Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Iga Świątek

Co mogę powiedzieć? Co za dzień! Co za uroczy dzień! :)

Iga gra na jedno kopyto. To może problemem nie jest, wiele też tak gra. Problem w tym, że gra płasko i ofensywnie, a ani umiejętności, ani warunków fizycznych, ani predyspozycji nie ma. Zatem jak to ma się udać, gdy inne mają większe możliwości? A i talent oczywiście Iga ma, ale inne też mają, niejednokrotnie większy ...

Konkluzja, a raczej cięte porównanie :P, ciśnie się samo: jak ktoś wchodzi między konie i chce się z nimi kopać z pozycji osła to raczej efektu nie będzie. Jedną czy dwie chabety można kopnąć, ale na tym koniec rumakowania.

I tylko jakoś tak cicho od rana ;), pewnie fani Igi w kościele siedzą :P
Cisza ....
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
SABR
Weteran
Weteran
Posty: 1905
Rejestracja: 20 mar 2016, 17:29
Lokalizacja: Żywiec
Kontakt: YouTube

Re: Iga Świątek

Chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie oczekiwał, że Iga ugra choćby seta z Azarenką. O_O
"(...) I dziwne jest to, że od tylu lat człowiekiem gardzi człowiek."
Awatar użytkownika
HeadShot
Senior
Senior
Posty: 2895
Rejestracja: 2 lut 2008, 10:50

Re: Iga Świątek

Pomijamy fakt, że bez tych predyspozycji, umiejętności i tym podobne bla bla bla, potrafiła przez większość meczu generować większe prędkości z obu stron od Azarenki?

Niezły występ, szkoda, że przewaga w pierwszym secie nie została bardziej udokumentowana, ale i tak akurat za ten mecz należą się pochwały, rywalka w dobrej formie, przyjdzie jeszcze czas. Zdecydowanie więcej wątpliwości można było np. po drugiej rundzie.
#NKrising
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Iga Świątek

HeadShot pisze: 6 wrz 2020, 12:25Niezły występ, szkoda, że przewaga w pierwszym secie nie została bardziej udokumentowana, ale i tak akurat za ten mecz należą się pochwały, rywalka w dobrej formie, przyjdzie jeszcze czas. Zdecydowanie więcej wątpliwości można było np. po drugiej rundzie.
Podzielam tę opinię w całej rozciągłości...
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
SABR
Weteran
Weteran
Posty: 1905
Rejestracja: 20 mar 2016, 17:29
Lokalizacja: Żywiec
Kontakt: YouTube

Re: Iga Świątek

Od Viki nie sztuką jest uderzać mocniej, ona ma szereg innych argumentów w swojej grze. U Świątek po raz kolejny brakuje serwisu. Średnia trafień jedynki mieści się w przedziale 50-60%, a nieraz nawet poniżej połowy. Korekty w tej kwestii nie widać już od dłuższego czasu, a przeciwko takim tuzom na returnie, jak Vika, bez tego nie ma większych szans.
"(...) I dziwne jest to, że od tylu lat człowiekiem gardzi człowiek."
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Iga Świątek

SABR pisze: 6 wrz 2020, 12:18 Chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie oczekiwał, że Iga ugra choćby seta z Azarenką. O_O
Skoro Szlemy wieszczyli ... rotfl
HeadShot pisze: 6 wrz 2020, 12:25 Pomijamy fakt, że bez tych predyspozycji, umiejętności i tym podobne bla bla bla, potrafiła przez większość meczu generować większe prędkości z obu stron od Azarenki?
Przypomnij proszę kto wygrał mecz? No właśnie ....
W innych meczach zapewne podobnie.
Generalnie to z nią będą mieć ból głowy. Dziewczyna preferuje i czuje się dobrze w stylu, na który inne mają lepsze papiery ... I im poskoczy tylko wtedy jak będzie mieć dzień, a tamte nie bardzo. Generalnie na dziś to wygląda na taki klon Giorgi. Czy ciut lepszy, czy gorszy, czas pokaże. Nie zmienia to faktu, że od lat wiemy jak to u Giorgi wygląda i jakie daje efekty. Tu zapewne będzie podobnie, bo niby czemu ma nie być?
Z drugiej strony jaki sens przestawiać kogoś nawet tak młodego na styl jaki nie czuje? Efekt będzie raczej żałosny. Pewnie zostawić tak jak jest, dopracować i wycisnąć ile się da i tyle. Nie przeskoczy się wszystkiego.
Podobnie jak z Radwańską, wyciągnęła ile mogła na warunkach jakie akceptowała.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
CFA
Orator
Orator
Posty: 645
Rejestracja: 7 mar 2019, 21:13
Lokalizacja: Wrocław

