Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Agnieszka Radwańska

Sama zawodniczka o to przecież nie będzie się prosić. Raczej ma to w d...e ...
Niemniej to PZT samo z siebie powinno podjąć inicjatywę. Ale o tym pewnie też można zapomnieć bo walki i wojenki o stołki i kasę są tam ważniejsze ...
No chyba, że ktoś ich pogoni, media, ewentualnie Ministerstwo Sportu (czy jak to się tam teraz zwie).
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: Agnieszka Radwańska

Ale mi właśnie o to chodziło, że w PZT to nikogo grzeje ani ziębi, oni już dawno powinni wykazać zainteresowanie zrobienia czegoś takiego. Radwańska nie będzie wychodzić z taką inicjatywą czy by chciała mieć zorganizowane takie spotkanie czy nie.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Agnieszka Radwańska

Nie da rady, przecież trzeba wydać pieniądze. :P
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Azeszty
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 407
Rejestracja: 7 cze 2017, 03:14

Re: Agnieszka Radwańska

Właściwie Radwańska powinna sobie zamrozić ranking i jeszcze raz kiedyś zagrać w jakimś szlemie, w szczególności Wimledonie (tanie koszty podróży etc). Na wariata. I tak odpadała w I rundzie, więc może by przeszła I rundę. Bez sensu jeździć i oglądać jak inni jedzą truskawki, a ty cały czas w Top WTA100.
Awatar użytkownika
hokej
Moderator
Moderator
Posty: 4811
Rejestracja: 25 paź 2011, 14:05
Lokalizacja: Lasy Państwowe

Re: Agnieszka Radwańska

Azeszty pisze:Właściwie Radwańska powinna sobie zamrozić ranking i jeszcze raz kiedyś zagrać w jakimś szlemie, w szczególności Wimledonie (tanie koszty podróży etc). Na wariata. I tak odpadała w I rundzie, więc może by przeszła I rundę. Bez sensu jeździć i oglądać jak inni jedzą truskawki, a ty cały czas w Top WTA100.
Takie trochę januszowo/kuźniarowe myślenie, nie sądzisz? Bo jako finalistka i tak ma dożywotni wstęp do świątyni, więc po co jeszcze robić z siebie ... ?
Nie dyskutuj z głupkiem - sprowadzi Cię do swojego poziomu i zniszczy doświadczeniem.

To, że jesteśmy w d..ie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać. - Stefan Kisielewski

Wilson Pro Staff RF97A
Różne druty 1.20@24kp
Awatar użytkownika
Azeszty
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 407
Rejestracja: 7 cze 2017, 03:14

Re: Agnieszka Radwańska

hokej pisze:
Azeszty pisze:Właściwie Radwańska powinna sobie zamrozić ranking i jeszcze raz kiedyś zagrać w jakimś szlemie, w szczególności Wimledonie (tanie koszty podróży etc). Na wariata. I tak odpadała w I rundzie, więc może by przeszła I rundę. Bez sensu jeździć i oglądać jak inni jedzą truskawki, a ty cały czas w Top WTA100.
Takie trochę januszowo/kuźniarowe myślenie, nie sądzisz? Bo jako finalistka i tak ma dożywotni wstęp do świątyni, więc po co jeszcze robić z siebie ... ?
To była jedynie moja opinia. Radwańska ma swoje priorytety i uczucia, oceniła że ciało nie daje rady, choć głowa może by jeszcze chciała, Może to wynika z mojego nienasycenia, człowiek się łudzi do końca. Poza tym wolałbym jakby zagrała w szlemie jeden mecz niż wcale. Wg mnie ostatnio robiła błąd grając turnieje przedszlemowe, bardziej się zmęczyła niż zbudowała formę. Są zawodniczki które kończą, a są ktore grają do końca (Errani, Vinci, Kuzniecowa, Williamsy ...). Grając w szlemach mogłaby sobie zrobić przyjemność, ale widać ma dość tej przyjemności, jej decyzja, jej sprawa.
Natomiast januszowo/kuźniarowe to jest myslenie w relacjach wstydu. "Po co jeszcze robić z siebie ..." no właśnie co? Czy to wstyd przegrać, czy to wstyd być starszym zawodnikiem? Czy to wstyd być WTA 59 ?

