadasz przed telewizorem. Włączasz a tam nie dają meczu ani Igi ani Mai. I co wtedy robisz?
A ja wczoraj oglądałem w telewizorze, bo "odbiera" youtube :]
Ale nie jestem pewiem czy Vivid opanował tę sztukę.

"Lech Sidor będzie komentował mecz Katarzyny Kawy z Poliną Leykina, a Marek Furjan spotkanie Mai Chwalińskiej z Ganną Poznikhirenko." - ze strony Maja FB

Maja po awansie do SF wpadnie do WTA Top400 (ok. WTA 385). Vidzio pozielenieje z zazdrości.
Awatar użytkownika
Smyk
Weteran
Weteran
Posty: 1282
Rejestracja: 24 lip 2008, 09:15
Lokalizacja: Zaodrze

Re: Maja Chwalińska

Tak patrzę sobie na mecz Kawy z Poliną Leykiną ... Mówicie, że Majka malutka ... Leykina to jest dopiero chuherko. Jakby wyciąć naciąg z jej rakiety, to przez główkę się przeciśnie ;-P
Carpe diem, quam minimum credula postero ...
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Maja Chwalińska

Koledzy, i ty - Azeszty :P - nie no, żart :), ja przecież nie mam wam za złe, czy się nie nabijam z tego, że oglądacie juniorki. Akurat z tych dwóch to nic światowego nie będzie w mojej ocenie, ale może kiedyś z innych tak. Nie można wykluczyć.
Ja się w życiu naoglądałem takich "nadziei" i szkoda mi zwyczajnie czasu, i tak pewnie skończą z koszykami sztundząc :P
Wolę pojechać na korty i pograć, ewentualnie jak już mam oglądać to preferuję "gotowe produkty" klasy premium ;)
Wczoraj zerknąłem bo mnie nurtowała ta gra bez obsługi dzieci do podawania piłek. Jak napisałem wcześniej, to przykuło moją uwagę, gry w sumie nie śledziłem. Potem oglądałem jeszcze ostatnie chyba 3 minuty bo tam była interwencja medyczna i odniosłem wrażenie, że Iga zeszła z kortu niepodając ręki przeciwniczce. Obejrzałem jeszcze raz, podała rękę, zachowała się profesjonalnie mimo oczywistej frustracji jakiej pewnie wtedy doświadczała.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Azeszty
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 407
Rejestracja: 7 cze 2017, 03:14

Re: Maja Chwalińska

Vivid pisze:Koledzy, i ty - Azeszty :P - nie no, żart :), ja przecież nie mam wam za złe, czy się nie nabijam z tego, że oglądacie juniorki. Akurat z tych dwóch to nic światowego nie będzie w mojej ocenie, ale może kiedyś z innych tak. Nie można wykluczyć.
A z jakich to juniorek coś będzie, według eksperta od "czy coś z tego będzie"?
Może choć jedno nazwisko, żeby było z czego rozliczać :), za dyrdymały.
Vivid pisze: Ja się w życiu naoglądałem takich "nadziei" i szkoda mi zwyczajnie czasu, i tak pewnie skończą z koszykami sztundząc :P
Wolę pojechać na korty i pograć, ewentualnie jak już mam oglądać to preferuję "gotowe produkty" klasy premium ;)
Bardzo słuszne postępowanie, :!:brv:!: sport to zdrowie i lepiej samemu pograć niż ślęczeć i gryzmolić przed komputerem.