Re: Iga Świątek

Vivid pisze: 6 wrz 2020, 14:45 Dziewczyna preferuje i czuje się dobrze w stylu, na który inne mają lepsze papiery ... I im poskoczy tylko wtedy jak będzie mieć dzień, a tamte nie bardzo. Generalnie na dziś to wygląda na taki klon Giorgi. Czy ciut lepszy, czy gorszy, czas pokaże. Nie zmienia to faktu, że od lat wiemy jak to u Giorgi wygląda i jakie daje efekty. Tu zapewne będzie podobnie, bo niby czemu ma nie być?
Z drugiej strony jaki sens przestawiać kogoś nawet tak młodego na styl jaki nie czuje? Efekt będzie raczej żałosny. Pewnie zostawić tak jak jest, dopracować i wycisnąć ile się da i tyle. Nie przeskoczy się wszystkiego.
A w zasadzie to co byś zmienił, żeby się poprawiło?
Czy uważasz, że już faktycznie nic się nie da zrobić i można tylko wycisnąć trochę z tego co jest?
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Iga Świątek

Nic bym nie zmieniał, w sensie radykalnie. Jak napisałem, najprawdopodobniej efekt byłby zdecydowanie gorszy. Tu są konkretne przykłady. Kiedyś bardzo komuś nie pasowało, że Magdalena Grzybowska za słabo serwuje (prędkość). Przecież taka wysoka, a tu kiepsko. Pomajstrowali i się kariera posypała. Szarapowa podobnie. Ma 188 cm i też pomajstrowali, skończyło się operacją barku. Ale lepszy przykład - Roddick. Zatrudnił Connorsa. Connors stwierdził, że jak gość serwuje po 240 km/h to ma latać do siatki, grać kombinacje bo .... Federer jest najlepszy i tak gra. Andy się lekko posypał i sam potem powiedział otwarcie, że od tej całej taktyki to głowa mu pękała i się gubił. To był młody prosty chłopak, który bazował na klasycznym schemacie - pała serwisem, wejście lekko w kort, poprawka pałą z forhendu. Proste jak konstrukcja cepa, ale skuteczne. Tam był do poprawy bekhend i można było oczywiście popracować nad wolejem, ale nie robić z tego bazowej strategii. Connors wyszedł na durnia i tyle. Klonowanie nie przynosi z reguły dobrych rezultatów. Można coś zapożyczać, ale nie kopiować 1/1. Czy Andy to Roger? No nie, zatem sprawa jasna. Każdy powinien iść swoją drogą i wtedy są szanse, przy braku złych decyzji, na osiągnięcie sukcesu. Jeżeli oglądamy się na innych i chcemy robić bezmyślne przeszczepy to od razu skazujemy się na wielce prawdopodobną porażkę. Czerpać trzeba z głową. Po pierwsze określić, co mogę zapożyczyć, po drugie - w jakim zakresie.
Trzeba znać swoje możliwości i ograniczenia oraz silne strony. Tu za przykład mogę dać naszego Garego.
Nigdy z Garym o tym nie rozmawiałem, ale być może chciałby grać mocno i ofensywnie. Niestety nie jest wysoki ani jakoś dobrze zbudowany, technicznie też jest samoukiem. Za to miał dobrą wydolność i szybkość.
Gdyby się szarpał na jakieś granie ala Iga to kiepsko by to wyglądało. Wybrał, a raczej może mądrze i świadomie zaakceptował, to co ma i wykorzystał to do względnego maksimum. Gra defensywnie, przystawia tylko rakietę. Wykorzystuje swoje atuty i niweluje ułomności (wyszkolenie techniczne - słabe). Oczywiście godzi się z tym, że pewnym graczom w ten sposób nie podskoczy, ale per saldo ze znakomitą większością sobie radzi, czyli dokonał właściwego wyboru ;)