Gdyby piłkarze nożni się kierowali poczuciem wstydu, to piłka nożna by nie istniała.
A tu dziewczyna ma wziąć na siebie wstyd za cały polski naród, za polski tenis, za miliony nieudaczników, bo miliony hejterów tego chcą.
Awatar użytkownika
hokej
Moderator
Moderator
Posty: 4811
Rejestracja: 25 paź 2011, 14:05
Lokalizacja: Lasy Państwowe

Re: Agnieszka Radwańska

Zaiste ciekawa logika.
Przyjmij do wiadomości, że każdy sportowiec reprezentuje przede wszystkim siebie, w dalszej (jeśli w ogóle) kolejności są naród, honor, ojczyzna etc. I od Jego stosunku do uprawianej aktywności zależy, czy lubi z siebie robić pośmiewisko, czy nie. Szczególnie w tenisie, który jest sportem na wskroś indywidualnym, a podążając za Agassim (z którym się zgadzam w 100%) wręcz będącym synonimem samotności.
Cokolwiek o Radwańskiej nie mówić, to jest/była ambitna, więc nie sądzę, żeby typowo życzeniowe/januszowe myślenie typu "a co tam, zagram jeszcze raz, zbiorę rower od juniorki i co z tego?" było Jej bliskie. Nawet Vivid Jej tego nie życzy, śmiem twierdzić. :angel:

To nie Najman, żeby daleko nie szukać.
Nie dyskutuj z głupkiem - sprowadzi Cię do swojego poziomu i zniszczy doświadczeniem.

To, że jesteśmy w d..ie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać. - Stefan Kisielewski

Wilson Pro Staff RF97A
Różne druty 1.20@24kp
Awatar użytkownika
Jacek iREM
Weteran
Weteran
Posty: 1875
Rejestracja: 20 sie 2013, 09:20
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt: Strona WWW

Re: Agnieszka Radwańska

Trudny temat. W kontekście narodowym to każda sportowa ikona jest na wagę złota, zwłaszcza w tym naszym przedziwnym mentalnie kraju. Więc fakt, można ubolewać, że kolejny Małysz odchodzi na sportową emeryturę.

W kontekście kibicowania konkretnej osobie, mam mieszane odczucia, bo ponoć świat ją uwielbia, a ja nie umiem tego obiektywnie docenić i zrozumieć. Nie trawię Babeczki, nie lubię ani jej postaci/osobowości, jaką oglądamy, ani jej tenisa. W tym drugim przypadku jestem jeszcze bardziej nieobiektywny, bo nie trawię stylu defensywnego. Ani oglądać, ani grać.

Dlatego ja płakać nie będę, chwała jej za dokonania, a teraz czekam na jakąś ładną, sympatyczną Polkę z ostrym pieprznięciem z forhendu.
Aktualnie: Rehabilitacja po artro drugiego kolana
NTRP chwilowo zero | BLOG | ZABAWKI | USO 2005 | TENISpo50.
Awatar użytkownika
Tenisówka
Senior
Senior
Posty: 4585
Rejestracja: 5 lut 2013, 20:25
Lokalizacja: Pieniny

Re: Agnieszka Radwańska

Azeszty pisze:Właściwie Radwańska powinna sobie zamrozić ranking i jeszcze raz kiedyś zagrać w jakimś szlemie, w szczególności Wimledonie (tanie koszty podróży etc). Na wariata. I tak odpadała w I rundzie, więc może by przeszła I rundę. Bez sensu jeździć i oglądać jak inni jedzą truskawki, a ty cały czas w Top WTA100.

