Czyli coś tam jednak wygrała?
Może jednak katastrofa, czy wciąż zamach ?
Czyli coś tam jednak wygrała?
Vidziu Złoty, Ty jako taktyk i szermierz słowa, znawca taktyk wszelakich, zwłaszcza tych wymijająco, okrążająco maskujących, sam doskonale powinieneś wiedzieć, że bez dobrego dupochronu nie ma co się z okopów ruszać, bo może się zdarzyć, że zabłąkane słowo jakieś usiecze sławę Twoją.
W kontekście zmiany sprzętu Kogo chciałeś nabrać czy na to kupić, niepełnosprytnych?
Wolę - Platynowy Ale lizusostwo Twoje odnotowane
Zła koncepcja w założeniu. Lepiej w ogóle z niego nie wychodzić i kogoś posłać A tak już zupełnie "w ogóle" to najlepiej do tego okopu nie trafić
Myślę, że jest jednak coś lepszego Coś, co jeszcze bardziej "wznieca" opozycjęRatRace pisze: ↑17 sty 2021, 16:27 Sam przyznasz, że numer z Rolandem Garrosem, który w umyśle Twoim stał się "nie Rolandem Garrosem" jest jednym z lepszych w fachu. Myślę, że Schopenhauer by się radośnie uśmiechnął. Nie wspomnę o Arystotelesie, którego zasadę tożsamości tak wspaniale wyrzuciłeś na śmietnik.
Poczekamy i zobaczymy Masz rację, teraz to tylko puste przepychanki.
Za innych to się nie wypowiem, ale argument kasy dla mnie przestrzelony, nie szukam i nie gonię za nią, nie muszę ...
Wchodzi jej na plecy? A co masz przez to na myśli? Że dobrze wykańcza uderzenia, tak jak mało kto w tourze już dzisiaj to robi? Co to za brednie w ogóle?arttenis pisze: ↑19 sty 2021, 19:41 Iga już wypuszczona z hotelowej klatki i trenuje na korcie jak młoda lwica.
Czy tylko ta rakieta (Tecnifibre?) trochę nie za ciężka?,
bo coś wchodzi jej na plecy. A może ręce jeszcze miętkie.
Azarenka odpadła, jest na ścisłej kwarantannie, jako sparringpartnerka będzie
Bolsova.
https://twitter.com/i/web/status/1351455672643293189
Na tym polega praca nad techniką. Tak powinno wyglądać granie na najwyższym poziomie oraz na najwyższej dynamice - choć oczywiście wtedy Iga gra z reguły dość sztywno. To m.in. odróżnia prosów od amatorów, że potrafią grać wszystkie te uderzenia na luzie, miękką ręką. W sumie nie ma się czemu dziwić. Na mnie największe wrażenie zrobił na żywo Thiem, którego widziałem na finałach ATP w 2017 roku. Tego kunsztu w tv aż tak nie widać.
W tym fragmencie zdania nie ma nic "oczywistego" . Uzasadnisz?
No męskiego tenisa nie można przenosić wprost na kobiecy. Jednak są trochę słabsze od czołówki męskiego tenisa.rafbat pisze: ↑21 sty 2021, 07:18 Tak. Popatrz, w jaki sposób Iga wykańcza uderzenia podczas bardziej dynamicznych wymian, kiedy jest w niedoczasie. Zazwyczaj pojawia się u niej sztywna, mało dokładna "wycieraczka", tj. ruch, przy którym nie wyprowadza rakiety na plecy, a jedynie kreuje rotację nadgarstkiem. O ile zwykle u mężczyzn (np. Kyrgios często tak gra), jest to technicznie względnie poprawne, o tyle u Igi ten rodzaj ruchu jest bardzo często rwany, zatrzymywany. Niemniej jednak działa.
Pozwolę sobie twierdzić, że to jednak oczywiste, jeżeli ma się tyle styczności z tenisem na co dzień co Ty czy ja.
Nie chce mi się nawet zaglądać. Ale pewnie piszą o agresji wobec trenera po byciu zdominowaną przez Muchovą.arttenis pisze: ↑25 sty 2021, 19:45 WTA też sobie przypomniało o naszej agresorce-dominatorce:
https://www.wtatennis.com/news/1986346/ ... at-sphere-
Trener to może być agresywny, gdy znów będzie się musiał depilować.
Są tacy, co twierdzą, że oni chodzą do góry nogami i sikają pod wiatr. Zatem kto wie ...