Dlatego trzeba w miarę możliwości dopracowywać to co jest i jasno przyjąć do wiadomości, że numerem 1 i multiszlemistka Iga to nie będzie. Ona ma i talent i jakieś warunki fizyczne. Ale są dziewczyny mające w obu przypadkach więcej. Warunki fizyczne to sprawa jasna. Talent jest, ale nie jakiś wybitny jakby niektórzy piewcy chcieli.
Zatem ugrać to co się da ugrać i mieć z tego satysfakcję. Podobnie jak Radwańska. Ograniczeń fizycznych i mentalnych nie da się przeskoczyć. Można tylko zmniejszać negatywny wpływ. Pewne rzeczy bym zmienił, ale to są raczej modyfikacje, usprawnienia, a nie zmiany sensu stricte.
Rypanie płasko na siłę - będzie Gorgi bis, może nawet gorzej.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Iga Świątek

Vivid pisze: 6 wrz 2020, 17:46 Trzeba znać swoje możliwości i ograniczenia oraz silne strony. Tu za przykład mogę dać naszego Garego.
Nigdy z Garym o tym nie rozmawiałem, ale być może chciałby grać mocno i ofensywnie. Niestety nie jest wysoki ani jakoś dobrze zbudowany, technicznie też jest samoukiem. Za to miał dobrą wydolność i szybkość.
Gdyby się szarpał na jakieś granie ala Iga to kiepsko by to wyglądało. Wybrał, a raczej może mądrze i świadomie zaakceptował, to co ma i wykorzystał to do względnego maksimum. Gra defensywnie, przystawia tylko rakietę. Wykorzystuje swoje atuty i niweluje ułomności (wyszkolenie techniczne - słabe). Oczywiście godzi się z tym, że pewnym graczom w ten sposób nie podskoczy, ale per saldo ze znakomitą większością sobie radzi, czyli dokonał właściwego wyboru ;)
Mocno nigdy nie chciałem grać. Ofwnsywnie - na początku tak, wszak Sampras, Rafter i Henman dużo grali przy siatce. Ale dość szybko zrozumiałem, że ani nie mam uderzenia, które tę drogę do siatki ułatwi, ani dobrego woleja, ani warunków fizycznych. I od lat gram defensywnie. Owszem, czasem trenuję i wdrazam nowe elementy, ale nie robię rewolucji.

U Igi skupiłbym się na mentalności i koncentracji. Żeby w najważniejszych momentach grała najlepszy tenis.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Iga Świątek

Gary pisze: 6 wrz 2020, 18:03 U Igi skupiłbym się na mentalności i koncentracji. Żeby w najważniejszych momentach grała najlepszy tenis.
Zdecydowanie to jedna z tych sfer. Ale akurat tu to ona zwyczajnie jeszcze ma pełne prawo być na tym poziomie na jakim jest.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
CFA
Orator
Orator
Posty: 645
Rejestracja: 7 mar 2019, 21:13
Lokalizacja: Wrocław

Re: Iga Świątek

Vivid pisze: 6 wrz 2020, 17:46 Nic bym nie zmieniał, w sensie radykalnie. ...
Dlatego trzeba w miarę możliwości dopracowywać to co jest i jasno przyjąć do wiadomości, że numerem 1 i multiszlemistka Iga to nie będzie. Ona ma i talent i jakieś warunki fizyczne. ...
Zatem ugrać to co się da ugrać i mieć z tego satysfakcję.