Moim zdaniem rozważanie występu Agnieszki w Londynie bo tanie koszty podróży jest dość żenujące :::bd:: , a i występ na "awanturę" nie jest jej do niczego potrzebny a może tylko osłabić bardzo pozytywny wizerunek Agnieszki jaki ma na świecie - co było bardzo dobrze widać ostatnio. Poza tym , po co?
----------------------------------
Chłopaki gdzie jesteście ? :::no.I:::
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: Agnieszka Radwańska

Jacek iREM pisze:Trudny temat. W kontekście narodowym to każda sportowa ikona jest na wagę złota, zwłaszcza w tym naszym przedziwnym mentalnie kraju. Więc fakt, można ubolewać, że kolejny Małysz odchodzi na sportową emeryturę.

W kontekście kibicowania konkretnej osobie, mam mieszane odczucia, bo ponoć świat ją uwielbia, a ja nie umiem tego obiektywnie docenić i zrozumieć. Nie trawię Babeczki, nie lubię ani jej postaci/osobowości, jaką oglądamy, ani jej tenisa. W tym drugim przypadku jestem jeszcze bardziej nieobiektywny, bo nie trawię stylu defensywnego. Ani oglądać, ani grać.

Dlatego ja płakać nie będę, chwała jej za dokonania, a teraz czekam na jakąś ładną, sympatyczną Polkę z ostrym pieprznięciem z forhendu.
Mam identyczne spostrzeżenia co do babki, wspomnianego przez Ciebie Małysza żegnałem z ogromnym żalem, to faktycznie był ktoś wyjątkowy dla Polaków, trochę były też inne czasy, ale już inna sprawa. Radwańską żegnam bez jaj żalu, ani jej osobowość, ani jej tenis, ani jej uroda nie przyciągały mojej uwagi, jedynie powiązania narodowe sprawiały, że mimo wszystko życzyłem jej dobrze, aczkolwiek wątpię bym jej kibicował gdyby grała finał WS z Henin.
Awatar użytkownika
Jacek iREM
Weteran
Weteran
Posty: 1875
Rejestracja: 20 sie 2013, 09:20
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt: Strona WWW

Re: Agnieszka Radwańska

Jurek Kiler pisze:aczkolwiek wątpię bym jej kibicował gdyby grała finał WS z Henin.
Ależ mi się teraz "podlizałeś". Justyna to moja prawdziwa tenisowa miłość. Jedyna kobieta której grę naprawdę kocham do dziś. Gdyby do tego miała figurę chociaż Muguruzy to bym ją adoptował! :twisted:
Aktualnie: Rehabilitacja po artro drugiego kolana
NTRP chwilowo zero | BLOG | ZABAWKI | USO 2005 | TENISpo50.
Awatar użytkownika
Marcin_L
Senior
Senior
Posty: 4859
Rejestracja: 26 lis 2010, 08:05
Lokalizacja: Poznań

Re: Agnieszka Radwańska

Henin budziła mój podziw dla techniki i ducha walki. I odrazę fizyczną :oops:
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Agnieszka Radwańska

Jurek Kiler pisze:Radwańską żegnam bez jaj
Wykastrowała Cię? rotfl
Azeszty pisze:Natomiast januszowo/kuźniarowe to jest myslenie w relacjach wstydu. "Po co jeszcze robić z siebie ..." no właśnie co? Czy to wstyd przegrać, czy to wstyd być starszym zawodnikiem? Czy to wstyd być WTA 59 ?
Wstyd przyjechać nieprzygotowanym, żeby obskoczyć łomot i zgarnąć startowe. Mrożenie rankingu, bo "generalnie to grać już nie będę, ale jeszcze z jednego WSa to bym obskoczyła, więc fajnie będzie mieć wstęp na podstawie ranking" wydaje mi się właśnie takim januszowym podejściem i choć nie lubię Radwańskiej, to w życiu bym jej nie posądzał o taką postawę.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
Azeszty
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 407
Rejestracja: 7 cze 2017, 03:14