Oglądanie juniorek [Fanny Stollár, Katie Boulter] może byc niebezpieczne dla zdrowia, pełna zgoda. No trochę się zapędziłem, Boulter to już gotowy produkt, Fanny zresztą już też 18+.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Maja Chwalińska

Azeszty pisze:A z jakich to juniorek coś będzie, według eksperta od "czy coś z tego będzie"?
Może choć jedno nazwisko, żeby było z czego rozliczać :), za dyrdymały.
Nie mam pojęcia. Nie śledzę tego rynku w ogóle. Nie obchodzi mnie on.
Zawodnika/zawodniczkę oceniam gdy zaczyna się pokazywać na imprezach ATP/WTA najwyższych rang.
Zaglądam czasem na juniorskie turnieje u nas. Nikt nie przykuł mojej uwagi.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Azeszty
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 407
Rejestracja: 7 cze 2017, 03:14

Re: Maja Chwalińska

Vivid pisze:
Azeszty pisze:A z jakich to juniorek coś będzie, według eksperta od "czy coś z tego będzie"?
Może choć jedno nazwisko, żeby było z czego rozliczać :), za dyrdymały.
Nie mam pojęcia. Nie śledzę tego rynku w ogóle. Nie obchodzi mnie on.
Zawodnika/zawodniczkę oceniam gdy zaczyna się pokazywać na imprezach ATP/WTA najwyższych rang.
Zaglądam czasem na juniorskie turnieje u nas. Nikt nie przykuł mojej uwagi.
Czyli słaby z ciebie expert i wychwytywacz talentów. Przychodzisz na gotowe i się mądrzysz. Albo boisz się źle wytypować, i boisz się rozliczenia z dyrdymałów. A jak ja źle wytypuję juniora, ooo to spuścisz pasa i będziesz rozliczał. rotfl rotfl rotfl
Idziesz na pewniaka - niczego nie będzie.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Maja Chwalińska

Jakby to ująć najkrócej? Żeby nie było, że znów elaborat piszę :)

1. Widzę, że do eksperta doszedł wychwytywacz talentów :) Podwójne pudło, czyli skierowanie do okulisty jest ci niezbędne ... :P

2. Zapewne nie doczytałeś, i tu się nie czepiam, że ja mam centralnie w d...e nasz rodzimy tenis "zawodowy". To zwykła logika. Jako praktyk tenisa nie jestem zainteresowany wysypem słomianego zapału na korty. Kortów nie przybywa, a ewentualne bardziej spektakularne sukcesy przyciągają ludzi. To oznacza większy kłopot z dostępnością kortów. Jak rozumiesz - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. W związku z tym sukcesy "naszych" godzą w mój interes. Trudno zatem liczyć na moje wsparcie ;)

3. Nie przychodzę na gotowe bo tak można mówić o ekspertach czy wychwytywaczach talentów - tu patrz pkt. 1 :) Ja oglądam tenis tylko z najwyższej półki bo szkoda mi czasu na inny. Poza tym naoglądałem się w życiu tenisa i już mi się średnio chce ...

4. Typować typuję rzadko, i się w przeciwieństwie do ciebie nie mylę. Ty to nazwiesz może przypadkiem czy fartem, ale to jak w tej anegdotce o tym jak świnia widzi szybującego orła. I tak orła nie skuma i ma swoją interpretację ;) Rozliczyć z dyrdymałów też mnie nie można, przynajmniej tenisowych, bo ich zwyczajnie nie plotę ... W przeciwieństwie do ciebie i tobie podobnych jak coś piszę to i najczęściej (jeżeli jest konieczność) uzasadniam. Ty walisz jakąś bzdurę, zero podparcia merytorycznego ... a potem dostajesz ode mnie po nosie. Taki schemat powoli się wypracowuje ;)

5. Gdybyś wytypował juniorkę i postawił tezę, że może będą z niej tzw. ludzie to bym się nie przyczepił. Moglibyśmy podyskutować. Ale ty zrobiłeś to w formie niepodważalnego oświadczenia, a ja na takich mam nastawiony celownik :P Poza tym już się poddajesz? Już napomykasz, że źle wytypowałeś juniora (cytat: "A jak źle wytypuję juniora, ...")? Przyznajesz się do błędu? Biała flaga na maszt?
Nie no, pobrnij w to jeszcze, daj mi szansę i przyzwoitą zabawę :), nie bądź taki płochliwy :P