Naprawdę uważasz, że w tak młodym wieku nie da się przesterować Igi? Z tych zauważonych tutaj mankamentów do poprawy jest serwis. Komentator piał o jej repertuarze zagrań, ale poza tym podstawowym arsenałem niczego nie pokazała. Skróty grała tylko z rozpaczy i chyba żaden nie był skuteczny. Niczego innego nie musiała grać, bo nie zmusiła przeciwniczki do tego, żeby jej zaserwować coś więcej. Głowa (będąca zawsze przedmiotem sporów) też słaba i to nie tylko w sensie "odwracania wyniku" ale drobnych decyzji kortowych. Jest parcie do przodu i szybka gra jest fajna ale czasem naprawdę warto zaczekać na kozioł i zagrać pewnie gdziekolwiek niż ładować drajwa w aut. W sumie ja nie jestem fanem takiego sposobu grania - tzn fizycznego przebijania - bum bum. Bardziej sobie cenię i lepiej się ogląda tenis taki bardziej inteligentny, ale do tego z kolei potrzebna jest technika. Rozpisałeś się, ale nie zaproponowałeś nic poza tym, że nic nie ma sensu zmieniać?
Warunki fizyczne ma, może nie ma kowadła jak Serena ani wydolności jak Swieta, ma braki techniczne ale z tego powodu ma nic nie robić, bo ryzyko zepsucia tego co ma jest zbyt duże?
Ja widziałem w tym ostatnim meczu kilka pozytywów i negatywów.
Pozytywy to regularność w przebijaniu w sumie niełatwych piłek w długich wymianach, generowanie kątowych uderzeń z głębi kortu - tzn nie przebija na wprost co robi 90% podobnych jej zawodniczek, ciąg do przodu a nie czekanie na błąd.
Negatywy - nie tyle słaby co nieregularny serwis, granie po liniach na pełnym ryzyku w sytuacjach tego nie wymagających i utrata łatwych punktów, z braków taktycznych też nieumiejętność wykorzystania słabości rywalki, słaba technika uniemożliwiająca skonsumowanie przewagi przy siatce czy to wolejem czy na małe kara.
Ogólnie może nie od razu szlemy ale materiał na niezły wynik to ja tu akurat widzę. Tylko jest jedno ale - zatrudniłbym kogoś kto pokazałby tej dziewczynie jak uderzać piłki, żeby nie zrobić sobie krzywdy. Ten jej łokieć to już tutaj tez był komentowany i jeśli nadal będzie poddawana takiemu reżmowi fizycznemu - treningowo i turniejowo, to potrzebna będzie interwencja lekarza (jak u Pouille) i wypadnie z touru na jakiś czas a o powrót będzie jeszcze trudniej.
Bez jakiegoś specjalisty od motoryki i techniki uderzeń skończy pod skalpelem.
Ja bym zaproponował tylko dwie rzeczy: poprawić technikę tak, żeby współgrała z ciałem i żeby uniknąć wysiłkowych urazów, przeregulować celownik na pół metra od linii a nie w linię i odrobinę kombinacji dołożyć.
Reszty bym nie ruszał i zakładam, że na utrzymywanie się w TOP30 to wystarczy. Dałbym jej na to góra trzy lata. Nie lubię takiego gadania, że "nic się nie stało" i że jest na takim poziomie jakim jest, bo jest jeszcze młoda i ma czas - jak Szlemy czy Nr 1 to teraz a nie za 10 lat.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Iga Świątek