Re: Agnieszka Radwańska

Gary pisze: Wstyd przyjechać nieprzygotowanym, żeby obskoczyć łomot i zgarnąć startowe. Mrożenie rankingu, bo "generalnie to grać już nie będę, ale jeszcze z jednego WSa to bym obskoczyła, więc fajnie będzie mieć wstęp na podstawie ranking" wydaje mi się właśnie takim januszowym podejściem i choć nie lubię Radwańskiej, to w życiu bym jej nie posądzał o taką postawę.
Powiedz to naszym orłom po MŚ w Rosji. Czy by przyjechała nieprzygotowana i co znaczy nieprzygotowana to ona wie lepiej. Jak ktoś ma ranking to ma prawo wystąpić, bo kiedyś na ten ranking zapracował. Ja nie mówię, żeby przyjechała zupełnie nieprzygotowana, ale bez sensu mordować sie w turniejach przedszlemowych. Lepiej niech zgarnie kasę od innych (zapracowała rankingiem) niż ma żyć z twoich podatkow i kasy na jakąs bzdurną funkcję w PZT. Jak żabojady, fajfokloki, australijskie krokodyle czy jankesi dają WC swoim ogórkom, które w 95% przegrywają w I rundzie, to nie wstyd (i płacz że naszym nie dają WC) a jak Polka ma zgarnąć kasę to nagle wstyd.

"obskoczyć łomot i zgarnąć startowe. " - i tak dostawała łomot więc dlaczego nie zgarnąć startowego, łomot dostawała jak była ponoć w formie (np. od starszej pani, Lucic-Baroni) i przygotowana.
Bardzo emocjonalne i dziecinne podejście z tym wstydem.
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Agnieszka Radwańska

Azeszty pisze:Powiedz to naszym orłom po MŚ w Rosji.
Oni jeden mecz wygrali. :]
Azeszty pisze:Czy by przyjechała nieprzygotowana i co znaczy nieprzygotowana to ona wie lepiej. Jak ktoś ma ranking to ma prawo wystąpić, bo kiedyś na ten ranking zapracował. Ja nie mówię, żeby przyjechała zupełnie nieprzygotowana...
Nie no, właśnie tak zrozumiałem Twoją wypowiedź, chyba nie tylko ja zresztą, bo interpretacja hokeja byłą taka sama - że ma przyjechać bez treningu, bez grania w turniejach na Szlema. "Bo ma ranking, więc może."
Zresztą, nie wiem jak inaczej można interpretować tę poniższą wypowiedź:
Azeszty pisze:Właściwie Radwańska powinna sobie zamrozić ranking i jeszcze raz kiedyś zagrać w jakimś szlemie, w szczególności Wimledonie (tanie koszty podróży etc). Na wariata.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Agnieszka Radwańska

Azeszty, wytłumaczę ci to może inaczej. Niemniej idea taka sama jak u Hokeja czy Garego.

Jeżeli ktoś osiąga najwyższy poziom w sporcie to mówiąc krótko ma aspiracje i się ceni. Nie ma kompletnie potrzeby rozmieniać się na przysłowiowe drobne. To jest zwyczajnie poniżej jego sportowej godności. Poza tym za ciężko się na taki sukces pracuje by potem sobie zszargać reputację i zepsuć nazwisko. Tak, dokładnie - zszargać reputację i zepsuć nazwisko.
Idealny przykład w tenisie to Ivan Lendl. To był wielki mistrz. Niestety uparł się grać dłużej niż "wypadało" i kończył karierę gdzieś w drugiej połowie trzeciej setki rankingu wykłócając się nieelegancko z sędziami i juniorami na jakiś challengerach w Pierdziszewach.
W efekcie spotkała go nie tyle fala krytyki co wręcz środowiskowy ostracyzm ... Zwyczajnie mistrzowi to nie przystoi.
Inna sprawa, że Czechosłowak lubiany nie był, ale nie o to chodziło. I to co się stało nawet do dziś mu się swoistą czkawką odbija.

