To się doigrał cwaniaczek.
https://www.przegladsportowy.pl/tenis/n ... en/hjed5fj
Przerażający jest żenujący poziom redakcji - patrzcie tłumaczenia.stofler pisze:https://www.przegladsportowy.pl/tenis/n ... en/hjed5fj
Nihil novi sub sole, niestety.El Diablo pisze:Przerażający jest żenujący poziom redakcji - patrzcie tłumaczenia.stofler pisze:https://www.przegladsportowy.pl/tenis/n ... en/hjed5fj
Owszem. Nieuki i tyle. Ale ważny jest przekaz, sentencja. I Onet o tym napisał, podczas gdy inne media nie.El Diablo pisze:Przerażający jest żenujący poziom redakcji - patrzcie tłumaczenia.stofler pisze:https://www.przegladsportowy.pl/tenis/n ... en/hjed5fj
Widać, że sam nie rozumiesz w czym rzecz... inaczej nie napisałbyś o sentencji i przekazie - pseudo redaktor zamiast "Jesteś pier#### idiotą..." wprowadza "Jesteś pier#### narzędziem...". Innymi słowy zupełnie zmienia przekaz gdyż każdy widząc określenie "narzędzie" będzie domniemywać, że Kyrgios sugeruje, że sędziego ktoś kontroluje, że sędziowanie jest nieuczciwe i pod czyjeś wytyczne co do rezultatu. Ale nie będę z tobą dyskutować na ten temat.stofler pisze:Owszem. Nieuki i tyle. Ale ważny jest przekaz, sentencja.
Który to przekaz został kompletnie wypaczony. Tak naprawdę określenie "idiota" nie oddaje w pełni tego co w tamtym momencie powiedział/chciał wyrazić Kyrgios (takie nieuroki tłumaczeń), ale w tym przypadku jest jednak lepszą opcją niż słowo, które zostało użyte w podlinkowanym artykule. "Narzędzie" (jak słusznie zauważył ED) sprowadza czytelnika na niewłaściwe tory myślowe.stofler pisze:Ale ważny jest przekaz(...)
Inne media też o tym napisały. Redaktorzy ograniczyli się do poinformowania o tym, że Nick zwyzywał arbitra. Nie wdali się w szczegóły, ale też nie zniekształcili sensu wypowiedzi. Można?I Onet o tym napisał, podczas gdy inne media nie.
stofler pisze: Jeśli Onet (Przegląd Sportowy) cytuje "tool" to dla mnie to słowo zawsze oznaczało "nadzędzie". I nie istotna jest gra słówek, interpretacja niuansów, itp. szczegóły.
Bardzo trafne podsumowanie.HeadShot pisze:stofler pisze: Jeśli Onet (Przegląd Sportowy) cytuje "tool" to dla mnie to słowo zawsze oznaczało "nadzędzie". I nie istotna jest gra słówek, interpretacja niuansów, itp. szczegóły.
Something is no yes.
Gwoli ścisłości, tłumaczone było "f****** tool", a to (być może ku Twojemu zaskoczeniu) w języku ulicy ma swoje znaczenie. Jeśli Tobie nie przeszkadza, że byle redaktorek nie szanuje Ciebie i Twojej inteligencji jako odbiorcy, to spoko. Możesz dalej wychwalać sam fakt podania jakiejś informacji. Nic mi do tego. Ale raczej nie każdy chciałby być traktowany jak młotek* tylko dlatego, że nie zna (dość dobrze albo nawet w ogóle) danego języka i trwać w błogiej nieświadomości z powodu braku rzetelności innych.stofler pisze:Jeśli Onet (Przegląd Sportowy) cytuje "tool" to dla mnie to słowo zawsze oznaczało "narzędzie". I nieistotna jest gra słówek, interpretacja niuansów itp. szczegóły.
Lepiej bym tego nie ujęła.HeadShot pisze:
Something is no yes.
A kto krytykuje?stofler pisze:Każdy kto krytykuje moje zdanie w sprawie zachowania Kyrgiosa doszukuje się na siłę drugiego dna.
W moim przypadku to nie zajadłe ignorowanie (zakładam, że to miałeś na myśli, ignorancja i ignorowanie nie są synonimami) faktów tylko brak chęci pisania o tym oczywistym meritum.W swojej zajadłej ignorancji faktów zapomina o meritum - skandalicznym zachowaniu tenisisty.
Trzeba mieć niezłą fantazję żeby zwykłą ignorancję podnieść do rangi zamierzonej manipulacji.Zauważa natomiast, być może nawet zamierzoną mini manipulację redaktora Onetu.
W punkt droga Pani. W punkt.mapi pisze:Trzeba mieć niezłą fantazję żeby zwykłą ignorancję podnieść do rangi zamierzonej manipulacji.stofler pisze:Zauważa natomiast, być może nawet zamierzoną mini manipulację redaktora Onetu.
Wy.mapi pisze:A kto krytykuje?stofler pisze:Każdy kto krytykuje moje zdanie w sprawie zachowania Kyrgiosa doszukuje się na siłę drugiego dna.
Wydaje mi się, że jeżeli Nick narobił dymu w turnieju ATP, to zostanie ukarany przez władze ATP. US Open z kolei, jak każdy szlem, jest organizowany przez ITF. Nie sądzę, żeby ATP miało takie moce, żeby wpłynąć na ludzi z ITF, tym bardziej, że ostatnio obie organizacje nie żyją najlepiej (patrz bitwa o rozgrywki drużynowe).stofler pisze:Owszem. Nieuki i tyle. Ale ważny jest przekaz, sentencja. I Onet o tym napisał, podczas gdy inne media nie.El Diablo pisze:Przerażający jest żenujący poziom redakcji - patrzcie tłumaczenia.stofler pisze:https://www.przegladsportowy.pl/tenis/n ... en/hjed5fj
A w czym widzisz problem? W tym, że ktoś coś merytorycznie ocenia, czy sprawdza fakty i wytyka innemu głupotę lub niekopetencję?stofler pisze:Wy.mapi pisze:A kto krytykuje?stofler pisze:Każdy kto krytykuje moje zdanie w sprawie zachowania Kyrgiosa doszukuje się na siłę drugiego dna.
Zamiast ocenić Kangura czepiacie się słówek w artykule.
Wygodnie. Nieelegancko.
A ignorancja (nie mylić z ignorowaniem) to wg Ciebie co jest?Vivid pisze:To nie manipulacja, czy ignorancja, to
zwyczajny brak wiedzy w danym zakresie… Nazywajmy rzeczy po imieniu.