CFA pisze: 6 wrz 2020, 18:43 Naprawdę uważasz, że w tak młodym wieku nie da się przesterować Igi?
Nie myl pojęć. Ona jest bardzo młoda z punktu widzenia życiowego, ale nie sportowego. Patrząc przez pryzmat odniesienia życia sportowego do życia w ogóle to ona teraz ma jakieś 50-60 lat. No to zmień zachowania, przyzwyczajenia i mentalność takiej osoby ....
Ona zaczynała zapewne w wieku 4-6 lat, ma za sobą grubo ponad 10 LAT grania. Miliony uderzeń, wpojone nawyki, schematy itd.
Tak, to nadal można zmienić, tylko pytanie, czy to ma sens i czy da w ostatecznym rozrachunku lepszy efekt.
To jest jedna kwestia. Druga - trzeba mieć świadomość, że grzebanie przy technice i mentalności jest mniej więcej jak operacja kręgosłupa, zawsze można zahaczyć o rdzeń kręgowy i pozamiatane ...
Najbezpieczniej jest działać na polu taktyki. Przy technice ostrożnie, ale na pewno konieczne. Poza tym wszyscy praktycznie coś modyfikują w czasie kariery, to nieodzowne. Robić z ofensora defensora? No bardzo ryzykowne.
CFA pisze: 6 wrz 2020, 18:43 Nie lubię takiego gadania, że "nic się nie stało" i że jest na takim poziomie jakim jest, bo jest jeszcze młoda i ma czas - jak Szlemy czy Nr 1 to teraz a nie za 10 lat.
Odpowiedz sobie na początku na pytanie - czy po miesiącu treningu grasz i wiesz o tej grze tyle co po roku?
A jak sobie na to odpowiesz to jak Cię to interesuje to poświęć czas i poobserwuj treningi początkujących.
Ty, jako laik z punktu widzenia trenera, zaobserwujesz jakiś obraz nędzy i rozpaczy. Jakąś kopalnię błędów. A wiesz co powie Ci trener? Powie Ci, że tu jest wszystko poprawnie i w porządku, choć to akurat tenisa nie przypomina, Takiego jaki znasz. Nauka i szkolenie to proces, pewnych spraw nie przeskoczysz, wręcz nie jest to wskazane. Znasz takie powiedzenie, że nie od razu Rzym zbudowano? Ma ono tu idealne zastosowanie.
Ostatnio oglądałem ze swoją Kobietą lekcje początkującej amatorki (na YT). Dla Niej, obserwatora tenisa bez większej wiedzy i z zerową praktyką, to była jakaś masakra. Dla mnie tam wszystko było OK. Trochę mi zajęło wytłumaczenie krok po kroku jak to wygląda i o co chodzi na prezentowanych materiałach.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
CFA
Orator
Orator
Posty: 645
Rejestracja: 7 mar 2019, 21:13
Lokalizacja: Wrocław

Re: Iga Świątek

Vivid pisze: 6 wrz 2020, 23:02
CFA pisze: 6 wrz 2020, 18:43 Naprawdę uważasz, że w tak młodym wieku nie da się przesterować Igi?
Nie myl pojęć. Ona jest bardzo młoda z punktu widzenia życiowego, ale nie sportowego.
OK, to rozumiem i przyjmuję, że pewnych nawyków się nie zmieni lub można tylko próbować,
ale nie oczekiwać ogromnych zmian. Pozostaje bezpiecznie popracować nad taktyką.
Jeśli tak zakładasz, to nie dziwię się, że niewiele się po niej spodziewasz.

CFA pisze: 6 wrz 2020, 18:43 Nie lubię takiego gadania, że "nic się nie stało" i że jest na takim poziomie jakim jest, bo jest jeszcze młoda i ma czas - jak Szlemy czy Nr 1 to teraz a nie za 10 lat.
Vivid pisze: 6 wrz 2020, 23:02 Odpowiedz sobie na początku na pytanie - czy po miesiącu treningu grasz i wiesz o tej grze tyle co po roku?
Znasz takie powiedzenie, że nie od razu Rzym zbudowano? Ma ono tu idealne zastosowanie.
Jest w tym tylko trochę racji, bo niektórzy budują Rzym od razu.
Przy naszej ostatniej zawodniczce z czołówki też zawsze słyszałem, że ma
jeszcze czas na sukcesy a jej rywalki w jej wieku miały już po kilka Szlemów na koncie. Ci, którzy budują od razu mają więcej "tego czegoś" czego nie ma Świątek i ona musi więcej na to pracować.
Czyli jest za słaba - cbdo.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Iga Świątek