6. Czy ja idę na pewniaka mówiąc, że z kogoś nic nie będzie? No to masz kiepskie mniemanie o tych juniorach :P Czyli znów wykazujesz spektakularny brak logiki i konsekwencji ...
Skoro postulujesz na początku "na twardo" sukcesy, a teraz twierdzisz, że ja idę na pewniaka twierdząc, że nic z tego nie będzie, to przeczysz samemu sobie. Logika nakazuje byś twardo bronił swojego i mnie od szarlatana wyzywał ;)
Dodam do tego, że przecież coś jednak może z Mai lub Igi lub nawet obu wyjść. I wtedy to będzie twój triumf, a mnie pozostanie posypać głowę popiołem. Ja się tego nie boję, uważam, że mam rację, acz oczywiście nie wykluczam i liczę się z tym, że mogę jej nie mieć.
Za to ty już, jak wspomniałem powyżej, wywieszasz białą flagę ...
Taki jest właśnie sport, jak coś robisz to bądź pewien tego co robisz i bądź w tym do końca, przyjmując ewentualne porażki tak samo jak i sukcesy. Jak Maja czy Iga osiągnie odpowiednie wyniki (jasno się określiłem co za takie uznaję) to bez problemu napiszę, że nie miałem racji, pomyliłem się i odszczekuję to czy tamto ;) Pytanie czy ty odszczekasz swoje wypowiedzi?

Na tę chwilę nadal czekam aż odszczekasz tę bankową wygraną w W-wie Igi ... Masz jaja by to zrobić, czy nie?
Twój brak wiedzy tenisowej już dawno udowodniony, brak logiki i racjonalnego myślenia też są wykazywane, zaraz dojdzie do tego brak jaj, czy jak wolisz tchórzostwo :P
KUMULACJA? :::yay::: rotfl
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Azeszty
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 407
Rejestracja: 7 cze 2017, 03:14

Re: Maja Chwalińska

Vivid pisze:Jakby to ująć najkrócej? Żeby nie było, że znów elaborat piszę :)

1. Widzę, że do eksperta doszedł wychwytywacz talentów :) Podwójne pudło, czyli skierowanie do okulisty jest ci niezbędne ... :P

2. To zwykła logika. Jako praktyk tenisa nie jestem zainteresowany wysypem słomianego zapału na korty.

3. Poza tym naoglądałem się w życiu tenisa i już mi się średnio chce ...

4. Typować typuję rzadko, i się w przeciwieństwie do ciebie nie mylę.

5. Gdybyś wytypował juniorkę i postawił tezę, że może będą z niej tzw. ludzie to bym się nie przyczepił.
Nie no, pobrnij w to jeszcze, daj mi szansę i przyzwoitą zabawę :), nie bądź taki płochliwy :P

6. Czy ja idę na pewniaka mówiąc, że z kogoś nic nie będzie? Logika nakazuje byś twardo bronił swojego i mnie od szarlatana wyzywał ;)
Pytanie czy ty odszczekasz swoje wypowiedzi?

Na tę chwilę nadal czekam aż odszczekasz tę bankową wygraną w W-wie Igi ... Masz jaja by to zrobić, czy nie? ... czy jak wolisz tchórzostwo :P
Ooo! Widzę że piszesz w punktach, i starasz sie uporządkowac myśli!
Brawo! :!:brv:!:

1. Jesteś po prostu besserwisser i myślisz, że wszystko wiesz lepiej.
2. Chwalińska i Świątek to nie jest słomiany wysyp.
3. Jak ci się średnio coś chce i nie oglądasz, to po co się wypowiadasz na temat co się stało w meczu. Bazujesz na wyniku, jak półgłówki :idioticus: z onetu.
4. Najłatwiej powiedzieć "nic nie będzie", ale to nie jest równoznaczne z tym że masz dar przewidywania. To tak jak w totolotku powiedzieć "wszyscy przegrywają", ale jeden wygrywa. Ty po prostu nie chcesz powiedzieć wygrywających numerków.
5. Jakie niepodważalne? Jedynie stwierdziłem że Swiątek ma argumenty, w postaci agresywnej i kończącej gry. Ale dużo pracy przed sobą.
6. Tak, jesteś prestidigitatorem, myślisz że się ludzie nabiorą na twoje wodolejstwo. Tam nie ma substacji, sama woda.
(7) Tak, Swiątek przegrała, i to była niespodzianka. Ale nie przegrała sportowo tylko decydowały inne czynniki. W normalnej dyspozycji byłoby 50 pkt. za wygraną.
###
To czy masz rację czy nie nikogo tu nie obchodzi, powtarzam jak w totolotku, wytypuj wygrane numery. A ty typujesz i mówisz, że wszystkie numery na pewno przegrają. I masz rację! Jak ja się pomylę to w 90%, a ty masz racje w 99,99%, tyle że nic z tego nie wynika, po prostu zorientowałeś się, że lepiej się nie wychylać. To jest rodzaj tchórzostwa, ale jak ci z tym dobrze, to oszukuj się dalej.
Awatar użytkownika
Azeszty
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 407
Rejestracja: 7 cze 2017, 03:14

Re: Maja Chwalińska

Przegrała z Bosio mimo trzech swoich meczboli (0:40). Mam nadzieję, że kiedyś zagra turniej bez debelka.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Maja Chwalińska

Azeszty pisze: 1. Jesteś po prostu besserwisser i myślisz, że wszystko wiesz lepiej.
2. Chwalińska i Świątek to nie jest słomiany wysyp.
3. Jak ci się średnio coś chce i nie oglądasz, to po co się wypowiadasz na temat co się stało w meczu. Bazujesz na wyniku, jak półgłówki :idioticus: z onetu.
4. Najłatwiej powiedzieć "nic nie będzie", ale to nie jest równoznaczne z tym że masz dar przewidywania. To tak jak w totolotku powiedzieć "wszyscy przegrywają", ale jeden wygrywa. Ty po prostu nie chcesz powiedzieć wygrywających numerków.
5. Jakie niepodważalne? Jedynie stwierdziłem że Swiątek ma argumenty, w postaci agresywnej i kończącej gry. Ale dużo pracy przed sobą.
6. Tak, jesteś prestidigitatorem, myślisz że się ludzie nabiorą na twoje wodolejstwo. Tam nie ma substacji, sama woda.
(7) Tak, Swiątek przegrała, i to była niespodzianka. Ale nie przegrała sportowo tylko decydowały inne czynniki. W normalnej dyspozycji byłoby 50 pkt. za wygraną.
###
To czy masz rację czy nie nikogo tu nie obchodzi, powtarzam jak w totolotku, wytypuj wygrane numery. A ty typujesz i mówisz, że wszystkie numery na pewno przegrają. I masz rację! Jak ja się pomylę to w 90%, a ty masz racje w 99,99%, tyle że nic z tego nie wynika, po prostu zorientowałeś się, że lepiej się nie wychylać. To jest rodzaj tchórzostwa, ale jak ci z tym dobrze, to oszukuj się dalej.
Ad. 1 - Najczęściej tak jest ... :P
Ad. 2 - Ty faktycznie nie potrafisz czytać ze zrozumieniem ... Słomiany wysyp (ludzi na korty) to jest jak ktoś (sportowiec) osiąga sukces. Wtedy robi się nagle moda i ludzie próbują swoich sił w danej dyscyplinie.
Ad. 3 - A gdzie ja komentowałem przebieg meczu? Jak, skoro go nie widziałem? Komentuję co najwyżej jego sposób zakończenia - krecz. Do tego nie ma potrzeby oglądać spotkania. No, przynajmniej ja nie muszę.
Ad. 4 - Czego znowu nie rozumiesz? Popatrzyłem kiedyś na obie, oceniłem, że nic z nich nie będzie. A mój warsztat w tym zakresie to moje know-how, tym się nie dzielę. Mylę się? Jakoś mi się prawie nie zdarza ... Wypracuj swoje, zaprezentuj efekty.
Ad.5 - Waliłeś jako pewnik co to z niej nie będzie, prawie tu i teraz, natychmiast. I co? I nic nie ma ... A co będzie to zobaczymy. Co ja o tym sądzę, wiadomo.
Ad. 6 - Tak sobie tłumacz lub oszukuj się dalej. A jak chcesz to zweryfikować to może zapytaj ludzi. Odpowiadasz za nich? Kolejny raz się ośmieszasz, brawo :)
Ad. (7) - Większego idiotyzmu trudno szukać. Choć to co napisałeś to klasyka dyletantów ... Ty nim jesteś, tego już udowadniać nie trzeba. Każdy człowiek zajmujący się sportem wie, że sport to rywalizacja, to gra na wynik. Przegrana jest przegraną, koniec i kropka.
Czy ktoś rozsądny w tenisie kwestionował niedawną przegraną Sereny z Marią na FO? Tak, to była przegrana. Krecz jest przegraną. Takie stanowisko potwierdzają również oficjalne statystyki ATP/WTA/ITF. Dlaczego tak jest? Dlatego, że przygotowanie do meczu i dyspozycja fizyczna podczas jego trwania to element warsztatu gracza wyczynowego. Ale ciebie to najwyraźniej przerasta i dajesz dowód swojej niewiedzy ...
Wszyscy wiedzą, że fanem Radwańskiej nie jestem :D Ale nigdy nie przyszło mi na myśl by kwestionować jej, o ile się nie mylę, dwóch wygranych z Szarapową. Raz w chyba Miami, wtedy grały. Nike to szlag jasny trafił bo Szarapka ostro promowała jakąś sukienkę meczową wysadzaną kryształami Swarowskiego. I zagrała ... jeden mecz z Radwańską :P
Drugi raz to był chyba Porsche Open w Stuttgarcie, tam był krecz, Szarapowa nie wyszła na mecz w ogóle. I co, taka wygrana się nie liczy? Może według takich dyletantów jak ty, na szczęście cały tenisowy świat patrzy na to inaczej.