To samo dotyczy Isi. Ona ma inne priorytety. A poza tym jak będzie chciała zagrać na znanym obiekcie i przed pełną publiką to spokojnie "załatwi" sobie stosowną pokazówkę. W takich meczach występ to nie wstyd, wręcz mały prestiż ;)

Generalnie widzę, że ty patrzysz na innych przez pryzmat siebie. Sorry, oni, mistrzowie, są na innym pułapie, to jest kompletnie inne podejście i myślenie. Bez urazy, ale z twoich wypowiedzi bije mi po oczach ... niezbyt imponujące kieszonkowe od rodziców ...
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Agnieszka Radwańska

Vivid pisze:A poza tym jak będzie chciała zagrać na znanym obiekcie i przed pełną publiką to spokojnie "załatwi" sobie stosowną pokazówkę.
Podejrzewam, że jakby naprawdę chciała zagrać w WSie, to bez mrożonego rankingu też by mogła - jakby poprosiła, to podejrzewam, że dostałaby dziką kartę.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Agnieszka Radwańska

Gary pisze:
Vivid pisze:A poza tym jak będzie chciała zagrać na znanym obiekcie i przed pełną publiką to spokojnie "załatwi" sobie stosowną pokazówkę.
Podejrzewam, że jakby naprawdę chciała zagrać w WSie, to bez mrożonego rankingu też by mogła - jakby poprosiła, to podejrzewam, że dostałaby dziką kartę.
Bez problemu. Dawna gwiazda wracająca na turniej to zawsze dobry PR i ruch w interesie ;)
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Azeszty
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 407
Rejestracja: 7 cze 2017, 03:14

Re: Agnieszka Radwańska

Vivid pisze:
Gary pisze:
Vivid pisze:A poza tym jak będzie chciała zagrać na znanym obiekcie i przed pełną publiką to spokojnie "załatwi" sobie stosowną pokazówkę.
Podejrzewam, że jakby naprawdę chciała zagrać w WSie, to bez mrożonego rankingu też by mogła - jakby poprosiła, to podejrzewam, że dostałaby dziką kartę.
Bez problemu. Dawna gwiazda wracająca na turniej to zawsze dobry PR i ruch w interesie ;)
Właśnie o to chodzi, że teraz mogłaby wystąpić bez proszenia się i łaski.
Wyżebrać dziką kartę i żenująco odpaść w I rundzie, to dopiero jest bez sensu. A tak mogłaby zobaczyć na ile jej gra starczy. Miała przede wszystkim problemy kondycyjne, bo na młode siksy jej gra starczała (vide Ruse).
Ostatnio zmieniony 10 gru 2018, 21:04 przez Azeszty, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: Agnieszka Radwańska

Jacek iREM pisze:
Jurek Kiler pisze:aczkolwiek wątpię bym jej kibicował gdyby grała finał WS z Henin.
Ależ mi się teraz "podlizałeś". Justyna to moja prawdziwa tenisowa miłość. Jedyna kobieta której grę naprawdę kocham do dziś. Gdyby do tego miała figurę chociaż Muguruzy to bym ją adoptował! :twisted:
Cóż, w okresie kiedy grała kibicowałem jej równie mocno co w ostatnich 7-8 latach Federerowi, dość powiedzieć, że w tamtych czasach WTA mnie bardziej interesowało niż ATP, ale to był złoty okres kobiecych rozgrywek. Szkoda tylko, że dłużej nie pograła, ten pierwszy rozbrat z tenisem był bardzo dziwny. Niesamowity był okres jej dominacji w 2007-ym kiedy świetnie dysponowana Serena była przez nią bita i płakać jej się chciało z bezradności. :)

Wróć do „Zawodniczki i zawodnicy”