CFA pisze: 7 wrz 2020, 06:28 Pozostaje bezpiecznie popracować nad taktyką.
Jeśli tak zakładasz, to nie dziwię się, że niewiele się po niej spodziewasz.
Nie do końca to jest tak. ;)
Praca nad taktyką - tak. Praca nad wzmocnieniem psychiki - tak. Modyfikacje techniki - tak, ale ostrożnie, i modyfikacje a nie wywalanie czegoś do góry nogami (patrz Grzybowska i Szarapowa). Jak już ktoś się czegoś nauczył i powtórzył miliony razy to chcieć to zburzyć i budować od zera? Szaleństwo ...
Natomiast zdecydowanie nie dotykać mentalności zawodniczej. Czyli jak ktoś jest naturalnym defensorem to go nie przestawisz na zawodnika ofensywnego. To w końcu nie technika a mentalność. Nie mówię, że się nie da, ale jest to piekielnie trudne i obarczone dużym prawdopodobieństwem porażki. A pamiętajmy - czas leci, nie cofniemy go, kariera zawodowa jest relatywnie krótka. Poświęcić 2-3 lata na eksperyment? Znowu szaleństwem trąca.
Tu już patrzę przez pryzmat chłodnej kalkulacji. Za duże ryzyko a za mała szansa zysku.

Tak, nie spodziewam się po niej wiele, ale nie dlatego, że z nią nie można niczego zrobić. Chodzi o to, że wszystkiego ma sporo, ale wiele innych ma tego więcej. Niektóre da się przeskoczyć jak samemu zoptymalizuje się działania i dokona trafnych wyborów a druga strona popełni błędy. Ale będzie i tak, że żebyś nie wiem co zrobił to nie przeskoczysz. Każdy materiał do się obrobić do pewnego momentu, wyciśniesz z niego ileś i ani grama więcej. A jak ktoś inny ma większy potencjał to nawet gdy popełnia błędy nie dościgniesz.
CFA pisze: 6 wrz 2020, 18:43 Jest w tym tylko trochę racji, bo niektórzy budują Rzym od razu.
Przy naszej ostatniej zawodniczce z czołówki też zawsze słyszałem, że ma
jeszcze czas na sukcesy a jej rywalki w jej wieku miały już po kilka Szlemów na koncie. Ci, którzy budują od razu mają więcej "tego czegoś" czego nie ma Świątek i ona musi więcej na to pracować.
Czyli jest za słaba - cbdo.
Sam sobie trafnie odpowiedziałeś. Tak jak z obróbką surowca. Jak jest wyśmienitej jakości to się nie narobisz a i tak będzie świetny efekt. Jak masz gorszy surowiec to się musisz natyrać i też może efekt będzie świetny, może ...
Ona ma sporo, ale na absolutny top za mało. Na dziś powiem szczerze, że nie zaryzykowałbym stwierdzenia, iż może osiągnąć więcej niż Agnieszka Radwańska. Bardziej skłaniam się ku temu, że jednak nie.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
CFA
Orator
Orator
Posty: 645
Rejestracja: 7 mar 2019, 21:13
Lokalizacja: Wrocław

Re: Iga Świątek

Vivid pisze: 7 wrz 2020, 15:23 Natomiast zdecydowanie nie dotykać mentalności zawodniczej. Czyli jak ktoś jest naturalnym defensorem to go nie przestawisz na zawodnika ofensywnego.
Akurat tutaj bym niewiele zmieniał. Niech jej sposób gry - choć mi się nie podoba- pozostanie, tylko trochę zimnej wody na głowę bym wylał.

W sumie nie jestem ekspertem tenisowym - piszę jako zwykły obserwator i raczej laik jeśli chodzi o niuanse
treningowe, techniczne czy taktyczne, ale w ostatnich czterech latach bardziej przyglądałem się rozgrywkom juniorskim niż WTA i pośród tych młodych niespełna dwudziestoletnich mam najwięcej obserwacji. W tej grupie ona się wyróżnia wynikami w stawce seniorskiej- nie wiadomo tylko czy to już apogeum czy dopiero początek drogi.
Nie porównywałbym jej do Radwańskiej, która do bólu była wytrenowana w odbijaniu piłki i panowała nad każdym zagraniem, z każdej pozycji. Świątek bardziej myśli, że już to wszystko umie i nie musi się tak doskonalić, bo zrobi bum-bum i to załatwi sprawę, tyle że jak też słusznie zauważasz bum-bum potrafi co druga w TOP50. Świątek czeka więc tylko kiedy przyjdą wyniki, a one bez pracy i innego nastawienia nie przyjdą. Tak ja to widzę.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Iga Świątek