Czy to, że mam, a raczej mogę mieć, rację nie obchodzi nikogo to nie wiem. Zdecydowanie obchodzi ciebie. A dokładnie mówiąc tobie to mocno uwiera, bo sam nie masz na rację szans rotfl Tak kończą dyletanci.

I jeszcze raz przypominam - wieszczyłeś pewną wygraną Igi w Warszawie. Odszczekasz to? Czy należy przyjąć, że jaja dawno oddałeś w depozyt i nie masz już do nich dostępu. Kompletny brak odpowiedzialności za własne słowa - typowy dyletant i cykor.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Azeszty
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 407
Rejestracja: 7 cze 2017, 03:14

Re: Maja Chwalińska

Sam nie rozumiesz znaczenia słów, panie Anturaż.
(*) Besserwisser to ktoś kto mysli, że się na wszystkim zna lepiej, a w rzeczywistosci mało wie. To nie jest to samo co ekspert, czy znawca. :sadisptd: Czyli potwierdzasz, że znasz się na niby.
(*) Słomiany wysyp to dla mnie tak jak słomiany zapał, pograją, potrenują,
ale potem nic z tego nie będzie, bo ... zabraknie wytrwałości, kasy, czy talentu.
(*) Przyznałem przecież, że Świątek przegrała.
(*) Widać że masz dobrą pamięć jesli chodzi o sukienki, brylanty, sraczkę, i krecze, ale mnie to zupełnie nie interesuje. Zwycięstwo kreczem w postaci, że ktoś się nie zjawi na korcie jest sportowo mało interesujące.
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6729
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Maja Chwalińska

Dobrze, że Maja nie czyta tych waszych pierdoł... tylko wygrywa debla w warszawskim ITF'e! :)

Wróć do „Zawodniczki i zawodnicy”