Widzę, że jest progres z głową. To na plus, praca z psychologiem popłaca. To jakiś krok, w dobrym kierunku. Wszystko powoli i nie na wariata.
Trzeba też się z pewnymi sprawni godzić i je akceptować.
Kilka lat temu patrzyłem z moim rówieśnikiem trenerem na mecz juniorów.
Wnioski były te sam. ;) Cholera, gdybyśmy w ich wieku, przy ich sprawności mieli w głowie tyle doświadczenia i mądrości tenisowej co dziś ... :)
Ale tak się nie da. ;)
Sami wspominaliśmy jakie głupoty popełnialiśmy. Cóż, przywilej młodości. :P
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
wwojtek
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 810
Rejestracja: 18 wrz 2013, 20:17

Re: Iga Świątek

Po Roland Garros Świątek po raz pierwszy melduje się w pierwszej 30 rankingu - brawo!

Taka ciekawostka - Ostapenko przystępując do RG 2017 była w rankingu na 47 miejscu, Iga - 54.
8:7 40:15
Martinek
Senior
Senior
Posty: 2932
Rejestracja: 17 lut 2011, 20:23
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Iga Świątek

Vivid pisze: 31 paź 2016, 08:47 Pogra trochę na niższym poziomie, a potem ... koszyczek i sztundki ... :P
Iga Świątek zwyciężczynią turnieju singlowego Wielkiego Szlema.

:wink:
Awatar użytkownika
hohvar
Senior
Senior
Posty: 4343
Rejestracja: 17 gru 2011, 13:46
Lokalizacja: Baseline

Re: Iga Świątek

Vivid pisze: 6 wrz 2020, 14:45
SABR pisze: 6 wrz 2020, 12:18 Chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie oczekiwał, że Iga ugra choćby seta z Azarenką. O_O
Skoro Szlemy wieszczyli ... rotfl
Vivid pisze: 6 wrz 2020, 11:22 Co mogę powiedzieć? Co za dzień! Co za uroczy dzień! :)

Iga gra na jedno kopyto. To może problemem nie jest, wiele też tak gra. Problem w tym, że gra płasko i ofensywnie, a ani umiejętności, ani warunków fizycznych, ani predyspozycji nie ma. Zatem jak to ma się udać, gdy inne mają większe możliwości? A i talent oczywiście Iga ma, ale inne też mają, niejednokrotnie większy ...

Konkluzja, a raczej cięte porównanie :P, ciśnie się samo: jak ktoś wchodzi między konie i chce się z nimi kopać z pozycji osła to raczej efektu nie będzie. Jedną czy dwie chabety można kopnąć, ale na tym koniec rumakowania.

I tylko jakoś tak cicho od rana ;), pewnie fani Igi w kościele siedzą :P
Cisza ....
Więcej mi się nie chce.... :D

Gratulacje dla Igi :::gd:::
Iga mistrzynią turnieju wielkoszlemowego!
Chaos również jest częścią gry (Rafael Nadal)
Grasz dobrze, ale niewłaściwie (Piotr Woźniacki)
CFA
Orator
Orator
Posty: 645
Rejestracja: 7 mar 2019, 21:13
Lokalizacja: Wrocław

Re: Iga Świątek

CFA pisze: 6 wrz 2020, 18:43 Nie lubię takiego gadania, że "nic się nie stało" i że jest na takim poziomie jakim jest, bo jest jeszcze młoda i ma czas - jak Szlemy czy Nr 1 to teraz a nie za 10 lat.
No to czekam na Nr 1.
Szkoda, że ten kolejny sezon 2021 też będzie taki covidowy. Jako kibice stracimy najwięcej.

Wróć do „Zawodniczki i zawodnicy”